Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Prosto ze stajni (4-5 października)

2 października 2014

Oceny koni, wystawione przez trenerów.

Wojciech Olkowski

Espadon – Wystąpi po 15 miesiącach przerwy. Jest dobrze przygotowany i jeśli nic mu się nie przydarzy powinien walczyć o zwycięstwo.

Kolekcjoner – Poprawił się od poprzedniego wyścigu, ale ma trzech mocnych rywali.

Poliszynel – Trafił na stawkę, w której powinien się liczyć.

Dżusticja – Biega dużo gorzej niż w zeszłym roku. Postanowiliśmy sprawdzić, jak spisze się pod amazonką i z ulgą wagi.

Mkeefa – Jeśli nie straci zbyt wiele w pierwszej fazie wyścigu, powinna być w końcowej rozgrywce.

Star Poker – Czuje się wyśmienicie, pogoda mu odpowiada, oczekujemy więc bardzo dobrego występu.

Inheritor – On zawsze może sprawić niespodziankę.

Jusain Bolt – Trochę do tej pory zawodził.  Liczymy, że wreszcie spełni nasze oczekiwania.

Jan Głowacki

Orla Fata – To najlepsza z naszych trzyletnich klaczy. Trafiła raczej na słabsze towarzystwo, więc liczymy, że sobie poradzi.

Om Darshana – Na swoim, niezłym poziomie, ale tym razem przyjdzie jej rywalizować z dużo lepszymi końmi niż poprzednio.

Sandor – To perspektywiczny ogier. Trochę chimeryczny, jednak idzie do koni w posyle, nie staje.  Poprawił się trochę od debiutu, więc oczekujemy, że będzie w rozgrywce.

Bartosz Głowacki

Wares – Myślę, że jest w lepszej formie niż przed biegiem o Nagrodę Europy. Mamy nadzieję, że podejmie walkę o zwycięstwo.

Maciej Janikowski

Dogmat – To duży, ciężki koń.  W debiucie biegł na drugiej pozycji za Pretorem, gdy tempo wynosiło 28,8 i dlatego, jak to się mówi, końcem stanął.  Mam nadzieję, że tak mocnego wyścigu w dystansie nie będzie i będzie liczył się w końcowej rozgrywce.

Firuna – Na swoim poziomie.

Enzan – Będzie wycofany.

Solo – Brakuje mu jeszcze „oskakania” i doświadczenia w biegach z płotami. Tym razem została zgłoszona bardzo liczna stawka, więc nie będzie mu łatwo powtórzyć dobry wynik z debiutu.

Amadeusz BS – Poprzednio mocno wyłamał po starcie i biegł w odstępie. Mam nadzieję, że już coś tak niefortunnego mu się nie przytrafi i pokaże się wreszcie z lepszej strony, bo do tej pory ciągle, z różnych powodów, zawodził.

Betti Gold – Być może Tavriya będzie nie do pobicia, ale z Chaitnyą i Tebirettą powinna powalczyć.

Małgorzata Łojek

Brugal – Wypadł nieźle w debiucie, w bardzo mocnym wyścigu. Mam  nadzieję, że tym razem zajmie wyższe płatne miejsce niż za pierwszym razem.

Edorma – Trafiła na mocną stawkę. Ostatnio pod dżokejami zawodziła w trudnych wyścigach. Tym razem pojedzie na niej uczennica, dzięki czemu poniesie tylko 54 kg.  Byłby to spory atut na torze mocno elastycznym, ale takiego raczej nie będzie.

Santa Pola – Ciągle spodziewamy się po niej czegoś więcej, ona nie spełnia naszych oczekiwań. Teraz też będzie jej raczej trudno zająć eksponowane miejsce.

Amadis – W pierwszym występie po trzyletniej przerwie zabrakło mu oddechu. Tym razem powinien już wypaść lepiej.

Soley – Jakoś mało szczęśliwie ten sezon mu się układa.  Trudno ocenić jego szanse w tak licznej, wyrównanej stawce. Obawiam, że tor płotowy będzie dosyć twardy, co mu nie sprzyja.

Singapur – Trudno zakładać, że wyścig znów mu się złoży tak dobrze, jak ostatnio. Poza tym spotka się już z całą elitą średniodystansowców. Niewątpliwe ma spore możliwości, ale jest jeszcze mało doświadczony.  Lepszy powinien być w przyszłym roku.

Indals – Dosyć oporny, ale może dżokej Srnec potrafi go zmobilizować.  Stawka jest na jego możliwości.

Hama – To dystansowa klacz, więc gdy tylko jest w programie odpowiednio długi dystans, zgłaszamy ją nawet grupę wyżej, jak to jest w tym przypadku.  Wydaje się, że stać ja na wywalczenie płatnej lokaty.

Jokoszima – Będzie wycofana.

Harry Spiers – Biega na dość równym i rzetelnym  poziomie. Mam nadzieję, że również tym będzie rozgrywał wyścig.

Andrzej Walicki

Pirate Rebel – Może pobiec trochę lepiej, ale to średni dwulatek. Nie oczekuję rewelacji. Wygada na to, że może mu być ciężko pokonać Two to Tango i Dogmata. Chciałbym się mylić.

Pirat – Tym razem poniesie trzy kg więcej niż poprzednio, co na dystansie 2800 może poważnie utrudnić zadanie. Trafił na dwóch derbistów, Waresa i Ziko, Wielkiego Damatiego, z którym ostatnio wygrał tylko o łeb, niosąc od niego 3 kg mniej. Masters Bars i wicedrbista Cepton, to również bardzo dobre konie. Faworytem raczej więc nie będzie, ale jest w formie i nie można wykluczyć, że będzie w tym biegu widoczny.

Paradoks -To dobry koń, ale jeszcze nie wiem, czy bardzo dobry. Z Estwayem już przegrał, teraz oprócz niego, najgroźniejsze będą Sabelle HB i chyba Emino, który w pierwszym występie po kontuzji został raczej lekko „przejechany”. Pozostałe konie też są niezłe. Szykuje się bardzo ciekawa rozgrywka.

Emperor Ajeez – Liczę go. Poprzednio stracił sporo długości (sądzę, że z dziesięć) na starcie, a mimo to finiszował na czwarte miejsce.

Kundalini – Po wygraniu St. Leger utrzymuje wysoką formę, więc myślę, że powinna rozgrywać wyścig, ale czy wygra – nie wiem. Zadecyduje kilka czynników. Wiele będzie zależeć od stanu toru. Ona najbardziej lubi bieżnię elastyczną i taka chyba będzie, bo jeśli nawet nie popada, to zostanie polana przez obsługę toru. Ma w siodle dobrego dżokeja, który co prawda w zeszłym roku przegrał na niej Wielką Warszawską, bo zbyt późno rozpoczął finisz, ale tym razem tak być nie musi.
Warunkami fizycznymi odbiega znacznie od ogierów (nie posiada takiej masy mięśniowej), ale ma za to piękny ruch, który powoduje, że nie męczą jej długie dystanse. W lekkoatletyce biegi długie też często wygrywają szczupli biegacze

Testarossa –  Ma zdecydowanie mniejsze osiągnięcia od Kundalini i Greek Sphere, ale jesienią często konie w formie wygrywają z lepszymi. A ona w formie jest. Myślę, że może pokusić się o miejsce w pierwszej piątce.

Greek Sphere –  Niestety, po wygraniu miała dłuższe przerwy w treningach z powodu dwukrotnego skręcenia nogi. Konie starsze lepiej takie pauzy znoszą, natomiast w przypadku konia trzyletniego trudniej szybko nadrobić zaległości. Dlatego myślę, że nie jest jeszcze w szczytowej formie. Troszkę może jej, jak to my mówimy, zabraknąć, tym bardziej, że jest potężnie zbudowana. To nie jest tak delikatny koń, jak Kundalini. Obecnie nic jej jednak nie dolega. Jest wypoczęta, więc pobiegnie „na świeżości”. Nie wiadomo tak do końca, jaki będzie wyścig, a ona udowodniła, że jest bardzo szybka i niesamowicie waleczna.

Kinder Jape – Jeszcze jest trochę źrebięcy. Może mu być trudno pokonać bardziej doświadczonego i ofensywnie biegającego Shoguna, ale w trójce powinien być.

Tropical Flay – Świetnie wygląda, ale odstaje od dobrych trzylatków. Ostatnio w biegu na końcówkę był z nim bez szans. Tym razem może być podobnie.

Emil Zahariev

Kanagat – Fajna, przyszłościowa kobyła. Ma bardzo dobre pochodzenie, ale będzie jedyną debiutantką w stawce koni, które już biegały. Mam nadzieję, że się pokaże z dobrej strony.

Anatoli Good Colors – Debiutuje późno w wieku trzech lat. Trudno się spodziewać, że coś zwojuje, bo stawka, jak na IV grupę, jest dosyć mocna.

Runny – Nie wiem, dlaczego zawiodła w poprzednim starcie. Skróciłem dystans i zmieniłem dżokeja, może to coś da. Nadal uważam ją za dobrą klacz.

Law Queen – Ostatnio dwukrotnie zwiodła. Ma stosunkowo wysoki handicap, więc musiałem zapisać ucznia. Myślę, że nie jest bez szans.

Szumawa – To jest potężny koń, które nadal się rozwija. Jeszcze nie jest w pełni dojrzały. Uważam, że obecnie prezentuje formę o 30 procent lepszą od tej, którą pokazywał do tej pory. Najlepiej spisał się St. Leger, zajmując trzecie miejsce i przegrywając z Kundalini i Silvanerem tylko o ok. pięć długości.
Chciałbym, żeby był ciężki tor, bo na takim Szumawa mógłby rozwinąć skrzydła. On się nie boi walki w dystansie, on nie lubi wolnego wyścigu i szalonego sprintu na ostatniej prostej.

Adam Wyrzyk

Naramuska – Ostatni występ pod Szczepanem Mazurem miała bezbarwny, podobnie jak wcześniejszy pod amazonką. Próbujemy tym razem trzeciego stajennego jeźdźca, być może klacz będzie lepiej z nim współpracowała.

Ameli – Nie zmieniła się.

Kandagar – Schodzimy poziom niżej, ponieważ do tej pory dwukrotnie nie poradził sobie z szybkimi rywalkami w gonitwach pozagrupowych. Dopiero po tym występie będzie można dokładniej ocenić jego wartość.

Wielki Damati – Jest w bardzo dobrej formie i nie powinien pobiec gorzej niż ostatnio.

Endorphin – Cały czas nie może się odnaleźć. Jest bardzo trudna do optymalnego przeprowadzenia, ale pod Szymczukiem miała najlepszy wyścig w tym sezonie. Wierzę, że doświadczony dżokej będzie w stanie pomóc ponownie przebudzić się klaczy,

Mary Gara – Wiosną nie spodziewaliśmy się, że będzie tak dobrze biegała i zajdzie tak wysoko. Cały czas robi postępy i nas zaskakuje. Mam nadzieję, że i tym razem powalczy o miejsce w czołówce, choć rywali ma bardzo utytułowanych.

Tavriya – W pierwszym starcie pokazała zadatki klasy, ale nie popadamy w hurra-optymizm, ponieważ podobnie było w przypadku Kandagara. Liczę jednak, że ona potwierdzi swój talent do galopowania.

Zielona Herbatka –  Do tej pory dawała z siebie w wyścigach tyle, ile mogła, bez zbytniego przymuszania. Wystarczyło to do zdobycia drugiego miejsca w Wiosennej i trzeciego w Derby, ale najważniejszym celem była dla nas gonitwa Oaks. Klaczka nas nie zawiodła i wygrała w dobrym stylu. Trzy tygodnie później potwierdziła wysoką formę, wygrywając Nagrodę SK Krasne.
Jeśli chodzi o występ w Wielkiej Warszawskiej, to tak, jak wcześniej Derby, nie jest on dla nas najważniejszy. Wraz z właścicielami zdecydowaliśmy, że dosiądzie jej moja córka Asia. Nie zależy nam na zmuszeniu klaczy do maksymalnego wysiłku, ponieważ ma zostać w treningu na przyszły rok. Uważam, że w kolejnym sezonie będzie z niej jeszcze większa pociecha. Mimo to wierzę w jej dobry występ w niedzielę.

Sivaner – Nie startuje dużo, ale za to skutecznie. W czterech występach trzykrotnie był pierwszy (Golejewka, Prezydenta Wrocławia, Prezesa Rady Ministrów) i raz drugi (St. Leger). Ostatnio pobiegł po przerwie spowodowanej niegroźnym urazem. Ta pauza wywołała u niego lekkie obniżenie formy. Minimalnie przegrał z Kundalini po zaciętej walce. Jestem optymistą, ponieważ moim zdaniem jest teraz w wysokiej formie i ponownie stanie do walki ze swoją wielką rywalką.

Krzysztof Ziemiański

Tudora – To dystansowa klacz, a ponadto jest nerwowa i to chyba w głównej mierze przeszkadza jej w pokazaniu pełni możliwości.

Bachant – Trafił na dość dobrą stawkę. Wydaje się, że dwójka rywali przewyższa go możliwościami, ale sprawa kolejnych miejsc jest sprawą otwartą.

Echo-Gazal – Na swoim poziomie.

Trentino – Niestety, po raz kolejny nie było w planie gonitwy na odpowiednim dla niego dystansie, przez co jego kariera jest nieco wypaczona. Mam jednak nadzieję, że tym razem pokaże się z lepszej strony niż ostatnio.

Sambuca – Uważam, że pobiegnie z dużymi szansami, ponieważ wydłużenie dystansu powinno jej służyć.

Apus – Jest w dobrej formie, cały czas idzie do przodu. Liczę na dobry wynik.

Narima of Budysin – Myślę, że stać ją na lepszy występ niż ostatnio.

Stefan – Utrzymuje podobny poziom do tego, jaki zaprezentował w debiucie.

Janusz Kozłowski

Zlatan – Utrzymuje się w dobrej formie, ale trafił na bardzo trudny i wyrównany wyścig. Wydaje się, że niemal każde rozstrzygnięcie jest możliwe.

Ziko – Na swoim poziomie, nic nie zyskał i nie stracił w porównaniu z ostatnim startem.

Baia Farta – Chciałbym, żeby powtórzyła poprzedni, dobry występ, ale nie będzie to łatwe.

Test – Tym razem ma kilku naprawdę groźnych rywali i czeka go zdecydowanie trudniejsze zadanie niż trzy tygodnie temu.

Bella Barsa – Będę zadowolony, jeśli wywalczy płatne miejsce.

Commander Hall – Liczę na kolejny udany występ w jego wykonaniu.

Maciej Jodłowski

Esponna – Jest w dobrej dyspozycji i stać ją na podjęcie walki nawet o zwycięstwo, chociaż biegi handikapowe rządzą się swoimi prawami.

Mushrae – To bardzo fajny, przyszłościowy ogier. Myślę, że ma duże szanse. Jest to dla niego bieg przygotowawczy do gonitwy o Nagrodę Mokotowską.

Master Bars – W tym roku płaci za swój ubiegłoroczny sukces w gonitwie o Nagrodę Janowa. Musi ścigać się z najlepszymi, zazwyczaj pod nadwagą. Tym razem konie poniosą wyrównane wagi, a dystans mu sprzyja. Jego szanse rosną na miękkim torze.

Hurricane Seven – Na treningach spisuje się świetnie, ale zobaczymy, jak to przełoży się na wynik w gonitwie, ponieważ startuje po raz pierwszy od kiedy trafił do mojej stajni.

Marczello – Podobnie, jak starszy półbrat Master Bars, lepiej spisuje się na torze elastycznym, ponieważ biega siłowo. Ostatnio pokazał się z dobrej strony, idzie do przodu i stać go na wywalczenie płatnego miejsca.

Tebiretta – To przyszłościowa i dystansowa klacz o pięknej akcji. Bardzo mi się podoba i myślę, że w przyszłości może należeć do ścisłej czołówki rocznika. Moje główne obawy wiążą się przede wszystkim z krótkim dystansem gonitwy o Nagrodę Cardei.

Madjani – Moim zdaniem, tegoroczną postawą udowodnił, że zasługuje na zapis do Wielkiej Warszawskiej, do czego namawiałem jego właściciela. Do tej pory wygrał już siedem wyścigów, w tym niedawno gonitwę najwyższej kategorii (A) o Nagrodę Rutena, rozgrywaną na tym samym dystansie co Wielka Warszawska. Osiągnął przy tym bardzo dobry czas, potwierdzając, że jest w świetnej formie. Ważne jest, że cały czas rozwija się i idzie do przodu, ponieważ jest to późno dojrzewający koń. Dlatego nie startował w wieku dwóch lat. Uważam, że w 101. Wielkiej Warszawskiej wystartuje z szansami na podjęcie walki o wysokie miejsce. Zdaje sobie sprawę, że trudno będzie mu podskoczyć do Silvanera lub Kundalini, ale sprawa trzeciej lokaty wydaje się jak najbardziej otwarta.

Józef Siwonia

Wiedźmin – Jest w dobrej formie. Po zwycięstwie trafił już na mocniejszą konkurencję. Nadal się rozwija. Sam jestem ciekaw, jak się spisze w biegu I grupy.

Rossini – Jest bardzo duży, można nawet powiedzieć, że zbyt duży, jak na konia wyścigowego. Gonitwa musi się dla niego dobrze ułożyć, aby mógł powalczyć. Ostatnio tak się nie stało.

Young Boy – Utrzymuje się w dobrej formie.

Sambor – Nie zmienił się w porównaniu z poprzednim startem.

Shogun – Biega na równym poziomie i cały czas jest w niezłej dyspozycji.

Kamila Urbańczyk

Zahim, Dar Duni, Prince Kalipo – Zważywszy, że jest to handicap, zgłoszona została do tego wyścigu bardzo liczna i wyrównana stawka. Tak szukam miejsc dla moich koni w czołówce i widzę, że  będzie o nie bardzo trudno, ale nie upadamy na duchu.

Sangus – Poprzednio biegł po 11-miesięcznej przerwie. Tym razem powinien wypaść lepiej.

Fidelio von Sudbaden – On ciągle się rozwija, dlatego zbyt wiele od niego w tym roku nie oczekujemy.  Ostatnio został zbyt ofensywnie przeprowadzony w dystansie i w efekcie osłabł po wyjściu na prostą. Następnie potknął się, co sprawiło, że piąte miejsce przegrał o łeb.  Ma nadzieję, że ten wyścig lepiej mu się złoży.

Grzegorz Wasążnik

Dolomiti – Jest mało wyeksploatowana, bo biegała tylko trzy razy. Uważam, że podejmie walkę także w Wielkiej Warszawskiej, bo dobrze je i jest w formie. Ja ją w każdym razie liczę! Jej atutem jest długi finisz.

Info