W miniony weekend rozegrano cztery wyścigi o nagrody imienne, ale nie było walki na poziomie pozagrupowym. Drugiego dnia rywalizacji szczególnie mogły się podobać wygrane dwuletniej Glorii Gentis (Nagroda Jaguara) oraz Good Gifta (III gr.), a cztery zwycięstwa odnieśli starszy uczeń Temur Kumarbek oraz trener Adam Wyrzyk. Bohaterem soboty był Sanzhar Abaev, który trzykrotnie mijał celownik jako pierwszy.

W jedynej niedzielnej gonitwie imiennej, o Nagrodę Jaguara (1300 m) dla dwulatków I grupy, na starcie stanęły tylko dwa konie mające za sobą wczesniejsze zwycięstwa – mocno faworyzowany Manchester i polskiej hodowli Tytanida. Można było oczekiwać, że poprawi się w porównaniu z niedawnym debiutem Gloria Gentis i powalczy z wymienioną parą. Rzeczywiście, zaraz po starcie te trzy konie oderwały się od znacznie niżej ocenianego duetu Flores-Oksymoron. Pierwsza biegła Tytanida, której pilnował Manchester, a tuż za nimi trzymała się Gloria Gentis. Sytuacja na początku prostej nie zwiastowała niespodzianki. Tytanida uciekała przy kanacie, a polem lekko doszedł do niej Manchester. Tymczasem między nimi rozpędziła się Gloria Gentis. Najmniej doświadczona klacz w połowie prostej pięknie przyspieszyła i nadspodziewanie łatwo oddaliła się od konkurentów. Nieoczekiwanie w końcówce ogier kompletnie opadł z sił i Tytanida łatwo wywalczyła drugie miejsce.

Odległości na celowniku były zaskakująco duże: 10 i 4 długości. Wyhodowana w irlandzkim Rathasker Stud triumfatorka jest współwłasnością Patryka Gorczycy oraz trenera Adama Wyrzyka. Szkoleniowiec z Podbieli miał dzisiaj bardzo udany dzień, bo wygrywały dla niego także inne konie, w tym jego hodowli i własności dwuletni Mercury. Świetnie też rozpoczął i zakończył meeting, bo na dzień dobry zwycięstwo odniosła rozkręcająca się Elvas, a ostatni bieg weekendu po pięknej walce z faworyzowanym Nadaalem skutecznie zakończył The Resindencies.

Te cztery sukcesy pozwoliły kilkukrotnemu czempionowi przesunąć się na drugie miejsce w klasyfikacji trenerów, ale strata do liderki nie stopniała znacząco, ponieważ konie Cornelii Fraisl w niedzielę były niemal tak samo skuteczne, wygrywając  w trzech biegach dla arabów. Triumfowały dla niej: czteroletnia Kabara Al Jasra (po raz trzeci z rzędu minęła celownik jako pierwsza), a jej rówieśniczka SS Alreem po raz pierwszy w karierze. Świetne wrażenie sprawiła też trzyletnia debiutantka Al Suweida, gładko rozprawiając się z niezłymi i bardziej doświadczonymi rywalami.

Wśród jeźdźców w niedzielę szczególnie imponował Temur Kumarbek, który prawdopodobnie szybko awansuje w hierarchii. Młody Kirgiz wygrywał tego dnia trzykrotnie dla Adama Wyrzyka (Elvas, Gloria Gentis i The Residencies) i raz dla Cornelii Fraisl (na SS Alreem), co jest bardzo imponującym wyczynem, jak na starszego ucznia. Na pewno też sporo satysfakcji sprawiło mu pokonanie w bezpośredniej walce na finiszu urzędującego czempiona Sanzhara Abaeva, jadącego na mocniej liczonym koniu (The Residencies vs Nadaal).

W czempionacie trenerskim ciągle wyraźnie prowadzi więc Cornelia Fraisl (40 wygranych). Podium na ten moment uzupełniają Adam Wyrzyk (33) i Krzysztof Ziemiański (32). Dla tego ostatniego w sobotę wyścig o Nagrodę Eksterna wygrała arabska Ornilia Fata, natomiast w niedzielę z całkiem niezłymi rywalami na poziomie III grupy w kapitalnym stylu rozprawił się Good Gift. Trzylatek wydaje się mocno iść do przodu i niewykluczone, że w przyszłym sezonie dołączy do czołówki koni starszych.

Na początek sobotniego meetingu rozegrano wyścig płotowy o Nagrodę Sexmana, w którym zdecydowanie najlepszy okazał się przygotowywany przez Martę Barbuzińską we współpracy z Patrykiem Wróblewskim Ventura Kingdom pod Rostislavem Bensem. Dla sympatycznej trenerki to pierwszy sukces w niedawno rozpoczętej karierze. W innym biegu wysokie notowania potwierdził znakomicie prezentujący się już na padoku Sharm El Sheik. Wygrał tym razem na poziomie II grupy, ale w pokonanym polu zostawił kilka naprawdę dobrych koni. Świetne wrażenie sprawił też minimalnie przez niego ograny Oficer, a także kolejne na mecie Hadjar i Eldas. Czas wyścigu na torze elastycznym w skali 3,4 był znakomity – 2’04,7” (1800 m).

Przedostatnią w tym roku gonitwę uczniowską wygrał Oskar Nowak na faworyzowanym Tribunalu ze stajni Saliha Plavaca. Jednak zwycięstwo w całym cyklu zapewnił sobie Temur Kumarbek, zajmując trzecie miejsce na Dżemmie. Spośród dotychczas rozegranych wyścigów zaliczanych do tej klasyfikacji Kirgiz był pierwszy pięciokrotnie, a utalentowany Polak czterokrotnie. Najniższy stopień podium wywalczyła Nikola Cyrkler. Ostatnia odsłona rywalizacji młodych jeźdźców zaplanowana jest na 22 listopada.

W nadchodzący weekend (15-16 października) na Służewcu nie będzie gonitw. W sobotę rywalizacja będzie toczyć się na wrocławskich Partynicach, a głównym punktem programu jest prestiżowy wyścig przeszkody Crystal Cup.