Informacje uzyskane od trenerów.

Andrzej Walicki:

Jurand ? Trudno go ocenić, bo dwóch poprzednich gonitw płotowych nie ukończył. Wrócił do stajni Zdzisław Lica i skakał na nim we wtorek na torze płotowym. Wydaje mi się, że bardziej odpowiadał mu tor lekki, ale może się mylę.

Niacyna ? Stawka nie jest zbyt mocna, więc myślę, że w trójce powinna się zmieścić. Może nawet powalczyć o zwycięstwo.

Marianna ? Jest równa, ciągła, więc elastyczny tor powinien jej odpowiadać.

Be Star ? Wystąpi w roli liderki, czyli będzie dyktować w miarę mocne tempo.

Princess of Leone ? Jest szybsza od Marianny, ale obie te klacze prezentują podobny poziom. To, która okaże się lepsza, zależeć będzie trudnych do przewidzenia szczegółów.

Imprezer ? To bardzo dobry dwulatek, lepszy od Age of Jape, który wygrał w ub. sobotę. Liczę, że będzie rozgrywał bieg.

Mallorca ? Też dobrze galopuje, ale może sobie nie poradzić z ogierami.

Dancing Moon ? Pełny brat derbisty Dancer Life’a. Późno urodzony (19 maja). Debiutuje z końmi, które już biegały. Obawiam się, że ten pierwszy występ nie musi mu się udać, chociaż w biegu może się okazać lepszy niż na treningach.

Tytoalba ? Nadal słaba. Musi trafić na równie słabych rywali. A tymczasem, jak to ostatnio często bywa, w czwartej grupie biegają niezłe konie.

Kashmere ? Niezły, dobrze wygalopowany, chociaż jeszcze trochę źrebięcy. Jeśli w stawce nie ma orłów, może się liczyć.

Grajek ? Duży koń. Dobrze galopuje, ale nie tak wytrenowany, jak Kashmere.

Kornel ? Lepiej się czuje niż przed ostatnim występem. To raczej ciągły niż szybki koń.

San Luis ? Wygląda świetnie. Dystans mu odpowiada, stan toru również. Przeszkodą może być tylko wiek – 9 lat. Ale w sprzyjających okolicznościach ? może nawet wygrać.

Dżanger ? Miewa problemy z kręgosłupem. Nie umie w biegu zmienić nogi. Dlatego też nie jestem pewny czy wygra.

Kashmere Black ? Tuli uszy, gdy konie go wyprzedzają. Musi prowadzić, żeby mógł uzyskać dobry wynik.

Małgorzata Łojek:

Ehud ? Nie imponuje wymiarami, ale za to ma serce do walki. Tor elastyczny powinien mu odpowiadać.

Liwadia ? Myślę, że jest o wiele lepsza, niż można by sądzić na podstawie jej dotychczasowych wyników.

Irkucja – To będzie na pewno trudny dla niej wyścig. Dość mocne trzyletnie klacze, Marianna i Prinncess of Leone poniosą po 4 kg ulgi wagi. Ale jestem przekonana, że będzie w rozgrywce.

Germanik ? Ten bieg pokaże czy w Derby tylko mu się udało zająć drugie miejsce, czy też jest już lepszym koniem. Myślę, że bardziej by mu odpowiadało mocne równe tempo. Jeśli bieg będzie rozegrany na końcówkę, może mieć problemy z zajęciem płatnego miejsca.

Velbert ? To duży koń, o długiej akcji. Na miękkiej nawierzchni może się „kopać”, ale mimo to liczę, że będzie w rozgrywce.

Arat – To również wielkie, jak na dwulatka, konisko. Ma spore możliwości, ale bardziej by mu pasował lekko elastyczny tor.

Ruby Wednesday – Lubi biegać na czele stawki. Ma niską wagę. Może dociągnie na płatnym miejscu?

Don Debnik ? Pózno urodzony brat Don Royala. Oceniam go powyżej średniej. Ale bieg 11 debiutantów to spora loteria.

Deko ? Chyba lepszy od Don Debnika. Duży, jak jego matka Donadea. Myślę, że to koń z przyszłością.

Zejman ? W ostatnim biegu wreszcie przejawiał ochotę do ścigania się. Mam nadzieję, że i tym razem powalczy.

Don Royal ? Wygrał ostatnio dwa razy, ale być może mu się poszczęściło. Ten bieg pokaże czy jest coś więcej wart.

Adam Wyrzyk:

Zaman ? Bardzo ambitny średniak. Ostatnio był zbyt forsownie jechany i osłabł w końcówce.

Little Lotti ? Będzie to prawdopodobnie ostatni bieg w jej karierze. Jeśli znów będzie zamykać pole ? odejdzie do stadniny.

Bakalia ? Też dawałem jej ostatnią szansę i ją wykorzystała. Zajęła drugie miejsce. Na zbyt dużo teraz nie liczę, będę się cieszył z każdego płatnego miejsca.

Joy Kitty ? Dwukrotnie została zwolniona z dyspozycji startera. Teraz zdejmiemy jej nauszniki. Jeśli dobrze ruszy, może się liczyć, bo bardzo przyjemnie galopuje.

Czarczifa ? Mierzy już chyba ze 170 cm i ciągle rośnie. Nie miała galopu na torze zielonym. Obiecująca, ale raczej na przyszły sezon.

Om Namaste ? Ciągle wierzę w tego konia. W poprzednich startach nie wszystko mu się ułożyło, jak trzeba. Może tym razem pobiegnie lepiej.

Ghorio ? Tor mu sprzyja. Będzie starał się uciekać, ale nie wiem czy to wystarczy do zajęcia niższego płatnego miejsca.

Masza ? Będzie wycofana. Jest w zapisie za tydzień.

Om-Karma ? Trafiła na zbyt silną stawkę. 4-5 miejsce to chyba szczyt jej możliwości.

Marek Nowakowski:

Kordelina ? Ostatnio już walczyła o zwycięstwo, więc mam nadzieję, że i tym razem będzie rozgrywała bieg.

Masai Moon – Poniesie 2 kg więcej niż w zapisie, ale miałem do wyboru; albo posadzić kogoś, kto się wyważy na 56 kg, albo stajennego dżokeja, który do tej pory na niej jeździł na treningach i w wyścigach. Zaryzykowałem i postawiłem jeszcze raz na Piątkowskiego, choć te dwa kg mogą zadecydować o wyniku. Mam jednak nadzieję, że wcale nie muszą.

Hecjolino ? Ostatnio już zaistniał w wyścigu. Tym razem ma trudniejszych rywali, ale może uda mu sie zająć płatne miejsce, bo jego forma rośnie.

Karencja ? Też może poprawić.

Emaus ? Lubi biegać po miękkim torze i to jest jego niewątpliwy atut. Ale w stawce jest kilka lepszych koni, które spadły do IV grupy.

Sedboro ? Po niegroźnej kontuzji. To obiecująca klacz, ale w debiucie może być jej ciężko.

Maciej Janikowski:

Jam-Bella ? W poprzednim biegu straciła podczas startu kilka długości. Niosła też wtedy dwa, a teraz poniesie cztery kilogramy mniej niż Bars, w czym upatruję szansę pokonania faworyta. Groźny pod dżokejem Licą może się okazać Jurand, ale myślę, że moja kobyła jest w stanie pokonać wymienione ogiery.

Czandini ? To, mam nadzieję, pożyteczna kobyłka, ale w tym biegu trudno jej przyznać większe szanse.

Malamide ? W poprzednim występie bliski był zajęcia drugiego miejsca. Liczę, że tym razem powalczy o zwycięstwo.

Zama – Jest niezła. Dobrze startuje. Obawiam się jednak, czy  dystans 1300 m nie okaże się dla niej za długi.

Merlini ? To będzie dla niego wyścig prawdy, który określi jego szanse w Wielkiej Warszawskiej. Ostatnio za wcześnie na prostej znalazł się na pierwszym miejscu. Chyba jest lepszy, gdy dochodzi do koni.

Inercja ? Co tu ukrywać. Trafiła na lepsze konie i pewnie wystąpi w roli outsiderki, ale chciałbym się mylić.

Emil Zahariev:

Norika ? Biegnie, bo chcę ją pokazać przed aukcją. Oczywiście, praktycznie, jako debiutantka w gonitwie płotowej, ma niewielkie szanse.

Matara ? Na tym samym, przeciętnym poziomie.

Podos ? Może biegać tylko w gonitwach międzynarodowych, gdyż nie został zgłoszony w styczniu. Powinien lepiej pobiec, niż w swym pierwszym starcie na Służewcu. Stawka jest mocna, ale mam nadzieję, że nie będzie ostatni.

Akola ? Na pięć tegorocznych startów była już trzykrotnie trzecia. Myślę, że i teraz ma szansę na zajęcie miejsca w czwórce.

Josef Sedlaczek:

Farah-Basel ? W Derby, podczas startu, ugryzł się w język na głębokość 2 cm. Krwawił i nie biegł już tak, jakby mógł. Rana się już zagoiła. Czuje się dobrze, więc z optymizmem oboje z Elwirą Porębną czekamy na jego występ. Rywali ma trudniejszych niż w Derby. Nasz koń poniesie tylko 56 kg, ale nie będzie dyktował tempa. Ponieważ ma tendencję do lekkiego wyłamywania w prawo, założymy mu szczotkę.

Józef Siwonia:

Dżalinda ? Amatorce Paulinie Landsberg będzie ciężej zając dobre miejsce niż w poprzednim wyścigu, w którym jechali sami uczniowie.

Mavera ? Wystąpi po kilkutygodniowej przerwie. Przygotowywana do Wielkiej Warszawskiej.

Aksaja ? Dystans może się okazać dla niej za krótki. Jednak może powalczyć o płatne miejsce.

Toledo ? Dość ciężki, średni dwulatek.

Hipoliner ? To bardzo dobry koń, nie jestem jednak wolny od obaw. Na początku ub. tygodnia miał ropę w kopycie. Specjalnie kuty na przednią, prawą nogę, której kopyto jest bardzo cienkie.

Artek ? To jednak tylko średniak. Trudno za nim trafić. Jak mu się uda, może powalczyć o wysokie miejsce.

Artur Sałagaj:

Kara Saj ? Na chodzie. Ma jednak trudny charakter. Próbuje gryźć inne konie podczas jazdy.

XXX (Triple X) ? Myślę, że po przejściu do mojej stajni nie stracił formy. Ale stawka jest tym razem silniejsza, niż poprzednio, gdy wygrał.

Smarkula ? Prezentuje trochę zmienną formę. Ale w tej stawce może powalczyć o wysokie miejsce.

Mieczysław Mełnicki:

Bont ? Fałszywy. Jak się uprze,odmawia współpracy z jeźdźcem. Możliwości ma, ale trudno przewidzieć, jak się zachowa w wyścigu.

Barq ? Po kontuzji. Trenuje od dwóch miesięcy. Dysponuje dużą szybkością. Poniesie najwyższą wagę w polu, ale jeśli tempo w dystansie nie będzie zbyt mocne, może być w rozgrywce.

Mintaka ? Niezła kobyła, lecz po dwóch zwycięstwach w niezbyt mocnych stawkach trudno ją ocenić. Na pewno podejmie walkę, ale może przegrać, bo rywale, szczególnie Waikiki, Ermis, Tecumseh i Om Namaste nie są od macochy.

Nasch ? Pewnie będzie znów faworytem. Jednak jego ostatni występ mi się nie podobał. Dlatego jestem ostrożny w ocenianiu szans.

Tomasz Kluczyński:

Orczata Fata ? Trudna do utrzymania w kondycji. Nie wiadomo czy będzie „trzymać dystans”.

Królowa Jazzu ? Delikatna w pysku. Dość trudna w prowadzeniu. Najlepiej na niej jeździ Klaudia Wójcik, więc ją tym razem posadziłem.

Drzewina ? Nie można się na niej zbytnio spieszyć. W tej stawce może powalczyć o wyższe miejsce.

Errant ? Progresuje. W przyszłym roku może być w czołówce.

El Bark ? Pobiegnie do pomocy Errantowi, ale to nie znaczy, że sam nie powalczy o płatne miejsce.

Predator ? Jest w dobrej formie, trafił jednak na mocne konie. Sam jestem ciekaw, jak się spisze.

Aleksandra Gajos:

Erwidon – Fajnie skacze, ale trudno mu będzie rywalizować z końmi specjalizującymi się na płotach.

Valerie ? Powinna znacznie lepiej pobiec, bo za pierwszym razem z początku w ogóle nie wiedziała o co chodzi. Ale chyba potrzebuje bata, którego dosiadający jej uczeń mieć nie będzie. Tak więc jej ewentualny dobry wynik jest niepewny, ale możliwy.

Farfalla – W porównaniu z Valerie jest bardziej doświadczona pod względem wyścigowym. Mam nadzieję, że dobrze pobiegnie.

Von ? Ostatnio w połowie prostej nie miał przejścia. Kiedy je znalazł, było już za późno. Może tym razem mu się poszczęści.

Gisa ? Nadal słaba.

Tecumseh ? Dobry, ale delikatny i trudny do jazdy.

Elea – Będzie wycofana.

Waikiki ? Pokazała już zadatki klasy. Jedynym minusem jest to, że długo nie biegała, bo musiała czekać na bieg kategorii A.

Info