Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Suo głównym atutem Stajni Traf

11 kwietnia 2014

– Czteroletni Suo już w zeszłym sezonie pokazał się z bardzo dobrej strony. Aspirował do ścisłej czołówki, był szósty w Derby i trzeci w Wielkiej Warszawskiej. To koń późno dojrzewający, więc można się spodziewać, że w tym sezonie nawiąże walkę z najlepszymi – uważa trenerka Małgorzata Łojek, prowadząca Stajnię Traf.

– Możliwości najstarszego z czwórki starszych folblutów, 6-letniego Soleya, są już dobrze znane publiczności. Jest koniem ciągłym, któremu najbardziej odpowiadają dystanse 1800-2200 m. Najlepiej galopuje na froncie wyścigu. Pod uwagę brany jest także jego udział w gonitwach z płotami, w których dwukrotnie wystartował przed dwoma laty. Najpierw był 5. w 8-konnej stawce, a w następnym wyścigu upadł i nie ukończył gonitwy. Skacze bardzo dobrze, ale można było odnieść wrażenie, że wtedy brakowało mu jeszcze sił do takich gonitw. W ubiegłym sezonie biegał tylko na dystansach płaskich. Jeśli zajdzie taka potrzeba, w prestiżowych wyścigach będzie pomagał swemu półbratu Suo.

Uważam, że Dżingiel może biegać nawet lepiej niż w ubiegłym roku (był raz pierwszy – Nagroda Jesienna, 2600 m), czterokrotnie drugi i dwukrotnie trzeci (Aschabada, 2200 i Sac-a-Papier, 3200 m). Trochę inaczej obecnie wygląda, nie jest już tak bardzo kluchowaty. Również zostanie wypróbowany w gonitwach płotowych.

Finezja – To duża klacz o sporych możliwościach, niestety trapią ją ciągle dolegliwości kończyn, które bardzo utrudniają treningi. Jeżeli będzie zdrowa, to sądzę, że stać ją na dobre wyniki.

Z trzylatków najwyżej oceniam potężnego i efektownie prezentującego się syna Belenusa, Singapura (169-192-20,75), który pokazał już w wieku 2 lat, że potrafi galopować. Był drugi w debiucie na 1400 m i następnie pierwszy na tym samym dystansie. Znajdzie się w zapisie do Derby (17 kwietnia). Właściciel najprawdopodobniej będzie chciał zgłosić do tej gonitwy urodziwego Harry’ego Spiersa. W zeszłym roku już pokazał się on z dobrej strony. W swym trzecim występie ładnie finiszował na drugie miejsce.

Cheetah – Dopiero zadebiutuje. Jest córką szybkiej Chelsei, więc powinna odziedziczyć po niej uzdolnienia sprinterskie. Niestety, też trapią ją różne dolegliwości, które utrudniają rozpoczęcie kariery.

Chojna – Też nie biegała jako dwulatka, gdyż była jeszcze słabo rozwinięta. Przez zimę troszkę zmężniała, rozwinęła się, więc mam nadzieję, że w maju wystartuje.

Hama – Niestety, nie pokazała nic w zeszłym roku, choć wyglądała bardzo dobrze. Imponowała wymiarami, ale jej ruch pozostawiał wiele do życzenia. Poza tym sprawiała jeźdźcowi kłopoty w wyścigu, chciała wyłamywać. Mam nadzieję, że może w wieku trzech lat zmieni się trochę na lepsze, bo ma późne pochodzenie.

Indals – Rozwinął się i dojrzał, więc liczę na lepsze wyniki niż w ub. sezonie, ale ciągle znakiem zapytania jest dla mnie jego ojciec Fast and Furios. Potomstwo tego ogiera do tej pory nie bardzo się sprawdzało.

Jedyna – Dopiero zadebiutuje, bo w wieku dwóch lat miała kłopoty rozwojowe. Wygląda na to, że już ma je za sobą i wystartuje na początku maja. To piękna i silna kobyła, sama jestem ciekawa, jak będzie sobie radzić w wyścigach.

Jokoszima – Też nie biegała. Potężna, ciężka klacz i właśnie z tego względu trudno było ją przygotować do startu w wieku dwóch lat. Pracuje intensywnie, więc myślę, że zadebiutuje w maju.

Orientalna – Klacz trafiła do mnie z innej stajni późną jesienią. Była już leczona po kontuzji. W tej chwili pracuje, ale mało intensywnie. Myślę, że wystartuje po przerwie letniej. Ładnie się rozwinęła, niewykluczone, że będzie z niej pożytek.

Santa Pola – Wystartowała w wieku dwóch lat tylko raz i była piąta w stawce siedmiu koni. Drugi raz nie pobiegła z powodu kontuzji. Liczymy z właścicielem, że będzie niezła, aczkolwiek nie rozwinęła się na tyle, aby można było snuć zbyt optymistyczne prognozy.

Sumi – Wygrała w debiucie, ale drugi start jej całkowicie nie wyszedł, bo straciła na starcie. Myślę, że stać ją na troszkę lepsze wyniki.

Suri – Słabo biegała jako dwulatka (trzykrotnie była przedostatnia). Rozwinęła się przez zimę, ale ma trudny charakter, który może być przeszkodą w uzyskiwaniu dobrych wyników.

Trawers – Nie wystartował w wieku dwóch lat, bo dosyć późno trafił do treningu. Przeszedł też zabieg usunięcia chipa ze stawu, co również utrudniło jego przygotowania. Normalnie pracuje i mam nadzieję, że też wystartuje. Jego matka Turkaweczka była bardzo szybką klaczą, ale jej potomstwo słabo sobie do tej pory radziło w wyścigach.

– Mam w treningu dziewięć dwulatków wyłącznie polskiej hodowli. Bardzo ładnie rozwija się Dżoson (158-183-20,5), syn trójkoronowanego San Moritza i Dżordżii, córki trójkoronowanej Dżamajki. Niewykluczone, że będzie pożytecznym wyścigowcem. Ładną, ramową klaczą jest Ironia, córka Nowogródka i wnuczka Belenusa ze strony matki Isli. Ładnie wyglądają też Chirpy, córka Exaltationa i Chelsei, oraz Negri (Safet Wirey-Nonna). Bardzo wyrośnięty Jarmuż (164-188-20,5), syn debiutującego u nas ogiera Safety Wire, jest koniem bardzo późnym, raczej nie można mu wróżyć sukcesów w wieku dwóch lat. Brugal i Jozjasz to dwa wyrośnięte ogierki po również debiutującym Polsce włoskim derbiście Mukhalifie, ale nic konkretnego o ich możliwościach nie da się teraz powiedzieć. Mała Gwiazdka jest na razie nomen omen malutka i niedojrzała. Salamija nie dotarła jeszcze do stajni, a Suena, półsiostra derbisty Sorosa i Suo, nawet ładnie się rusza, ale jest bardzo, bardzo lekka, co budzi moje poważne obawy. Musi się wzmocnić, jeśli ma odnosić jakieś sukcesy.

– Możliwości starszych arabów, Addisa i Sariaha Alkhalediaha, są już dobrze znane. To konie grupowe, będę się cieszyć z każdego ich zwycięstwa.
W derbowym roczniku wyróżnia się Afrah, która jest poza grupami i będzie musiała się ścigać z czołówką. To dobrze rozwinięta klacz, wydatnie galopuje, ale też towarzystwo, z którym przyjdzie jej rywalizować o najwyższe nagrody jest bardzo mocne.
Amira wystartuje z opóźnieniem.
Aziz dobrze się zapowiadał, później zatrzymał się w rozwoju i obecnie wydaje się koniem o przeciętnych możliwościach.
Edorma nieźle biegała w wieku trzech lat. Wygrała dwie gonitwy, w tym Nagrodę Sarmacji (I gr.), ale pozostała niewysoka i jest słabo rozwinięta. Przy arabach mierzących po 160 cm w kłębie i 180 cm w popręgu, wygląda jak koń z innej bajki. Nie będzie jej łatwo w pierwszej części sezonu w I grupie.
Trzy Al Khaladiahy: Gihad, Hatan i Nowar pozostały w treningu, ale ich możliwości sięgają płatnych miejsc w niższych grupach.

Z trzylatków wyróżniają się konie po świetnym reproduktorze Dahessie, Agis i Erydana. Ładnie galopują, myślę, że pokażą się z dobrej strony. Piątka koni z Michałowa jest dosyć wyrównana. Dwa: Ezola i Tembr są po mającym dobrą karierę wyścigową ogierze Da Adios, mocny jest także Eunory po Gangesie.
Na większości moich koni, tak jak w ub. roku, będzie jeździł Błażej Giedyk, uznany za rewelację sezonu 2013, któremu brakuje dwóch zwycięstw do stopnia praktykanta dżokejskiego. Pracuje on obecnie w stajni Macieja Malinowskiego pod Grójcem, ale tam są tylko dwa dwuletnie folbluty i kilkanaście arabów. W razie potrzeby będę też proponować dosiady renomowanym dżokejom – kończy Małgorzata Łojek.

Wysłuchał Islander