Aktualności
Wysoka skuteczność zagranicznych jeźdźców
Coraz więcej zagranicznych jeźdźców zapraszanych jest przez właścicieli koni na mityngi wyścigowe w Warszawie. W sezonie 2015, oprócz goszczących na Służewcu w niemal każdy weekend Czechów: Martina Srneca, Tomáša Lukáška oraz Václava Janáčka, jeździli również Włosi Mauro Mannueddu, Antonio Fresu i Gabriele Bietolini, Irlandczyk Tadgh O’Shea, Francuz Fabien Lefebvre i Brytyjczyk Robert Havlin.
![Tomas Lukasek i Espadon](http://torsluzewiec.pl/wp-content/uploads/2020/05/IMG_6952-300x188.jpg)
Utytułowanych jeźdźców z zagranicy zapraszają przeważnie bogatsi właściciele, mający większą liczbę koni. W przypadku zgłoszenia na dany dzień wyścigowy kilku wierzchowców, koszt nie jest zbyt duży, ponieważ większość dżokejów żąda stałej kwoty za przyjazd do Warszawy, niezależnie od liczby dosiadów. Są oni zapraszani przeważnie na bardzo dobre konie i odwdzięczają się wysoką skutecznością zwycięstw. Wystarczy powiedzieć, że najczęściej, obok Srneca, jeżdżący ostatnio na Służewcu Lukášek, zajmuje obecnie drugie miejsce w czempionacie z liczbą 11 wygranych w 34 startach (32,4 %!). Jego rodak Janáček ma jeszcze wyższą średnią (33,3 %), a więc wygrał dokładnie co trzeci spośród 18 wyścigów, w których brał udział, i jest sklasyfikowany na piątym miejscu w czempionacie. W pierwszej dziesiątce (8) jest jeszcze Srnec (5 / 35), a na 11. miejscu plasuje Irlandczyk O’Shea, dżokej światowej klasy, tegoroczny czempion ZEA.
![Zbigniew Górski, Kishore Mirpuri, Tadgh O'Shea](http://torsluzewiec.pl/wp-content/uploads/2020/05/IMG_6522-300x187.jpg)
To właśnie ten ostatni był rewelacją minionej soboty, gdy w czterech pierwszych jazdach wygrał trzy gonitwy, a jedną przegrał ze Szczepanem Mazurem o nos. Jak się okazało, nie był to koniec jego popisów, bo w siódmym wyścigów wzorowo przeprowadził niedocenianą Dżenitę i sensacyjnie zdobył na niej Nagrodę Soliny. Niestety, chwilę później okazało się, że klacz niosła o 0,2 kg za mało (na większość zagranicznych torów tolerancja niesionej przez konia wagi to 0,5 kg w górę i w dół) i ku zaskoczeniu jeźdźca nastąpiła dyskwalifikacja klaczy. Następnego dnia O’Shea jeździł we Wrocławiu i ostatecznie zakończył wizytę w Polsce z 40 % skutecznością (4/10).
Tymczasem liderem czempionatu, zgodnie z przedsezonowymi przewidywaniami, jest już Szczepan Mazur, dla którego jednak powrót na Służewiec po wyjeździe do Dubaju był niełatwy. Z trudem wygrywał i po sześciu dniach wyścigowych miał na koncie zaledwie dwa zwycięstwa. Przełamanie nastąpiło 23 maja, gdy aż czterokrotnie mijał celownik jako pierwszy. Obecnie pierwsza piątka klasyfikacji jeźdźców jest identyczna zarówno pod względem liczby zwycięstw, jak i wygranych sum:
Mazur S. – 15 wygranych, 13 drugich miejsc / 68 startów; 229 850 zł.
Lukášek T. – 11, 4 / 34; 182 300 zł
Piątkowski P. – 10, 3 / 49; 157 750 zł
Turgaev A. – 9, 12 / 59; 152 350 zł
Janáček V. – 6, 5 / 18; 106 100 zł
Info