Aktualności
Inheritor zagrozi z Iwoniczowi i Camerunowi?
– Moje konie bardzo pracowicie spędziły okres przerwy zimowej. Trochę luzu dałem im tylko, gdy nastały mrozy. Uważam, że są dobrze przygotowane do sezonu – mówi Wojciech Olkowski.
– Liderem w mojej stajni jest najwyżej sklasyfikowany w handicapie generalnym 6-letni wałach Inheritor (81,5 kg). W ubiegłym sezonie biegał on osiem razy na dystansach do 1800 m i tylko jeden raz na 2 km (w listopadzie w Niemczech), ale ten wyścig mu nie wyszedł. Wygrał czterokrotnie, w tym Nagrodę Mosznej (1600 m) i dwa wyścigi za granicą (w Bratysławie – 1800 m i Wiedniu – 1700 m). W tym roku przestawiamy go na dłuższe dystanse. Już 22 kwietnia wystąpi w Hoppegarten na 2 km, a następnie na początku maja pobiegnie w gonitwie o Nagrodę Golejewka (2 km). Mam nadzieję, że Iwonicz i Camerun będą w nim miały równorzędnego rywala w biegu o Nagrodę Prezesa Totalizatora Sportowego podczas Gali Derby (1 lipca).
North Pacific będzie nadal biegał na dystansach płaskich. To niezły koń, ale niestety w osiąganiu dobrych wyników przeszkadzają mu kłopoty z kopytami. Spectacor dostał ostatnio uczulenia na grzbiecie. Jeśli nie okaże się to coś poważnego, wystąpi w drugiej dwudniówce sezonu.
Dżulietto (5 l.) wraca na tor po kontuzji, której doznał w sierpniu 2010 roku. Obecnie jest zdrowy. Czy jednak zdoła nawiązać do świetnych wyników, jakie osiągnął przed kontuzją w wieku trzech lat (wygrał nagrody Strzegomia, Rulera, Iwna i Kozienic), pokażą dopiero wyścigi. Najprawdopodobniej rozpocznie starty od Nagrody Golejewka. Dobry Dariusz jest po kastracji. Nie wiadomo jeszcze czy w ogóle będzie biegał. Do tej pory spisywał się słabo.
Aischylos (4 l.) w ubiegłym roku miał problemy z nadgarstkiem. Teraz jest zdrowy, dobrze przezimował i najprawdopodobniej wystąpi już podczas inauguracji sezonu. Galopuje bardzo obiecująco. Desert General ma ciągle kłopoty zdrowotne i nie wiadomo czy w ogóle wyjdzie do startu. Jansen dobrze się czuje, lecz raczej chyba pozostał na ubiegłorocznym poziomie.
Nowym koniem w stajni irlandzki wałach Jibaal. Biegał już w Anglii, jednak bez większych sukcesów. Mam nadzieję, że zastąpi on na dystansach do 1800 m Inheritora. Podczas treningów spisuje się bardzo dobrze. Pierwszy sprawdzian (na 1800 m) będzie miał 22 kwietnia w Hoppegarten. Trzecim koniem, który pobiegnie tego dnia w Berlinie jest Khilona. Ona też dobrze się czuje. Liczymy, że nie straciła walorów, jakie prezentowała w poprzednich sezonach. Wystąpi na 2200 m.
Świetny w wieku 2 lat Paker prezentuje się bardzo dobrze. Będzie biegał tylko na dystansach do 1600 m. Zacznie od wyścigu o Nagrodę Jaroszówki (1300 m). Natomiast Refuse Me Not to kandydat do udziału w najważniejszych dystansowych gonitwach. Myślę, że poszedł dużo do przodu. Liczymy także mocno na Testa. On nie wygrał biegu wieku 2 lat, ale bardzo się poprawił. Indian General to dla mnie spory znak zapytania. Pokładamy w nim duże nadzieje, ale czy się spełnią – trudno teraz wyrokować. Turek dobrze pracuje i nieźle się zapowiada.
Obiecująco galopuje Jaroszka i być może będzie widoczna nawet w gronie czołowych klaczy. Mam nadzieję, że Karteczka okaże się kobyłą pożyteczną dla jej właścicieli. Nadira dobrze wygląda, jednak trudno powiedzieć, żeby się specjalnie czymś wyróżniała. Niemka na razie fizycznie jest słaba, ale ma serce do walki. Jako dwulatka ambitnie finiszowała.
Somalia to niezła kobyłka, jako dwulatka nie wygrała, ale zawsze w czubie była. Sugarpine została kupiona w Anglii, gdzie w wieku 2 lat zajmowała płatne miejsce. Galopuje coraz lepiej i dobrze wygląda.
Diaksena wzmocniła się, może trochę poprawi wyniki, ale raczej chyba nie zajdzie zbyt wysoko. Dżusticja wystąpi najprawdopodobniej w pierwszym wyścigu dla 3-letnich debiutów. To potężna kobyła. W wieku 2 lat zbyt szybko rosła. Ścięgna tego nie wytrzymywały, miała ponadto kłopoty z okiem, więc nie można było ryzykować startu. Teraz zaczyna się już nieźle zbierać.
Nie wiadomo czy Goral Fighter będzie biegał, bo odnowiła mu się kontuzja. Natomiast Jałta jest chyba tylko niezłą kobyłką. Karoll to trochę toporny koń. Trzeba mocno „w niego jechać”.
Jeśli chodzi o stawkę dwulatków, to jestem z niej bardzo zadowolony. Pięknie się rozwinęły i ładnie galopują golejewski Aviator oraz Daremi, córka bardzo szybkiej Durovej, hodowli i własności pana Mirpuriego. Za bardzo dobrego uważam niemieckiego Issachara. Także pozostałe dwulatki: Justin, Musical Parade, Najlepsza, Rocket Fast i Star Poker ładnie się prezentują i galopują. Więcej jednak o predyspozycjach dwulatków będzie można powiedzieć po pierwszych ostrych galopach na torze zielonym. W każdym razie, jeszcze raz chcę to podkreślić, cieszą one moje oko.
Dwóch zgłoszonych przez właściciela koni arabskich nie ma jeszcze w mojej stajni i nie wiadomo czy będą.
Umówiliśmy się z dżokejem Piotrkiem Krowickim, że będzie przyjeżdżał na wszystkie weekendy i jeździł na naszych koniach – kończy trener Wojciech Olkowski.
Info