Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Sylwetki klaczy zgłoszonych do Nagrody Soliny

8 czerwca 2022

Przedstawiamy sylwetki uczestniczek Nagrody Soliny

numer startowy: 1
nazwa: LADY IWONA (IRE)
pochodzenie: Nathaniel – Allannah Abu / Dubawi
hodowca: Airlie Stud & Mrs S. Rogers
właściciel: Westminster Race Horses GmbH
trener: Piotr Piątkowski
jeździec: dż. Anton Turgaev 56 kg

Pod nieobecność Moonu, firma Westminster będzie reprezentowana w tym wyścigu przez trzy inne klacze. Pierwszy numer startowy wylosowała jako jedyna pozostająca jeszcze bez wygranej Lady Iwona. Ta statystyka wskazywałaby, że jej notowania powinny stać niżej, ale tegoroczne występy klaczy mogły się podobać. W wieku dwóch lat zadebiutowała przeciętnie (6. miejsce) i poprawiła się w drugim starcie, zajmując trzecią lokatę. W tym roku była dwukrotnie druga, demonstrując niezłą formę.
Ojciec Nathaniel wygrał dwie gonitwy G1, natomiast w hodowli zasłynął dając wybitną Enable. W Polsce najbardziej znane z jego potomstwa są derbista Night Thunder oraz niezły The Kid Bobby B, zwycięzca pięciu gonitw. Matka, Allannah Abu, była pożyteczna na torze – wygrała trzy gonitwy niskich klas. Dziadek Dubawi to uznana firma, bardzo dobry zarówno na torze, jak i w hodowli.
Na podstawie dotychczasowych wyników trudno zaliczyć ją do grona faworytów. Rodowód ma wyśmienity i wydłużanie dystansu z pewnością będzie działało na jej korzyść. W siodle będzie miała skutecznie jeżdżacego w tym sezonie Antona Turgaeva. Kandydatka do sprawienia niespodzianki.

numer startowy: 2
nazwa: CANNACORE (IRE)
pochodzenie: Ulysses – Apura / Oasis Dream
hodowca: The Niarchos Family
właściciel: K. Mirpuri i W. Żmiejko
trener: Adam Wyrzyk
jeździec: dż. Szczepan Mazur 56 kg

Solidnie biegała w wieku dwóch lat. Miała trochę pecha, ponieważ regularnie trafiała na konie z czołówki rocznika. W efekcie po czwarty miejscu w debiucie, trzykrotnie finiszowała jako druga. W końcu w ostatnim starcie sezonu łatwo wygrała pod Joanną Wyrzyk. Ten sam duet zwycięsko rozpoczął tegoroczne zmagania, zdobywając Nagrodę Dżamajki. To sprawiło, że Cannacore przystępowała do rywalizacji o Nagrodę Wiosenną w roli jednej z mocniej liczonych klaczy. Tam jednak rozczarowała, zajmując dopiero 8. miejsce.
Pochodzi z pierwszego rocznika po kapitalnego pochodzenia irlandzkim Ulyssesie, który wygrał Coral-Eclipse oraz International Stakes w wieku czterech lat. To sugeruje, że klacz może potrzebować czasu i dystansu, żeby się rozkręcić. Dziadek Oasis Dream jest ceniony w hodowli i powinien zapewniać szybkość, dzięki której klacz dzielnie radziła sobie od początku kariery.
Cannacore dosiądzie sześciokrotny polski czempion Szczepan Mazur, co jest jej niewątpliwym atutem. Nie będzie się zaliczała do grona faworytek, jednak zważywszy na dystansowego ojca może sporo zyskać w porównaniu do wyścigów milerskich.

numer startowy: 3
nazwa: WESTMINSTER CAT (IRE)
pochodzenie: Alhebayeb – Katdogawn / Bahhare
hodowca: Westminster Race Horses GmbH
właściciel: Westminster Race Horses GmbH
trener: Maciej Jodłowski
jeździec: dż. Dastan Sabatbekov 59 kg

Znakomicie spisywała się w pierwszym sezonie startów. Wygrała trzykrotnie w pięciu startach, zdobywając dwie nagrody najwyższej kategorii – Dakoty i Efforty. Oprócz tego była druga w rywalizacji o Nagrodę Dorpata i czwarta w Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi. W tym roku jej pierwszym startem była rywalizacja o Nagrodę Wiosenną, do której przystępowała w roli jednej z faworytek. Bieg nie ułożył się dla niej zbyt szczęśliwie, na prostej doszło do incydentu, przez co nieco straciła, ale raczej nie była w stanie włączyć się do walki o miejsce na podium. Ostatecznie była 5.
Jest córką dobrego w wieku dwóch lat Alhebayeba, który biegał na dystansach do 1600 m. Matka była niezła, choć bez sukcesów zaczęła karierę w Wielkiej Brytanii. Dużo lepiej radziła sobie w USA, gdzie wygrała siedmiokrotnie na dystansach 1100-1800 m, nawet na poziomie Pattern. Niestety, za bardzo nie sprawdziła się w hodowli.
Po niezbyt udanym występie w Wiosennej jej notowania nieco spadły. Jej rodowód nie wskazuje, aby miała szczególnie uzdolnienia dystansowe, ale takie przewidywania bywają mylne. Zobaczymy, czy w parze ze zdecydowanym liderem tegorocznej klasyfikacji jeźdźców, wiceczempionem Dastanem Sabatbekovem, powalczy o czołowe miejsce. 3 kg więcej od większości rywalek nie ułatwią jej zadania.

numer startowy: 4
nazwa: KENA (GB)
pochodzenie: Cityscape – Oulianovsk / Peintre Celebre
hodowca: Crimbourne Bloodstock Ltd
właściciel: K. Januliené
trener: Krzysztof Ziemiański
jeździec: dż. Martin Srnec 56 kg

W wieku dwóch lat wygrała już w drugim starcie. Na koniec sezonu zajęła drugie miejsce za Jenny of Success w biegu o Nagrodę Upsali, ale nie była w stanie nawiązać z nią walki. W tym roku finiszowała tuż za Cannacore w gonitwie o Nagrodę Dżamajki, a następnie była 6. w Wiosennej.
Ciekawostką jest to, że początek jej kariery przypomina wyniki ojca, Cityscape. Ogier w wieku dwóch lat także był drugi, pierwszy i drugi, od drugiej lokaty zaczął także w wieku trzech lat. Na przestrzeni całej kariery ścigał się głównie na milę. Wygrywał w wieku czterech lat (dwukrotnie na poziomie G3), a największy sukces odniósł jako pięciolatek, zwyciężając bardzo prestiżowy wyścig G1 Dubai Duty Free (w tym samym biegu daleko był Rio de la Plata). Słaba na torze matka (po znakomitym Peintre Celebre) dała niezłego milera Jahbatha (rating 106 funtów) i kilka przeciętnych koni, biegających na różnych dystansach.
Klacz sprawia wrażenie dość łatwej do prowadzenia, co może jej pomóc w bieganiu na dłuższych dystansach, choć rodowód wskazuje raczej na uzdolnienia milerskie. W tym roku prezentowała poziom zbliżony do Cannacore, choć rywalka powinna mieć w genach więcej wytrzymałości. Doświadczony czeski dżokej Martin Srnec postara się z pewnością wykorzystać jej atuty, jeśli będzie miał taką możliwość, choć notowania tego duetu raczej nie będą wysokie.

numer startowy: 5
nazwa: LADY JAGUAR (IRE)
pochodzenie: Champs Elysees – Etesian / Shirocco
hodowca: T. & H. Russel
właściciel: Westminster Race Horses GmbH
trener: Maciej Janikowski
jeździec: dż. Alexander Reznikov 56 kg

Najmniej, obok Dominanty, doświadczona uczestniczka gonitwy to trzecia reprezentantka stajni Westminster. W wieku dwóch lat pobiegła tylko raz, 13. listopada zajmując trzecie miejsce. W tym roku jest niepokonana w dwóch startach na poziomie grupowym. Pokonywała jednak rywali z niezbyt wysokiej półki, na dystansie 1600 m, przez co pozostaje dość trudna do oceny.
Jej ojciec, Champs Elysees, biegał solidnie na dystansach powyżej 2000 m. Największe sukcesy odnosił na torach USA i Kanady, wygrywając m. in. prestiżowy Canadian International (2400 m), pokonując Jukebox Jury. W hodowli dał wiele solidnych koni z ratingiem powyżej 110 funtów. Matka, po świetnym Shirocco, biegała bez zwycięstwa, również w gonitwach płotowych.
Jeszcze nie wiadomo, jakie są jej prawdziwe możliwości. Ścigała się dotąd w słabszych stawkach, na dystansach raczej zbyt krótkich. Rodowód wskazuje, że nie powinna mieć kłopotów w gonitwach dystansowych, a jej styl biegania wydaje się to potwierdzać. Może okazać się czarnym koniem gonitwy, szczególnie w parze z bardzo ambitnie jeżdżącym w tym roku Alexandrem Reznikovem.

numer startowy: 6
nazwa: IVA GREY (CZE)
pochodzenie: The Grey Gatsby – Infamia / Tempelwächter
hodowca: J. Traka
właściciel: J., M., R. i Z. Traka
trener: Krzysztof Ziemiański
jeździec: dż. Stefano Mura 56 kg

Rozpoczęła karierę w połowie sierpnia ub. roku zajmując drugie miejsce wśród koni polskiej hodowli. Niemal trzy miesiące później wygrała w drugim i ostatnim starcie w wieku dwóch lat. Mocno rozczarowała podczas inauguracji nowego sezonu, przybiegając dopiero na 6. miejscu w rywalizacji o Nagrodę Dżamajki. Mimo tego właściciele i trener zdecydowali się ją zapisać do Wiosennej. Tam już zaprezentowała się zupełnie inaczej. Ładnie finiszowała na prostej. W końcówce doszło do incydentu, w wyniku którego dżokej musiał zaprzestać aktywnej jazdy. Celownik minęła jako czwarta.
Jej ojciec, The Grey Gatsby, jest najwyżej notowanym synem Mastercraftsmana. Szczególnie dobrze radził sobie w wieku trzech lat, w dobrym stylu wygrywając Derby we Francji, czy pokonując Australię w Irish Champion Stakes. Później też osiągał niezłe wyniki, ale bez spektakularnych sukcesów. W pierwszym roczniku (właśnie 2019) nie dał jeszcze żadnego wyróżniającego się potomka. Matka Infamia to zwyciężczyni Derby i Oaks ze Służewca. W hodowli dała już świetną milerkę Incepcję oraz oaksistkę Iron Belle.
Tworzy zgrany duet ze Stefano Murą. To późniejsza klacz, która powinna się rozkręcać na dłuższych dystansach. Ostatni występ pokazał, że robi szybkie postępy i nie można wykluczyć, że już teraz włączy się do rozgrywki.

numer startowy: 7
nazwa: JENNY OF SUCCESS (FR)
pochodzenie: Rio de La Plata – Secret Of Success / Johannesburg
hodowca: M.-L. Besnouin, J.-M. Feuillet Besnouin
właściciel: M. i S. Borys, K. Kamińska, J. Kostera – Cybersecurity, M. Kostera, S. Skowrońska-Kostera, A. Tokarska, W. Sommer
trener: Wiaczesław Szymczuk
jeździec: dż. Wiaczesław Szymczuk 59 kg

Jej kariera rozwija się naprawdę dobrze. Właściwie do tej pory nie dała się pokonać, gdyż w wieku dwóch lat wygrała w debiucie, a następnie jako pierwsza minęła celownik w gonitwie o Nagrodę Cardei. Po proteście została jednak przesunięta na drugą lokatę, za przeszkadzanie rywalce (Dakini). Następnie dowolnie wygrała bieg o Nagrodę Upsali, pokonując Kenę. Ten sezon rozpoczęła kapitalnie. Bardzo ostro poprowadziła w Wiosennej i do celownika skutecznie broniła się przed atakami niepokonanej wcześniej liderki rocznika Moonu.
Jej ojciec, Rio de La Plata, był utalentowanym milerem (dobrze radził sobie też na 2000 m), ale w stadzie nie błyszczy. Dał m.in. szybką Seririo, znaną na warszawskim torze. Matka Jenny startowała czterokrotnie w wieku trzech lat na dystansach 1000-1200 m, wygrywając dwa razy. Dziadek Johannesburg był niepokonanym dwulatkiem w siedmiu startach.
Wiele wskazuje na to, że Jenny of Success powinna najlepiej biegać na dystansach krótkich. To dość ostra, mocno idąca i potężnie zbudowana klacz. Takie przewidywania jednak nie zawsze się sprawdzają. Doświadczony Wiaczesław Szymczuk świetnie ją zna i pracuje, żeby przygotować ją do próby dystansowej. Efekt zobaczymy w sobotę. Z pewnością kasztanka będzie miała wielu zwolenników, ale też spore grono ludzi sceptycznie nastawionych do tego startu. Na jej niekorzyść przemawia najwyższa waga w polu (taka jak Westminster Cat).

numer startowy: 8
nazwa: DOMINANTA (IRE)
pochodzenie: Decorates Knight – Lisabella / Fastnet Rock
hodowca: Highpark Bloodstock Ltd & Akuna Bloodstock Ltd
właściciel: Dozbud 2 Sp. z o.o.
trener: Maciej Jodłowski
jeździec: dż. Sanzhar Abaev 56 kg

W świetnym stylu wygrała w debiucie. Niestety, w wyniku kontuzji pauzowała niemal rok. Na starcie pojawiła się dopiero na początku maja, w rywalizacji o Nagrodę Irandy. Tam nie dała rady solidnym konkurentom. Lepiej wypadła trzy tygodnie później na poziomie III grupy. Poprowadziła wyścig i na prostej uległa tylko znakomicie dysponowanej Chibani.
Kariera jej ojca rozkręcała się powoli. Najlepiej biegał w wieku pięciu lat, wygrywając Tattersalls Gold Cup oraz Irish Champion Stakes. W stadzie nie dał do tej pory żadnej gwiazdy. Jej półsiostra również biegała bez sukcesów.
Do rywalizacji o Nagrodę Soliny została zapisana nieco na wyrost, jednak trener Maciej Jodłowski mocno wierzy w jej możliwości i predyspozycje dystansowe. Klacz ma niewiele doświadczenia, więc teoretycznie z każdym startem powinna iść do przodu. W siodle będzie miała tym razem urzędującego czempiona Sanzhara Abaeva. Czy sprawią niespodziankę wyżej notowanym rywalkom?