Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Krzysztof Ziemiański nie zwalnia tempa

28 marca 2012

Dwa ostatnie sezony były dla Krzysztofa Ziemiańskiego wyjątkowe. Trenowane przez niego konie wygrywały najważniejsze gonitwy: Derby (Infamia, Intens), Oaks (Infamia, Hortensja) oraz Wielką Warszawską (Intens). Do tego triumfowały jeszcze w St. Leger, arabskim Oaks, a także kilku mniej prestiżowych wyścigach pozagrupowych. Szkoleniowiec w pełni zasłużenie zdobył tytuł Trenera Roku. Krzysztof Ziemiański ma nadzieję, że i w tym sezonie przygotowywane przez niego konie powalczą w najważniejszych gonitwach.

Najpierw trener podzielił się z nami informacjami na temat byłych gwiazd jego stajni.

Absolutnie najlepszy trzylatek ubiegłego sezonu (zdobywca potrójnej korony i triumfator Wielkiej Warszawskiej) Intens został sprzedany ukraińskiemu właścicielowi i obecnie przebywa za naszą wschodnią granicą.

– Chociaż pierwsze plany nabywcy obejmowały starty na Zachodzie, to aktualnie najbardziej prawdopodobny jest scenariusz, że będzie się ścigał w największych gonitwach w Rosji. Trochę szkoda, bo chętnie zobaczyłbym go w akcji np. we Francji. Derbistka Infamia przebywa w SK Krasne, gdzie będzie pokryta przez Belenusa, ojca Intensa. Kto wie, może urodzi się kolejny derbista? Bardzo na to liczę. Również arabska oaksistka Herma zostanie w tym roku zaźrebiona. Przebywa obecnie u Macieja Osińskiego, właściciela Amaranta, którego potomstwo tak dobrze spisuje się na torze. Następnie trafi na padoki do Awajek, gdzie się wychowała.

Hortensja powalczy w gronie starszych koni

– Została u mnie Hortensja, triumfatorka dwóch wyścigów kategorii A dla klaczy (Oaks oraz SK Krasne) ? kontynuuje trener. – Nie została jeszcze dobrze sprawdzona na tle ogierów, spotkała się z nimi tylko w Wielkiej Warszawskiej, a ten wyścig nie był dla niej udany. Wierzę jednak, że jest wystarczająco mocna, by podjąć walkę, tym bardziej, że nie odczuła trudów sezonu 2011.
Tudul, który wychowywał się z Intensem, jest niezły, ale do tej pory w gonitwach płaskich nie zachwycał. Być może jeszcze nie był w pełni dojrzały, mimo że to duży koń, to brakowało mu siły fizycznej. Szykowany jest do gonitw płotowych. Sceptyk jeszcze się rozwinął przez zimę. Mam nadzieję, że już nadszedł czas, kiedy pokaże pełnię możliwości. Sztucer i Urwis niewiele się zmieniły. Dostaną szansę w gonitwach niższych grup, a być może również w biegach na wewnętrznej bieżni. Impossible także ma w tym sezonie rozpocząć płotową karierę, ale najprawdopodobniej odejdzie do innego trenera. Wśród koni starszych mam jeszcze dwójkę nowych wierzchowców. Kopal jeszcze nie biegał, przyszedł w słabej kondycji i może jeszcze potrzebować trochę czasu, natomiast brytyjskiej hodowli Peira wygrała w ubiegłym roku wyścig niższej kategorii w Anglii.

Mister Great i Polish Movie w rolach głównych

Spośród koni, które ścigały się w wieku dwóch lat wyróżnia się Mister Great. Jest najbardziej sprawdzony, a przez zimę ładnie się rozwinął. Dobrze się czuje. To szlachetny koń i moim zdaniem ma odpowiedni wyścigowy potencjał. Być może będzie pierwszym potomkiem ogiera Great Lakes, który osiągnie coś na torze. Jesienią do mojej stajni trafił potężnie zbudowany, mający swietne pochodzenie Polish Movie, którego w ubiegłym sezonie trenował Adam Wyrzyk. Przez zimę wyraźnie się uformował, ale nadal wymaga dużo pracy. Jest niezwykle silny. Tojad bardzo zmężniał i jeśli nie sprawdzi się w gonitwach płaskich, rozpocznie karierę płotową. Benijo pozostał delikatny. Wierzę jednak, że 3-latki po ogierze Fly to The Stars pokażą coś więcej niż w ubiegłym sezonie. Triple Crown najmniej się rozwinął. Poprawić się powinny Bregelia i Noguera, ale raczej nie na tyle, by walczyć na najwyższym poziomie.

Duża grupa debiutantów

Aż siedem z 15 moich trzylatków dopiero rozpocznie karierę. Są wśród nich dwa zagranicznej hodowli. Zakupiony na aukcji w Newmarket Easy Go wyróżnia się nie tylko pochodzeniem. Jestem bardzo zadowolony z tego, jak pracuje. Nie startował jako dwulatek, bo jeszcze się rozwijał, ale teraz to już bardzo ładny, dojrzały koń. Zapowiada się obiecująco, jednak konkretniejsze plany będzie można snuć dopiero po jego pierwszych startach. Klacz urodzona w Irlandii nie ma jeszcze imienia. Jest mocna i energiczna, co wydaje się dobrą oznaką. Mam nadzieję, że odniesie kilka zwycięstw. Z pary synów sprintera Aramusa, Mundo ? Ninio, bardziej podoba mi się ten pierwszy, jednak to raczej koń na drugą część sezonu. Jego matką była niezła Mulan. Avenida, podobnie jak ta dwójka ogierów, urodziła się w Awajkach. Darzę dużym sentymentem całą linię żeńską, z której się wywodzi. Trenowałem wielu jej krewnych i żaden nie był koniem słabym. Jej matka Amazonia wygrała m.in. bieg o Nagrodę Rzeki Wisły, była również trzecia w Oaks. Wyrośnięta i proporcjonalnie zbudowana Simka też zapowiada się nieźle. Obie mocno urosły dopiero przez zimę, dlatego nie ścigały się w wieku dwóch lat. Nugessa w tej chwili jest jeszcze trudna do oceny.

Młode talenty

Jestem zadowolony z grupy 29 dwulatków, które mam w stajni. Ogiery są dobrze rozwinięte, zdrowe i silne. Podobają mi się Fantastic Dream oraz półbrat Infamii Inczu-Czuna. Myślę, że Silmarillion, Sagrado oraz Morisson również mogą coś zdziałać. Tom Speed i Happy Day jeszcze się rozwijają, ale patrząc na postępy, jakie robią, od nich też można oczekiwać solidnych wyników.

Klacze wydają się późniejsze. Najwcześniej gotowe powinny być wyhodowane w Awajkach Crotona i Morphine, a także Salopa. Crotona to córka świetnej sprinterki Cykorii, natomiast Morphine bardzo dobrej Mavery ? triumfatorki słowackiego Oaks i wiceoaksistki z Warszawy. Pozostałe klacze dopiero się rozwijają i trzeba poczekać z ich oceną przynajmniej jeszcze kilka tygodni.

Polskie i zagraniczne araby

Doświadczony El Weiron zmienił właściciela. Najprawdopodobniej w pierwszej części sezonu będzie ścigał się w Polsce, ale niewykluczone, że w drugiej wróci do Szwecji. Od początku kariery prezentuje solidny poziom i nie mam wątpliwości, że go utrzyma. Hefajstos jest dobrze znany ze swojego trudnego charakteru. Kiedy chce się ścigać, potrafi wygrać o 10 długości, co udało mu się w tamtym roku, ale ma też gorsze dni. Pożyteczny Al-Am zdecydowanie zmężniał przez zimę, więc nie powinien gorzej biegać. Słabszy od niego jest Al-Ar. Echo Ofira wystartuje rocznej przerwie, ale dobrze wygląda i jest zdrowy. Niemieckiej hodowli Dozator przyszedł do mnie niedawno. Jeszcze musi potrenować.

Derbowe nadzieje wiążę z dzielnym i walecznym Firo, którego właściciel i hodowca Krzysztof Grudziąż powierzył mi w styczniu. Ma duże możliwości, jest bardzo silny. Walentino wstępnie też będzie szykowany pod kątem Derby, ale chciałbym, żeby najpierw pokazał wiosną, że zasługuje na taką szansę. Wierzę w niego i liczę na poprawę wyników, zwłaszcza w wyścigach długodystansowych, bo wyraźnie zmężniał i stał się silniejszy. Niemieckiej hodowli Impact solidnie przepracował zimę i najwięcej zyskał podczas przerwy międzysezonowej. Wierzę, że będzie widoczny w dużych gonitwach. Urodzone w Wielkiej Brytanii klacze Kasnarra Kaleelah i Kasnarra El Amarna całą zimę spędziły na padokach u właścicielki. Wróciły dopiero na początku marca, więc jeszcze nie wiem, kiedy będą gotowe do startów. Wydaje mi się, że młodsza El Amarna ma większe możliwości od siostry, która i tak prezentowała się całkiem dobrze w gonitwach niższych grup. Niewiele zmieniły się Hipoteza i Freda. Pierwsza z nich jest niestabilna jeśli chodzi o psychikę i jeśli sobie z tym nie poradzimy, to trudno będzie jej o sukcesy. Freda biegała nierówno i poniżej oczekiwań, ale trudno było przygotować kondycyjnie. W tym roku powinna biegać lepiej. Szwedzki SM Viper na razie nie zachwyca, a Wierzbina będą mógł dokładniej ocenić dopiero za jakiś czas.

Ciekawie zapowiada się trzyletni Dorz, wyhodowany w Niemczech, podobnie jak Ghibralta. Trzech derbistów w rodzinie ma Nufene i moim zdaniem zapowiada się na niezłą klacz. Barika, znacznie przewyższa warunkami fizycznymi swoją siostrę Nourgeronette A. Drobne z kolei są RM Opzan (po Millennium) oraz zakupiony we Francji Vitalik de Chalain. U tego drugiego widać wyraźne postępy. Ładnie ruszają się półsiostra Al-Ara, Al-Da (po og. Wiek) oraz Cemida i Al-Shira. Grono trenowanych przeze mnie arabów uzupełnia pełny brat Hipotezy (półbrat Hermy) ? Hiszpan. Jest duży i silny. Liczę, że na torze już w pierwszym roku startów osiągnie więcej niż Hipoteza.

Nie zatrudniam obecnie stałego dżokeja. W mojej stajni pracuje amazonka Daria Panczew, która podobnie jak w poprzednim sezonie będzie regularnie jeździła w wyścigach ? kończy Krzysztof Ziemiański.

 

Info