Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Temperament to istna maszyna do biegania

10 kwietnia 2016

– W porównaniu z poprzednimi latami najlepszy obecnie koń w naszej stajni 5-letni Temperament bardzo dobrze przezimował. Pracował bez przerw. To istna maszyna do biegania. Może zaimponować wymiarami: 169-192-21. Jego forma jeszcze nie jest optymalna, ale będzie. Dla niego nie ma alternatywy, bo jest w kategorii A. Wygrał co prawda tylko Sac-a-Papier kat. B, ale zagrał się sumą nagród – 68 350 zł,  więc w pierwszej części sezonu może biegać jedynie w Golejewka i Widzowa, głównych wyścigach przygotowawczych do Nagrody Prezesa Totalizatora Sportowego – mówi trener Marek Nowakowski.

Temperament i Nowakowski
Temperament dwukrotnie wygrał bieg o Nagrodę Sac-a-Papier. Na zdjęciu podczas dekoracji z trenerem Markiem Nowakowskim

– Pewne nadzieje wiążemy też z czteroletnią Height of Beauty. Ona jednak zadebiutowała dopiero w wieku trzech lat i w drugiej części sezonu wygrała dwukrotnie w IV grupie, więc trudno spekulować, jak daleko w tym roku może zajść. W każdym razie również trenowała całą zimę bez kłopotów. To klacz uniwersalna, ale ma też przerzutkę na finiszu.
Radzący sobie nieźle w niższych grupach Barnaba (wygrał w ub. roku jeden wyścig i dwa razy był drugi) jeszcze nie zgubił zimowego włosa, więc wystartuje dopiero w maju.
– Na rzetelnego konia zapowiada się trzyletnia Mura, która wygrała bieg w wieku dwóch lat. Obiecująco galopuje też Tesstino, mający tego samego co ona ojca (Terssio). On był czwarty w Próbnej i trzeci w Memoriale Bogdana Tomaszewskiego.
Przygotowujemy jeszcze trzy trzylatki, które dopiero zadebiutują: delikatną Bahamę i dwa wyrośnięte konie, ogiera Chief’s Boya i klacz Maxican Star. Już same ich wymiary w popręgu (190 i 190 cm) wskazują, że jeszcze trochę trzeba z nim popracować.
Niestety, w stajni jest obecnie tylko jeden koń dwuletni, malutka klaczka Serenata. Nieźle zapowiadający się Sobolewski doznał kontuzji już podczas pierwszego ostrzejszego galopu i właściciel zabrał go ze stajni. Czy wróci jeszcze do treningu – trudno powiedzieć.
– Zaliczający się do czołówki arabskich czterolatków na początku  ub. sezonu Boy Mugatin, poniżej oczekiwań wypadł w Janowa, Derby i biegu o Nagrodę Europy. Potem nie startował z powodu kontuzji. Obecnie już wznowił treningi. Będzie mu na początku łatwiej, bo zacznie występy od II grupy.
Nie zmienił się Prymus, któremu najbardziej odpowiadają dystanse 1400 i 1600 m.
Z czterolatków nieco wyróżniają się Boy Miracle i Kortni Love. Dwa wyrośnięte konie, które w ub. sezonie osiągały bardzo przeciętne wyniki w treningu Michała Romanowskiego, klacze Heka Leonie i M Gemma Joules, trudne są do oceny. Wawel przybył z Wrocławia, gdzie w ub. roku wygrał dwie gonitwy. Jednak na Partynicach poziom wyścigów arabskich jest niższy niż na Służewcu, więc dopiero w tym sezonie będzie można ocenić, jaki naprawdę prezentuje poziom. Będzie mu na początku ciężko, bo  startuje z I grupy.
Potężną kobyłą jest A Nihala, córka najlepszego przed kilku laty araba na Służewcu Marvina El Samaviego. Jednak dopiero zadebiutuje, więc z jej oceną wolałbym się wstrzymać.
W stawce trzylatków najlepszy wyścigowy papier ma Haris, syn saudyjskiego Nashwana Alkhalidiaha (po słynnym Tiwaigu) od byłej rekordzistki Służewca na 1600 m (1’49”) niemieckiej HN Rany. Co prawda samo pochodzenie jeszcze nie biega, ale można mieć nadzieję, że będzie to dobry koń. Przyzwoicie prezentują się także Abbes (syn oaksistki Al-Ady), Bint Mira Ceti, Hayana, Mirlet i Sarin Hel, syn Marvina El Samaviego. Natomiast Gryfindor jest bardzo malutki (143-164).
O każdym z tych arabów będzie jednak można coś więcej powiedzieć dopiero, kiedy będą już gotowe do rozpoczęcia kariery.
– Niestety, z powodu urazu kręgosłupa nie może pracować z końmi mój stały, świetny dżokej Piotr Piątkowski, nad czym bardzo ubolewam. Więcej obowiązków spadło na bardzo pracowitą i ambitną amazonkę Małgorzatę Szablę – zakończył Marek Nowakowski.

Islander