Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Wróżenie z wyścigowych fusów (37. dzień)

3 października 2020

Zapowiedź 37. dnia wyścigowego.

I: 4-letnie i starsze konie III gr, 1300 m

Faworytem będzie Blizbor, który tym razem nie wystąpi pod nadwagą, jednak wydaje się on nie przepadać za miękką bieżnią, a ponadto, paradoksalnie, lepiej spisuje się w biegach pozagrupowych. Elastyczny tor będzie z kolei odpowiadał najstarszym w stawce Party Animalowi i Calmirowi. Pierwszy z nich zanotował ostatnio nieco słabszy wynik, ale być może wynikał on ze zbyt ofensywnej jazdy w dystansie. Calmir nie prezentuje się już tak dobrze jak choćby przed rokiem, ale potrafi zaskoczyć, co już raz w tym sezonie zrobił. Po miesięcznej przerwie nie udał się występ Atmanowi. Można się po nim spodziewać poprawy, ale trudno ocenić czy to starczy do zajęcia płatnego miejsca. Z pary sześciolatków Freddyisready – Invicible Gunner lepsze wyniki ma na koncie pierwszy z nich, ale notował je we Wrocławiu i Sopocie, w słabszych stawkach. Dlatego większe szanse będzie miał podopieczny Natalii Szelągowskiej, który na dystansach sprinterskich radzi sobie naprawdę dobrze. Diamonique, Legionista i Kaszi, jako jedyne w stawce nie wygrały w tym sezonie gonitwy. Z tego grona, największe szanse wypada przyznać podopiecznemu trenera Janikowskiego, który regularnie zajmuje wysokie lokaty. Onefootinparadise wraca na służewiecki tor po roku. W tym czasie z sukcesami biegała na Litwie, ale w Warszawie poprzeczka będzie zawieszona dużo wyżej.

II: Wielkiego Szlema, handikap dla 4-letnich i starszych koni arabskich, kat. B, 3000 m

Aż trójkę podopiecznych do gonitwy zapisała trener Cornelia Fraisl. Dosiadany przez starszego ucznia Guarf de Bozouls dobrze radził sobie w gonitwach grupowych. Tym razem będzie mu dużo trudniej, chociaż talentu do ścigania nie można mu odmówić. Lindahl’s Avatar nie biega na poziomie, na jakim można było się spodziewać w poprzednim sezonie. Po kilku bezbarwnych startach w gonitwach pozagrupowych, wygrał łatwo wyścig drugiej grupy, więc jego forma wydaje się rosnąć. Być może ogierowi potrzebny był taki lżejszy start i tym razem włączy się do walki o czołowe miejsca. Gatsby de Bozouls nie nawiązał walki z czołówką starszych arabów w Nagrodzie Europy, ale jego wcześniejsze starty stały na bardzo wysokim poziomie i tutaj przypadnie mu rola faworyta. Jako najwyżej sklasyfikowany w handicapie generalnym poniesie najwyższą wagę, co jednak nie przeszkodziło mu wygrać na 2600 m w lecie. Niższą wagę poniosie Gabon, którego dyspozycja na tak długim dystansie będzie niewiadomą. Przed miesiącem podopieczny trenera Laskowskiego stracił zaledwie długość do Guarfa de Bozouls, ale było to w biegu na znacznie krótszym dystansie. Najniższą wagę w polu spróbuje wykorzystać jedyna klacz w stawce Awrad Al Khalediah. Oceniając jej szanse warto odnotować dobre trzecie miejsce w Nagrodzie Kurozwęk na dystansie 2600 m. To ona wydaje się najgroźniejszą rywalką faworytów ze stajni Cornelii Fraisl.

III: 2-letnie konie II grupy, 1300 m

Bliski zwycięstwa był w ostatnim starcie Romantino. Tym razem rywale wydają się solidniejsi. Nie wiadomo jak podopieczny trenera Kacprzyka spisze się na wydłużonym dystansie. Wysokie noty w stajni ma duet Paderewski – Power Spirit, który powinien poprawiać się z każdym startem. Na swojego podopiecznego liczy też Krzysztof Ziemiański, bo francuskiej hodowli Kuri pokazał się z bardzo dobrej strony w debiucie i w tym gronie powinien być zaliczany do głównych faworytów. W tej samej gonitwie bezbarnie pobiegł Zpigall, jednak chociaż zajął ostatnie miejsce, nie zanotował dużej straty i nie można odbierać mu szans. Chyba jeszcze za wcześnie, żeby pełnię możliwości pokazały klacze: Madame Klinova i Diamond Kitty. Chyba więcej będzie można oczekiwać od nich w przyszłym roku.

IV:  Gonitwa Uczniowska dla 4-letnich i starszych arabów wyłącznie III grupy, 1800 m

Ciekawie zapowiada się kolejna odsłona Czempionatu Młodych Jeźdźców, do której zapisano aż 11 koni. W poprzedniej edycji zwyciężyła Sadyba pod Dogdurbekiem Uulu. Trudno będzie temu duetowi powtórzyć sukces, ponieważ rywale są dużo mocniejsi. Niełatwo znaleźć też argumenty przemawiające za towarzyszką stajenną Sadyby – Portulaką. Namibii i Wasmy Al Khalediah dosiadać będą amazonki, które nie odniosły jeszcze zwycięstwa. Pierwsza z nich wydaje się mieć szansę na wywalczenie płatnego miejsca, druga jest zagadkowa. Reprezentantka stajni Polska AKF w maju zwycięsko zadebiutowała, ale od tej pory pauzowała, co z pewnością nie jest okolicznością sprzyjającą. Na płatne miejsce stać z pewnością podopieczną trenera Andrzeja Laskowskiego – Amayę, chociaż klacz w ostatnich dwóch startach nie była widoczna. Ścigała się jednak w solidnych stawkach, a w siodle będzie miała dzielnie poczynającą sobie na Partynicach amazonkę.

Silniejsze w stawce wydają się jednak ogiery. Dwóch kandydatów do końcowej rozgrywki zapisała trener Cornelia Fraisl. Zarówno Purhib, jak i Iago biegają w tym sezonie na niezłym poziomie i nie powinno ich zabraknąć w walce o wysokie lokaty. Dodatkowym atutem tej dwójki jest fakt, że mają jeźdźców, którzy je doskonale znają. Ich najgroźniejszym rywalem może być Mohacz, chociaż doświadczony ogier nie zawsze chce się ścigać na maksimum swoich możliwości, a ponadto bardziej sprzyjają mu dystanse do 1600 m. W formie jest Monther Al Khalediah, jednak klasą wydaje się ustępować faworytom. Liderka klasyfikacji Czempionatu Młodych Jeźdźców, Oliwia Szarłat, pojedzie na Hermiesie, ale w dzisiejszej stawce czeka ją trudne zadanie, bo kasztan nie radzi sobie w tym roku zbyt dobrze.

V: 3-letnie i starsze konie I grupy, 2600 m

Ponownie na dystansie powyżej dwóch kilometrów zmierzą się Un Beso i Natanielka. Klacz poradziła sobie wtedy z rywalem, ale niosła od niego ponad 10 kilogramów mniej. Tym razem ta różnica będzie zniwelowana o połowę i ogier ma duże szanse na rewanż. Wyżej trzeba jednak ocenić szanse biegnących grupę wyżej Smashinga i Neverlanda, gdyż są to bardzo mocne konie, a poniosą bardzo korzystne wagi. Dystans nie powinien stanowić dla nich problemu, więc przypadnie im rola mocnych faworytów gonitwy. Kilka kilogramów więcej poniesie inny wyróżniający się trzylatek – Sewerus. Niestety, po świetnym starcie w biegu o Nagrodę Iwna, zdecydowanie spuścił z tonu i ten bieg może pokazać, czy jeszcze w tym roku możemy liczyć na jego przebudzenie. Dystans i elastyczna bieżnia, biorąc pod uwagę rodowód, powinny być sprzymierzeńcami Księcia Persji, który już w ostatnim starcie zaskoczył na służewieckim torze. Tym razem poprzeczkę ma zawieszoną zdecydowanie wyżej. Z grona pięciolatków dobrze prezentuje się The Kid Bobby B, który ostatnio nieznacznie pokonał chimerycznego Montero. Ta dwójka ma spore szanse na włączenie się do rozgrywki. Trudne zadanie czeka Pileckiego i Dark Desire, który jednak dotychczas na dłuższych dystansach mierzył się tylko ze służewiecką elitą, więc tym razem może być widoczny.

VI: 3-letnie konie arabskie I grupy, 2000 m

Z Janowskiego trio in plus wyróżniają się Pilargo i Bravos, choć trener uważa, że Pikiet nie biega na miarę swoich możliwości. Dotychczasowe wyniki faworyzują Pilargo. Po wygranej w debiucie, w pierwszej grupie nie może odnaleźć się Tirex. Czeka go raczej trudne zadanie. Wyżej trzeba ocenić szanse pozostałej trójki. Mający już na koncie pięć startów Celebryk wyróżnia się rodowodem. W bezpośredniej rywalizacji okazywał się lepszy od Pikieta i Pilargo. Pewną niewiadomą jest fakt, że tym razem w siodle będzie miał amazonkę, a sprawia wrażenie konia potrzebującego silnej ręki. Rozkręca się jedyna w stawce klacz – Dobra Dynastia. W lipcu musiała uznać wyższość Hesa, ale jej forma wydaje się rosnąć.

VII: 3-letnie konie arabskie II grupy, 2000 m

Wycofana został Euruka. Dokładnie takimi samymi wynikami mogą pochwalić się Pietro i Alsahr. Obaj w trzech dotychczasowych startach zajmowali drugie miejsca. Wydaje się prawdopodobne, że tym razem któremuś z nich uda się odnieść zwycięstwo. Dwukrotnie druga i dwukrotnie trzecia była Elwaresa i to właśnie ona zamyka grono faworytów do zwycięstwa. Z pozostałych koni zdecydowanie wyróżnia się Pressus, chociaż można odnieść wrażenie, że traci on wraz z wydłużaniem dystansu.

Pozostałe konie mają mniejsze szanse. Przed trzema tygodniami stawkę zamykało inne trio: Efate – Warszawianka – Mutar JR. Nieco lepsze wydają się konie ze stajni Krzysztofa Ziemiańskiego, chociaż dla Efate był to dopiero pierwszy występ w karierze i nie można wykluczyć, że się znacząco poprawi. Poprawiła się ostatnio Borowica, więc chyba może liczyć na finansową zdobycz. Słabiutko biega Casino Royal AF, natomiast bardzo dobrego pochodzenia Moon późno debiutuje.

VIII: 3-letnie konie IV grupy, 2000 m

Ponownie rywalizować ze sobą będą Sea of Silence, Adventure i Silver Rock. Różnica w celowniku, zwłaszcza między dwoma pierwszymi ogierami była nieznaczna i wskazanie jednego faworyta w tym wyścigu też nie będzie łatwe. Solidniej biega jednak Adventure, zatem jego notowania powinny być nieco wyższe. Do walki o zwycięstwo mogą włączyć się niezły Proletarius oraz będącą w formie Miss Zou, chociaż klacz zdaje się preferować suchą bieżnię. Na nieco niższe noty zasłużyły posiadające zbliżone możliwości Slimek i Akcent Caro.

IX: 3-letnie i starsze konie III grupy, 1800 m

Wycofany został Carlito. Po dłuższej przerwie na tor wraca świetny Magnetic. Ogier po Nagrodzie Prezesa TS odpoczywał, ponieważ odczuł trudy tamtego wyścigu. W tej stawce jego porażka będzie sporą sensacją. Równo biegają: Gancegal i Showmeyourheaven. Ta dwójka powinna znaleźć się na wyższych płatnych miejscach. W dalszej kolejności trzeba wymienić klacze Sypnij Groszem i Magadi. Bardzo dobrze radzi sobie Luaithrion, który może być czarnym koniem tego wyścigu, chociaż stawka wydaje się sporo mocniejsza, niż te, w jakich rywalizował do tej pory. W tej sytuacji chyba nieco większe szanse na zajęcie płatnego miejsca wydaje się mieć Brave Joanna.

X: 3 i 4-letnie kłusaki francuskie, 2400 m

Faworytką musi być derbistka Goteborg, która łatwo ogrywała rówieśników w ostatnich trzech występach. W Derby jedynie George Banks utrzymywał się relatywnie blisko klaczy, ale należy pamiętać, że w trakcie gonitwy problemy z galopami pogrzebały szanse na lepszy wynik Gobsa i Grindera, więc stać na zdecydowanie lepszy wynik. Nieźle zapowiada się dwójka sprowadzona z Francji dwójka tr. Kieniksman – Gargouille w pierwszym starcie na Służewcu była trzecia (w Derby), a Gamin de Bertrange obiecująco spisał się 12. września na tle czołowego kłusaka Faust Djamesa. Nie można wykluczyć niespodzianki ze strony nabierających dopiero doświadczenia kłusaków Leszka Piotrowskiego. Wydaje się, że na chwilę obecną wyżej trzeba ocenić Gatsby Cerise, jednak w sulce najmłodszego w stawce Hadol de Brion zobaczymy Tarasa Salivonchyka, co nie pozwala go zbyt pochopnie skreślać.