Sobotni meeting na Służewcu przebiegał pod dyktando ciekawych gonitw dla koni arabskich. W gonitwach dla trzylatków tej rasy wygrywały mocno liczone francuski Al Faisal oraz janowska Sabamira. W rywalizacji starszych arabów o Nagrodę El Ghazi także triumfował faworyt – Wasmy Al Khalediah.

W gonitwie o Nagrodę Amuratha (kat. B, 2000 m) spodziewano się pojedynku pomiędzy ścigającym się wcześniej na najwyższym poziomie Al Jassimem oraz niepokonanym  wdwóch startach Al Faisalem. Tempo podyktował ten pierwszy, który po spokojnym początku zaczął przyspieszać. Kamil Grzybowski dosiadający Al Faisala jechał jednak bardzo czujnie i pilnował rywala. Na prostej wydawało się, że Al Jassim odskoczy, ale ostatecznie Al Faisal okazał się szybszy i wygrał dość pewnie. Trzecie miejsce zajęła Maeali Muscat, a czwarty był polskiej hodowli El Nazir.

Hodowcą i właścicielem trenowanego przez Macieja Kacprzyka triumfatora jest Sheikh Faisal Hamad Jassim Al Thani.

Nagroda PZHKA pod dyktando Sabamiry

Żadnego kłopotu z odniesieniem zwycięstwa w gonitwie o Nagrodę Polskiego Związku Hodowców Koni Arabskich nie miała trenowana i dosiadana przez Sergeya Vasyutova Sabamira. Doświadczony jeździec podyktował tempo na faworytce i stopniowo przyspieszał. To wystarczyło, żeby spokojnie poradzić sobie z najgroźniejszą rywalką – Haideą, która nie była w stanie zaatakować faworytki. Trzecia była Paquita, a czwarta Emereda.

Hodowcą i właścicielem Sabamiry jest SK Janów Podlaski. Dzisiaj dla tej stadniny i Sergeya Vasyutova gonitwę eksterierową drugiej grupy wygrał również Prins.

Wasmy Al Khalediah nie zawiódł

Pierwszogrupowy wyścig o Nagrodę El Ghazi na dystansie 1400 m dla arabów wygrał w dobrym stylu trenowany przez Bartosza Głowackiego i dosiadany przez Kamila Grzybowskiego Wasmy Al Khalediah. W dystansie galopował w środku stawki, prowadzonej mocnym tempem przez Najema du Soleil. Po wyścigu na prostą Najem utrzymywał prowadzenie jeszcze przez chwilę. Wówczas został zaatakowany przez Eldasa i najlżej galopującego polem Wasmy’ego. Ten ostatni wygrał dość pewnie, a w walce o drugie miejsce jednak lepszy okazał się Eldas. Kolejne miejsca przypadły licoznym siostrą Aliat Al Khalediah i Zeebie Al Khalediah. Te dwie ostatnie, podobnie jak triumfator, są własnością spółki Polska AKF.