Aktualności
Kto zmierzy się w Westminster Derby?
W świecie wyścigów konnych Derby zajmuje szczególne miejsce. Mówi się, że to najważniejsza gonitwa w karierze każdego konia. Szansę na start w niej, a tym samym na wygraną, koń ma tylko raz, w wieku trzech lat. Na dystansie 2400 metrów spotykają się najlepsze wierzchowe z rocznika i dżokeje, którzy walczą o zdobycie jednego z największych laurów w karierze.
Westminster Derby, jak oficjalnie nazywa się tegoroczna gonitwa o błękitną wstęgę, przyciąga uwagę widzów z całej Polski. Przed nami rywalizacja, która wzbudza ogromne emocje zarówno wśród publiczności na trybunach, jak i wśród właścicieli oraz hodowców koni, dla których zwycięstwo to spełnienie marzeń i lat ciężkiej pracy. W zeszłym roku w wyścigu Westminster Derby triumfowała trenowana przez Macieja Janikowskiego Magnezja pod Perem-Andersem Grabergiem.
W niedzielę, 6 lipca 2025 o godzinie 17.15, do walki o historyczny triumf ruszy 19 koni.
1. SOLIDAGO
Pochodzenie: Va Bank – Saldana / Calming Influence
Hodowca: SK Krasne
Właściciel: „Bałkan” E. Zahariev i SK Krasne
Trener: Emil Zahariev
Jeździec: Kamil Grzybowski 59 kg
Pierwszy z przedstawicieli polskiej hodowli w wieku dwóch lat pokazywał się z dobrej strony, potwierdzając, że wykorzystanie trójkoronowanego Va Banka w stadzie było świetnym wyborem. W drugim starcie odniósł imponujące zwycięstwo, a następnie na poziomie I grupy zajmował drugie i trzecie lokaty.
W obecnym sezonie przyszło mu rywalizować w mocnych stawkach i nie był w stanie kontynuować serii udanych występów. W ostatnim przedderbowym sprawdzianie, Memoriale Jerzego Jednaszewskiego (2200 m), wyraźnie przegrał z Montenegrinem i Creativerem. Raczej trudno sobie wyobrazić, żeby tym razem mógł się im zrewanżować. Wyścig ukończył ostatecznie na piątym miejscu za Hidden Trumpem, ale przed Grand Prixem oraz Landmanem.
W Derby Solidago dosiądzie czołowy polski dżokej Kamil Grzybowski, który na swoim koncie nie ma jeszcze wygranej w tym klasyku. W roli jeźdźca w 2001 roku triumfował natomiast na Kombinacji obecny trener ogiera – Emil Zahariev.
Wydaje się, że ogierowi trudno będzie odegrać w tegorocznej edycji poważniejszą rolę.
2. GELENDA (FR)
Pochodzenie: Almanzor – Precoce / Shamardal
Hodowca: Ecurie Ades Hazan, Ecurie de Montfort & K. Morice
Właściciel: I. Bissenik
Trener: Wojciech Olkowski
Jeździec: Michal Abik 57 kg
Dość zaskakujący jest fakt, że w tegorocznej edycji Derby mamy aż pięć koni, które do tej pory jeszcze nie zdołały odnieść zwycięstwa. Gelenda jest jednym z nich i, siłą rzeczy, jej notowania nie będą szczególnie wysokie. Atutem klaczy może się okazać świeżość, ponieważ jej kariera była prowadzona „oszczędnie”. Biegała dotąd tylko pięciokrotnie, głównie na poziomie grupowym.
Najsłabszy był pierwszy start w tym roku. Finiszowała wówczas dopiero na czwartym miejscu na poziomie III grupy, ale był to wyścig dla niej zupełnie nieudany. Wolne tempo i niekorzystna pozycja w dystansie uniemożliwiły jej pokazanie pełni możliwości. Na szczęście, trener w nią nie zwątpił i zdecydował się sprawdzić klacz w biegu o Nagrodę Soliny (kat. B, 2200 m). Tam spisała się już znacznie lepiej, finiszując na drugim miejscu o niespełna dwie długości za Tokalą.
Na Gelendzie w Derby pojedzie Słowak Michal Abik, który dobrze zna tor na Służewcu. W przeszłości pracował i regularnie ścigał się w Polsce. Za największy jego sukces w naszym kraju trzeba uznać wygraną w Wielkiej Warszawskiej 2019 na klaczy Pride of Nelson. W 2017 roku w Derby finiszował na drugim miejscu dosiadając Velnelisa. Trener Gelendy, Wojciech Olkowski, już raz miał okazję fetować zwycięstwo w tej gonitwie – za sprawą znakomitego trójkoronowanego Bush Brave’a… w 2017 roku, kiedy ogier zdecydowanie pokonał Velnelisa.
Gelenda nie będzie zaliczana do grona faworytów, jednak może okazać się czarnym koniem Derby. Zdaje się robić regularne postępy i nie powinna mieć problemów z dystansem, chociaż jej ojciec, gwiazda francuskich wyścigów, specjalizował się w rywalizacji na 2000 m. Kto wie, czy nie okaże się ostatecznie najlepszą spośród klaczy startujących w tym biegu.
3. CREATIVER (IRE)
Pochodzenie: Camelot – Golconda / Planteur
Hodowca: F. Fahy
Właściciel: BMS Group S. Pegza
Trener: Cornelia Fraisl
Jeździec: Kumushbek Dogdurbek Uulu 59 kg
Syn znakomitego Camelota, który nie dał się pokonać w pierwszych pięciu startach, zgarniając aż trzy gonitwy klasyczne – angielskie 2000 Guineas oraz Derby, a także irlandzkie Derby. Nic dziwnego, że za stanówkę tym ogierem trzeba zapłacić 75 tys. euro. Creativer, w przeciwieństwie do ojca, potrzebował czasu, żeby dojrzeć i się rozkręcić.
W wieku dwóch lat zaliczył trzy starty, z których najlepszy był ostatni, zakończony drugą lokatą. Pierwsze zwycięstwo odniósł dopiero pod koniec maja bieżącego roku, ale zrobił to w tak dobrym stylu, że do Memoriału Jerzego Jednaszewskiego przystępował w roli jednego z faworytów. Ostatecznie nie dał rady Montenegrinowi, ale nieźle galopował na prostej i widać było, że ma pewne rezerwy. Sprawia wrażenie konia, który jeszcze będzie szedł do przodu.
W siodle Creativera, podobnie jak w obu tegorocznych występach, zobaczymy pierwszego dżokeja w stajni – Kumushbeka Dogdurbeka Uulu. Kirgiz miesiąc temu odniósł setne zwycięstwo w karierze i uzyskał tytuł dżokeja. Na swoim koncie nie ma jeszcze sukcesów tej rangi. Trenerka Cornelia Fraisl w poprzednich sezonach specjalizowała się w przygotowywaniu koni czystej krwi arabskiej i to z nimi odnosiła dotąd największe sukcesy, jednak od roku współpracuje z właścicielem Sławomirem Pegzą, który powierzył jej liczne grono folblutów. W ostatnich tygodniach prezentują one wysoką formę.
Creativer zdaje się mieć spory potencjał, ale jest koniem późno dojrzewającym. Możliwe, że Derby nadchodzą dla niego zbyt wcześnie, aby pokazał pełnię możliwości. Mimo wszystko stać go na dobry wynik i jakim byłoby wywalczenie płatnej lokaty.
4. WESTMINSTER EAGLE (IRE)
Pochodzenie: Maxios – Montfleur / Sadler’s Wells
Hodowca: R. K. Moyles
Właściciel: Westminster Stud GmbH
Trener: Andreas Wöhler (Niemcy)
Jeździec: Tomas Roman 59 kg
Jedyny uczestnik biegu, który jest przygotowany poza granicami Polski i jednocześnie jedna z największych zagadek gonitwy. Jego ojciec, Maxios, świetnie radził sobie na dystansach 1600-2000 m, ale w hodowli nie zrobił wielkiej kariery. Sam Westminster Eagle karierę rozpoczął dopiero późną jesienią, a drugi start zaliczył w kwietniu i nie był on szczególnie udany.
Ewidentnie progresuje i robi postępy, czego dowodem jest czwarte miejsce w połowie maja i wreszcie przekonujące zwycięstwo odniesione na początku czerwca. Ten ostatni występ ogiera zrobił świetne wrażenie, kiedy prowadzony z tyłu stawki na prostej łatwo „policzył” rywali i wygrał ostatecznie o 5 długości. Cóż, ranga wyścigu nie była szczególnie wysoka, ale pokazany potencjał skłonił firmę Westminster do zgłoszenia go w terminie dodatkowym do Derby, co wiąże się ze sporymi kosztami (26 tys. zł) – by się zwróciły, musi finiszować najdalej na czwartym miejscu.
Andreas Wöhler to bardzo doświadczony niemiecki szkoleniowiec. Ostatnio jego współpraca z Westminster obfituje w sukcesy, jak zwycięstwa Lady Ilze w German 1000 Guineas G2, czy triumf Lady Charlotte w Diana-Trial G3. W dniu rozgrywania Derby na Służewcu, Lady Charlotte pobiegnie w Deutsches Derby G1. Na Westminster Eagle’u pojedzie słowacki Tomas Roman, który w tym roku w Warszawie gościł kilkukrotnie i w maju sięgnął po zwycięstwo w klasycznym wyścigu o Nagrodę Rulera na Chestnut Rockecie.
Ogier jest trudny do oceny. W ostatnim biegu pokazał spory potencjał i być może będzie w stanie sprawić niespodziankę. Mógł się podobać nie tylko styl zwycięstwa, ale całokształt tego postawy.
5. MONTENEGRIN (IRE)
Pochodzenie: Postponed – Imperial Gloriana / Kingman
Hodowca: J. Lenihan
Właściciel: A. Kovčin
Trener: Adam Wyrzyk
Jeździec: Stefano Mura 59 kg
„Czarnogórzec„ sensacyjnie rozpoczął karierę, pokonując we Wrocławiu wysoko oceniane konie Macieja Jodłowskiego: Belmonda i Fa Mulan. Nieźle pokazał się jeszcze w rywalizacji o Nagrodę Dakoty (drugi), ale zawiódł w najważniejszych biegach dla dwulatków. Trener zakładał, że jest to koń późniejszy.
Niestety, dwa pierwsze starty w bieżącym sezonie nie wróżyły zbyt dobrze pod kątem ewentualnej rywalizacji na najwyższym poziomie. Wyraźne porażki z Creativerem, Chestnut Rocketem czy Belmondem stawiały pod znakiem zapytania zasadność pozostawiania go w derbowym zapisie. Trener zdecydował się zwiększyć mu obciążenia treningowe i dać jeszcze jedną szansę, którą trzylatek w pełni wykorzystał. Świetnie przebiegł w Memoriale Jerzego Jednaszewskiego, rewanżując się Creativerowi za dwa poprzednie starty.
Adam Wyrzyk od kilkunastu lat jest wiodącą postacią polskich wyścigów. Cztery zwycięstwa w Derby (2012 – Natalie of Budysin, 2016 – Caccini, 2020 – Night Thunder, 2021 – Guitar Man) mają swoją wymowę. Choć trzy ostatnie lata nie były aż tak obfite w sukcesy na najwyższym poziomie, to z reprezentantami jego stajni trzeba się liczyć. W siodle Montenegrina stajenny dżokej Stefano Mura, który wraca do rywalizacji po kontuzji i kilku tygodniach przerwy. Włoch na swoim koncie nie ma jeszcze wygranej w Derby, ale odnosił inne prestiżowe triumfy na Służewcu, jak chociażby dwukrotne zdobycie Wielkiej Warszawskiej na Night Tornado.
Montenegrin pokazał, że jego forma w ostatnich tygodniach rośnie. Jeśli ta tendencja się utrzyma, to nie można wykluczyć, iż będzie w stanie włączyć się do walki o czołowe miejsca. Szczególnie groźny powinien być na miękkiej bieżni.
6. REAL GOLD (FR)
Pochodzenie: Ectot – Rasmiya / Galileo
Hodowca: Al Shaqab Racing
Właściciel: M. Kozhoev
Trener: Krzysztof Ziemiański
Jeździec: Bolot Kalysbek Uulu 59 kg
Jeden z najmniej doświadczonych uczestników gonitwy, a do tego najniżej sklasyfikowany w całym towarzystwie. Nota 51 kg w Handikapie Generalnym oznacza, że na ten moment nie wydaje się potencjalnym zagrożeniem dla koni z czołówki, czy zaplecza czołówki rocznika. Ogier został wyhodowany przez słynną Al Shaqab Racing, jednak na razie nie zaprezentował nic, co by pozwalało go liczyć na takim poziomie.
Doświadczony trener Krzysztof Ziemiański ma na swoim koncie trzy triumfy w Derby (2010 – Infamia, 2011 – Intens, 2018 – Fabulous Las Vegas). W siodle ogiera zobaczymy Bolota Kalysbeka Uulu, który swoja karierę rozwijał na Służewcu, jednak w ostatnich miesiącach próbował swoich sił we Francji i Niemczech.
Wydaje się, że nawet jeśli trener Ziemiański odniesie czwarte zwycięstwo w Derby, to nie stanie się to za sprawą Real Golda. Nawet miejsce w pierwszej dziesiątce należałoby uznać w przypadku tego ogiera za sukces.
7. CLOUD STREET (GB)
Pochodzenie: Zoustar – Time Scale / Charm Spirit
Hodowca: The Time Scale Partnership
Właściciel: M. Choglastou
Trener: Marlena Stanisławska
Jeździec: Alexander Reznikov 57 kg
Trenowana w poprzednim sezonie przez Ioannisa Karathanasisa Cloud Street pokazywała się z dobrej strony. Odniosła jedno zwycięstwo, zajmowała też płatne lokaty w biegach pozagrupowych dla klaczy, finiszując druga w Cardei (kat. B) i czwarta w Efforty (kat. A). Wydaje się, że duża liczba intensywnych startów w ub. roku sporo ją kosztowała. Jest dość nerwowa i pobudliwa, a jedyny występ w tym roku zaliczyła na samym początku (w kwietniu), zajmując ostatnie miejsce w rywalizacji o Nagrodę Dżamajki.
Marlena Stanisławska nie ma jeszcze zbyt dużego stażu w roli trenerki, ale na swoim koncie ma już trochę sukcesów, spośród których niewątpliwie największym jest wygrana Le Destriera w Wielkiej Warszawskiej 2023. W siodle klaczy zobaczymy doświadczonego Alexandra Reznikova, kilkukrotnego czempiona polskich jeźdźców, mającego na swoim koncie triumf w Derby 2005 na ogierze Dżesmin.
Tylko jeden tegoroczny start w nogach, delikatna psychika i raczej zbyt długi dystans nakazują ostrożnie oceniać szanse Cloud Street w tegorocznej edycji Derby.
8. DZIELNY WOJTEK
Pochodzenie: Motivator – Diamond Lyra / Choisir
Hodowca: Westminster Race Horses Sp. z o.o.
Właściciel: Westminster Race Horses Sp. z o.o.
Trener: Maciej Janikowski
Jeździec: Per-Anders Graberg 59 kg
Firma Westminster rozwija swoją hodowlę nie tylko w Niemczech, ale także w Polsce. Tutaj na świat przyszedł Dzielny Wojtek, syn znakomitego Motivatora – ten ogier w stadzie dał wybitną Treve, dwukrotną triumfatorkę najbardziej prestiżowej gonitwy w Europie – Prix de l’Arc de Triomphe (Nagroda Łuku Triumfalnego). Ogierek niewątpliwie odziedziczył po ojcu duże pokłady wytrzymałości, jednak zaskakująco dobrze radził sobie już w wieku dwóch lat. Wygrał w obu startach, zdobywając Nagrodę Intensa, kluczowe trofeum dla młodych folblutów krajowej hodowli.
Na 1600 m w Strzegomia nie błysnął (czwarty), ale na dłuższym dystansie było już lepiej. Zajął drugie miejsce w Irandy (za Black Mahalem), a w najważniejszym przedderbowym sprawdzianie był czwarty. Do Bolda stracił aż 9 dł., natomiast do Belmonda i Chestnut Rocketa około 3,5. Minimalnie ograł liderkę polskiej hodowli Formułę i zrewanżował się Black Mahalowi za poprzedni start.
Dzielnego Wojtka przygotowuje jeden z najbardziej doświadczonych i utytułowanych trenerów na Służewcu. Maciej Janikowski ma już pięć pucharów za zwycięstwa w Derby, a jego podopieczni wygrali dwie ostatnie edycje tego kultowego wyścigu (w 2023 r. Westminster Moon, w 2024 r. Magnezja). Szkoleniowiec postawił na współpracę z doświadczonym szwedzkim dżokejem Per-Andersem Grabergiem – panowie wspólnie fetowali już kilka kluczowych sukcesów na Służewcu (m.in. Derby, Wielka Warszawska).
Atutem ogiera będzie doświadczenie i klasa trenera oraz dżokeja. W dodatku długi dystans powinien mu sprzyjać, a jego forma rośnie. Jednak realnie oceniając, wydaje się mieć niewielkie szanse na udział w rozgrywce i raczej pozostanie mu ewentualna walka o niższe płatne miejsce w tej rywalizacji.
9. LANDMAN (GER)
Pochodzenie: Kingman – La Saldana / Fastnet Rock
Hodowca: Gestüt Fährhof
Właściciel: Z. Sobolewski
Trener: Janusz Kozłowski
Jeździec: Anton Turgaev 59 kg
Były z nim wiązane duże nadzieje, zresztą to koń o bardzo ciekawym rodowodzie. Jego ojciec był gwiazdą słynnej stajni Juddmonte, a syn Kingmana, Field of Gold, jest uznawany obecnie za najlepszego milera na świecie. Niestety, Landmana długo trapiły dolegliwości zdrowotne, które sprawiły, że udało mu się zadebiutować dopiero w listopadzie. Był to start udany, bo zwycięski.
Przed sezonem wierzono, że ogier może w roczniku odgrywać ważną rolę, ale jego przygotowania się komplikowały i dotąd nie miał szans rozwinąć skrzydeł. W Memoriale Jerzego Jednaszewskiego zajął ostatnie, siódme miejsce.
Stajnia Janusza Kozłowskiego jest od kilku tygodni w doskonałej formie, a sam trener czeka na pierwszy triumf w Derby (jego konie już zajmowały drugie miejsca w klasyku). Podobnie zresztą jest w przypadku dżokeja Antona Turgaeva. Warto jednak pamiętać, że ten duet wspólnie w 2018 roku poprowadził do sukcesu w Wielkiej Warszawskiej klacz Rain and Sun.
Słabe tegoroczne występy oraz niewielkie doświadczenie nie pozwalają zbyt mocno go liczyć. Będzie mu trudno o dobry wynik i to nie on z dwójki Janusza Kozłowskiego jest nadzieją stajni na dekorację w postaci Błękitnej Wstęgi.
10. GRAND PRIX
Pochodzenie: Caccini – Galerianka / Royal Court
Hodowca: SK Iwno
Właściciel: A. Kardanov
Trener: Małgorzata Pilipczuk
Jeździec: Aslan Kardanov 59 kg
Jego ojciec, Caccini, wygrał na Służewcu Derby i Wielką Warszawską. Miał duże możliwości, jednak nie za bardzo przekazuje swój talent potomstwu, przynajmniej jak na razie. Grand Prix zaczął karierę od zajęcia drugiego miejsca, ale kolejne starty miał już słabsze. W połowie maja znów pobiegł nieźle, choć na znacznie niższym poziomie. W Memoriale Jerzego Jednaszewskiego był szósty, wyprzedzając Landmana. Do czołówki stracił sporo dystansu.
Trenerka Małgorzata Pilipczuk prowadzi na Służewcu niewielka stajnię, której gwiazdą jest sprinter Heaven Give Enough. W siodle ogiera zobaczymy jego właściciela, ambitnego Aslana Kardanova.
Jest tylko nieznacznie wyżej sklasyfikowany od Real Golda (56,5 kg) i zdaje się biec z większymi szansami od niego, ale to raczej za mało, żeby się liczyć w Derby. Miejsce w połowie stawki będzie należało uznać za korzystny wynik.
11. BLACK MAHAL (FR)
Pochodzenie: Taj Mahal – Black Whip / Whipper
Hodowca: M. Guyon & SAS Regnier
Właściciel: T. Czerwiński, Z. Makowski, J. i R. Popławscy
Trener: Maciej Janikowski
Jeździec: Dastan Sabatbekov 59 kg
Bardzo interesujący koń, który przez większość dotychczasowej kariery nie był doceniany. Choć jeszcze na początku czerwca był niepokonany, to w żadnym z trzech wcześniejszych występów nie był faworytem. W wieku dwóch lat wygrał wyścig o Nagrodę Hipokratesa, łeb w łeb z Acclaim the Foxem. W rywalizacji o Nagrodę Irandy wyraźnie, o 3 długości, pokonał Dzielnego Wojtka.
Pierwszy raz Black Mahal nie minął celownika jako zwycięzca w głównym przedderbowym sprawdzianie, a więc biegu o Nagrodę Iwna. Był to zimny prysznic dla jego fanów oraz właścicieli bowiem ogier przybiegł dopiero szósty. Oprócz samej lokaty, niepokoić mogą odległości do rywali: 12 dł. straty do Bolda, ponad 6 do Belmonda i Chestnut Rocketa i 3 do Dzielnego Wojtka i Formuły.
Jest drugim z koni wystawianych przez nestora Macieja Janikowskiego, który bez wątpienia potrafi przygotować formę podopiecznych na najważniejsze wyścigi. W siodle stajenna „jedynka” – Dastan Sabatbekov, urzędujący czempion jeźdźców w Polsce.
Wyraźna porażka w Iwna sugeruje, że Black Mahal stanie w niedzielę przed trudnym zadaniem. W wyścigu rozegranym mocnym tempem powinien wypaść lepiej, ale raczej trudno się spodziewać jego udziału w walce o miejsca na podium.
12. Merveilleux Lapin (IRE)
Pochodzenie: Mohaather – It’s Miraculous / Curlin
Hodowca: Tredstone Bloodstock & Tally-Ho Stud
Właściciel: P. Gorczyca
Trener: Maciej Jodłowski
Jeździec: Erbol Zamudin Uulu 57 kg
Jedna z największych gwiazd w roczniku. Znakomite występy w wieku dwóch lat sprawiły, że wraz z czteroletnią Miss Dynamite została wybrana Koniem Roku 2024. Wygrała najważniejszy bieg dla młodych folblutów – o Nagrodę Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, a następnie potrafiła w Niemczech triumfować na poziomie Listed, co jest dużym wyczynem.
W tym roku była trzecia w Strzegomia, a następnie bezdyskusyjnie pokonała czołówkę klaczy w klasycznym wyścigu o Nagrodę Wiosenną. W czerwcu wystartowała w Diana-Trial G3 w Niemczech, zajmując piąte miejsce, ale nie był to dla niej najszczęśliwszy bieg. Trener z właścicielem doszli jednak do wniosku, że klacz powinna poradzić sobie na dystansie 2400 m.
Maciej Jodłowski jest doświadczonym szkoleniowcem, który w ostatnich sezonach przeżywa najlepsze momenty kariery. W 2022 roku przygotowywany przez niego Jolly Jumper wygrał Derby, zdobywając dla niego pierwszą Błękitną Wstęgę. Były też triumfy w Oaks i Nagrodzie Prezesa Totalizatora Sportowego (Miss Dynamite) i wiele innych cennych sukcesów. W ub. roku po raz pierwszy został też czempionem trenerów. Od ub. roku współpracuje ze zdolnym Erbolem Zamudinem Uulu, wiceczempionem jeźdźców z poprzedniego sezonu.
To niezwykle utalentowana i dzielna klacz. Kluczową kwestią w jej przypadku będzie to, czy rzeczywiście wytrzyma rywalizację na dystansie 2400 m i będzie w stanie zademonstrować swój znakomity finisz. Można się spodziewać, że publiczność będzie podzielona.
13. CHESTNUT ROCKET (FR)
Pochodzenie: Intello – Rocaille / Anabaa
Hodowca: Haras du Quesnay
Właściciel: J. K. Grzegorowski
Trener: Krzysztof Ziemiański
Jeździec: Vaclav Janáček 59 kg
Jego ojciec wygrał Derby we Francji. Choć stanówka nim nie jest zbyt droga (obecnie 8 tys. euro), to dał kilka koni biegających na światowym poziomie (jak np. Junko). Ścigający się w Polsce ogierek jest koniem silnym i wytrzymałym. Długo pozostawał bez zwycięstwa, ale wynikało to również z faktu, że duża wiara w jego możliwości skłaniała trenera do ambitnych zapisów.
W jesiennym biegu o Nagrodę Mokotowską zajął świetne trzecie miejsce, ulegając jedynie Boldowi oraz Belmondowi, najlepszym ogierom w roczniku. W kwietniu był drugi za Belmondem (o 0,75 dł.), a następnie wygrał po raz pierwszy, od razu na najwyższym poziomie. Był to sukces w klasycznym wyścigu o Nagrodę Rulera, który sprawia, że obecnie jest jedynym koniem z szansą na wywalczenie potrójnej korony. Trzecie miejsce w Iwna potwierdza, że jest w czołówce rocznika, choć z Boldem przegrał blisko o 6 długości.
Wydaje się mieć zdecydowanie największe szanse z trójki wystawianej przez trenera Krzysztofa Ziemiańskiego na odegranie kluczowej roli w Derby. Utytułowany szkoleniowiec i znakomity dżokej o dużym międzynarodowym doświadczeniu – ceniony w Polsce Czech Vaclav Janáček sprawiają, że ogier powinien być w gronie najmocniej liczonych koni.
Jego szanse zdecydowanie rosną w mocnym wyścigu i na miękkiej bieżni. Jeśli trafi na takie warunki, walka o zwycięstwo jest w jego zasięgu.
14. HIDDEN TRUMP (FR)
Pochodzenie: Almanzor – Lapulced’Acqua / Epaulette
Hodowca: Gestüt zur Küste
Właściciel: Dozbud 2 Sp. z o.o.
Trener: Krzysztof Ziemiański
Jeździec: Sanzhar Abaev 59 kg
Drugi, obok Gelendy, koń w stawce po francuskim derbiście Almanzorze. Podobnie jak krewna, do tej pory nie zdołał jeszcze odnieść zwycięstwa, i podobnie jak ona wydaje się z każdym startem iść do przodu. W wieku dwóch lat biegał słabo, choć od początku w stajni miał niezłą opinię.
W tym roku zaliczył dwa umiarkowanie udane starty – najpierw był trzeci na poziomie III grupy przed Gelendą właśnie, a w Memoriale Jerzego Jednaszewskiego czwarty. Nie należy jednak zapominać, że strata do rozgrywającej bieg dwójki Montenegrin – Creativer była znacząca.
W gronie konie trenera Krzysztofa Ziemiańskiego wydaje się numerem dwa-trzy. Niewątpliwie jego szanse trzeba ocenić niżej niż Chestnut Rocketa, ale zdecydowanie wyżej niż Real Golda. Trudniej porównać go z Viveko. W siodle współpracujący z Krzysztofem Ziemiański Sanzhar Abaev, czempion jeźdźców z sezonu 2023.
Hidden Trump robi postępy i dalszych należy się po nim spodziewać. Nie wydaje się jednak gotowy do rywalizacji na takim poziomie i ewentualne zajęcie przez niego płatnej lokaty należałoby uznać za dużą niespodziankę.
15. TOKALA (IRE)
Pochodzenie: Make Believe – Prairie Fire / Raven’s Pass
Hodowca: Ballygallon Stud Ltd
Właściciel: Z. Król i C. Pawlak
Trener: Claudia Pawlak
Jeździec: Konrad Mazur 59 kg
Interesująca klacz od początku wysoko oceniana przez trenerkę. Na podstawie pochodzenia trudno mieć pewność, że w mocnym wyścigu poradzi sobie z dystansem, ale póki co, broni się wynikami. Jej kariera jest poradzona z dużym spokojem i konsekwencją. Nieźle zadebiutowała w wieku dwóch lat, a następnie odniosła bezdyskusyjne zwycięstwo.
Obecny sezon zaczęła od lekko rozczarowującego występu w biegu o Nagrodę Dżamajki, ale już po trzech tygodnia spisała się zdecydowanie lepiej, tocząc walkę o zwycięstwo z Belmondem. Ostatecznie uległa mu o pół długości, pozostawiając po sobie korzystne wrażenie. Następnie znakomicie zaprezentowała się w przeznaczonym dla klaczy sprawdzianie o Nagrodę Soliny (kat. B, 2200 m). Kapitalnie finiszowała z końca stawki i wygrała dość pewnie, o niespełna dwie długości przed Gelendą.
Claudia Pawlak jest młodą trenerką, która rozwija swoją karierę sukcesywnie. Do tej pory największe sukcesy odnosiła z końmi arabskimi, jednak przygotowywane przez nią folbluty także pokazują się z dobrej strony. W siodle Tokala będzie miała swojego stałego dżokeja – Konrada Mazura, prywatnie związanego z trenerką.
Tokala jest błyskotliwą klaczą, dysponującą dobrym przyspieszeniem. Jej atutem jest także to, że daje się spokojnie prowadzić w dystansie, co jest cenną cechą. Ciągle lekkim znakiem zapytania są jej predyspozycje dystansowe, ale całkowicie jej szans na dobry wynik nie można przekreślać, choć konkurencja jest wymagająca.
16. BOLD (FR)
Pochodzenie: Zelzal – Shaloisi / Air Chief Marshal
Hodowca: Haras de Marancourt
Właściciel: PPH Falba
Trener: Janusz Kozłowski
Jeździec: Martin Srnec 59 kg
Faworyt gonitwy wylosował odległy numer startowy. Teoretycznie nie jest to sprzyjająca okoliczność, ale w jego przypadku nie musi to mieć kluczowego znaczenia. Bold kapitalnie rozpoczął karierę, potwierdzając przewidywania trenera o sporym talencie ogiera. Po lekkim rozczarowaniu w drugim starcie, Bold w doskonałym stylu wygrał bieg o Nagrodę Mokotowską, bardzo wyraźnie bijąc Belmonda i Chestnut Rocketa.
Sezon rozpoczął później od swoich głównych rywali, bo dopiero w rywalizacji o Nagrodę Rulera. Brak tegorocznego przetarcia był widoczny i ogier dopiero w końcówce zdołał się rozpędzić, ale już nie dał rady włączyć się do rozgrywki. Był trzeci ze stratą niespełna dwóch długości do Chestnut Rocketa. W najważniejszym sprawdzianie przedderbowym pokazał pełnię potencjału. Bardzo szybko pokonał finiszowe 500 m, nie dając żadnych szans najgroźniejszym konkurentom. Zdominował bieg wyraźnie i automatycznie zapewnił sobie rolę faworyta do zdobycia Błękitnej Wstęgi Derby.
Z dwójki Janusza Kozłowskiego niewątpliwie to on jest nadzieją trenera na pierwsze zwycięstwo w Derby. W Iwna Bold potwierdził pozycję lidera rocznika, choć w Handikapie Generalnym równie wysoko (82 kg) sklasyfikowana jest Merveilleux Lapin. W trzech ostatnich startach ogiera dosiadał doświadczony dżokej Martin Srnec i nie inaczej będzie tym razem. Czech sensacyjnie wygrał polskie Derby w 2010 na klaczy Infamia, a na Służewcu gościł już wielokrotnie i doskonale zna warszawską bieżnię.
Bold musi być faworytem tegorocznej edycji Derby. W swoich najlepszych startach (Mokotowskiej i Iwna) zademonstrował możliwości, które wydają się być poza zasięgiem konkurentów (przynajmniej na dłuższych dystansach), jednak jest koniem wymagającym w stosunku do dżokeja. Bardzo liczna stawka nie ułatwi mu zadania, natomiast na jego plus należy zapisać fakt, że jest uniwersalny, a doświadczony Martin Srnec miał okazję poznać go bardzo dobrze.
17. VIVEKO (FR)
Pochodzenie: The Grey Gatsby – Viveka / Siyouni
Hodowca: M. i W. Glinowieccy, M. Pawlik-Glinowiecka i Niespodzianka
Właściciel: Gatsby
Trener: Krzysztof Ziemiański
Jeździec: Frederick Larson 59 kg
Syn kolejnego francuskiego derbisty, tym razem błyskotliwego siwego The Grey Gatsby’ego. Karierę rozpoczął dopiero w tym roku, co w naszych warunkach raczej nie jest atutem. Po przeciętnym debiucie zaczął wyraźnie się poprawiać. Wystarczyło to do zajęcia dwukrotnie drugiej lokaty na poziomie niższych grup. Pokazał, że całkiem nieźle czuje się na dłuższych dystansach i potrafi finiszować.
Z czwórki Krzysztofa Ziemiańskiego powinien walczyć o pozycję numer dwa z Hidden Trumpem. W jego siodle zobaczymy ciekawego jeźdźca – Fredericka Larsona. To jeździec z Wielkiej Brytanii, którego skuteczność utrzymuje się na poziomie 10%. W tym roku wygrał do tej pory 9 gonitw na Wyspach.
Jest kolejnym uczestnikiem gonitwy, który znalazł się na derbowej liście na wyrost, ścigając się dotąd bez wygranej. To perspektywiczny ogier, choć nie wydaje się prawdopodobne, żeby już teraz mógł stanowić zagrożenie dla czołówki rocznika.
18. FORMUŁA
Pochodzenie: Va Bank – Fortune Teller / Soldier of Fortune
Hodowca: SK Krasne
Właściciel: M. Łojek i SK Krasne
Trener: Małgorzata Łojek
Jeździec: Sergey Vasyutov 57 kg
W niesamowitych okolicznościach stała się objawieniem i nadzieją polskiej hodowli, znacząco podnosząc pozycję Va Banka w stadzie. Łatwe zwycięstwo w debiucie zrobiło wrażenie, ale triumf wyłącznie w gronie przedstawicieli polskiej hodowli nigdy nie gwarantuje sukcesów na poziomie pozagrupowym. Tymczasem Formuła w drugim starcie zdeklasowała obiecujące klacze, a następnie potwierdziła swój ponadprzeciętny talent wygrywając, równie łatwo, bieg o Nagrodę Dakoty.
Z pozycji liderki rocznika spadła dopiero po biegu o Nagrodę Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi (wygranym przez Merveilleux Lapin), ale i tak wypadła znakomicie, zajmując trzecie miejsce, rozdzielając czołowe ogiery: Belmonda i Bolda. Z kolei w biegu o Nagrodę Efforty do końca walczyła o zwycięstwo, ostatecznie tylko o szyję ulegając wysoko ocenianej Sunny Silence.
Obecny sezon rozpoczynała w Wiosennej, znów dostarczając kibicom polskiej hodowli pozytywnych i niezapomnianych emocji. Finiszowała na drugie miejsce, przegrywając jedynie z Merveilleux Lapin. W biegu o Nagrodę Iwna było już nieco słabiej – klacz była piąta, minimalnie przegrywając czwartą lokatę z Dzielnym Wojtkiem.
Doświadczona trenerka Małgorzata Łojek w ostatnich latach nie miała pod swoją opieką zbyt wielu koni klasy Formuły. W 2009 roku Derby dla niej wygrał Soros, sprawiając dużą niespodziankę. Na klaczy pojedzie Sergey Vasyutov, który dosiadał jej we wszystkich startach z wyjątkiem debiutu.
19. Belmond (USA)
Pochodzenie: Complexity – Giant’s Accent / Giant’s Causeway
Hodowca: Hillcroft Farm LLC
Właściciel: Millennium Stud Sp. z o.o.
Trener: Maciej Jodłowski
Jeździec: Szczepan Mazur 59 kg
Ogier został zakupiony rok temu przez spółkę Millennium Stud na aukcji koni w treningu za 78 tys. euro. Jest synem młodego amerykańskiego reproduktora Complexity, który szybko pokazał się w hodowli z bardzo dobrej strony. Zgodnie z rodowodem, Belmond okazał się koniem dobrze biegającym już w wieku dwóch lat. Co prawda w debiucie sensacyjnie przegrał z Montenegrinem, ale później wygrał dowolnie, a w najważniejszych biegach dla dwulatków zajmował drugie lokaty, raz za Merveilleux Lapin i raz za Boldem.
Tegoroczne występy rozpoczął od dwóch wygranych, najpierw na poziomie III, a następnie II grupy, jednak były to wyścigi mocno obsadzone. W pierwszym z nich pokonał m.in. Chestnut Rocketa i Creativera, a w kolejnym Tokalę. W czerwcu udowodnił przynależność do czołówki rocznika, meldując się na drugim miejscu w biegu o Nagrodę Iwna. Wyraźnie przegrał z Boldem (o 5,5 dł.).
Maciej Jodłowski posyła do boju dwa mocne konie. Zarówno Belmond, jak i Merveilleux Lapin będą miały swoich zwolenników. Za ogierem dodatkowo przemawia dosiad polskiego asa dżokejskiego Szczepan Mazura, który już czterokrotnie sięgał po zwycięstwo w Derby (2012 – Natalie of Budysin, 2018 – Fabulous Ls Vegas, 2020 – Night Thunder, 2022 – Jolly Jumper).
Jeszcze ani razu nie wypadł z dwójki, co jest imponującym wynikiem, szczególnie że ścigał się w kilku biegach najwyższej kategorii. Czy tę statystykę zdoła podtrzymać w Derby? Bez wątpienia stanie przed największym wyzwaniem w karierze,a dodatkowym utrudnieniem może być dla niego ostatni, odległy boks startowy.
