Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Nagrody: Golejewka i Jaroszówki. Pierwsze konfrontacje wyścigowych asów

8 maja 2012

W programie najbliższej dwudniówki są dwie gonitwy dla koni pełnej krwi angielskiej, mających już na Służewcu ustaloną markę. Czteroletnie i starsze rozegrają pierwszy wyścig przygotowawczy (Nagroda Golejewka) do biegu o Nagrodę Prezesa Totalizatora Sportowego, natomiast z doświadczonymi sprinterami (Nagroda Jaroszówki) zmierzą się dwa trzylatki. Najpierw przedstawiamy sylwetki uczestników wyścigu sprinterskiego.

Sobota. Godz. 18. Nagroda Jaroszówki (kat. B, 1300 m, trzyletnie i starsze, 21 000 zł)

1) SECRET GOLD (IRE) (Exceed and Excel ? Janayen / Zafonic), czteroletnia klacz,  wł. KJ Szumawa, tr. Emil Zahariev, dż. Emil Zahariev 55 kg.

Ta znakomitego pochodzenia klacz, w wieku dwóch lat wygrała jeden wyścig w Wielkiej Brytanii. W ub. sezonie ścigała się w Warszawie na różnych dystansach i prezentowała nierówną formę. Na początku roku biegała w wyścigach przygotowawczych do Derby. Najlepiej wypadła w gonitwie o Nagrodę Soliny (2200 m, IV), ale w biegu o błękitną wstęgę zajęła dopiero 16. miejsce. Po kilkutygodniowej przerwie w startach brała udział w gonitwach krótkodystansowych. Miała bardzo udaną końcówkę sezonu. Pierwsze zwycięstwo na Służewcu odniosła 29 października, pokonując pod wysoką wagą dobre Dżiakomo i Dewonę. Pod koniec listopada była trzecia w wyścigu o Nagrodę Pawimenta (I gr., 1200 m) ulegając Faghelaedowi o 3,25 długości. Ten sezon rozpoczęła od startu pod nadwagą na dystansie 1800 m i nie odegrała większej roli. To przetarcie może jednak korzystnie wpłynąć na jej postawę w sobotnim biegu.  

2) FAGHELAED (IRE) (Captain Rio ? Folcara / Brief Truce), pięcioletni ogier, wł. Andrzej Laskowski, tr. Janusz Kozłowski, dż. Wiaczesław Szymczuk 60 kg.

Jest synem dającego niezłych sprinterów Captaina Rio. W ubiegłym roku sprawił dużą niespodziankę, pokonując w biegu o Nagrodę Jaroszówki Informatyka oraz Inheritora. Osiągnął wtedy dobry czas: 1?18,8?. W każdym kolejnym starcie zajmował płatne miejsca ścigając się w sprinterskich gonitwach pozagrupowych, m.in. Haracza, Fryderyka Jurjewicza (d. Rzecznej) oraz Mosznej. Był również czwarty w Criterium, a sezon zakończył bardzo przekonującym zwycięstwem w wyścigu I gr. o Nagrodę Pawimenta. Wydaje się, że tym razem trafił na silniejszych konkurentów niż rok temu, ale stać go na ponowne sprawienie niespodzianki, zwłaszcza pod doskonale jeżdżącym na początku tego sezonu Wiaczesławem Szymczukiem.

3) TYBET (Exaltation ? Tozzia / Jape), czteroletni ogier, wł. Gabriela, Robert i Karolina Gorczyca, tr. Małgorzata Łojek, dż. Victor Popov 60 kg.

Polskiej hodowli wyrośnięty kasztan już w wieku dwóch lat spisywał się świetnie. W dobrym stylu wygrał bieg o Nagrodę Próbną, a następnie zajmował drugie miejsca w najważniejszych gonitwach, o Nagrody Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Mokotowską. Był jednym z głównych pretendentów do zwycięstwa w Derby, ale operacja dróg oddechowych zimą 2010 r. sprawiła, że późno wyszedł do startu (koniec maja) w wieku trzech lat. Wygrał w imponującym stylu i czasie na dystansie 1800 m, więc wydawało się, że te problemy zdrowotne minęły bezpowrotnie i nie przeszkodzą mu w rywalizacji na najwyższym poziomie. W rekordowo szybkim wyścigu o Nagrodę Aschabada uległ tylko Iwoniczowi (chociaż bardzo wyraźnie), ale jego występ w Derby mocno rozczarował. Ofensywnie przeprowadzony nie dotrzymał kroku Intensowi i zajął dopiero 14. miejsce. Po powrocie na dystanse sprinterskie początkowo zaprezentował się przeciętnie, przybiegając na czwartym miejscu w wyścigu o Nagrodę Deer Leapa. Wynik na miarę oczekiwań osiągnął wreszcie pod koniec września. W rozgrywanym na dystansie 1600 m biegu o Nagrodę Przedświta pokonał o łeb towarzsza stajennego Big Lucka i o 1,5 długości Faghelaeda. Potem dwukrotnie finiszował za Big Luckiem (N. Mosznej- III, N. Criterium – II). Niosły wtedy tę samą wagę. Tym razem w porównaniu z Big Luckiem poniesie trzy kg mniej. Tworzy zgrany duet z dżokejem Viktorem Popovem.

4) BIG LUCK (IRE) (Choisir ? Beginners Luck / Key of Luck), czteroletni ogier, wł. Gabriela, Robert i Karolina Gorczyca, tr. Małgorzata Łojek, dż. Mirosław Pilich 63 kg.

Rozpoczął karierę dopiero, gdy miał 3 lata. Jest synem świetnego sprintera Choisira i potwierdził już, że odziedziczył przynajmniej część talentu ojca. Karierę rozpoczął od dwóch wygranych w biegach grupowych. Nieźle zaprezentował się w gonitwie o Nagrodę Fryderyka Jurjewicza (d. Rzecznej, VI). Po kolejnym sukcesie w gonitwie niższej rangi, został wypróbowany na dystansie 1800 m. Trzecie miejsce (N. Pink Pearla) było pozytywnym zaskoczeniem, ale potwierdziło również, że ogier jednak lepiej czuje się na krótszych dystansach. Po minimalnej przegranej z Tybetem w biegu o Nagrodę Przedświta, zrewanżował się mu w wyścigu o Nagrodę Mosznej (był drugi za Inheritorem), a swoje występy w sezonie 2011 zakończył prestiżowym zwycięstwem w Criterium.
Poniesie najwyższą wagę w polu, co biorąc pod uwagę klasę rywali, nie ułatwi mu zadania. Po raz pierwszy pojedzie na nim Mirosław Pilich.

5) ICE FLURRY (USA) (Henny Hughes ? Ruby?s Reception / Rubiano), trzyletni ogier, wł. Vladimir Kazakov, tr. Dorota Kałuba, pr. dż. Aleksander Kabardov 50 kg.

Dobry w wieku dwóch lat syn amerykańskiego ogiera Henny Hughes, który z wiekiem spisywał się lepiej. Ice Flurry pechowo zajął dopiero trzecie miejsce w debiucie, ponieważ stracił sporo w pierwszej części dystansu. Następnie nieznacznie przegrał z Lucky Peterem, by zwyciężyć w trzecim starcie. Ostatniego dnia sezonu w pasjonującej walce krótko przegrał bieg o Nagrodę Delatora z Refuse Me Not, minimalnie wyprzedzając Paradise i Lucky Petera. Zważywszy na dużą ulgę wagi jest kandydatem do sprawienia niespodzianki pod odważnie jeżdżącym Rosjaninem Aleksandrem Kabardovem.

6) DEWONA (Belenus ? Delonta / Juror), czteroletnialetnia klacz, wł. SK Golejewko i Korab ? A. Walicki, tr. Andrzej Walicki, pr. dż. Andrzej Mazurkiewicz 55 kg.

Córka Belenusa długo nie spełniała oczekiwań trenera Andrzeja Walickiego. Było wysoko ocenianą dwulatką, ale w jedynym starcie była trzecia. Słabo prezentowała się również wiosną w kolejnym sezonie (2011). Nie potrafiła wygrać w pięciu startach. Tej sztuki dokonała w następnym występie. Od razu poszła za ciosem, wygrywając jeszcze dwa kolejne biegi, jednak były to wygrane niższej rangi (III i II gr.). Pod koniec roku przyszło rywalizować jej z lepszymi i bardziej doświadczonymi rywalami. Radziła sobie nieźle, ale nie potrafiła ich pokonać. Wydaje się, że czeka ją bardzo trudne zadanie.

7) PAKER (IRE) (Kodiac ? Storm Lady / Alhaarth), 3-latek, wł. A. Chodowiec, Zbigniew Górski i Kishore Mirpuri, tr. Wojciech Olkowski, dż. Piotr Krowicki 57 kg.

Czołowy dwulatek ub. sezonu. Piąty uczestnik tego biegu wyhodowany za granicą, a czwarty w Irlandii. Jego ojciec Kodiac był niezłym sprinterem.
W wielkim stylu wygrał bieg, w którym debiutował i wyścig o Nagrodę Dorpata, zdecydowanie bijąc Refuse Me Not. W zaciętej walce z Lonsdale’m zwyciężył również w biegu o Nagrodę Dakoty, ale przegrał z nim (i z doskonałym Prince of Ecosse) w kolejnym starcie (N. Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi). Pod koniec października pobiegł na francuskim torze Longchamp. Na dystansie 1000 m był szósty, co należy uznać za dobry wynik, zwłaszcza, że czas biegu ? 0?55,55? w Warszawie jest właściwie nieosiągalny. Z Piotrem Krowickim w siodle może okazać się niezwykle wymagającym konkurentem dla starszych konkurentów.

Info