Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Trener Andrzej Walicki. Czy Bronia wytrzyma dystans 2400 m?

3 lipca 2014

– W mojej 45-letniej karierze trenera klacze odgrywały znaczącą rolę, bo przecież trzy pierwsze błękitne wstęgi zdobyły dla mojej stajni: Daglezja (1971), Konstelacja (77) i Kosmogonia (78). W sumie jednak na 11 moich zwycięstw w Derby na Służewcu, siedem odniosły ogiery, w tym najlepszy chyba Korab (1985), który wygrał ten bieg także w Wiedniu.

Wolę do Derby zgłaszać ogiery, ale tak się zdarzyło, że w tym roku, po zabraniu Selkspy przez właściciela, mógłby pobiec tylko Atlant, który jednak na życzenie właściciela wystąpił w ub. niedzielę w Derby w Wiedniu, gdzie zajął piąte miejsce.
Ostatecznie pobiegną więc trzy trenowane przeze mnie klacze: irlandzka Greek Sphere, zwyciężczyni nagród Wiosennej i Iwna, brytyjska Brioniya, która wygrała Nagrodę Soliny, oraz golejewska Kora, trzecia w Irandy i czwarta w Soliny.
W tym roku, w ogólnym pojęciu, żaden z moich koni nie będzie faworytem. Jak wiadomo, został nim koń Janikowskiego, Predator, który był w drugi w biegach o nagrody Rulera i Iwna. Ale zobaczymy, na dwoje babka wróżyła. W ubiegłym roku mój kolega Maciek też miał mocnego faworyta, Pillara, ale ja, mając trzecie-czwarte szanse zanotowałem dublet: wygrał Patronus przed Kundalini. Oczywiście, każdy wyścig jest inny, a w Derby oprócz dobrego konia i dżokeja trzeba też mieć po prostu szczęście.
Dżokej stajenny Anton Turgaev zdecydowanie wybrał jazdę na obdarzonej lekkim ruchem, bardzo szybkiej Brioniyi. Ma ona za sobą dopiero trzy biegi w karierze, jest niepokonana jako trzylatka, jednak jeszcze się na Służewcu nie zdarzyło, żeby Derby wygrał koń, który nie biegał w wieku dwóch lat. Czy Bronia Phenq , bo tak ją w stajni nazywamy, wytrzyma dystans 2400 m, ja naprawdę nie wiem, ale dżokej twierdzi, że da radę. Trochę zaciemnił sytuację bieg o Nagrodę Soliny, w którym w tuż przed metą rywalki się do niej zbliżały. W końcu pokonała Dabby tylko o szyję.
Radziłem mu, żeby pojechał na Greek Sphere, która wydaje mi się z mojej trójki najmocniejsza. Ale ponieważ na początku roku ustaliliśmy, że będzie sobie wybierał konie, jeśli właściciele nie posadzą kogoś innego, niech tak będzie, jak on chce!
Kora jest klaczą, której nikt nie liczy. Trochę nerwowa, ale ma dobre, dystansowe pochodzenie i dlatego dostała szansę w Derby.