Aktualności
Sergey Vasyutov: Potomstwo SS Mothilla wśród janowskiej młodzieży
Związany od wielu lat z Janowem Podlaskim Sergey Vasyutov od 2017 roku pełni rolę głównego trenera koni wyścigowych w tej słynnej stadninie. Już po pierwszym sezonie w nowej roli został wyróżniony za debiut trenerski – jego araby zdobyły cztery pozagrupowe laury, a Bandolero w Derby przegrał tylko z niepokonaną wówczas Shannon Queen. Rok później zwycięstwo w Derby Arabskim odniósł Severus. W 2020 zabrakło tak spektakularnych sukcesów, jednak trzylatki o eksterierowych rodowodach biegały na dobrym poziomie.
– Podobnie jak w minionym, w bieżącym sezonie trenuję niewiele młodych arabów wyhodowanych stricte pod kątem wyścigowym – zauważa Sergey Vasyutov. – Zdecydowana większość z nich ma rodowody eksterierowe i spodziewam się, że w tej konkurencji będą widoczne. W tym roku mam jednak czwórkę trzylatków po szybkim francuskim ogierze SS Mothill i z nimi mogę wiązać większe nadzieję. Zobaczymy, jak ten dzielny wyścigowo ogier sprawdzi się w roli ojca.
Praktycznie sama młodzież
W treningu wyścigowym w Janowie nie mam obecnie starszych arabów i tylko dwa czterolatki, które odniosły po dwa zwycięstwa w ub. sezonie. Oba ogierki pokazały się z dobrej strony, z powodzeniem startując również w gonitwach dla koni polskiej hodowli, więc liczę, że zarówno Pilargo, jak i Bravos, także w tym roku będą sobie solidnie radziły.
Grupa trzylatków jest niezwykle liczna. Na chwilę obecną przygotowuje aż 17 klaczek i 15 ogierków. Czwórka nie ma prawda startu w gonitwach eksterierowych – są to dzieci francuskiego SS Mothilla, który bardzo dobrze biegał na Służewcu. Liczę, że odziedziczą po ojcu trochę talentu. Podoba mi się wyrośnięty ogier Wirgilion, natomiast z klaczek najlepsze wrażenie sprawia Floryna. Dwójka ze świetnej linii „S” – Sabamira po Sabatinie i Suzana po Salsie wydają się nieco późniejsze.
Pilargo pokazał się z dobrej strony w wieku trzech lat Bravos również wygrał dwa wyścigi
Pozostałe konie to dzieci ogierów eksterierowych i spodziewam się, że w tego typu wyścigach część z nich będzie w stanie odnieść zwycięstwa. Lepsze z nich spróbują pokazać się również w gonitwach PASB. Na chwilę obecną bardziej zaawansowane w pracy treningowej są ogierki, ale i one muszą jeszcze trochę nadrobić, bo przez kilka tygodni w zimie nie mieliśmy najlepszych warunków treningowych. Klacze wyjdą do startu później.
Trenuję również kilka koni półkrwi, spośród których najlepsze wrażenie sprawia Tanuta, wnuczka świetnego folbluta San Luisa.
Współpraca z SK Nad Czarną Hańczą
Sprawuję również merytoryczny nadzór nad końmi, które przygotowuje pan Wasilewski. Są to dwa sześciolatki Om Marakesh i Victory Kossack, dwa czterolatki Vol Gas Kossack oraz Pressus , a także dwa trzylatki Magor HB i Nestor. To ciekawe araby o dobrych rodowodach i wierzę, że będą się solidnie prezentować na służewieckiej bieżni.