Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Opisy gonitw (19 sierpnia)

19 sierpnia 2012

Easy Go się rozkręcił.

Dobrze oceniany przed sezonem Easy Go zawodził w pierwszych startach, ale w końcu ustabilizował formę na solidnym poziomie. W niedzielę wykorzystał sprzyjające mu warunki gonitwy handikapowej, w której niósł 54 kg i wygrał pod Siergiejem Wasiutowem o 0,5 długości przed mocniej liczonym Beautyful Pearlem (58,5). W dystansie bardzo mocno poprowadził Sopran Best (59), jednak na prostej nie był w stanie odeprzeć ataku wymienionej dwójki. Czwarty był Keep The Promise (61,5).

Easy Go został sprowadzony z Wielkiej Brytanii przez państwo J., D., W. i Ż. Sitów i oddany do treningu Krzysztofowi Ziemiańskiemu.

Falstart, zamieszanie i kuriozalny bieg

Drzwiczki maszyny startowej tuż przed rozpoczęciem gonitwy wyłamał Urwis, ale większość jeźdźców nie zauważyła podniesionej chorągiewki kontrstartera i kontynuowała wyścig. Wygrał go Illinois przed Diaxeną, jednak wynik ten nie mógł być uwzględniony. W tej sytuacji aż sześć koni zostało zwolnionych z dyspozycji startera, a na starcie stanęły już tylko bity faworyt Bonsai?s Blade oraz Intra. Dosiadający ogiera Marek Brezina narzucił solidne tempo i łatwo uporał się z rywalką.

Wyhodowany w brytyjskim Mickey Stud pięciolatek jest własnością Piotra Myszkowskiego. Trenuje go Janusz Kozłowski.

Raaga Jam bezkonkurencyjna

Poprowadziła Salopa, za którą podążały Raaga Jam i Slick. W niewielkim odstępie galopowały Summertime i Nice Look. Na prostej Raaga Jam wysunęła się na pierwsze miejsce i wygrywała bardzo łatwo pod Piotrem Krowickim. Salopa długo utrzymywała drugie miejsce, ale w końcówce sprawiała trochę problemów dżokejowi i została pokonana przez atakującego przy kanacie Slicka. Czwarta na metę przybiegła Nice Look.

Raaga Jam, hodowli i własności Kishore Mirpuriego, jest trenowana Józefa Siwonię.

Świetny finisz Lorenca

Gonitwa pod honorowym patrionatem Domu Aukcyjnego BBAG. Doctor Dahess dobrze wystartował, ale początkowo prowadził  umiarkowanym tempem. Przyspieszył na zakręcie, jednak na prostej szybko opadł z sił. Jako pierwsze zaatakowały go Tampa Bay i Dakard. Po chwili jednak zostały wyprzedzone przez Lorenca i Datsuna. Ta dwójka rozegrała wyścig między sobą. Lepszy okazał się silnie wysyłany przez Szczepana Mazura Lorenc. Trzeci był Tampa Bay, a czwarte miejsce Dakardowi w końcówce odebrał Solo Su.

Wyhdowanego przez BT Damis Lorenca trenuje Adam Wyrzyk, ktory jest także współwłaścicielem tego konia wraz z Konradem Krawczykiem.

Camerun nie dał się zaskoczyć

Nagroda St. Leger. Warunki rozgrywki narzuciły konie trenowane przez Andrzeja Walickiego. Poprowadził Iwonicz przed Young Boyem. Na prostej galopowały niemal łeb w łeb, ale w połowie prostej łatwo wyprzedził je Camerun. Zmierzał on pod Piotrem Piątkowskim po zwycięstwo, choć w końcówce mocno zbliżył się do niego atakujący z dalszej pozycji Indian General. Słabnącego Young Boya tuż przed metą pokonały jeszcze At One Blow (jego trzecie miejsce była sporą niespodzianką) oraz Enjoy The Silence.

To drugie z rządu zwycięstwo irlandzkiej hodowli Cameruna, trenowanego przez Marka Nowakowskiego. Będący własnością spółki BHT Animal Trade ogier stał się mocnym kandyfatem do triumfu w Wielkiej Warszawskiej.

HN Electra nie zawiodła

Mocno faworyzowana HN Electra nieco straciła na starcie, ale na zakręcie przesunęła się na czwarte miejsce. Silnie wysyłana przez Mirosława Pilicha stopniowo zbliżała się do prowadzącej Pietry i wyprzedziła ją w połowie prostej. Tymczasem Pietra utrzymywała druga pozycję, ale w końcówce pokonała ją jeszcze Ghibralta A. Niewiele brakowało, a Pietrę by wyprzedziła także finiszująca polem Orejra.

Hodowcą HN electry jest Jutta Hietzscholdt. Triumfatorkę  własności spółki Nessa Arabians trenuje Mieczysław Mełnicki.

Tejita zrewanżowała się Somalii

Arnold przed startem zrzucił Magdalenę Szablę i uciekł sprzed maszyny. Po kilku minutach został złapany i zwolniony z dyspozycji startera. Poprowadziła Somalia przed Czarną  Perłą i Peirą, która zyskała przy wyjściu na prosta i znalazła się na pierwszej pozycji. Somalia jednak się nie poddawała. Tymczasem finisz rozpoczęła Tejita, która weszła między walczącą parę i wyprzedziła rywalki. Wygrywała nadspodziewanie lekko pod Viktorem Popovem. Somalia była druga, faworyzowana Peira trzecia, a czwarty Jatar.

Hodowcą i właścicielem trenowanej przez Małgorzatę  Łojek Tejity jest SK Krasne.

Benefis znów przed Esteemem

Solidne tempo narzucił mocno liczony przez publiczność Walentino. Po kilkuset metrach rushem do przodu przeszła Dushmanka, ale odpadła przy wyjściu na prostą. Uciekającego Walentino mocno zaatakowały Esteem, Benefis i Song of Joy. 100 m przed celownikiem nieznaczną przewagę uzyskał Esteem i wydawało się, że wygra, ale na ostatnich metrach pokonał go atakujący po zewnętrznej Benefis. Podobna sytuacja miała miejsce 30 czerwca. Walentino obronił trzecie miejsce przed Song of Joy.

Benefisa wyhodował Adam Wyrzyk. Siwego wałacha, który jest własnością  Rafała Urbańskiego, trenuje Kazimierz Rogowski.

Niespodziewana porażka Dynamite

Mimo że aż sześć z siedmiu koni wystawiał Emil Zahariev, zdecydowanym faworytem był Dynamite ze stajni Andrzeja Walickiego. Do maszyny nie udało się wprowadzić  Akaby, więc została wycofana. Równe tempo narzucił właśnie Emil Zahariev, dosiadający ogiera Bastau. Dynamite początkowo biegł czwarty, a przed wyjściem na prostą poprawił po zewnętrznej na drugą pozycję. Na prostej jednak Bastau nie oddawał prowadzenia i odpierał kolejne ataki rywala. Do celownika nic się już nie zmieniło.  Bastau wygrał o łeb. Trzecia była Nafta przed Striking Rose i Royalem Antoniusem. W niewielkim odstępie bieg ukończył Turley.

Irlandzkiej hodowli Bastau został zakupiony przez B. Abdrakhamanova dopiero na wiosnę, więc nie jest zgłoszony do sezonu i może się ścigać tylko w gonitwach międzynarodowych.

Info