Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Power Barbarian pokazał moc

26 listopada 2020

W rywalizacji dwulatków numerem jeden w tym sezonie był niewątpliwie trenowany przez Macieja Jodłowskiego Power Barbarian. Ogier nie uzyskał takiej przewagi nad rywalami, jak w ub. roku Inter Royal Lady, ale wygrał aż pięć razy w sześciu startach i został Zimowym Faworytem na Derby 2021.

Imponujący debiut i skuteczna końcówka sezonu

Już na samym początku rywalizacji dwulatków na starcie stanął przygotowywany przez Macieja Jodłowskiego Power Barbarian (New Approach – Twilight Mystery / Acclamation) i odniósł imponujące zwycięstwo, wygrywając o 12 dł. na dystansie 1200 m. Druga na celowniku była Lady Gabi, która okazała się później jedną z czołowych klaczy w roczniku. 

Półtora miesiąca później ogier wygrał także bieg o Nagrodę Dorpata (I gr.), chociaż tym razem był na prostej mocno naciskany przez Charlotte RMP. Do sporej niespodzianki doszło pod koniec sierpnia, gdy prowadzącego od startu Power Barbariana nieoczekiwanie pewnie pokonała Lagertha Rhyme. To zachwiało pozycją lidera rocznika, ale jak się okazało, tylko na chwilę.

Potwierdziły się słowa Macieja Jodłowskiego, który twierdził, że ogier cały czas idzie do przodu. W gonitwach kategorii A Power Barbarian był już niepokonany. W rywalizacji o Nagrodę Dakoty tym razem to on po walce wyprzedził Lagerthę Rhyme, choć do rywalizacji dołączył kolejny ciekawy koń – Anator. Finiszował nieznacznie za tą parą, a w biegu o Nagrodę Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi to już on postawił Power Barbarianowi najtwardsze warunki. Lider rocznika zdołał jednak ostatecznie wyjść zwycięsko z tego boku. Swoją dominację potwierdził w Mokotowskiej. Anator znów był dość blisko, ale bezbłędnie przeprowadzony przez Stefano Murę Power Barbarian wygrał i tym razem, osiągając ostatecznie rewelacyjny bilans pięciu zwycięstw (w tym trzech w kat. A) oraz jednego drugiego miejsca. Włoch dosiadał go tylko w tym biegu, wcześniej na ogierze jeździł Anton Turgaev.

Ciekawe, jak trener wraz z właścicielami (Dozbud 2 Sp. z o.o. i Volteo Horse Service Sp. z o.o.) pokierują dalszą karierą Power Barbariana, bowiem rodowód ogiera sugeruje, że niekoniecznie musi się on sprawdzić na dystansach powyżej 2000 m. Czy będzie szykowany do Derby?

Power Barbarian przed Anatorem

Anator i Gryphon mocniejsze w dystansie?

Bardzo obiecujące starty w wieku dwóch lat mają za sobą Anator (Motivator – Anayasa / Oratorio) i Gryphon (Vadamos – Guiletta / Dalakhani), które, w przeciwieństwie do Power Barbariana i Lagerthy Rhyme, mają rodowody wskazujące na możliwy progres w wieku trzech lat i predyspozycje dystansowe. Co ciekawe, ogiery spotkały się już w debiucie (16. sierpnia) i na prostej oddaliły się od pozostałych koni aż o 8 dł. Po walce wygrał ostatecznie trenowany przez Wojciecha Olkowskiego Anator. Tak udany występ zachęcił trenera i właścicieli do rzucenia Anatora na głęboką wodę i w kolejnych trzech startach rywalizował już w biegach kategorii A. W Dakoty uległ Power Barbarianowi i Lagercie, ale już w Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi pokonał klacz, zajmując drugie miejsce. Ten rezultat powtórzył w Mokotowskiej.

Przygotowywany przez Macieja Janikowskiego Gryphon po wspomnianym drugim miejscy w debiucie, łatwo wygrał gonitwę II grupy, a następnie był czwarty w Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi (znów za Anatorem). Fantastycznie zakończył sezon, rozrzucając pole w biegu o Nagrodę Nemana. Wygrał aż o 10 dł.! Wraz z wydłużaniem dystansu powinien zyskiwać, podobnie jak Anator.

Można się spodziewać, że w roczniku jest więcej koni, które może jeszcze w wieku dwóch lat nie pokazały się z najlepszej strony, ale zrobią duże postępy przez zimę i dołączą do czołówki. W gronie koni, po których można spodziewać się sporych postępów można wymienić trenowane przez Adama Wyrzyka Adahlena (trzeci w Mokotowskiej) i świetnego pochodzenia King of Life, czy też przygotowywane przez Krzysztofa Ziemiańskiego: Quibou (dwa zwycięstwa), Zanzily Passion oraz mającego za sobą jedynie jeden start Young Thomasa.

Lagertha Rhyme gwiazdą wśród klaczy

Na pozycję wiceliderki rocznika i zdecydowanie najlepszej klaczy w roczniku zapracowała sobie trenowana przez Macieja Kacprzyka Lagertha Rhyme (Gutaifan – Cockney Rhyme / Cockney Rebel). Już początek jej kariery pokazał spory talent. W debiucie nieznacznie przegrała z Charlotte RMP, ale w drugim starcie odniosła łatwe zwycięstwo, bijąc dobrą Wedding Ring. Została zapisana do wyścigu o Nagrodę Skarba, w którym sensacyjnie pokonała Power Barbariana, a jej pogromczyni z debiutu straciła do niej aż 12 długości! 

Ogier jednak szybko odzyskał pozycję lidera w roczniku, rewanżując się klaczy w rywalizację o Nagrodę Dakoty. W biegu o Nagrodę Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi znów wygrał Power Barbarian, a Lagertha była trzecia, ulegając również Anatorowi. Ta trójka jednak wyraźnie wyprzedziła resztę koni, dość jasno pokazując, że to ona rozdaje karty w roczniku. 

Na koniec sezonu będąca własnością Filipa Krupy, Zuzanny Król oraz Agnieszki Kacprzyk Lagertha Rhyme bardzo łatwo zdobyła Nagrodę Efforty, zdecydowanie pokonując pozostałe klacze wyróżniające się w roczniku. Ciekawe jest to, że Lagertha, podobnie jak Power Barbarian, posiada raczej milerski rodowód. Może to oznaczać, że hierarchia w roczniku może zostać poważnie zachwiana po przedderbowych sprawdzianach i biegu o błękitną wstęgę.

Lagertha Rhyme

Wygląda jednak na to, że w roczniku jest spora grupa bardzo utalentowanych klaczy. W Efforty za Lagerthą niespodziewanie finiszowała trenowana przez Adama Wyrzyka Elvas, wyprzedzając bardzo dobrego pochodzenia Lady Joannę (tr. Maciej Jodłowski) oraz triumfatorkę biegu o Nagrodę Cardei Lady Gabi (tr. Adam Wyrzyk). Dwie pierwsze mają raczej dystansowe rodowody, więc warto je obserwować pod kątem rywalizacji w Derby czy Oaks.

W stajni trenerskiego czempiona są jeszcze inne ciekawe klacze. W drugiej części sezonu rewelacyjnie pokazała się Wedding Ring, najpierw w imponującym stylu wygrywając bieg II grupy, a następnie finiszując na czwarty miejscu w rywalizacji ze starszymi sprinterami w Criterium. Rozkręciły się również posiadające przyszłościowe rodowody Australian Spring oraz Paradise Hill.