Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Wróżenie z wyścigowych fusów (29. dzień)

4 września 2020

Analiza sobotnich wyścigów

I: 3-letnie konie III grupy, 1200 m

Wycofany został Fear of the Dark. Po rywalizacji w Oaks [K1] do ścigania na niższym poziomie i krótszym dystansie wracają Seririo i Deneris. Obie dużo lepiej radzą sobie w sprintach i w tej stawce powinny rozgrywać wyścig. Zarówno wspomniane klacze, jak i trójka ogierów: Greek Getaway, Onyks i Ecubano poniosą trzy dodatkowe kilogramy za start grupę niżej. Wartościowego startu można spodziewać się przede wszystkim po pierwszym z tej grupy, chociaż w tym roku biega zdecydowanie słabiej niż w wieku dwóch lat. Dwie wygrane z rzędu Ecubano pokazują, że ogier jest w świetnej dyspozycji, ale tym razem poprzeczka zawieszona jest znacznie wyżej. Forma będzie też atutem Gone Hilla, który w poprzednim starcie odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w karierze. Ponownie razem na starcie staną Tamoola i Decidela. W ostatnich dwóch startach, lepsza była pierwsza z nich.

II: 3-letnie araby eksterierowe, II grupy, 1400 m

Wycofana została Pascuala, ale i tak w zapisie pozostała trójka reprezentantów Janowa. W obu swoich startach bliski zwycięstwa był Pietro i w tej gonitwie także powinien być widoczny. Poprawia się Amado i on także będzie miał liczne grono zwolenników, szczególnie że to na nim pojedzie Sergey Vasyutov. Zaraz za ogierem w swoim debiucie (w Sopocie) kończyła trudna jeszcze do oceny, dosiadana przez starszego ucznia, Efidelia. Najgroźniejszymi konkurentami tego tria będą Samanta i Chadecja. Trudne zadanie czeka Emidina i Falę Życia, chociaż klaczy zdarzały się udane występy.

III: 2-letnie konie II grupy, 1200 m

Pozytywnie na tle rywali mających już wyścigowe doświadczenie wypadł w debiucie Paderewski i w tej stawce będzie faworytem. Nieznacznie niżej należy ocenić pierwsze starty Zpigalla i Ouzo, ale należy zakładać, że jeszcze się poprawią. Nayefa była już przy maszynie startowej, jednak została zwolniona z dyspozycji startera, więc ma mniej doświadczenia od nich. Klacz ma średnią notę w stajni.

Z trójki debiutantów dwa konie zapisał Adam Wyrzyk. Wyższe notowania w stajni ma Air Chief Dancer, natomiast Adahlen wydaje się koniem dystansowym i późniejszym. Trenowany przez Krzysztofa Ziemiańskiego Kuri otrzymał pozytywną ocenę trenera, chociaż jego rodowód też wskazuje na uzdolnienia dystansowe.

IV: 4-letnie i starsze araby II grupy, 1600 m

Możliwościami wyróżnia się duet trener Cornelii Fraisl. Dosiad jeżdżącego na pierwszą rękę w stajni Kamila Grzybowskiego wskazuje, że Icare do Piboul jest liczony nieco wyżej niż Guarf de Bozouls. Do wspomnianej dwójki, w gonitwie uczniowskiej, znaczną stratę zanotował Gabonn. Może być mu trudno nawiązać walkę o zwycięstwo, zwłaszcza, że poniesie najwyższą wagę w polu. Poniżej oczekiwań wypadły ostatnio Zelant i Nizam, jednak elastyczny tor powinien działać na ich korzyść, więc powinny poprawić. Z pary reprezentującej SK Olszany, wyżej należy ocenić szanse Ussama de Carrere niż trzykrotnie młodszego Aranika.

V: 3-letnie i starsze konie II grupy, 2000 m

Wycofany został Candy Rider. Po serii gonitw, w których pełnił rolę pacemakera dla Nemezis, już w pierwszym starcie „na własne” konto zwyciężył Liaqura. Stawka była bardzo solidna, co nakazuje poważnie liczyć go w tym wyścigu. Spośród pozostałych czterolatków, najwięcej można spodziewać się po Gancegalu, który w opinii trenera utrzymuje się w wysokiej formie. Pierwszy start w Polsce Vhagar zanotował w Sopocie i nadal pozostaje trudny do oceny. Formą in plus w Trójmieście zaskoczyła Szafirka, jednak obecność jej lub Dagona na płatnym miejscu byłaby sporą niespodzianką. Widoczni powinni być za to reprezentanci rocznika derbowego. Javan Eagle nie był w stanie nawiązać walki w I grupie, ale zarówno on, jak i Sewerus, powinni włączyć się do końcowej rozgrywki. W gronie faworytów nie będzie raczej wymieniana Zefora, ale dobry start w Oaks pokazuje, że klacz jest w wysokiej formie.

VI: 4-letnie i starsze konie III grupy, 1300 m

Niesłychanie równą formę utrzymuje w tym sezonie Crazy Bull, który w pięciu startach nie wypadł z porządku. Ogierowi do większej liczby pierwszych miejsc brakowało często bardzo niewiele. Wydaje się, że świetna passa może zostać podtrzymana. Doskonale na dystansach sprinterskich radzi sobie Invincible Gunner. Start w tak licznej i wymagającej stawce będzie dla niego kolejnym sprawdzianem. Być może tym razem zrewanżuje się za porażkę z początku sierpnia rówieśnikowi, regularnie notującemu wartościowe wyniki Largo Forte. Nieco obniżył loty trzeci z sześciolatków – Kaszi, który rzadko startuje w tym roku. Być może brakuje mu właśnie regularności, żeby jego forma poszła w górę. Wśród weteranów wynikami wyróżnia się Party Animal, którego ponownie dosiądzie uczennica, oraz mający na koncie tegoroczne zwycięstwo Calmir. Zwłaszcza temu drugiemu odpowiada elastyczna bieżnia. Podobnie należy ocenić możliwości dwóch kolejnych rówieśników: Jacka the Wolf i Doc Davisa. Niższe płatne lokaty są w ich zasięgu. Niełatwe zadanie czeka pięcioletnie: Atmana i Ujoor, choć warta uwagi jest niska waga niesiona przez klacz. W roli autsajderki wystąpi Amoreena.

VII: Handicap dla 4-letnich i starszych arabów IV grupy, 1800 m

Ciekawostką jest, że w jedenastokonnej stawce koni dosiądzie zaledwie dwóch jeźdźców z tytułem dżokeja. Stefano Mura dosiądzie Halezji JR, a Kamil Grzybowski Gadji de Bozouls. Oprócz doświadczonego jeźdźca w siodle, atutem pierwszej będzie niska waga. Za to wyniki podopiecznej Cornelii Fraisl wskazują, że wyhodowana we Francji klacz powinna znaleźć się w gronie faworytów. Najwyższą wagę w polu poniesie Wafa Al Khalediah, która na tak wysoką notę zasłużyła sobie w debiucie. Później zdecydowanie obniżyła loty. Nie udał się ostatni występ Furniki. Jednak jeśli był to tylko wypadek przy pracy, klacz ma szanse na zwiększenie stanu posiadania. Podobną oceny można wystawić Be My Boy, który po serii wartościowych wyników w Sopocie wypadł słabo. Na płatne miejsce Esrar Al Khalediah liczy trener Borkowski. Liczne grono zwolenników będą miały Grease de Bozouls i Sahib, wyróżniające się dotychczasowymi wynikami. Niżej notowane Euchary, Cedu i Hurrem poniosą korzystne wagi, zatem jakaś niespodzianka z ich strony nie jest wykluczona.

VIII: 3-letnie konie IV grupy, 2000 m

Ósmy w derby Neverland sprawdzi się tym razem na najniższym szczeblu rywalizacji. Jego porażka będzie dużą niespodzianką. Poprawia się z każdym startem Adventure i powinien walczyć o miejsca na podium. W kratkę biega Silver Rock, ale trener Piątkowski liczy, że znajdzie się na płatnym miejscu. Większe oczekiwania niż osiągane rezultaty były z pewnością wiązane z rzadko startującymi Sea of Silence i Handarro. Pierwszemu z nich powinien odpowiadać wolniejszy tor, drugi ma bardzo duże możliwości, jednak w ich prezentowaniu przeszkadza mu zazwyczaj charakter. Trudne zadanie czeka Geca i Midnight Hero.

IX – Warszawski Maraton: 3-letnie i st. kłusaki francuskie, 3000 m

Na rzadko spotykanym w Warszawie dystansie dla kłusaków francuskich zmierzą się cztery wyróżniające się polskie zaprzęgi. Palma pierwszeństwa należy się triumfatorowi prestiżowych biegów w Warszawie (Mistrzostwa Polski) oraz Sopocie (Puchar Bałtyku) doświadczonemu Brandy Hornline, mimo że nie spisał się ostatnio na miarę oczekiwań w sprincie. Bardziej błyskotliwy Diego de Busset biega w kratkę, ale powozi nim Taras Salivonchyk, co na długim dystansie może być istotne. Trzecim kandydatem do rozgrywki będzie Ephrem du Guepre, któremu ewidentnie odpowiada warszawska bieżnia. Udany sezon ma pięcioletni Factoriel. Wygrał w dobrym stylu dwa wyścigi, a ostatnio błyskotliwie finiszował, choć w końcówce popełnił błąd i został zdyskwalifikowany. Nie wypada lekceważyć solidnie biegającej Elki Ludoetki – klacz z pewnością może namieszać w czołówce. Pozostałe konie spróbują wykorzystać ewentualne potknięcia wymienionej piątki. Z tego grona chyba przede wszystkim Curly Light i lubiący grząską bieżnię Buzyrys mogą sprawić niespodziankę.