Analiza sobotnich gonitw.

I: 4-letnie i starsze III grupy, 1800 m
Dodatkowe kilogramy za start grupę niżej poniosą Dark King, The Kid Bobby B i Vhagar. Ten ostatni po udanym starcie w Sopocie, tydzień temu wyraźnie uległ solidnym rywalom. Tym razem, wg trenera powinien pokusić się o płatną lokatę. Pozostała dwójka wystąpi w roli faworytów. Znacznie dłuższy dystans preferowałby z pewnością Un Beso. Zarówno on, jak i drugi podopieczny trenera Olkowskiego, lepiej spisujący się na elastycznej bieżni Muminek, pobiegnie pod znaczną ulgą wagi. W stajni wysoko stoją notowania Brave Joanny. Można spodziewać się, że klacz będzie widoczna w wyścigu. Po jednej, dość niespodziewanej, wygranej mają na koncie Just Gold i Montero, ale od czasu zwycięstwa oba obniżyły loty.

II: 2-letnie konie II grupy, 1400 m
Wycofana została Tamira Glinka. W bardzo mocnej stawce debiutowały Gryphon, Trollstream i Indian Galeste. Zdecydowanie najlepiej wypadł pierwszy z nich, dlatego w tym wyścigu będzie mocnym faworytem. Mimo sporej straty w debiucie, widoczna powinna być też pozostała dwójka. Dwa starty na koncie mają klacze: Mola i Paradise Hill. Obie się rozkręcają i niewykluczone, że także włączą się do walki o wyższe płatne miejsca. Szczególnie dotyczy to świetnego pochodzenia klaczy ze stajni Adama Wyrzyka. Dobre noty w stajni ma debiutujący Poet’s Preem, chociaż może potrzebować czasu, żeby nabrać doświadczenia.

III: 3-letnie i starsze klacze III grupy, 1800 m
Wycofana została Valkirie. W wysokiej formie jest Bint Marshal i jeśli nie przeszkodzi jej wysoka waga powinna rozgrywac wyścig. Po występie w Oaks wracają na krótszy dystans L’Aquilla i Magadi, co powinno im pomóc w osiągnięciu lepszych rezultatów. Z dwójki klaczy trener Szelągowskiej, więcej można oczekiwac od Showmeyourheaven, chociaż Theskyisnolimit także potrafi sprawić niespodziankę. Płatne miejsce jest w zasięgu Sypnij Groszem, natomiast Amoreena wystąpi w roli autsajderki.

IV: 2-letnie konie I grupy, 1200 m
Wycofane zostały Nuta i Dream It Possible. Klasą sam dla siebie był w swoim debiutanckim starcie Quibou. Chociaż konkurencja jest już bardziej wymagająca, to wydaje się, że ogier będzie murowanym faworytem gonitwy. O miejsca na podium powalczą: mający już za sobą start w I grupie Makhalan, mająca za sobą jeden, zwycięski start Lady Joanna oraz Lady Gabi, która ma już na swoim koncie trzy starty, podobnie jak biegnącą raczej tylko po najniższe płatne miejsce Błękitna Laguna.

V: Nagroda SK Krasne (kat. A) – 3-letnie i starsze klacze, kat. A, 2200m
Zdecydowanie najwyżej sklasyfikowana w stawce jest Nemezis. Klacz utrzymuje wysoki poziom, ale biega trochę bez szczęścia – w każdym tegorocznym starcie zajmowała drugie miejsce. W nagrodzie SK Krasne przypadnie jej z pewnością niewdzięczna rola faworytki. Na dystansach powyżej dwóch kilometrów, mimo swoich ośmiu lat, błyszczy Height of Beauty. Dystans 2200 metrów będzie jej sprzyjać. Frantic i Mary Elizabeth rywalizowały ze sobą w tym sezonie już trzykrotnie. W trialach przed Oaks górą była podopieczna trenera Piątkowskiego, jednak w Oaks, kapitalny występ zanotowała Mary Elizabeth i to w niej należy upatrywać najgroźniejszej rywalki dla starszych klaczy, zwłaszcza, że towarzyszyć jej będzie biegająca na solidnym poziomie Mazovia Queen.

VI: 3-letnie klacze arabskie II grupy, 1800 m
Mocną faworytką będzie Djenah, która ma za sobą bardzo udany debiut w dobrej stawce. Wszystko wskazuje na to, że posiada spory talent do biegania. Widoczne powinny być dwie reprezentantki stajni Polska AKF: trudna do oceny (biegnaca po przerwie) Fadwa Al Khalediah i poprawiająca się ze startu na start Zeeba Al Khalediah. Na ich korzyść przemawia fakt, że są najbardziej doświadczone w stawce. Nie udał się występ Majrze i Fantastycznej w Sopocie. Być może przeszkodą był dla nich dystans lub bardzo twardy tor. Słabo w debiucie wypadły Pilotka i Melancholia – trudno będzie im o płatne miejsce.

VII: 3-letnie konie IV grupy, 1300m
Wycofana została Miss Zou. Formę złapała Inulla. Jeśli dobrze wystartuje może wykorzystać bliski drugi numer startowy i sprawić niespodziankę. Na początku sezonu dobrze w sprintach radziła sobie Jagudka i być może nawiąże do tych wyników dzisiaj. W Sopocie rywalizowały w jednej gonitwie: Juanty, Alberto Caro i Speedy Machine. Wyraźną wygraną odniosła wtedy pierwsza z nich. Na dystansie 1600 metrów, także w Trójmieście, bliski wygranej był Sayif Shadad. Trzeba przyznać, że przez cały sezon utrzymuje się w niezłej formie. Nie udał się występ Moonlife na dłuższym dystansie, na 1300 metrów trzeba zwrócić na nią uwagę. Liczne grono zwolenników będzie miał duet Tamer – Jago. Bardzo dobrze radzi sobie zwłaszcza drugi z nich i prawdopodobnie będzie musiał poradzić sobie nie tylko z rywalami, ale także z rolą faworyta.

VIII: 4 l. i st. araby, IV gr., 2000 m

Wycofana została Echarella. Duże szanse na zwycięstwo ma stajnia Polska AKF, którą reprezentować będą trzy mocne klacze: startujaca grupę niżej Awrad Al Khalediah, dosiadana przez Szczepana Mazura Reem Al Khalediah oraz mająca w siodle tym razem bardziej doswiadczonego jeźdźca Asrar Al Khalediah. Pozostałe trzy konie wystawia Cornelia Fraisl. Z tego grona najsolidniej prezentuje się Namibia, ale wydaje się, że Mokha d’Arusula jest lepsza niż jej ostatnie wyniki. Chyba tylko niższe płatne miejsce jest w zasięgu średniej Fikats de Bozouls.

IX: 4 l. i st., hcp. IV gr., 1600 m

W tym biegu chyba wszystko jest możliwe. Wyższe wagi poniosą Dowhatisay, Dragon Fire i Domitz, ale powinny się liczyć w rozgrywce. Zagadkowe są Raising Diva i Roustique. Istambuł w tym starcie ma w siodle Szczepana Mazuram, natomiast Uzzie zdarzają sie lepsze starty.

X: 3-letnie i st. kłusaki francuskie, 2400 m

Wycofana została Etoille de Crennes. Zwycięstwo tydzień temu odniósł Faust Djames, pokonując: Granny Kyss (przed dyskwalifikacją finiszowała jako druga), George’a Banksa (sklasyfikowany na drugim). W tym samym biegu dużo problemów sprawiał Gamin de Bertrange, który jeszcze nie oswoił się ze służewiecką bieżnią i chyba potrzebuje więcej czasu.

Historia Pawelce i Hello Bill spotkały się w innym biegu. Pierwsza z nich nie sprostała roli faworytki, czego główną przyczyną były dwa krótkie galopy. Klacz wydaje się być utalentowana i jeśli będzie spokojniejsza, to może powalczyć o miejsce w czołówce. Z kolei Hello Bill pogrzebał swoje szanse galopem na początku biegu i kłusował w dużym odstępie za resztą. Jego możliwości nie są jeszcze znane.Stawkę uzupełnia For Evel Cool, która w Warszawskim Sprincie, na dystansie 1600 m, sprawiła ogromną niespodziankę. Wcześniej na dłuższych dystansach nie spisywała się tak dobrze, dlatego jej szanse wypada ocenić ostrożnie, ale z pewnością ma wystarczające możliwości, żeby włączyć się do rozgrywki.