Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Sylwetki uczestników Derby 2014

1 lipca 2014

Do 70. Derby na Służewcu (niedziela, 6 lipca, godz.  18.30) zgłoszono 9 ogierów i 6 klaczy. Oto ich numery startowe i sylwetki.

1) VIF GARCON (GER) (Doyen – Vive Madame / Big Shuffle), wł. Fortum Michał Romanowski, tr. Michał Romanowski, pr. dż. Błażej Giedyk

Został sprowadzony z Niemiec do Polski przede wszystkim z uwagi na świetne pochodzenie, bowiem na torach naszych zachodnich sąsiadów w wieku dwóch lat biegał słabo. Jego ojciec był wysokiej klasy specjalistą od dystansów długich, natomiast dziadek wyśmienitym sprinterem. Na Służewcu miał nieudany debiut, ale zdołał wygrać w kolejnym starcie, choć w przeciętnej stawce. Nie odegrał również żadnej roli w głównym przedderbowym sprawdzianie (Nagroda Iwna), więc z pewnością nie będzie wymieniany w gronie faworytów.

2) PREDATOR (Ecosse – Palixodia / Linamix), wł. A. Zieliński, J. Mierzwa Zielińska, R. Zieliński i J. Nesteruk, tr. Maciej Janikowski, dż. Vaclav Janaček

Ciekawe, czy okaże się bardziej szczęśliwy od brata Pillara, który w ubiegłym roku w Derby nie sprostał roli faworyta. Wydaje się, że Predator także będzie miał największe grono zwolenników, choć w tym sezonie dwukrotnie finiszował na drugim miejscu. Jednak, jeśli wziąć pod uwagę okoliczności, pokazał chyba największe możliwości. W rozgrywanym na dystansie 1600 m biegu o Nagrodę Rulera uległ tylko szybkiemu Modraszkowi, ale w końcówce postraszył rywala. Z kolei w najważniejszym przedderbowym sprawdzianie najpierw potknął się na przeciwległej prostej tracąc rytm, a na finiszu długo nie miał przejścia między końmi. Mimo to w końcówce błyskawicznie zbliżał się do zwyciężczyni (Greek Sphere), by przegrać zaledwie o szyję. Można przypuszczać, że jadący na nim po raz drugi rutynowany czeski dżokej tym razem lepiej go przeprowadzi.

3) SZUMAWA (Dylan Thomas – Marie de Blois / Barathea), wł. KJ Szumawa, tr. Emil Zahariev, dż. Emil Zahariev

Gdyby na wyścigach pierwsze miejsce przyznawano za pochodzenie, mógłbym śmiało konkurować z każdym przeciwnikiem. Jego ojciec wygrał aż sześć wyścigów najwyższej światowej kategorii (G1), w tym irlandzkie Derby oraz bieg o Nagrodę Łuku Triumfalnego – najbardziej prestiżowy europejski wyścig. Matka ma rodowodzie wiele wspaniałych koni, mimo to w czterech dotychczasowych występach zdołał wygrać tylko jeden bieg i to najniższej kategorii. Nie odegrał większej roli w rozegranej cztery tygodnie temu gonitwie o Nagrodę Iwna i jeśli jego forma wyraźnie nie wzrosła, raczej trudno będzie mu powalczyć z najlepszymi.

4) SOPRAN POKEER (ITY) (Johnny Red Kerr – Trig Point / Rudimentary), wł. A. Pastuszka, tr. Monika Rogowska, k. dż. Andrzej Mazurkiewicz

Duży, urodziwy kasztan jest najmniej doświadczonym uczestnikiem gonitwy. Ma za sobą jedynie jeden nieudany start we Włoszech (w grudniu) oraz bardzo przeciętny występ na Służewcu. Gdyby zajął miejsce w czołówce, byłaby to niespodzianka ogromnego kalibru, chociaż i takie zdarzają się nawet w Derby.

5) LIGHT ASH (FR) (Elusive City – Isalou / Unfuwain), wł. U. Zhussupov, tr. Józef Siwonia, dż. Viktor Popov

Została zakupiona we Francji przez kazachskiego właściciela, w którego ojczyźnie błyszczała w wieku dwóch lat. Na piaskowych torach po niezbyt udanym debiucie (6. miejsce), odniosła cztery zwycięstwa z rzędu. Świetna postawa wpłynęła na decyzję właściciela o przeniesieniu klaczy do Polski, ze względu na większe pule nagród w gonitwach. Została rzucona na głęboką wodę, ponieważ po wcześniejszych sukcesach musi rywalizować z najlepszymi w Polsce. W pierwszym tegorocznym starcie spisała się słabo, w drugim już lepiej, jednak do podjęcia walki z rywalkami zabrakło jej sporo.

6) KORA (Jape – Kornelia / Who Knows), wł. SK Golejewko i Korab – A. Walicki, tr. Andrzej Walicki, dż. Piotr Krowicki

Jest jedną z wielu utalentowanych córek og. Jape, który w ostatnich latach znakomicie przysłużył się polskiej hodowli. Nieoczekiwanie wygrała w ub. roku gonitwę o Nagrodę Próbną, czym pozytywnie zaskoczyła nawet tak doświadczonego trenera, jak Andrzej Walicki. Wydaje się, że może mieć jeszcze spore rezerwy, ponieważ do tej pory tylko czterokrotnie startowała, a w ostatnim biegu pełniła rolę liderki dla towarzyszek stajennych, Brioniyi i Testarossy. Wywiązała się z tego zadania, w dodatku zajmując ostatecznie czwarte miejsce. Zapis międzynarodowego dżokeja Piotra Krowickiego sugeruje, że tym razem klacz wystąpi na własny rachunek i może okazać się czarnym koniem gonitwy.

7) GHINGHERI (IRE) (Ivan Denisovich – Gulfstream Park / Barathea), wł. B. Abdrakhmanov i M. Janikowski, tr. Maciej Janikowski, dż. Wiaczesław Szymczuk

Dużo startował w wieku dwóch lat we Włoszech i radził sobie naprawdę nieźle. Na Służewcu zadebiutował dopiero trzy tygodnie temu. Jego start w biegu o Nagrodę Aschabada cieszył się dużym zainteresowaniem właśnie ze względu na zapis do Derby. Był jednak sporym rozczarowaniem, bowiem ogier nie potrafił ani przez moment zagrozić faworyzowanemu Temperamentowi i zajął trzecie miejsce. Niewykluczone, że stać go na więcej, ale trudno spodziewać się, że zagrozić najlepszym trzylatkom w Polsce już w drugim występie na warszawskim hipodromie.

8) GREEK SPHERE (IRE) (High Chaparral – Night Sphere / Night Shift), wł. Millennium Stud Sp. z o.o., tr. Andrzej Walicki, dż. Tomáš Lukášek

Nie imponuje warunkami fizycznymi, ale w zupełności nadrabia to talentem i walecznością. Potrafi świetnie finiszować zarówno w mocnym wyścigu, jak i rozegranym wolniejszym tempem. Do tej pory doznała tylko jednej porażki. Nie do końca wiadomo czym spowodowana była jej słabsza postawa w biegu o Nagrodę Strzegomia., w którym straciła bardzo dużo do Modraszka. Być może nie odpowiadał jej bardzo miękki tor, na jakim wówczas się ścigała, a może po prostu w kwietniu nie była jeszcze w najwyżej formie. Szybko się okazało, że była to jednorazowa niedyspozycja, ponieważ trzy tygodnie później w bardzo dobrym stylu pokonała czołówkę klaczy w biegu o Nagrodę Wiosenną, a następnie była lepsza od najlepszych ogierów, zdobywając Nagrodę Iwna. Minimalnie wyprzedziła Predatora i Sadaka. Zobaczymy, czy i tym razem zdoła tego dokonać z bardzo dobrze spisującym się na Służewcu czeskim dżokejem.

9) TEMPERAMENT (Fast and Furious – Tozzia / Jape), wł. BHT Animal Trade Sp. z o.o., tr. Marek Nowakowski, dż. Piotr Piątkowski

Jest pierwszym prezentującym naprawdę wysoki poziom potomkiem niedawno wprowadzonego do polskiej hodowli ogiera Fast and Furious. W dodatku, z każdym startem prezentuje się coraz lepiej i prawdopodobnie nie pokazał jeszcze pełni talentu. Dwa ostatnie zwycięstwa odniósł w dobrym stylu nad rywalami z zaplecza czołówki rocznika i choć po raz pierwszy zmierzy się z najlepszymi, będzie miał najprawdopodobniej liczne grono kibiców. Kolejnym atutem reprezentanta polskiej hodowli jest fakt, że w siodle będzie miał jednego z najlepszych polskich dżokejów – Piotra Piątkowskiego, który wygrał Derby trzykrotnie, na San Moritzu (2007), Sorosie (2009) oraz Patronusie (2013).

10) ZIELONA HERBATKA (GB) (Azamour – Silk Road / Dansili), wł. Bohema – M. Bochiński i A. Wyrzyk, tr. Adam Wyrzyk, dż. Szczepan Mazur

Chociaż trener Adam Wyrzyk uważa, że klacz jest trochę zbyt ciężka, to od początku kariery biega na bardzo solidnym poziomie. Została zakupiona na aukcji w Irlandii i wcześnie wystartowała (w jednym z pierwszych biegów dla dwulatków). Zajęła drugie miejsce, minimalnie ulegając towarzyszce stajennej Rosalce, ale w dwóch kolejnych występach nie miała sobie równych. Później już rywalizowała tylko z czołówką klaczy rocznika i za każdym razem była w pierwszej trójce. Niewykluczone, że i tym razem będzie groźna, zwłaszcza, że po gonitwach sprawdzających przedderbową formę, to ją, a nie Modraszka, wybrał czempion jeźdźców Szczepan Mazur.

11) SOPRAN TAMO (ITY) (Johnny Red Kerr – Tamora / Linamix), wł. R. Urnański i K. Rogowski, tr. Kazimierz Rogowski, k. dż. Aleksander Kabardov

Konie włoskiej hodowli do tej pory na Służewcu biegały bez większych sukcesów, jednak ten niezwykle urodziwy i pięknie zbudowany ogier był największą sensacją ub. sezonu. Po dwóch niezłych występach, zakończonych zajęciem drugiego miejsca, odniósł pierwsze zwycięstwo w karierze, ale w słabej stawce. Mimo to trener dostrzegł drzemiący w nim potencjał i natychmiast zapisał go do jednej z ważniejszych gonitw dla koni dwuletnich – biegu o Nagrodę Mokotowską. Zupełnie niedoceniany Sopran Tamo pokonał najlepsze ogiery, w tym najwyżej ocenianego na torze Atlanta, i tym samym został zimowym faworytem na Derby. W tym roku, jak na razie, nie był w stanie podjąć walki z czołowymi końmi, jednak trener Kazimierz Rogowski wierzy, że zdoła przygotować go do najważniejszej gonitwy w życiu.

12) DOLOMITI (GER) (Lord of England – Dark Angel / Monsun), wł. Plavac Sp. z o.o. i G. Wasążnik, tr. Grzegorz Wasążnik, dż. Martin Srnec

Jej największym atutem jest szybkość na finiszu. Potrafi niesamowicie przyspieszyć i bardzo dobrym tempie pokonać ostatnie 500 m, co zademonstrowała już w wieku dwóch lat. Wygrała na dystansie 1000 m w czasie 0’58,8”, nieczęsto osiąganym na Służewcu. Jej aktualna dyspozycja jest jednak dużą niewiadomą, ponieważ nie wyszła do startu od zwycięstwa w gonitwie o Nagrodę Dżamajki pod koniec kwietnia. Trudno też przewidzieć, jak zaprezentuje się na dystansie klasycznym, ponieważ do tej pory nie brała udziału w gonitwie dłuższej niż 1600 m.

13) SADAK (FR) (Muhtathir – Saboone / One Coll Cat), wł. Z. Makowski, B. Abdrakhmanov i M. Filipowska, tr. Maciej Janikowski, dż. Marek Březina

Silny kasztan denerwuje się przed startem każdej gonitwy i stąd były obawy, czy wystarczy mu sił, aby pokonać dość długi derbowy dystans (2400 m). O jego talent nikt się nie martwił, ponieważ już na podstawie treningów widać było, że ma duże możliwości, które potwierdził udanymi startami w wieku dwóch lat. Wszelkie wątpliwości rozwiał świetny występ w gonitwie o Nagrodę Iwna. Na dystansie zaledwie o 200 m krótszym od klasycznego, był bliski wygranej. Ostatecznie tylko o szyję uległ Greek Sphere i o centymetry Predatorowi. Był zgłoszony także do Derby Austrii, które odbyło się w ub. niedzielę, ale ostatecznie tym występem przekonał właścicieli do startu w Warszawie.

14) MODRASZEK (FR) (Dr Fong – Model View / Distant View), wł. A. Kovčin, tr. Adam Wyrzyk,  k. dż. Stefano Mura

Trener Adam Wyrzyk od początku wierzył w duże możliwości ogiera i już w wieku dwóch lat nie zawiódł się. Kasztan najlepiej prezentował się jednak wiosną bieżącego roku. Z ogromną przewagą na mocno elastycznym wygrał gonitwę o Nagrodę Strzegomia, daleko za sobą zostawiając Greek Sphere oraz Soprana Tamo. Na tym samym dystansie (1600 m) sprostał trzy tygodnie później roli zdecydowanego faworyta, zdobywając Nagrodę Rulera. Tym razem jego przewaga nad rozpoczynającym sezon Predatorem była już zdecydowanie mniejsza. Prawdziwym sprawdzianem dla niego miał być występ w wyścigu o Nagrodę Iwna, o 600 m dłuższym. Nie odegrał w nim większej roli, potwierdzając przewidywania fachowców, że nie wytrzymuje długich gonitw kondycyjnie. Niektórzy jednak przypuszczają, że został ulgowo przeprowadzony i w Derby znów pokaże się z lepszej strony.

15) BRIONIYA (GB) (Pivotal – Bahia Breeze / Mister Baileys), wł. Millennium Stud Sp. z o. o., tr. Andrzej Walicki, dż. Anton Turgaev

Można powiedzieć, że klacz zupełnie niespodziewanie znalazła się w gronie faworytów gonitwy. Nie startowała w wieku dwóch lat, więc wiosną rozpoczęła karierę w gonitwie dla debiutantów. Po pięknym finiszu pokonała utalentowanego Sinbada, a następnie z ogromnym zapasem wygrała wyścig II grupy. Styl wygranej przekonał trenera, aby zapisać ją do gonitwy o Nagrodę Soliny. Tam zademonstrowała swój największy atut – szybkość na finiszu. Pokonała najlepsze klacze w roczniku (z wyjątkiem Greek Sphere) i to ją wybrał stajenny dżokej Anton Turgaev.

Info