Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Prosto ze stajni (7-8.11)

5 listopada 2020

Opinie trenerów o ich podopiecznych.

Adam Wyrzyk

Diamond Kitty – To klacz na przyszły rok i dłuższe wyścigi, ale radzi sobie przyzwoicie. Stawka nie wydaje się szczególnie wymagająca, więc może się liczyć.

Lady Gabi – Będzie to jej szósty start w tym roku. Spisuje się bardzo dzielnie, ale rywalki też są mocne. Zobaczymy, jak sobie poradzi.

Elvas – Mam sporo dwulatków sklasyfikowanych w I grupie, więc jeśli nie chcę, by trzy lub cztery ścigały się między sobą, muszę je jakoś rozdzielać. Dla niej wybrałem ten wyścig, bo to dystansowa klacz.

The Kid Bobby B – W tym roku jakoś nie błyszczy. Czasem tak jest, że po udanym sezonie koń ma słabszy i regeneruje siły. Może tak właśnie jest w jego przypadku.

Atilla – Swoje zrobiła, wygrywając Oaks. Nie ukrywajmy, że tutaj poprzeczka jest zawieszona znacznie wyżej, dlatego ostrożnie podchodzę do tego występu.

Wielki Dakris – Gdyby nie był tak leniwy i niechętny, mógłby z powodzeniem walczyć z najlepszymi. Jest jednak, jaki jest i na celowniku trochę mu brakowało do najlepszych. Kto wie co by było, gdyby trafił na swój dzień?

Fuzja i Alex Dream – Ostatnio nie rzuciły na kolana. Ogier po dobrych wiosennych startach zdecydowanie obniżył loty, klacz miewa przebłyski.

Terre de Breizh – Po debiutanckim biegu doznała bukszyn i stąd dłuższa przerwa. To przyszłościowa klacz.

Adahlen – Biegnie w Mokotowskiej nie dlatego, że jest gwiazdą stajni, tylko ze względu na korzystny dystans. Nie ma takich gonitw dla koni I grupy, więc trzeba ścigać się z najlepszymi.

Snow Storm – Zaskakuje w tym roku raz po raz. Ma na koncie cztery wygrane, na różnych dystansach. Liczę, że znów solidnie się zaprezentuje.

Gancegal – Do tej pory, z wyjątkiem udziału w Derby, nie ścigał się na poziomie pozagrupowym. Koni jest mało, więc już niezłe miejsce ma zapewnione, a jak uda mu się wywalczyć coś więcej, to będzie super.

Plontier – Ma za sobą kilka ciężkich wyścigów. Na papierze jest faworytem i oczywiście chciałbym, żeby się z tej roli wywiązał.

Oasis – Po niezłym debiucie, zawiódł w drugim starcie. Późno rozpoczął treningi, więc ma zaległości, których nie sposób na razie nadrobić.

Proletarius – Solidny koń na poziom grupowy. Znów powinien powalczyć.

Krzysztof Ziemiański

Minsor – Trafił na wymagających rywali i nie będzie mu łatwo.

Fear of the Dark – Jest w formie. Odnalazł się w biegach sprinterskich. Poprzeczka wędruje coraz wyżej, ale nie skreślałbym go.

Shamila – Ma za sobą kilka udanych występów. Dostała już trochę zimowego włosa – mam nadzieję, że to nie spowoduje jej słabszej postawy.

San Marino – Nie ma w tym roku szczęścia. I tym razem nie będzie mu łatwo o zwycięstwo, ale Martin Srnec wygrał na nim jesienią ub. roku, więc może sytuacja się powtórzy?

Hermes – Dostał jakiegoś uczulenia. Będzie wycofany.

Alnnajm – Utrzymuje bardzo rzetelny poziom. Ostatnio poradził sobie mimo grząskiej bieżni. Może pójdzie za ciosem?

Petit – Ponownie przychodzi mu rywalizować z końmi trenera Wyrzyka. Mam nadzieję, że postawi im twarde warunki.

Exostar – To koń, który będzie progresował z wiekiem, ale ładnie poradził sobie już w debiucie. Teraz towarzystwo jest mocniejsze, więc zobaczymy, na jakim etapie obecnie jest.

Węgierka – Trochę ostatnio rozczarowała. Mam nadzieję, że nawiąże do poprzednich startów.

Doc Davis – Jemu także nie wyszedł ostatni start. Stać go na więcej.

Saint Bomer – On biega na swoim poziomie. Cudów się nie spodziewać, ale w takim towarzystwie może powalczyć.

Maciej Jodłowski

Carl Villa – Udanie zadebiutowała, ale nie jest łatwo ocenić przeciwników, jakich wówczas miała. Oczywiście, chciałbym, żeby wypadła równie solidnie, choć najbardziej zależy mi na tym, żeby zdobyła w tym roku cenne doświadczenie.

Lady Joanna – Cały czas w nią wierzę. Wyścig o Nagrodę Cardei nie był dla niej udany. Wiążę z nią nadzieje przede wszystkim pod kątem przyszłorocznych występów na dłuższych dystansach, aczkolwiek spodziewam się lepszej postawy tym razem.

Jago – Utrzymuje wysoka formę. Chciałbym, żeby podtrzymał passę bardzo dobrych wyników.

Blistering Silver – Na swoim poziomie. Płatne miejsce jest w jej zasięgu.

Even Better – Nie wiem, dlaczego biega tak bezbarwnie. Na podstawie treningów oceniam go zdecydowanie wyżej.

Tullamore – To fajnie zapowiadający się koń, ale miał przerwy w pracy treningowej i na pewno nie jest tak przygotowany, jak mógłby być normalnie. W stawce doświadczonych koni nie będzie mu łatwo.

Power Barbarian – Utrzymuje wysoką formę. Powinien rozgrywać ten wyścig.

Zimbardo – Jego drugi występ był zdecydowanie poniżej oczekiwań. Być może nie pasowały mu ekstremalne warunki, jakie panowały na bieżni.

Karlon – Jeśli bieg mu się ułoży, potrafi walczyć nawet z teoretycznie znacznie wyżej notowanymi rywalami, jak ostatnio. W innym wypadku przegrywał i z dużo słabszymi, także trudno mi przewidzieć, jak będzie tym razem.

Piotr Piątkowski

Nayefa – Robi postępy i sadzę, że stać ją na kolejny udany start.

Best Life – Naprawdę solidnie sobie radzi na tle najlepszych. Oczywiście, stawka wydaje się jeszcze mocniejsza niż poprzednio, ale może znów pozytywnie zaskoczy?

Frantic – Zdecydowaliśmy się zapisać ją do biegu grupowego, żeby miała nieco łatwiej, ale wygląda na to, że wcale tak dobrze nie trafiła. No nic, trzeba podjąć wyzwanie. Ja w nią wierzę.

Time of Dream – Stawka jest mocna, jednak ona jest na chodzie i potrafi galopować, więc nie skreślałbym jej zbyt pochopnie.

Hamal – Zupełnie nie udał mu się ostatni start. Liczę, że pobiegnie zdecydowanie lepiej, a na ile to wystarczy? Zobaczymy.

Tribunal – To doświadczony sprinter, chociaż najlepsze lata ma już za sobą. Nie wierzę jednak, że podda się bez walki o dobre miejsce.

Tham Luang – Nie jest chyba taki zły, ale też trzeba brać pod uwagę, że rodowód ma raczej dystansowy. Spodziewam się, iż więcej pokaże w przyszłym roku.

Admira – Miała przerwę w powodu urazu. To może jej nieco utrudnić zadanie.

Livedar – Złapał formę, ale z jakiegoś powodu wyłamuje na prostej. Nie wiadomo, czy należy się spodziewać znów podobnego zachowania. Jeśli pobiegnie normalnie, to powinien być w czołówce.

Moonlife – Biega na średnim poziomie. Dwa ostatnie występy miał niezłe, choć tym razem trafił na kilka koni, z którymi nie będzie mu łatwo nawiązać walkę.

Wojciech Olkowski

Zoya RMP – Należy oczekiwać, że się poprawi, chociaż zdajemy sobie sprawę, że to zdecydowanie nie jest klacz na dwulatkę, ani z pochodzenia, ani z budowy. Dlatego biega bez presji.

Province of Frost – Nie przepada za zbyt grząską bieżnią. Myślę, że stać ją na więcej, niż pokazała w ostatnim starcie.

Charlotte RMP – Lagerta Rhyme wydaje się być trudna do pokonania, ale liczę na udany występ.

Bint Marshal – Trafiła na bardzo wymagające towarzystwo. Czeka ją trudne zadanie.

General Lady – Myślę, że sporo kosztowały ją starty we Francji. Bardzo rozczarowała w biegu o Nagrodę Europy. Dostała więcej odpoczynku, zobaczymy, jak to na nią wpłynie.

Tikal – Biega zdecydowanie poniżej oczekiwań. Trafiał jednak za każdym razem na ciężką bieżnię, więc być może taka była przyczyna nieudany startów?

Anator – Wierzę, że będzie walczył. To bardzo dobry koń.

Un Beso – Ten sezon nie jest udany w jego wykonaniu, ale myślę, że jesienne warunki i długi dystans będą mu pasowały.

Cornelia Fraisl

Haslan de Bozouls – Będzie wycofany.

Harimella de Bozouls – Debiutuje, co na pewno nie ułatwi jej zadania. Na treningach radzi sobie dobrze, więc może być widoczna, jeśli nie zabraknie jej doświadczenia.

Amir Ibn Ducor – Dastan go wybrał. Świetnie się rozumieją, co potwierdzają dla udane występy na Partynicach. Powinien powalczyć.

Gatsby de Bozouls – Jego możliwości są doskonale znane. Mimo wielu startów w tym sezonie, nie widać po nim zmęczenia, na treningach rozpiera go energia. Wydaje się, że Shadwan i Dragon są poza zasięgiem, jednak rywalizacja o kolejne miejsca wydaje się otwarta. Po raz pierwszy w tym roku pojedzie na nim inny jeździec.

Iago – Osiągnął jesienią dobrą formę, więc stać go na udany występ.

Purhib – To bardzo rzetelny koń. W tej stawce powinien znaleźć się w czołówce, choć szczyt formy ma za sobą.

Guarf de Bozouls i Galito de Bozouls – Trafiły na bardzo wymagającą stawkę i raczej tylko jakieś niższe płatne miejsca są w ich zasięgu.

Michał Borkowski

Areeb Al Khalediah – Będzie wycofana.

Hasem Al Khalediah – Kolekcjonuje trzecie miejsca. Zawsze trafia na dobrych przeciwników i wygląda, ze tym razem jest podobnie.

Saiget – Nawet przyzwoicie wypadł startując po długiej przerwie. Myślę, że pójdzie z formą do przodu.

Awrad Al Khalediah – Oczekiwałem od niej więcej w tym roku, ale może potrzebuje dojrzeć, aby wejść na wyższy poziom. Liczę na solidny występ.

Ghibli RMP – Kompletnie zawiódł w debiucie, poddając się bez walki. Chciałbym, żeby tym razem pokazał się z dużo lepszej strony, ale nie jestem też wolny od obaw.

Sahm Al Khalediah – W końcówce ostatniego wyścigu osłabł. Niósł wówczas wysoką wagę. Nie wykluczam, że tym razem powalczy.

Echiriusz – Na swoim, średnim poziomie. Nie sprzyja mu elastyczna bieżnia, ale oczywiście płatne miejsce jest w jego zasięgu.

Herbatka – Jak na razie nie spełnia pokładanych w niej nadziei. Próbujemy jak sobie poradzi na dłuższym dystansie. Może w końcu się przełamie.

Małgorzata Łojek

Just Gold – Trafia na dobre konie i nawet w III grupie nie jest mu łatwo.

Valkirie – Dla niej też rywale wydają się nieco zbyt mocni. Optymalny jest dla niej dystans 1600 m.

Torrent – Myślę, że to jego czas. Powinien powalczyć w tym biegu.

Echarella – Oliwia Szarłat już na niej jeździła i były to solidne występy. Zależało mi na uldze wagi, bo w jesiennych warunkach, na tym dystansie, 60 kg to byłoby zbyt wiele. Liczę na udany występ.

Eldas – Cały czas jest w formie, nie widać po nim zmęczenia sezonem. Rywale są mocni, ale i on jest bardzo dobry.

Krokan – Wierzę w niego, chociaż nie wszystkie występy miał równie dobre. Stawka wygląda na wyrównaną.

Warzazat – Czeka go trudne zadanie, bo zadebiutuje na tle dobrych koni. Nie oczekuję zbyt wiele.

Soracaba i Amazing – To solidne klacze. Pierwsza biega niezwykle rzetelnie, ale nie potrafi postawić kropki nad „i”. Amazing też ustabilizowała formę na niezłym poziomie. Powinny być widoczne.

Janusz Kozłowski

Italia Bere – Przyzwoicie zadebiutowała. Także i tym razem powinna być widoczna.

Dowhatisay – Pojedzie na nim mniej doświadczony jeździec, ale za to skorzysta z 3 kg ulgi wagi. Wydaje mi się, że nie jest bez szans na wywalczenie miejsca w czołówce.

Shamhoot Al Khalediah – Trafił na mocnych rywali, ale on też pokazał, że słaby nie jest. Mam nadzieję, że tanio skóry nie sprzeda.

Hibernian – Jego największym atutem będzie najniższa waga w polu.

Bellatrix Orion – To niestety niespełniona nadzieja stajenna. Kilkukrotnie zajmowała miejsce w czołówce, ale nie udało jej się wygrać. Chciałbym, żeby to się wreszcie zmieniło, jednak łatwo nie będzie.

Maciej Janikowski

Magnetic – Znów pobiegnie po nieco dłuższej przerwie, bo ostatnio na życzenie właścicielki został wycofany, gdyż na torze panowały ekstremalnie ciężkie warunki. Na pewno tym razem byłoby mu łatwiej, gdyby był w rytmie startowym, ale staramy się go przygotować na ile to możliwe. Na pewno nie będzie mu tak łatwo, bo koni jest dużo, a kilka z nich z wysokiej półki. On już nie jest tym samym koniem, który rywalizował i wygrywał z najlepszymi.

Dragon – Jest w formie. Oczywiście, będzie to trudniejszy wyścig niż ten ostatni. Pobiegnie świetny Shadwan Al Khalediah, którego nie jest łatwo pobić. Ponadto na starcie stanie korzystający ze znacznej ulgi wagi trzylatek. Jego możliwości nie są jeszcze tak dokładnie znane, a często ta różnica w niesionych wagach pozwalała młodym arabom wygrywać Porównawczą. Plusem jego to, że Stefano Mura miał już okazję go trochę poznać.

Kaszi – Chyba ma szanse na udany występ. Skorzysta tym razem z ulgi wagi i choć konkurenci są dość mocni, to może być widoczny. Do tej pory jednak nie wygrywał na poziomie II grupy.

Almaharib – Jest już dobrze znany. To chimeryczny koń. Jeśli będzie miał dobry dzień, to jakieś płatne miejsce może wywalczyć, ale o wygraną będzie raczej trudno.

Wiaczesław Szymczuk

Lily Rose – Na treningach robi lepsze wrażenie niż w wyścigach. Być może to klacz bardziej na przyszły rok.

Gone Hill – Nie przepada za miękką bieżnią. Jeśli na taką trafi, znów czeka go trudne zadanie, szczególnie że stawka wygląd na mocną.

Cent – Zdecydowałem się wydłużyć mu dystans, a odpowiedniego wyścigu w I grupie nie było. Dwukrotnie już uległ Krokanowi, choć ostatnio nieznacznie. Może uda się coś wywalczyć?

Caro Grigio – Jest dość uparty i niechętny do ścigania się. Zdecydowaliśmy się na zmianę jeźdźca – być może przyniesie to pozytywny efekt?