Niezwykle piękna w tym roku złota polska jesień przyciągnęła w pierwszą niedzielę października na tor wyścigowy na Służewcu ponad 10. tys widzów spragnionych nie tylko wyścigowych emocji, ale także powodowanych chęcią wzięcia udziału w wydarzeniu mającym również towarzyski i rozrywkowy charakter.

[singlepic id=657 w= h= float=none]

Organizatorzy z Totalizatora Sportowego zadbali o to, żeby nie zabrakło atrakcji dla całej rodziny, co podkreśliła w swej wypowiedzi dla portalu torsluzewiec.pl prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, pod której patronatem odbywała się najważniejsza jesienna gonitwa na Służewcu – 101. Wielka Warszawska.

[singlepic id=658 w= h= float=none]

Z kronikarskiego obowiązku odnotujmy, że wygrała ją zwyciężczyni Derby, irlandzkiej hodowli Greek Sphere, trenowana przez Andrzeja Walickiego i dosiadana przez włoskiego dżokeja, na stałe jeżdżącego w Anglii, Antonio Fresu. Dzielna klacz pokonała faworyta, trenowanego przez Adama Wyrzyka niemieckiej hodowli Silvanera, którego dosiadał najlepszy polski dżokej Szczepan Mazur. Dwa pierwsze konie na mecie są własnością Millennium Stud, należącej do ukraińskiego, wyścigowego potentata, Konstatntina Zgary. Jako trzeci finiszował Temperament, polskiej hodowli Joanny i Jarosława Zalewskich oraz własności BHT Animal Trade Sp. z o.o. Dodajmy, że Greek Spehere zarobiła w tym biegu dla swego właściciela 125 tys. zł, a w w tym roku – 272 800 zł.

[singlepic id=659 w= h= float=none]

Trzecią gonitwę o Puchar Firmy Kruk wygrała trenowana przez Emila Zaharieva i dosiadana przez ucznia Ireneusza Wójcika Law Queen, a piątą, o Nagrodę Cardei – Noble Bank, Tavriya (tr. Wyrzyk, dż. Mazur). Obie te klacze są również własnością Konstantina Zgary.
W przerwach między gonitwami, na bieżni przed Trybuna Główną, publiczność mogła trzykrotnie podziwiać brawurowe popisy 1-Pułku Ułanów Krechowieckich pod dowództwem por. kawalerii ochotniczej Adama Sujeckiego.

[singlepic id=660 w= h= float=none]

Natomiast na padoku 26 osób wzięło udział w konkursie zorganizowanym przez Stowarzyszenie Gwara Warszawska na najładniejszy, tradycyjny warszawski strój. Nagrody wręczał Daniel Olbrychski. Byli też na Wielkiej Warszawskiej inni celebryci, legendarna aktorka Danuta Szaflarska,  Zofia Kucówna świetnie wcielający się w role warszawskich cwaniaków Zbigniew Buczkowski, a także reżyser Radosław Piwowarski, który w jednym z odcinków serialu „Jan Serce” nawiązał do tej kultowej dla warszawiaków gonitwy.

[singlepic id=661 w= h= float=none]

Dużym zainteresowaniem cieszyły scenki rodzajowe w wykonaniu Grupy Teatralnej Warszawiaki, nawiązujące do tradycyjnych, warszawskich klimatów. Przed II, odremontowaną trybuną, można było obejrzeć wystawę starych samochodów. Tam też popularne przeboje grało Warszawskie Combo Taneczne. Przed Trybuną Honorową swoje obrazy prezentowali Zbigniew Kotowski, Krzysztof Jarocki i Katarzyna Stefanowicz, których główną inspiracją i motywem twórczości są konie.

Kręciła się karuzela wenecka i łańcuszkowa, w tłumie przechadzali się barwnie ubrani szczudlarze, non-stop stała kolejka do stoiska, gdzie wybijano pamiątkowe monety, kto chciał mógł sobie sam zrobić zdjęcie w fotobudce lub pomalować twarz. Nie brakowało stoisk promocyjno-sprzedażowych i punktów gastronomicznych. Jednym słowem był to wielki, warszawski piknik rodzinny, dzięki któremu wielu jego uczestników być może pierwszy zobaczyło na własne oczy zabytkowy tor i park wyścigowy, uznawany za perłę architektury hippicznej na skalę światową.

Dziękujemy wszystkim gościom za przybycie. Zapraszamy za rok.