Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Wojciech Olkowski: Sewerus powalczy w Derby

16 lipca 2020

Wypowiedź trenera Wojciecha Olkowskiego przed startem Sewerusa w Derby.

To duża radość, że koń wyhodowany przez moją żonę weźmie udział w Derby, a do tego jest koniem liczonym. Nie przez przypadek, bo przecież to jego wyniki stawiają go w roli kandydata do podjęcia walki z rywalami hodowli zagranicznej.

Cała historia zaczęła się tak naprawdę od wałacha Inheritor, którego sprowadzili do Polski Kishore Mirpuri i Zbigniew Górski. Trafił on do mojej stajni i przyniósł nam wiele radości, najpierw jako koń wspomnianych panów, a następnie jako nasz. Łącznie startował ponad 40 razy. Do tej pory pamiętam jak pojechaliśmy z nim do Bratysławy w 2011 r. na bardzo mocno obsadzony wyścig Listed (Cena Scottish Rifla). Fachowcy dawali mu szanse na co najwyżej niższe płatne miejsce, bo startowały tam takie gwiazdy tej części Europy jak np. Sharpour czy Innovator. Tymczasem on wygrał pod Jaroslavem Linkiem łatwo, o 3 długości. Dwa tygodnie później wygrał także gonitwę Listed w Wiedniu. W tym czasie na Służewcu był czołowym milerem.

Jaki jest jego związek z Severusem? Gdy pojechaliśmy do Irlandii w poszukiwaniu konia do kupienia, pomyśleliśmy, że fajnie byłoby nabyć potomka Kheleyfa, czyli ojca Inheritora. W ten sposób wybraliśmy klacz Sofirę. Ona sama nigdy nie wystartowała. Mogliśmy ją sprzedać za całkiem niezłe pieniądzę, jednak żona się nie zgodziła i powiedziała, że jeśli urodzi dwa dobre źrebaki, to ma u nas dożywocie. Pierwszy, Storius, wygrał w debiucie, jednak potem wielkiej kariery nie zrobił. Sewerus również wygrał już w pierwszym starcie, ale potem radził sobie zdecydowanie lepiej od półbrata. W październiku wygrał pozagrupowy bieg o Nagrodę Intensa dla polskich koni.

To zwycięstwo przyniosło nam wiele radości, a jednocześnie określiło ścieżkę startów Sewerusa w tym roku. Jako koń pozagrupowy mógł brać udział jedynie w biegach klasycznej ścieżki derbowej – Strzegomia, Rulera i Iwna. Naszym planem były dwa starty, w Strzegomia i Iwna żeby nie przeforsować jego sił w pierwszej części sezonu. Tu swoje trzy grosze wtrącił los. Przed wyścigiem o Nagrodę Strzegomia Sewerus „powiesił” się w maszynie i musiał być wycofany. Plany musiały ulec zmianie. W Rulera startował z trudnej pozycji, bo rywale mieli już za sobą przetarcie, a jego forma nie była tak idealna, jak przed Strzegomia i feralnym wypadkiem. Mimo to podobał mi się. Nie stracił zbyt wiele, ładnie galopował, chociaż ani forma, ani dystans nie były idealne. W gonitwie o Nagrodę Iwna podobał się już chyba wszystkim, pomimo tego, że wyścig nie ułożył się dla niego zbyt korzystnie. Na zakręcie doszło do zamieszania, w wyniku którego trochę stracił. Zdołał jednak wywalczyć trzecie miejsce z niewielką stratą. W mojej opinii stać go na włączenie się do rozgrywki. W siodle będzie miał bardzo dobrego dżokeja, Jana Vernera. Rok temu miał jechać dla nas na Grossierze, który niestety nie mógł ostatecznie wystartować. 

Zobacz także:
Sylwetki wszystkich koni startujących w Derby
Wywiad z Adamem Wyrzykiem
Wywiad z Krzysztofem Ziemiańskim
Wywiad z Maciejem Jodłowskim
Wywiad z Maciejem Janikowskim
Wywiad z Andrzejem Laskowskim