Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Trener Roku Andrzej Walicki: Odeszła tylko Greek Sphere, wrócił do treningów Westim

4 grudnia 2014

O zmianach w swojej stajni po sezonie 2014 mówi Trener Roku Andrzej Walicki.

Andrzej Walicki
Andrzej Walicki

– Z najlepszych moich koni starszych odeszła do Niemiec derbistka Greek Sphere, pozostały natomiast Kundalini, Emperor Ajeez, Medicina i Testarossa.
Bardziej obawiam się o przyszłoroczne wyniki trzylatków, ale do czołówki derbowego rocznika powinny należeć Damir i Zabava, natomiast Tantal w wieku dwóch lat, choć wygrał dwie gonitwy, nie bardzo mi się podobał.
– Będę w przyszłym roku miał więcej koni w stajni, ok. 50. Nauczony smutnym doświadczeniem (w tym roku w połowie sezonu Millenium Stud zabrała siedem koni), zdecydowałem się na trenowanie większej liczby arabów. Będzie ich najprawdopodobniej, razem z trzylatkami, dwanaście.
Pocieszające jest, że wrócił do pracy treningowej niepokonany w wieku trzech lat Westim, który z powodu ciężkiej kontuzji nie wystartował w minionym sezonie. Zdaniem lekarza, ten utalentowany ogier powinien biegać w przyszłym roku.
Obecnie mam w stajni 15 dwulatków, a ma przyjść jeszcze sześć, w tym cztery własności Millennium Stud.
W tej piętnastce są cztery zagranicznej hodowli: klacz i ogier kupione przez Roberta Gorczycę we Francji (w Deauville) oraz również klacz i ogier, zakupione przez Andrzeja Zielińskiego w Baden-Baden.
Pięć dwulatków przekazało mi Golejewko. Jest już także bardzo ładny syn Da Xiana od właściciela spod Stubna. Ponadto są: siostra Kanishki, hodowli i własności Kishore Mirpuriego; urodzona we Francji córka Badawah, własności Roberta Zielińskiego, mojej i jeszcze dwóch wspólników; kobyłka z Widzowa, którą dostałem w ramach rozliczeń z tą stadniną; a także siostra Temperamenta, hodowli i własności państwa Zalewskich.
Jeśli chodzi o jeźdźców, to obecnie zatrudniam tylko jednego, Antona Turgaeva. Właściciele Kishore i Górski już zawarli umowę z Lukaskiem, że będzie jeździł na w przyszłym sezonie na ich koniach.
Nie pracuje już u mnie Mirosław Pilich. Wyjechał pod Włocławek, żeby trenować araby Krzysztofa Goździalskiego, który wystawi do przyszłorocznego sezonu m.in. syna Amera, zakupionego za 100 tys. euro – zakończył trener Walicki.

Info