W niedzielę 18 listopada zakończy się sezon wyścigowy na Służewcu. Rozegranych zostanie 11 gonitw.> Pierwsza bomba pójdzie w górę już o godz. 9.30. Wstęp jest bezpłatny.

Godzinę po rozegraniu ostatniej gonitwy, na drugim piętrze Trybuny Głównej odbędzie się uroczyste wręczenie nagród laureatom dorocznych, posezonowych wyborów.

Krowicki i Siwonia już pewni swego

Sobotnie wyścigi dały przedsmak tego, co się będzie działo w niedzielę. Nie brakowało niespodzianek. Największą sprawił w piętej gonitwie 3-letni, debiutujący arab Good Boy, który w dystansie nie bardzo sobie radził, ale na ostatnich 200 m dostał skrzydeł i wygrał.

Dwie gonitwy wygrał Piotr Krowicki i już bezapelacyjnie zapewnił sobie tytuł czempiona jeźdzców. Kropkę nad „i” postawił także Józef Siwonia. Dzięki pięknej wygranej ogiera Stasiu, przed niedzielnymi gonitwami ma w czempionacie trenerów pięć zwycięstw więcej od Janusza Kozłowskiego i Wojciecha Olkowskiego.

Smaczku sobotnim wyścigom dodały występy Aleksandra Reznikova, który na zakończenie sezonu na Służewcu wrócił z USA.  Wygrał on na Acre oraz był drugi na El Efendim, Mary Garze i debiutującym dwulatku Marbasie. W niedzielę popularny „Alex” pojedzie na Aksayi,  Narkozie, Be in Touch, Hermione Marie i Dżulietcie.

Choć tor był elastyczny (4), konie uzyskiwały w sobotę dobre czasy. Zwyciężczyni Nagrody Upsali J’Aime La Vie (na zdjęciu), na której Marek Brezina wygrał po raz setny w karierze i zdobył tytuł dżokeja, uzyskała 1’15,2″ na 1200 m.

Lucky Peter faworytem ostatniej gonitwy

Do Nagrody Zamknięcia Sezonu zgłoszono kilka mocnych koni. Spośród przedstawicieli rocznika derbowego szczególnie błyszczał Lucky Peter, który wyśmienicie zaprezentował się pod koniec września, zajmując trzecie miejsce w Wielkiej Warszawskiej. Tę samą pozycję zajął w lipcu w rywalizacji o Nagrodę Kozienic, natomiast w Derby był piąty. Udany sezon mają także Refuse Me Not i Tropical Fly, jednak przegrywały już z Lucky Peterem. Trzy zwycięstwa odniosła w tym roku Kara, ale ostatni występ miała nieudany, podobnie jak Substancialcontact i Never Refuse. Słabsze są Belmondina i Simka. Chociaż poniosą bardzo korzystne wagi, to mają niewielkie szanse na włączenie się do rozgrywki.
O rok starsi rywale będą wymagającymi konkurentami. W wyśmienitej formie są lepiej prezentująca się na dłuższych dystansach Dżulietta i wszechstronny Aischylos. Nieźle radzą sobie Dakard i Soley, jednak ostatnio uległy startującym tu młodszym konkurentom. Salam był przedostatni w Wielkiej Warszawskiej, ale nie zanotował dużej straty, choć był bardzo ofensywnie jechany do prostej. Z Lucky Peterem przegrał o ok. 5 długości, a z Tropicalem Fly’em tylko o szyję.

Lucky Peter poniesie jeden kg więcej, bo Brezina jest już dżokejem. Nie można wykluczyć, że ten niuans może okazać się języczkiem u wagi w tej gonitwie!

Info