Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Sylwetki uczestników 100. Wielkiej Warszawskiej

24 września 2013

4-letnie i starsze ogiery niosą po 60 kg, klacze 58 kg. Trzylatki odpowiednio 55 i 53 kg.

1. KARA (Fly to the Stars ? Kahira / Saphir), 4 l. kl., wł. SK Krasne, tr. i dż.  E. Zahariev.

Bardzo przeciętnie prezentowała się w pierwszym roku startów. Dopiero w wieku trzech lat zrobiła zdecydowane postępy. W bardzo dobrym stylu wygrała trzy biegi III grupy, ale jej największym sukcesem było trzecie miejsce w Austriackim Oaks na torze w Ebreichsdorfie pod Wiedniem. Bardzo dzielnie spisała się również w biegu o Nagrodę Zamknięcia Sezonu, którego o mały włos nie wygrała. O łeb uległa Tropicalowi Fly?owi, a w pokonanym polu pozostawiła faworyzowanego wówczas Lucky Petera. W tym roku świetne występy przeplata słabszymi, ale forma jaką zaprezentowała miesiąc temu nie pozwala jej lekceważyć. Z łatwością pokonała czołowe klacze w Polsce, daleko w tyle pozostawiając słabo dysponowaną tego dnia Kundalini. Może i tym razem sprawi niespodziankę? Emil Zahariev wygrał Wielką Warszawską na Kombinacji w 2001.

2. TYMON (USA) (The Daddy ? Callie Alexandra / Private Terms), 3 l. og., wł. V. Kazakov, tr. D. Kałuba, dż. V. Popov.

Niepokonany w pierwszym sezonie startów. Był wysoko oceniany przez fachowców. Galopował lekko, wygrywał łatwo, demonstrując przy tym duży potencjał. Przez zimę zmężniał. Wystartował w biegu o Nagrodę Irandy nieznacznie przegrywając z Admiralem Questem. Spodziewano się, że dużo poprawi i być może nawiąże walkę z parą faworytów w wyścigu o Nagrodę Iwna, jednak tym razem zawiódł. Nie był w stanie zagrozić Pillarowi i Emperorowi Ajeez, dodatkowo ulegając również wyraźnie Hurricanowi Sevenowi. W Derby spisał się nieźle ? był czwarty, a wynik ten powtórzył w St. Leger. Będzie kandydatem do ponownego wywalczenia płatnego miejsca, ponieważ zademonstrował już, że długi dystans nie stanowi dla niego problemu. Viktor Popov triumfował w Wielkiej Warszawskiej w 2010 r.

3. CAMERUN (IRE) (Singspiel ? Cantaloupe / Priolo), 5 l. og., wł. BHT Animal Trade Sp. z o.o., tr. M. Nowakowski, dż. P. Piątkowski.

 W wieku dwóch lat nie zachwycał. Kolejny sezon też rozpoczął dość przeciętnie, ale w lecie jego forma wyraźnie rosła. Wygrał trzy biegi z rzędu i dostał szansę udziału w Wielkiej Warszawskiej. Była to słuszna decyzja, bo choć Intens był poza jego zasięgiem, to niezagrożony minął celownik na drugim miejscu. W wieku czterech lat nie zajął miejsca gorszego niż drugie ? podczas inauguracji sezonu w gonitwie o Nagrodę Golejewka oraz w skandalicznie wolno rozegranym biegu o Nagrodę Prezesa TS. W pozostałych czterech startach zwyciężał, zdobywając nagrody: Widzowa, Kozienic, St. Leger i wreszcie Wielką Warszawską. W pierwszym tegorocznym starcie jego zwolenników czekało gorzkie rozczarowanie. Na miękkim torze był dopiero piąty w gonitwie o Nagrodę Golejewka. Wszelkie wątpliwości rozwiał jednak w kolejnych dwóch startach łatwo ogrywając rywali (N. Widzowa i N. Prezesa TS). Właściciel postanowił sprawdzić jego klasę w Niemczech, ale na zbyt krótkim dystansie (1800 m) nie sprostał szybszym konkurentom. Po powrocie na Służewiec wygrał St. Leger, pokonując czołówkę koni starszych oraz trzylatków, co chyba jest najlepszym dowodem, że nie stracił wysokiej formy. Po raz drugi będzie faworytem tego najwyżej dotowanego wyścigu sezonu. Piotr Piątkowski jako jedyny z jeźdźców biorących udział w tym wyścigu wygrał Wielką Warszawską już trzykrotnie (na Camerunie i San Luisie w latach 2004-2005).

4. NECHIUS (Jape ? Nechemia / Enjoy Plan), 3 l. og., wł. SK Golejewko i M. Łojek, tr. M. Łojek, dż A. Reznikov.

W wieku dwóch lat prezentował się bardzo solidnie, choć nie zdołał odnieść zwycięstwa. Dzięki temu wiosną mógł brać udział w gonitwach najniższej kategorii, ale ku zaskoczeniu trenerki, która oceniała go wysoko, zawodził. Trzy tygodnie po drugim miejscu wywalczonym na początku maja był dopiero szósty. To spowodowało, że został skreślony z derbowej listy. W lecie się przebudził. Zdeklasował rywali w dwóch biegach III grupy w Warszawie oraz raz w Sopocie. Wysoka forma zadecydowała o zapisaniu go do biegu najwyższej kategorii o Nagrodę Rutena we Wrocławiu. Niespodziewanie łatwo go wygrał, wyraźnie pokonując Toogrisa i Frenchie Lebec. Jego atutem jest siła i wytrzymałość. Może okazać się czarnym koniem 100. Wielkiej Warszawskiej.

 5. LUCKY PETER (IRE) (Marju ? Lucky Flirt / Theatrical) 4 l. og., wł. J. P. Zienkiewicz i K. Głowicka, tr. M. Janikowski, dż. M. Brzezina.

Z każdym rokiem jest coraz lepszy. W wieku dwóch lat radził sobie nieźle ? w trzech startach raz zwyciężył. W kolejnym sezonie rozkręcał się powoli, chociaż wygrał bieg II grupy już w pierwszym dniu wyścigowym. W Derby był piąty, miesiąc później w wyścigu o Nagrodę Kozienic trzeci. W Wielkiej Warszawskiej spisał się świetnie, dopiero w celowniku tracąc drugie miejsce na rzecz Younga Boya. W tym roku zaimponował już w pierwszym starcie. Zdeklasował konkurentów (w tym Cameruna i Younga Boya) w gonitwie o Nagrodę Golejewka, rozegranej na torze mocno elastycznym. W kolejnych startach deptał po piętach Camerunowi. Był trzeci w wyścigu o Nagrodę Widzowa i drugi w prestiżowej Prezesa TS. Pod nieobecność najgroźniejszego konkurenta w przekonującym stylu wygrał biegi o Nagrody Kozienic i Korabia, będące dla niego elementem przygotowań do WW. Z pewnością będzie uznawany przez publiczność za jednego z najgroźniejszych rywali Cameruna.

6. YOUNG BOY (IRE) (Barathea ? Yazmin / Green Desert), 4 l. og., wł. B. i M. Pokrywkowie, tr. J. Siwonia, dż. A. Turgaev.

Równie dobrze można go nazwać bardzo dobrym, jak i pechowym wyścigowcem. W wieku dwóch lat nie doznał porażki w dwóch startach, ale już jako trzylatek kolekcjonował drugie miejsca. Co prawda wygrał wyścig o Nagrodę Strzegomia, jednak w gonitwach o Nagrody: Rulera, Iwna, Derby i Kozienic, jeden z rywali okazywał się lepszy. Sporym rozczarowaniem była jego postawa w St. Leger, który ukończył dopiero na piątym miejscu. To sprawiło, że jego notowania przez Wielką Warszawską spadły. Spisał się jednak znakomicie, będąc drugim za mocno faworyzowanym Camerunem. W końcówce pokonał zaciekle walczącego Lucky Petera. Tegoroczną wiosną miał umiarkowanie udaną. Najpierw był trzeci w wyścigu o Nagrodę Golejewka, a następnie drugi w N. Widzowa. Infekcja wyeliminowała go z udziału w biegu o Nagrodę Prezesa TS. Powrót na tor był dość bolesny dla jego kibiców, ponieważ kompromitująco spisał się w II grupie. Był bitym faworytem, a ukończył bieg dopiero jako czwarty ze stratą kilkunastu długości do zwycięzcy. Następnie był szósty w rywalizacji o Nagrodę Korabia, wyraźnie ulegając Lucky Peterowi i Suo. Trudno powiedzieć czy odrodzi się w Wielkiej Warszawskiej, ale wykluczyć tego nie można, bo być może w ostatnim wyścigu nie był zmuszony do większego wysiłku. Anton Tutrgaev w 2009 r. poprowadził do zwycięswa w Wielkiej Warszawskiej Hipolinera.

7. PATRONUS (POL) (Ecosse ? Princess of Java / Java Gold), 3 l. og., wł. Millenium Stud, tr. A. Walicki, dż. K. Fallon (W. Brytania).

Wysoko oceniany od początku kariery, choć jako dwulatek nie potrafił jeszcze wydajnie galopować, przez co zwycięstwo odniósł dopiero w czwartym starcie. Wcześniej trzykrotnie był drugi. Bieżący sezon zaczął w świetnym stylu, deklasując solidnych konkurentów (m.in. Admirala Questa) na miękkim torze. Gorzej spisał się w gonitwie o Nagrodę Irandy (2000 m) ? zajął czwarte miejsce, lepiej w Memoriale Jerzego Jednaszewskiego, w którym był trzeci. Derby wygrał jednak w imponującym stylu i bardzo dobrym czasie. Nie był to przypadek, ponieważ w St. Leger również zaprezentował się świetnie. Co prawda uległ Camerunowi, ale dość pewnie wywalczył drugie miejsce, a w końcówce zbliżał się do starszego o dwa lata rywala. Pod słynnym na Zachodzie, renomowanym dżokejem Kierenem Fallonem uznawany będzie zapewne za poważnego kandydata do podjęcia walki z Camerunem.

8. KUNDALINI (POL) (Belenus ? Kantaya / Croco Rouge), 3 l. kl., wł. K. Mirpuri, tr. A. Walicki, dż. T. Lukasek (Czechy).

Ta niezwykle utalentowana klacz już w sezonie 2012 prezentowała się świetnie. Po imponującym zwycięstwie w debiucie została rzucona głęboką wodę, ale nie zawiodła. Była trzecia w starciu z mocnymi ogierami w biegu najwyższej kategorii o Nagrodę Dakoty. Następnie rywalizowała z czołowymi klaczami, dwukrotnie dość pechowo zajmując drugie miejsce. Najpierw zaledwie o nos przegrała z Endorphin (N. Cardei), by trzy tygodnie później spóźnić się z finiszem i nie dogonić frontowej Mahari (N. Efforty). W tym roku bez najmniejszych problemów wygrała gonitwę II grupy w połowie maja i równie łatwo rozgrywaną na początku czerwca ważną przedderbową próbę dla klaczy ? wyścig o Nagrodę Soliny. W Derby nie zawiodła i w bardzo dobrym stylu zajęła drugie miejsce, choć w końcówce nie potrafiła zagrozić Patronusowi. Sprostała roli faworytki w Oaks, deklasując konkurentki bez wysiłku. Pierwszy raz swoich kibiców rozczarowała miesiąc później. Zupełnie nie zaistniała w porównawczym wyścigu dla klaczy o Nagrodę SK Krasne (była szósta). Nie przytrafiła jej się jednak żadna kontuzja, więc tajemnicza wpadka jest trudna do zinterpretowania. W formie z poprzednich startów z pewnością byłaby w stanie walczyć o miejsce w czołówce. Tomas Lukasek wygrał Wielka Warszawską w 2011 r. na Intensie.

9. DAREDEVIL (IRE) (Montjeu ? Lightning Queen / Thunder Gulch), 4 l. og., wł. Plavac Sp. z o. o., tr. T. Kluczyński, dż M. Srnec (Czechy).

Zanim został sprowadzony z Francji spisywał się tam dość przyzwoicie. Trzykrotnie zajął czwarte miejsce (w sześciu startach). Karierę w Polsce zaczął w wieku czterech lat. Dwukrotnie był czwarty (II grupa i N. Widzowa). Nie odegrał żadnej roli w gonitwach o Nagrody Prezesa TS i Korabia. Wydaje się, że tym razem także nie powinien stanowić zagrożenia dla faworytów.

10. SUO (Cloword ? Sordina / In Camera), 3 l. og., wł. T. Sobierajski, tr. M. Łojek, dż. F. Lefebvre (Francja).

Jego półbracia także startowali w Derby. Soros na ciężkim torze podczas ulewy odniósł sensacyjne zwycięstwo w 2009 r., natomiast Soley był 12 rok później. W ub. sezonie był dwukrotnie drugi, natomiast bieżący rozpoczął od efektownej wygranej w biegu najniższej kategorii. Miesiąc później spisał się poniżej oczekiwań w Memoriale Jerzego Jednaszewskiego, mijając celownik jako piąty. W Derby był widoczny, ale ukończył je ostatecznie na szóstej pozycji. Następnie z łatwością wygrał bieg najniższej kategorii. Kolejny poważniejszy sprawdzian czekał go w rywalizacji o Nagrodę Korabia. Zdał egzamin, zajmując drugie miejsce, w dodatku z niewielką stratą do Lucky Petera. Zasłużył na występ w Wielkiej Warszawskiej, ale nie będzie należał do grona faworytów.

11. FRENCHIE LEBEC (Notnowcato ? Brazilian Terrace / Zilzal), 4 l. kl., wł. Millennium Stud, tr. A. Wyrzyk, dż Sz. Mazur.

 We Francji, a potem na Ukrainie w wieku trzech lat radziła sobie nieźle. Zajęła drugie miejsca w Derby i Oaks. Po przyjeździe do Polski niczego szczególnego do tej pory nie pokazała. Była najpierw druga w biegu o Nagrodę Golejewka, następnie piąta w rywalizacji o Nagrodę Prezesa TS,  czwarta  w gonitwie o Nagrodę Kozienic i trzecia w biegu o Nagrodę Rutena we Wrocławiu.

12. INVISIBLE DUBAI (GB) (Dubai Destination ? Far Reaching / Distant View), 6 l. og., wł. E. Daporta, tr. M. Jodłowski, dż.  W. Szymczuk.

 Najstarszy uczestnik gonitwy. W wielkiej Warszawskiej startował trzy lata temu, ale zajął dopiero 7. miejsce. Z kolejnych dwóch edycji wyeliminowały go kontuzje: najpierw poważna (w efekcie pauzował 9 miesięcy), a następnie drobna. Ten sezon ma całkiem udany ? rozpoczął go od zwycięstwa w pierwszogrupowym Handicapie Otwarcia. Słabiej spisał się w biegu o Nagrodę Golejewka, ale w czerwcu wygrał prestiżowy wyścig o Nagrodę Prezydenta Wrocławia. Nastepnie był ostatni w St. Leger oraz w gonitwie o Nagrodę Rutena, więc prawdopodobnie i tym razem nie będzie należał do grona faworytów.

Info