Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Sensacja. Rain and Sun zwyciężczynią 105. Wielkiej Warszawskiej. Fabulous Las Vegas dopiero trzeci!

30 września 2018

Takiego obrotu sprawy mało kto się spodziewał. O zwycięstwo miały rywalizować dwa mocne ogiery, niepokonane o ostatnich swoich czterech startach Fabulous Las Vegas i Magnetic. Tymczasem, gdy po dosyć solidnym i równym tempie w dystansie doszło do ostrej rozgrywki na ostatnich 200 m, górą niespodziewanie były klacze. Wygrała dosiadana przez Antona Turgaeva Rain and Sun, która o 0,5 dł. wyprzedziła Santa Klarę.

Rain and Sun w celowniku przed Santa Klarą. Anton Turgaev mógł sobie pozwolić na gest triumfu

Szanse już na starcie straciła Akademia, która ruszyła z opóźnieniem i galopowała ze stratą kilkunastu metrów. Zgodnie z przewidywaniami poprowadził Largo Forte, za którym w odstępie 2-3 długości galopowała Santa Klara, a Fabulous prowadzony był na na trzeciej pozycji. Tylko pierwsza ćwiartka była wolna (33,1), potem tempo stopniowo wzrastało. Gdy zmęczony prowadzeniem dzielny Largo Forte spasował po wyjściu na prostą, zaczęła uciekać przy bandzie Santa Klara. Wszyscy oczekiwali riposty finiszującego środkiem toru faworyta, tymczasem szybko okazało się, że Fabulous nie będzie w stanie tym razem walczyć o zwycięstwo. Największe przyspieszenie  na końcowych metrach, podobnie jak w zwycięskim biegu o Nagrodę SK Krasne (25.08), pokazała trenowana przez Janusza Kozłowskiego i będąca własnością jego żony Katarzyny, francuskiej hodowli Rain and Sun, która wygrała o 0,5 długości przed Santa Klarą. Fabulous Las Vegas ledwie obronił trzecie miejsce przed Height of Beauty.  W ogóle nie zaistniał na niepasującym mu torze (2,8) drugi faworyt Magnetic. Był piąty ze stratą 5 dł. do  zwyciężczyni.

Rain and Sun miała przedostatnie notowania (14:1).

– Sam ją przygotowywałem, tylko ja na niej wykonywałem codzienną treningową robotę, kiedy zorientowałem się, że ma ponadprzeciętny talent – mówił po biegu o Rain and Sun uszczęśliwiony trener Kozłowski, który po raz pierwszy w swej 16-letniej już karierze triumfował w Wielkiej Warszawskiej.

– Trzeba wziąć pod uwagę, że Rain and Sun zadebiutowała dopiero w wieku trzech lat, dlatego starałem się powoli budować jej formę. Już po wyścigu Oaks, w którym była czwarta, wiedziałem, że następnej gonitwy wyłącznie dla klaczy (SK Krasne) nie powinna przegrać. I tak się stało, ale oczywiście, jeśli chodzi o Wielką Warszawską, to już tak zarozumiały nie byłem. Może pomogło nam to, że nie byliśmy faworytami tego wyścigu, który ułożył się dla nas wprost idealnie, a przecież tego nie da się przewidzieć – podkreśla trener Rain and Sun.

Dodajmy, że jako dżokej Janusz Kozłowski wygrał Wielką Warszawską czterokrotnie: w 1983 r. na Cisowie (tr. Dorota Kałuba), w 1989 r. na Kesarze (tr. Andrzej Walicki) oraz w 1991 i 1992 r. na Kliwii (tr. Andrzej Walicki).

Rain and Sun przechodzi do historii, jak każdy koń wygrywający tę najważniejszą porównawczą gonitwę w sezonie. Zwyciężczynię 105. Wielkiej Warszawskiej udekorowała córka generała Władysława Andersa, senator Anna Maria Anders, w towarzystwie prezesa Totalizatora Sportowego Olgierda Cieślika i prezesa Polskiego Klubu Wyścigów Konnych Tomasza Chalimoniuka.

Wielka Warszawska – Nagroda Prezydenta m.st. Warszawy – G1 POL (kat. A)

1. Rain and Sun (FR) dż. A.Turgaev (53.0) nr 9
2. Santa Klara (IRE) dż. M.Abík (53.0) 2
3. Fabulous Las Vegas (FR) dż. S.Mazur (55.0) 5
4. Height of Beauty (GB) dż. T.Lukášek (58.0) 1
5. Magnetic dż. P.-A. Graberg (60.0) 8
6. Largo Forte (GB) k.dż. J.Wyrzyk (60.0) 7
7. Akademia (FR) st.u. J.Grzybowska (53.0) 6
Wycofane: Autor (IRE) dż. M.Laube (60.0) 3
Dark King k.dż. K.Grzybowski (55.0) 4

2600 m: 2’44,5″(7,6-33,1-32,1-30,6-29,9-31,2).
Temperatura: 13.0°C, pogodnie.
Styl: silnie wysyłany.
Odległości: 1/2 – 1 1/2 – 1/2 – 2 1/2 – 3/4 – 4.
Stan toru: lekko elastyczny (2,8).

Xawery odnalazł się na średnich dystansach

Xawery zwycięża w Mosznej

Po słabszych niż oczekiwano występach w biegach powyżej 2000 m (czwarty w Iwna i w Derby) Xawery powrócił z dobrym skutkiem na średnie dystanse. Najpierw wygrał nagrodę Pink Pearla (1800 m), następnie zajął drugie miejsce na 2 km w Westminster Freundschaftspreis (po przesunięciu niemieckiego Geparda na trzecią lokatę za zmianę toru przez jeźdźca w końcowej fazie gonitwy), by wygrać podczas Jesiennej Gali prestiżową Nagrodę Mosznej (1600 m).

Podopieczny trenera Adama Wyrzyka był faworytem publiczności. Michal Abik przypuścił na nim atak po wyjściu na prostą i potem już bronił tylko skutecznie pierwszej pozycji przed ścigającymi go Kokshe oraz Incepcją.

Bardzo mocne tempo w dystansie dyktowała Urugwajka, dzięki czemu czas wyścigu był  dobry: 1’36.6. W gonitwie nie wziął udziału Umberto Caro (zgubił podkowę), który został wycofany z dyspozycji startera.

Właścicielem francuskiej hodowli Xawerego jest PPH Falba.

Nagroda Mosznej – L (kat. A)

1. Xawery (FR) dż. M.Abík (57.0) 7
2. Kokshe (IRE) dż. A.Reznikov (60.0) 1
3. Incepcja dż. S.Mazur (58.0) 8
4. Cape Ducato (IRE) dż. P.-A. Graberg (57.0) 4
5. Silver Bee (FR) dż. M.Srnec (57.0) 2
6. Nikus (FR) dż. T.Lukášek (60.0) 6
7. Urugwajka st.u. S.Abaev (58.0) 5
Wycofany z dyspozycji startera Umberto Caro (FR) dż. W.Szymczuk (60.0) 3

1600 m: 1’36,6″(7,8-29,6-28,9-30,3).
Styl: silnie wysyłany
Odległości: 1/2 – 1/2 – 3 – 2 – szyja – 7.

Najlepszy obecnie dwulatek jest trenowany we Wrocławiu

Po prestiżowych zwycięstwach araba Fazzy Al Khalediah, pierwszy znaczący sukces w wyścigach koni pełnej krwi angielskiej odniósł na Służewcu Michał Borkowski prowadzący stajnię we Wrocławiu. Trenowany przez niego irlandzki dwulatek własności Rafała Płatka Ophelia’s Aidan wygrał pewnie Nagrodę Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Ophelia’s Aidan zmierza po pewne zwycięstwo

Na prostej prowadzenie bliżej bandy objął „gość” z Węgier, brytyjskiej hodowli Dante’s Peak i dzielnie sobie poczynał, ale nie był w stanie odeprzeć ataku finiszującego polem Ophelia’s Aidana, dosiadanego przez Aleksandra Reznikova. Ładnym finiszem popisał się także francuski Salasman, który był trzeci o łeb i wyprzedził czwartą, bardziej liczoną francuską klacz Sixte o 0,75 dł.

Nie wywiązała się z roli faworytki brytyjska Nathan MNM, ale można się było tego spodziewać, gdyż był to dopiero jej drugi występ po zwycięskim debiucie 7 lipca. Nie liczyła się w walce na prostej, zajęła dopiero szóste miejsce, ale do zwycięzcy straciła tylko ok. 3 długości. Biorąc pod uwagę niewielkie odległości pomiędzy końmi na mecie w tym surowym wyścigu, można się spodziewać, że rywalizacja czołówki dwulatków nabierze rumieńców w kolejnych tegorocznych starciach.

Nagroda Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi (Przychówku) – L (kat. A)

1. Ophelia’s Aidan (IRE) dż. A.Reznikov (57.0) 8
2. Dante’s Peak (GB) dż. A.Turgaev (57.0) 9
3. Salasaman (FR) k.dż. J.Wyrzyk (57.0) 11
4. Sixte (FR) k.dż. K.Grzybowski (56.0) 6
5. Arkano (IRE) dż. M.Srnec (57.0) 10
6. Nathan MNM (GB) dż. S.Mazur (56.0) 3
7. Grossier (FR) dż. T.Lukášek (57.0) 1
8. Kontusz dż. M.Abík (57.0) 4
9. Worth Choice (IRE) dż. P.-A. Graberg (57.0) 7
Wycofane:Bobesh (GB) dż. M.Laube (57.0) 2
Fangio dż. P.Krowicki (57.0) 5

1400 m: 1’25,5″(24,9-29,0-31,6).
Styl: pewnie.
Odległości: 1 1/2 – kr. łeb – 3/4 – 1/2 – szyja – 1/2 – łeb – 4 1/2.

Pozostałe rozstrzygnięcia.

I: Na prostej przewagę osiągnął dosiadany przez Szczepana Mazura The Auld Hoose, ale w końcówce niebezpiecznie zaczęła się do niego zbliżać Elusive Star. Ostatecznie bity faworyt wygrał wysyłany o 0,5 dł., a 1,75 dł. za Elusive Star uplasowały się Salinger i Tartaria (dzielił je nos).

Irlandzkiej hodowli zwycięzca, własności Y. Baizharkinova, jest trenowany przez Krzysztofa Ziemiańskiego.

II: Nagroda Cardei (kat. B). Faworytka Plantea wygrywała pod S. Mazurem jak chciała o 4 długości, a galopującą na drugiej pozycji La Belle de Mai tuż przed celownikiem wyprzedziła o 0,5 długości trenowana we Wrocławiu Haveyoueverseen. Czwarta (o 1,5 dł.) była Imsexyandiknowit.

Francuskiej hodowli Plantea, własności Volteo Horsze Srevice oraz K. Miondlikowskiego i Z. Król, jest trenowana przez Andrzeja Walickiego.

III: W dystansie tempo dyktował Big Red (52 kg). Na prostej najlepiej finiszowały Tahir (55,5) i dosiadany przez Michala Abika Mosanto (58,5), który wyprzedził rywala o 1,5 dł. Trzeci ze stratą 2 dł. był Montero (55), a czwarty (o 0,75 dł.) Classical Intikhab (54,5).

Irlandzkiego Mosanto trenuje Adam Wyrzyk, który jest także jego współwłaścicielem razem z A. i R. Zielińskimi.

VI: W terminie dodatkowym została wycofana Amazing Nalah. Tempo w dystansie dyktowała Nurbanu Sihrli, którą na prostej wyprzedził Mukhadar i wydawało się, że zmierza po wygraną. Tymczasem przyspieszył biegnący na trzeciej pozycji faworyt, dosiadany przez Tomasa Lukaska Un Beso, i wygrał o trzy długości. W końcówce słabnącą Nurbanu Sihrli wyprzedził jeszcze Durham.

Francuskiej hodowli Un Beso, własności K. i M. Mazurów oraz B. Olkowskiej, jest trenowany przez Wojciecha Olkowskiego.

VIII: Na prostej prowadzenie objął faworyt In Time i wysyłany przez Kamila Grzybowskiego wygrał o łeb przed naciskającym go mocno w końcówce Kulkulkanem. Trzecia była debiutująca Silba (o 1,5 dł), a czwarta o 2 dł. Burkina Faso, co było sporą niespodzianką.

Było to 99. zwycięstwo Kamila Grzybowskiego. Brakuje mu już tylko jednej wygranej do tytułu dżokeja.

Wyhodowanego w SK Moszna In Time’a, własności Plavac Sp. z o.o., przygotowuje Piotr Piątkowski, który w niedzielę miał 51 urodziny. Jubilatowi życzymy przede wszystkim zdrowia i sukcesów w rozpoczętej przed dwoma laty pracy trenerskiej.

IX: Prowadzący w dystansie Golden Glider osłabł na prostej i wtedy przy bandzie zaatakowała dosiadana przez Sergeya Vasyutova, mało liczona Speedy Szumawa. W końcówce wyprzedził ją tylko o 0,5 dł. bity faworyt Novitor, dosiadany przez S. Mazura. Trzeci o 1,75 dł. był Rakisz, który był lepszy o nos od czwartego Monte Luppo.

Novitor, hodowli SK Iwno, jest trenowany przez Kazimierza Rogowskiego, który jest także jego współwłaścicielem razem z R. Urbańskim.

Było trzecie zwycięstwo Szczepana Mazura w niedzielę. Zakończył on już starty w tym sezonie na Służewcu z 64. wygranymi na koncie, co zapewniło mu  tytuł czempiona. Drugi w klasyfikacji jeźdźców jest Kamil Grzybowski – 26 zwycięstw.

W czwartek (4. października) Mazur wyjeżdża na kolejny kontrakt do Emiratów.

Info