I ? Memoriał Jerzego Eliasa: (4-letnie i starsze folbluty, płoty, 3600 m)

Wycofana została Jutrzenka. Znakomicie zaprezentował się ostatnio Noridon, który był bliski pokonania najlepszego obecnie konia płotowego w Polsce, Bonsaisa Blade?a. Na dystansie o 200 m dłuższych Noridon prowadził aż do ostatniego płotu, na którym popełnił błąd. Niezwykle solidna Dżumena na początku maja pokonała Noridona o dwie długości i niewykluczone, że to właśnie ona będzie jego najgroźniejsza konkurentką. Dziesięcioletni Kalmar ściga się rzadko. W tym roku był drugi we Wrocławiu i nie ukończył mocno obsadzonego biegu w stiplowego w Szwecji. Soley ma za sobą dopiero jeden start na wewnętrznej bieżni, w którym zajął piąte miejsce o 1,25 dł. za Dżumeną. Tym razem może być bardziej wymagającym rywalem. Zdecydowanie niżej należy ocenić szanse słabej Karmony. Igo zadebiutuje w tej konkurencji.

II: (3-letnie debiutujące araby, II gr., 1800 m)

Wycofany został Vitalik de Chalain. Pochodzeniem zdecydowanie wyróżniają się Victor Kossack (półbrat świetnego Vasiliego Kossacka) i Jom Ahava. Trener Maciej Malinowski wyżej ocenia szanse pierwszego z tej pary. Pozytywnie przez trenera Krzysztofa Ziemiańskiego oceniany jest Hiszpan, którego rodzeństwo Herkules, Hefajstos, Herma i Hipoteza wygrywały w pierwszym roku startów. Świetnie biegała matka Mardoka, Maisha. Jej najlepszym przychówkiem był drugi w biegu o Nagrodę Janowa Matiz (dwa zwycięstwa w wieku trzech lat). Ojcowie Ganas Al Khalediah, Jamil Al Khalediah, Pokarta oraz Abyad są ogierami pokazowymi, ale to nie musi przekreślać kariery wyścigowej ich potomków. Stawkę uzupełniają trzy klacze: Bint Marabela, Nea i Elegra.

III: (2-letnie klacze, II gr., 1200 m)

Irlandzkiej hodowli Magic Gift stanie przed szansą wywalczenia ostatniego bonusu przyznawanego koniom kupionym na aukcjach w Irlandii i Wielkiej Brytanii. Wydaje się jednak, że w wywalczeniu premii dla właścicieli mogą przeszkodzić jej wyhodowany w USA Faster Than Light oraz posiadająca sprinterski rodowód Daremi. Nie należy lekceważyć Negro Czaczy i Kore, które w swoich pierwszych startach wypadły przeciętnie, ale mają już debiut za sobą, co daje im przewagę nad rywalami. Veronica, córka świetnej Vedei, która dotąd nie dała w stadzie dobrego konia, zdaniem terenra nie wyróżnia się podczas treningów. Zagadkowa jest Amoreena, pierwszy wychodzący do startu przychówek og. Grand Presidium.

IV ? Nagroda Koheilana I: (3-letnie araby, kat. B, 2000 m)

Wycofany został  Donner. Osiągnięciami wyróżniają się Perfektor i Master Bars. W pierwszym starcie świetnie spisał się Sirego, jednak zawiódł w kolejnym występie. Przegrał aż o 11 długości z Master Barsem, trzeba jednak pamiętać, że startował po przerwie. Tym razem może pobiec lepiej. Przekonujące zwycięstwa w słabszych stawkach odniosły trenowane w Janowie Podlaskim Agaton i Palacio. Pierwszy z nich jest najmniej doświadczonym uczestnikiem gonitwy. Bez zwycięstwa pozostają Mustang i Neworld, jednak prezentują się nieźle i nie można odmawiać im szans.

V – Nagroda Liry (Oaks): (3-letnie klacze, kat. A, 2400 m)

Trójkę faworytek tworzą derbistka Natalie of Budysin, rekordzistka toru na dystansie o 400 m krótszym Galiba oraz niepokonana w Warszawie Summer Lane. Spotkały się one w połowie maja na dystansie 1600 m. Zdecydowane zwycięstwo odniosła wówczas Summer Lane, która o 3,5 dł. wyprzedziła Natalie of Budysin. Trzecia, o długość za nią, była Narkoza, a czwarta Galiba. Bissectrisa w tym samym biegu nie była w stanie nawiązać walki o miejsce w czołówce. Special Motivation po udanych wiosennych startach w Derby zupełnie zawiodła, podobnie jak Narkoza. Wysoko oceniana w stajni Djuledouz przegrała ostatnio z Galibą o dwie długości i będzie kandydatką do sprawienia niespodzianki. Instytucja ostatnio wygrała, ale w słabszej stawce. Najprawdopodobniej będzie pomagała Natalii of Budysin. Odstająca zdecydowanie od tej stawki Sekwanka pobiegnie po premię za polskie pochodzenie.

VI: (4-letnie i starsze araby, III gr., 2000 m)

Wycofana została Elgazonda. Wyróżniają się Impact, Eris Al Nath oraz Spadassin Kossack. Spotkały się pod koniec maja, ale tamten bieg jest trudny do oceny. W połowie prostej Spadassin Kossack i Impact zostały potrącone przez jednego z rywali. W efekcie klacz odpadła, natomiast ogier zajął trzecie miejsce o 2,5 dł. za Erisem. Czy tym razem kolejność będzie inna? Pozostałe konie staną przed trudnym zadaniem. W dobrej formie jest Sabedo. Kilka tygodni temu okazał się o 11 dł. lepszy od Amadei. Harfistka nie radziła sobie dotąd w stawkach słabszych od tej.

VII: (4-letnie i starsze, hcp. III gr., 1400 m)

Bardzo dobrze prezentują się w tym sezonie Lorenc (63,5 kg) oraz Persei (60,5). Jest to jednak bieg handikapowy, czego efektem jest fakt, że Lorenc poniesie aż o 17 kg więcej niż pokonana przez niego ostatnio o 7,5 dł. Indian Efi (46,5). Zaskakująco słabo radzi sobie w tym roku Hope Dream (57), która w maju dwukrotnie przegrywała z Czarniżem (55,5). Ostatnio okazała się jednak o dwie długości lepsza od rywala. Zaskakujące zwycięstwo odniosła niedawno Seymour (55,5). Klacz jest w dobrej formie, a że zamiast Kabardova dosiądzie jej prowadzący w klasyfikacji jeźdźców Turgaev, chyba nie można jej lekceważyć. Bez sukcesów biega na razie Odrobina (53,5), ale może pod Piotrem Krowickim się przebudzi?

Info