Aktualności
Przekonująca wygrana Wielkiego Dakrisa
W gonitwie o Nagrodę Bandosa niespodziewanie zawiódł faworyt – Dragon, a przekonujące zwycięstwo odniósł Wielki Dakris, pokonując na prostej Apollo del Sol oraz Wasmę Al Khalediah. Pierwszą tegoroczną odsłonę gonitw uczniowskich na Służewcu wygrała Magdalena Kierzkowska na The Kid Bobby B, natomiast na czele klasyfikacji młodych jeźdźców umocniła się Nikola Cyrkler.
Eksperci i kibice uważali, że najważniejszą gonitwę dnia – Nagrodę Bandosa, powinien rozgrywać przede wszystkim drugi w Nagrodzie Cometa Dragon. Można było jednak odnieść wrażenie, że walka, jaką derbista 2019 roku stoczyl wówczas z Rasmym Al Khalediah, sporo go kosztowała. Dragon, prowadzony przez Reznikova w dystansie na końcu stawki, na prostej finiszowej nie był w stanie zademonstrować swojego błyskotliwego finiszu, kończąc gonitwę dopiero na piątym miejscu.
Tymczasem fantastycznie pokazały się konie, które na początku maja przebiegły nieco słabiej – Wielki Dakris i Wasma Al Khalediah. Szczególnie trenowany przez Adama Wyrzyka ogier pokazał, nie po raz pierwszy, że absolutnie nie straszna mu konfrontacja z czołowymi arabami na Służewcu. Siwek złapał formę o wiele wcześniej niż w ub. roku dzięki solidnie przepracowanej w Podbieli zimie i wykorzystał swój największy atut, długi finisz.
Solidne tempo na elastycznej bieżni narzucił podliczany przez eksperów i publiczność Apollo del Sol pod Martinem Srnecem. Anton Turgaev, który ewidentnie znalazł wspólny język z Wielkim Dakrisem (wygrał na nim również gonitwę o Nagrodę Wielkiego Szlema w ub. roku), ulokował się na drugiej pozycji, w parze z Wasmą Al Khalediah. Tym razem inaczej przeprowadzony został Mayar Al Khalediah (z tyłu), dla którego trener Michał Borkowski szuka rozwiązań taktycznych, by przywrócić go do ścigania na topowym poziomie. Niestety, wałach źle wyglądał już przed wyjściem na prostą i wkrótce zupełnie spasował. Zdecydowanie lepiej galopował Dragon, jednak nie potrafił rozpędzić się na finiszu. Tymczasem Apollo przyspieszył na zakręcie, ale „oddał” miejsce przy kanacie Wasmie. Klacz wykorzystała szansę i objęła prowadzenie. Długo walczyła z nieustępliwym Apollo, a środkiem toru równo z nimi biegł Wielki Dakris. Początkowo wydawało się, że nie da rady, jednak ogier kolejny raz pokazał to, z czego słynie – im bliżej mety, tym galopuje wydajniej i nie zwalnia tempa. Na ostatnich 100 m wyraźnie pokonał Apollo del Sol, a ten ostatecznie uporał się z Wasmą Al Khalediah. Dobrze wypadł wicederbista Kenjiy, skutecznie broniąc czwartej lokaty przed bezbarwnym w niedziele Dragonem. Niepokoi postawa Mayara Al Khalediah – wygląda na to, że wałach jest koniem jednostronnie frontowym.
Hodowcą i właścicielem Wielkiego Dakrisa jest Krzysztof Zakolski. Zważywszy na to, że trenowany przez Adama Wyrzyka ogier powinien lepiej czuć się na dłuższych dystansach, może okazać się bardzo wymagającym konkurentem w kolejnych pozagrupowych starciach arabskiej czołówki.
Magdalena Kierzkowska wygrywa na The Kid Bobby B
Pierwszą odsłonę rywalizacji młodych jeźdźców na Służewcu wygrała Magdalena Kierzkowska na doświadczonym ogierze The Kid Bobby B. Trener Adam Wyrzyk regularnie daje szanse dosiadów na solidnych koniach młodej amazonce w gonitwach uczniowskich. W niedzielnej rywalizacji ta para nie była jednak uznawana za faworytów. Zdecydowanie wyżej stały notowania wystawianych przez Krzysztofa Ziemiańskiego Indian Galeste i Malej Czarnej. Ta ostatnia pogrzebała swoje szanse na starcie, wspinając się w maszynie i tracąc kilkanaście długości. Tymczasem Magdalena Kierzkowska, w swoim stylu, odważnie ruszyła do przodu. Nie przeforsowała jednak tempa. Na prostej nie dawały rady zaatakować go ani Indian Galeste, ani Arkano, ani Muminek. Lepiej po zewnętrznej finiszował Fugaz pod Nikolą Cyrkler i to właśnie ten duet do końca naciskał The Kid Bobby B. Kolejność nie uległa już zmianie. Trzeci był Arkano, a czwarta nadrabiająca straty na prostej Mala Czarna. Pozostałe przybiegły w nieco większym odstępie od czołówki.
Dla Magdaleny Kierzkowiej było to czwarte zwycięstwo w karierze. Wyhodowany w Wielkiej Brytanii The Kid Bobby B jest własnością spółki Rancho pod Bocianem. Niedzielny meeting był udany dla trenera Adama Wyrzyka, ponieważ oprócz dwóch wspomnianych wygranych, triumfowała również sprinterka Gloria F pod Antonem Turgaevem, dla właściciela Krzysztofa Goździalskiego.
Ciekawa rywalizacja trzylatków i pozostałe rozstrzygniecia
Wspomniany Krzysztof Goździalski też miał więcej powodów do radości. Do niego należały dwie pierwsze gonitwy, bo najpierw na 1000 m rywalom nie dawała szans Gloria F, a następnie perfekcyjnie przeprowadzony przez Martina Srneca Dariyangel wygrał dwukrotnie dłuższy handikap dla trzylatków. Jeśli jednak mowa o rywalizacji koni z rocznika derbowego, to najlepsze wrażenie tego dnia sprawiła trenowana przez Anrzeja Walickiego dla braci Zielińskich Chibani. Świetnego pochodzenia klacz łatwo pokonała solidne rówieśniczki w gonitwie VI i z zainteresowaniem warto śledzić jej kolejne występy. Tym razem pięknie zafiniszowała pod Sanzharem Abaevem, rozprawiając się z dość wysoko ocenianymi konkurentkami: Dominantą, Zarine i Saxon Way.
W rywalizacji arabów tradycyjnie już zwycięstwo na swoje konto dopisali trener Cornelia Fraisl i dżokej Dastan Sabatbekov. Tym razem punktował Inouk de Bozouls, wykorzystując korzystne warunki handikapu. Niespodziewanie rozczarował Magor HB, zajmując czwarte miejsce za niżej ocenianymi Edormaną i Matadorem. W pierwszym wyścigu dla młodych eksterierowych arabów znów popisały się janowskie konie przygotowywane przez Sergeya Vasyutova. O zwycięstwo walczyły trzy wystawiane przez niego ogiery: najmocniej liczony Ahmed, ciekawego pochodzenia Agusan oraz Oberon. Wygrał ten ostatni pod Kamilem Grzybowskim.