Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Zakończenie sopockich zmagań

23 lipca 2018

Niedzielny mityng wyścigowy w Sopocie upłynął pod znakiem zwycięstw faworytów. Do jedynej większej niespodzianki doszło w kończącej tegoroczny sezon na nadmorskim hipodromie gonitwie dla koni półkrwi.

Tradycyjnie dzień wyścigowy rozpoczął się od rywalizacji kłusaków francuskich (Nagroda Bayarda). Tym razem nie zawiodła swoich kibiców Barbariska, która w ub. tygodniu była dopiero czwarta w wyniku galopu na ostatnim zakręcie. Już nie zdołała doścignąć czołówki. W niedzielę wygrała jednak pod Tarasem Salivonchykiem, jednocześnie rewanżując się drugiej na mecie Baliverne Buroise (wówczas wygrała). Trzeci był Brandy Hornline. Kłusaki rywalizowały jeszcze w biegu szóstym (Nagroda Permita). Walkę na finiszu stoczyły dwa najmocniej liczone konie: Bombay Sun oraz Daddy Cool Blue. Na mecie niewiele je dzieliło, ale ostatecznie to trener Witold Sudoł, powożący osobiście Bombayem, mógł cieszyć się z sukcesu. Trzeci był Vocean.

Najmocniej liczone konie rozgrywały także bieg o Puchar Magazynu Prestiż. Prowadzący od startu pod Viktorem Popovem Lord Speaker na prostej z trudem, ale skutecznie odpierał ataki silnie wysyłanego przez Antona Turgaeva Diego. Oba konie startowały pod nadwagą za start grupę niżej, ale trzeci na mecie French Flair nie zdołał tego wykorzystać.

Z kolei w drugiej gonitwie dla folblutów (Gonitwa Festiwalowa Sopot Film Festival) startujący grupę niżej Dilong nie poradził sobie już tak dobrze. Już na zakręcie biegł w mocnym posyle w środku stawki rozciągniętej przez mocno prowadzącą Saldanę. Na prostej dosiadana przez Konrada Mazura Saldana zmierzała po łatwe zwycięstwo. Była to czwarta wygrana trenera Rumena Panczewa w tym roku w Sopocie. Jego konie zademonstrowały znakomitą formę podczas drugiej dwudniówki. Nadspodziewanie dobrze trzymał się Naos, który nie oddał już drugiego miejsca i wyraźnie wyprzedził mocniej liczonego Dilonga.

W biegach dla arabów wygrywały „alkhalediahy” własności spółki Polska AKF. Najpierw po walce z wracającym do dobrej formy Ussamem de Carrere wygrał dosiadany przez Michala Abika Dhafar Al Khalediah z warszawskiej stajni Macieja Kacprzyka. W rywalizacji trzylatków bezkonkurencyjny okazał się Sahm Al Khalediah, trenowany we Wrocławiu przez Michała Borkowskiego i dosiadany przez Natalię Hendzel. sexomalta Drugi był Porywacz, który na prostej przez chwilę zbliżył sobie do rywala, jednak w końcówce nie miał szans.

Na koniec dnia odbyła się pierwsza gonitwa w sezonie dla koni półkrwi. Trzy pierwsze miejsca zajęły przygotowywane przez Bolesława Mazurka Empiria, Dietmar i Alibaba.

Już za tydzień emocjonujące wyścigi w Warszawie. Łącznie rozegranych zostanie 20 gonitw, po dziesięć w sobotę i niedzielę. W planie kilka wyścigów o nagrody imienne, w tym Derby Arabskie oraz nagrody: Liry (Oaks) i Kozienic.

Info