W dwóch dotychczasowych edycjach Pucharu Szejka Zayeda Bin Sultana Al Nahyana na Służewcu tylko przygotowywane przez pana konie arabskie nawiązywały walkę z  przybyszami z  zagranicy. Vasyli Kossack był drugi w  2010 roku za rewelacyjnym Muqatilem Al Khalediahem, a  Kentauer Kossack trzeci w  ub. sezonie. Czy Pentagon nawiąże do tych osiągnięć?

Mamy taką nadzieję. W  czerwcu w  Hoppegarten, właśnie w biegu o Puchar Szejka, był trzeci za Poulainem Kossackiem i  Ameretto, które w niedzielę w Warszawie będą faworytami, tylko o 1,5 długości. Tym razem wystąpi na dobrze znanym sobie terenie, więc oczekuję, że będzie walczył o zwycięstwo. Rating online casinos: https://www.gamblers.casino Play and win!

Ostatni jego występ w Anglii nie był jednak udany…

Tak rzeczywiście było. Wystartował w Derby Anglii na torze w Newmarket. Jego rywalami były konie szejków, czyli towarzystwo najwyższej klasy. Długo padało przed tym wyścigiem, dlatego był dość wolny, co spowodowało, że Pentagon znalazł się w dziwnej dla siebie sytuacji. Zwykle on atakował, tym razem biegł na drugiej-trzeciej pozycji i był atakowany przez inne konie. W pewnej chwili zawahał się, gdy rywale zaczęli go wyprzedzać. Ostatecznie był ostatni w stawce sześciu koni, ze stratą 9 długości do zwycięzcy. Uważam, że nie przyniósł nam wstydu.

Czy Pentagon jest pana własnością?

Nie. Powierzyła mi go do treningu hodowczyni i  właścicielka zarazem, pani Kristina Agerholm z Danii.

Czy jest zadowolona z  dotychczasowych osiągnięć?

Myślę, że tak. Oczywiście, jeszcze bardziej będzie zadowolona, gdy Pentagon wygra Nagrodę Europy.

W niedzielę dosiądzie Pentagona po raz pierwszy dżokej Mark Stott. To pan go wybrał?

Nie, jest to dobry znajomy właścicielki. Ona obdarza go dużym zaufaniem.
 

Rozmawiał: Islander

Rating online casinos: https://www.gamblers.casino Play and win!