Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Prosto ze stajni (25-26 lipca)

24 lipca 2015

Oceny koni wystawione przez trenerów.

Grzegorz Kowalski

Sarapata – Miała zadebiutować już przed miesiącem,  lecz wyścig dla klaczy nie doszedł do skutku. Fajna kobyła, ale  w pierwszym starcie może mieć problemy z nawiązaniem walki z dobrze zapowiadającymi się dwulatkami przygotowywanymi na Służewcu.

Gotham – Po biegu o Nagrodę Dżudo (12 października) doznał ciężkiej kontuzji. Miał długą przerwę w treningach, dlatego tak późno wychodzi do startu. Myślę, że potrzebuje przetarcia.

Bogdan Strójwąs

Pendragon –  Mocny,   brakuje mu jednak szybkości. Lepszy powinien być na dystansach powyżej 2 km. Dwukrotnie był trzeci, myślę, że i tym razem nie jest bez szans na miejsce w trójce.

Ebenos –  Nie jest wybitny, ale to obdarzony przyspieszeniem walczak. I co najważniejsze – lubi się ścigać.

Antares – Będzie jedynym debiutantem w stawce. Z powodu nieszczęśliwego wypadku  miał opóźnienia w treningu, jednak najwyższa pora, by zaczął karierę na torze. Musi nabrać doświadczenia. Dopiero po drugim, trzecim występie będzie można bardziej szczegółowo ocenić jego możliwości.

Annie – Utalentowana, ale bardzo delikatna, zarówno pod względem fizycznym i psychicznym. Ma trudny charakter, jest przede wszystkim uparta, nie zawsze chce się ścigać.  Szykowana do Oaks.

Dagamba –  Ma sporo szybkości, więc na sprzyjającym jej dystansie 1300 m może uzyskać dobry wynik.

Eastway i Paraban – Powiem obrazowo: nasze konie wystąpią w Derby w roli pasażerów, a nie motorniczych. Oba są mocne, ale pod względem szybkości ustępują faworytom. Każde płatne miejsce w tej bardzo mocnej stawce byłoby dla nas wielkim sukcesem. Bardzo by się przydał jakiś dar z nieba w postaci burzy i ulewnego deszczu, bo w takich warunkach nasze marzenia być może nie byłyby tylko pobożnymi życzeniami.

Krzysztof Ziemiański

Eros Gazal – Tym razem stawka jest mniej liczna, co jest dla niego korzystne, dlatego liczę, że zaprezentuje się lepiej niż dotychczas.

Turbika – Zawiodła już dwukrotnie. Chyba potrzebuje miękkiej bieżni.

Risk – Dobrze się czuje i może się liczyć w tym towarzystwie.

Gordost i Sulivia – Trafiły na Zabavę, która będzie mocną faworytką. Myślę jednak, że obie mają szanse na zajęcia płatnych lokat.

Boss – Występ z czołówką koni starszych w bardzo mocnym wyścigu na twardym torze trochę go kosztował. Zdecydowałem więc zapisać go do gonitwy grupowej. Niestety, ma zaskakująco wysoki handikap, co ogranicza wybór gonitw, w których może startować.

Horacy – Powinien liczyć się w rozgrywce.

Argento Vivo – Myślę, że to jedna z jego ostatnich szans, ponieważ spisuje się zdecydowanie poniżej oczekiwań. Ograniczają go słabe warunki fizyczne.

Sycylia – Po niej również więcej się spodziewałem. Może sprawić niespodziankę, ale raczej jesienią na torze elastycznym.

Szakur, Omar i Mufid – Wszystkie są w bardzo dobre formie. Uważam, że w niedzielę będą groźne dla faworytów. Szakur to silny koń i z pewnością może włączyć się do rozgrywki. Szanse Omara rosną na nieco wolniejszej bieżni, bo na takiej potrafi wykorzystać swoje atuty. Mufid jest koniem uniwersalnym, który może być prowadzony z przodu lub z tyłu stawki. Jestem dobrej myśli.

Easy Go – Trafił na bardzo mocną stawkę. Każde płatne miejsce w tym towarzystwie mnie zadowoli, ale oczywiście nie poddajemy się bez walki.

Adam Wyrzyk

Dusigrosz – To jeszcze niedojrzały psychicznie koń. W ostatnim wyścigu był wszędzie, nie wiedział co robić, dlatego nie pokazał pełni swoich możliwości. Za drugim razem może pójść mu lepiej, ale pewności nie mam.

De Longa – Od początku biega na bardzo solidnym poziomie,  ale nie udało się jej wygrać. Ponownie stanie przed szansą udziału w końcowej rozgrywce.

Silence is Golden – Sprytna, ale drobna klaczka. Może być widoczna już w pierwszym starcie, jednak powinna poprawiać wraz z nabieraniem doświadczenia.

Faradon – Ostatni występ miał nieco lepszy, ale rywali ma znów trudnych. Z każdego płatnego miejsca będę zadowolony.

Zielona Herbatka – Pokazała niedawno, że ma dużo chęci do ścigania się, co sygnalizuje zwyżkę formy. W ub. roku też najlepiej spisywała się w lecie, dlatego jestem dobrej myśli. Dużo jednak będzie zależało od układu gonitwy.

Bowie – Nadal nie jest dojrzały, chociaż spisuje się coraz lepiej. Nie biegał zbyt wiele, więc nie powinien odczuwać zmęczenia. Jego szanse rosną na elastycznym torze.

Campo di Fiori – Pozostaje trudna do oceny, bo jej zwycięski debiut niewiele wniósł. Wygrała bez wysiłku, w przeciętnej stawce i przeciętnym czasie. Dopiero po tym biegu, w którym spotka się z mocniejszymi rywalami, będzie można określić jej możliwości.

Gerhard – Jest grubawy, dlatego biega dość często. Dzięki temu się ożywił i może pokazać się z lepszej strony niż w poprzednich startach.

Goltra – Nie zmieniła się. Ma ograniczone możliwości.

Fuksuss – Robi postępy. Stać go na włączenie się do rozgrywki.

Mist – To pożyteczna klacz, ale trafia na solidnych rywali i zajmuje niższe płatne miejsca. Podobnie może być i tym razem.

Hard Work – Dałem trochę odpoczynku, ponieważ nie chcę go zbytnio eksploatować po kontuzji. W tym biegu przekonamy się, w jakim miejscu się obecnie znajduje i czy będzie w stanie powalczyć ze swoimi dawnymi rywalami.

Tavriya – Bardziej korzystny byłby dla niej krótszy dystans,  jednak zrezygnowałem z zapisania jej do wyścigu o Nagrodę Syreny. Niemniej powinna powalczyć w tym biegu.

Maciej Jodłowski

Estarion i Muhfuza Fata – Stajenna amazonka wybrała klacz. Moim zdaniem są porównywalne, ponieważ ogier również wygrał w dobrym stylu i czasie. Dużo będzie zależało od przebiegu gonitwy, sam jestem ciekaw rozstrzygnięcia.

Hurricane Seven – Na swoim solidnym poziomie. Trafił na mocną stawkę. Mam jednak nadzieję, że pokaże się z dobrej strony.

Tebinio i Jabella – Klacz ma więcej szybkości, ale ogier poszedł mocno do przodu po pierwszym starcie. Powinny znaleźć się w końcowej rozgrywce.

Szamet – Źle nie biega, ale nie może wygrać. Pełnię możliwości powinien pokazać na bardziej elastycznym torze, a na taki jeszcze nie trafił. Znów może być blisko.

Sosta – Trafiła na mocne towarzystwo, ale jest w formie i wierzę, że osiągnie dobry wynik.

Janusz Kozłowski

Tybet – Jest w bardzo dobrej formie. Rywali ma groźnych, jednak dobrze współpracuje z Ireneuszem Wójcikiem, dlatego jestem dobrej myśli.

Debruca – Musi zdobywać doświadczenie. Na treningach radzi sobie lepiej w porównaniu z tym, co zaprezentowała na torze zielonym do tej pory.

Captain Aragorn – Na swoim bardzo dobrym poziomie. Powinien się liczyć w tym biegu.

Commander Hall – Ostatni wyścig zupełnie  mu się nie ułożył. Stać go zdecydowanie na więcej.

Chorwacja – Wydaje mi się, że niższe płatne miejsce jest w jej zasięgu.

Flirtation – Ze startu na start powinna radzić sobie coraz lepiej, ale ma jeszcze sporo zaległości.

Anno Lepi – Utrzymuje bardzo solidnym poziom i tym razem również nie powinien zaprezentować się gorzej.

Ziko – W jego przypadku wszystko zależy od dżokeja. Ostatnio kompletnie zlekceważył jeźdźca i na prostej nie był w stanie włączyć się do walki o miejsce w czołówce. Mam nadzieję, że tym razem będzie inaczej.

Józef Siwonia

Sambor – Nie jest w takiej formie, jaką prezentował w ub. roku, chociaż fizycznie jest z nim wszystko w porządku. Mimo wszystko liczę, że osiągnie dobry wynik.

Wiedzmin – Po raz pierwszy przyjdzie mu rywalizować ze starszymi końmi. Poniesie wagę 53 kg, bo na tyle wyważy się Piotr Krowicki. To będzie dla niego trudny wyścig , jednak nie należy odbierać mu szans.

Madrona – W ostatnim starcie sprawiała dżokejowi dużo problemów. Musi mieć wiązany język, ale nie zawsze to skutkuje. Uważam, że stać ją na więcej.

Sekret Ecosse – Brakuje mu klasy. Płatne miejsce jest w jego zasięgu.

Andrzej Walicki

Karenina – Malutka, ale galopuje dobrze, plus minus jak Tutejsza, która była w debiucie trzecia.

Poryw – Jak do tej pory trochę lepszy podczas roboty treningowej niż w wyścigach, jednak nie można narzekać na początek jego kariery. Jest waleczny, więc znów powinien być w czołówce. Tym razem pojedzie na nim Irlandczyk O’Shea, dla którego dosiady na arabach to chleb powszedni. Jest on aktualnym czempionem na torach Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Testarossa – W dwóch wiosennych startach wypadła poniżej oczekiwań, jednak ścigała się ze ścisłą czołówką starszych koni. Ta stawka też jest mocna, więc niełatwo ocenić jej szanse.

Young Boy – Biegał u mnie w wieku dwóch i trzech lat (wygrał Strzegomia i był drugi w Rulera, Iwna, Derby, Kozienic i Wielkiej Warszawskiej). Jako sześciolatek powrócił w dobrej kondycji do mojej stajni zaraz po występie Memoriale Fryderyka Jurjewicza. Myślę, że stać go na udany występ.

King October – To na razie średni koń. Raczej radykalnie nie zmieni się na lepsze, ale niewykluczone, że z czasem się rozkręci.

Makedonets – Zakulał. Będzie wycofany.

Sainta Rosa – Na tym samym, niezłym poziomie. Powinna być w trójce. To kawał kobyły, więc bardziej by jej odpowiadał miękki tor, gdyż nie ma zbyt wiele szybkości.

Dynastia – Utrzymuje dobry poziom. Wydaje się, że jej najgroźniejszym rywalem będzie Captain Aragorn.

Zabava – Jeśli nic szczególnego się nie wydarzy, powinna wygrać.

Nimfa i Klioda – Dżoson i  Invicta Varsovia to chyba lepsze konie, ale o niższe płatne miejsca mogą powalczyć.

Master Bars – Krył wiosną. Mimo przerwy w startach jest w bardzo dobrej dyspozycji wyścigowej.

Mackmyra – Trudno jej będzie pokonać Anno Lepiego, z którym na początku czerwca wyraźnie przegrała, ale powinna coś w tym biegu zarobić.

Etorio – Odpoczął, bardzo obiecująco galopuje, ale realnie patrząc ma w Derby piąte-szóste szanse. Mimo to mam nadzieję, że zajmie dobre miejsce.

Westim – Jest w dobrej dyspozycji. Ma duże szanse na siódme zwycięstwo w karierze.

Magoun – Wystąpi pierwszy raz w tym roku, bo tak jak Master Bars wcześniej krył klacze. Najważniejsze, żeby ukończył wyścig w dobrym zdrowiu i kondycji.

Knyagynya – To przeciętna kobyła, ma trochę szybkości i nic więcej. Swoje już zrobiła, wygrała dwa wyścigi. Zagrała się i będzie już rywalizować z dużo lepszymi końmi niż poprzednio.

Pirate Rebel – Wiosną w drugiej grupie był bez szans. Nadal jest wysoko w handicapie generalnym, więc trudno się spodziewać nagłego postępu.

Marek Nowakowski

Boy Miracle – Osiągnął już niezły poziom, ale trudno powiedzieć czy w wieku trzech lat pójdzie jeszcze w górę. Kilku rywali w tym wyścigu ma lepszy od niego „papier” i wyniki.

Scream – Nie najlepiej trafiła, ale wiadomo, że o tej porze roku w trzeciej grupie biegają również dobre konie. Jest w formie, więc liczymy na jej dobrą postawę.

Służewiec – Mocny koń, ale bez przyspieszenia. W tej stawce powinien zameldować się na płatnym miejscu.

Ajron – Wystąpi po przerwie spowodowanej problemami zdrowotnymi, co może mieć wpływ na jego postawę w tym licznie obsadzonym wyścigu.

Dżulliena – Wyjdzie pierwszy raz do startu w tym sezonie. Była już wycofana z powodów zdrowotnych.

Boy Mugatin – Poturbował się w maszynie przed startem do biegu o Nagrodę Janowa. Musiało go boleć, bo nie galopował tak jak we wcześniejszych występach, stąd dopiero siódme miejsce. Jego rekonwalescencja trwała dłużej niż zakładaliśmy, dlatego, choć jest już w pełni zdrowy, mamy pewne obawy przed Derby.

Maciej Janikowski

El Naila – Wygrała w dobrym stylu dwie gonitwy, ale nie miała takiej przewagi, żeby można spać spokojnie. Najgroźniejsze wydają się  Poryw i M Gemma Joules, z którymi co prawda już wygrała, jednak każdy wyścig jest inny, doszli nowi rywale, dłuższy jest dystans. Bardzo byśmy chcieli, żeby kontynuowała dobrą passę, lecz zdajemy sobie sprawę, że jej kolejna, trzecia z rzędu wygrana, nie jest wcale taka oczywista. Będzie musiała ją ewentualnie wywalczyć w twardym boju.

Lucky Peter – Jest w formie, więc liczymy, że wykorzysta ulgę wagi i zajmie dobre miejsce. Zebrało się intrygujące towarzystwo na czele z Zieloną Herbatką, która sprawiła dużą niespodziankę, zajmując drugie miejsce za Espadonem w biegu o Nagrodę Prezesa Totalizatora Sportowego.

Monte Luppo – Brakuje mu szybkości, dlatego na torze lekko elastycznym ma niewielkie szanse. Bardziej mu pasuje miękka bieżnia.

Propoviednik Siver – Był dwa razy drugi za dobrymi końmi, więc czas żeby wygrał.

Staight Away – Pobiegnie grupę niżej, ale waga 59 kg nie powinna jej sprawić większych problemów. Też ma chyba spore szanse, jak jej się wyścig dobrze ułoży.

Amadeusz BS – Trafił na dosyć silną i liczną stawkę, w której może mu być ciężko zająć płatne miejsce.

Arash – Mocno potłukł się w boksie przed startem do biegu o Nagrodę Janowa. Widocznie odczuwał ból, bo galopował tak, jakby był lekko zamroczony i ostatecznie nie wziął udziału w walce na prostej. Minął celownik jako czwarty ze stratą ośmiu długości do Alladyna i ponad pięciu do walczących o drugie miejsce Szakura i Omara.
Po wyścigu ledwo się poruszał, przez dwa tygodnie go leczyliśmy. Ale już wszystko z nim jest w porządku. Zrobił w sobotę w miarę dobry galop, dlatego patrzymy na jego występ w Derby optymistycznie. W losowaniu przypadł mu 12 numer startowy, więc wejdzie do boksu jako przedostatni i będzie krótko oczekiwał na start.
Jako trzylatek był bardziej dojrzały i miał przewagę nad najgroźniejszymi rywalami, ale w ciągu ostatnich kilku miesięcy mogło się to zmienić.  Derby być może ustalą nową hierarchię w roczniku, ale jest też nadzieja, że to on znów będzie na topie.

Agis – Pobiegnie do pomocy Arashowi.

Kokshe – Na 1400 m może mu być trudniej odnieść zwycięstwo niż na 1600, ale nie ukrywamy, że mocno na niego liczmy. Stare konie są już „wybite”, a on jest świeży i pełen werwy.

Milioner – Został zgłoszony w handicapie na 1600 m, bo nie było dla niego odpowiedniego wyścigu na dłuższym dystansie. Jest na chodzie, więc nie może stać w stajni. Bardziej mu odpowiada tor elastyczny.

Wojciech Olkowski

Harpagan – Mam nadzieję, że będzie rozgrywał wyścig.

Admiral Quest – Sambor i Baritone wydają się lepsze, ale spróbujemy z nimi powalczyć.

Dystans – Myślę, że jest to koń raczej na trzylatka, jednak mam nadzieję, że nieźle zadebiutuje.

Neo – To bardzo ciekawy dwulatek, liczę na udany debiut.

Jansen – Jego przeciętne możliwości są dobrze znane bywalcom toru. Najlepiej spisuje się na miękkiej bieżni.

Pressor – Trafił na kilku mocnych rywali. Ciężko mu będzie na dystansie 2 km, bo poniesie nadwagę.

Karteczka i Poliszynel – Ich szanse w tym licznie obsadzonym wyścigu sięgają chyba tylko niższych płatnych miejsc.

Aischylos – Myślę, że nie jest bez szans na krótkim dystansie. Głównym rywalem wydaje się Anno Lepi.

Calmir – Wiadomo, rywali ma trudnych, ale to walczak, więc może się gdzieś w przodzie załapać.

Małgorzata Łojek

Santo Cerro – Chętny, energiczny, jednak jeszcze nie w pełni dojrzały dwulatek. Na jego lepsze wyniki przyjdzie chyba poczekać.

Suo – Tym razem przyjdzie mu rywalizować już z lepszymi rywalami, ale nie jest bez szans, bo dobrze się czuje.

Suena – Będzie pomagać Suo. Nie sądzę, żeby bardzo niska waga jej samej pomogła.

Dżoson – Poniesie najpewniej 2 kg więcej, bo Giedyk nie wyważy się na 53 kg. Biega przyzwoicie, ale zawsze mu trochę brakuje, bez względu na to czy spotyka się z lepszymi, czy słabszymi końmi. Nie umie wygrywać, niektóre konie tak mają. Mam nadzieję, że się kiedyś przełamie, ale trudno powiedzieć, czy stanie się to w tym wyścigu.

Olimp – Pobiegnie w Derby na życzenie właścicielki, która chce go jeszcze raz sprawdzić w najlepszej stawce. Trudno mu przyznać jakieś realne szanse, jednak tak wiele od grona faworytów nie odstaje. Brakuje mu szybkości, jest za to wytrzymały.

Erydana – Wydaje mi się, że miałaby pewne szanse na miękkim torze.

Singapur – Jest trudny do prowadzenia w wyścigu. Ostatnio jednak wszystko się dla niego dobrze ułożyło i zajął drugie miejsce. To typowy miler, więc o 200 m krótszy dystans raczej mu nie będzie sprzyjał, ale jeśli Vasyutov przeprowadzi go tak dobrze jak poprzednio, znów może sprawić niespodziankę.

Negri – Zawodzi, ale nie tracę nadziei, że zacznie lepiej biegać.

Anna Zielińska

Baritone – Robimy eksperyment na 1600 m. Jeśli się okaże, że mu ten dystans nie leży, będziemy go zgłaszać do wyścigów powyżej 2000 m.

Best Line – Siostra Bee. Dobrze pracuje, ale trudno mi ocenić, jak spisze się debiucie. Może się na 1300 m rozpędzi.

Predator – Jego forma rośnie, więc mam nadzieję, że będzie w końcowej rozgrywce, ale w tym biegu jest więcej dobrych koni niż płatnych miejsc.

Sergiusz Zawgorodny

Mijaz – Jest w dobrej dyspozycji, wystąpi na optymalnym dla niego dystansie, więc liczę, że będzie w czubie.

Tros – Biegał na Litwie w gonitwach pokazowych. Ma ładny ruch, wydajną akcję w galopie, w przyszłości powinien być pożyteczny.

Pretty Valentine – Jest w dobrej formie. Wierzę w nią.

Esser – Doznał niegroźnej kontuzji, jednak musi być wycofany.

Itran – W debiucie była ostatnia, ale w drugim starcie może wypaść dużo lepiej.

Bodenia – Dajemy jej ostatnią szansę. Jeśli znów słabo się spisze, odejdzie z toru.

Zahma – Trafiła na mocną i bardzo liczną stawkę. Wydaje się, że ma nie ma większych, ale to dzielna kobyłka.

From Forest – W ostatnich trzech gonitwach był drugi, mógł wygrać, ale po prosto zabrakło szczęścia. Tym razem też powinien się liczyć.

Addis – W uzyskaniu dobrego wyniku może mu przeszkodzić wysoka waga.

Dexter – Podobnie jak Tros zadebiutuje w gonitwie oficjalnej. To może być w przyszłości niezły sprinter.

Andrzej Laskowski

Daston – Utrzymuje wysoką formę, ale tym razem trafił na silniejsze niż poprzednio towarzystwo.

Kaas Al Khalediah – To ostry koń. Ostatnio poprowadził zbyt mocno i już na zakręcie zaczął odpadać. Jego start stoi pod znakiem zapytania.

Kasir Al Khalediah – W poprzednim starcie Szczepan Mazur, który jechał na nim pierwszy raz i mało go znał, zaatakował chyba zbyt wcześnie. Objął prowadzenie, lecz nie zdołał go utrzymać i Kasir przegrał nieznacznie z Darem Duni i From Forestem. Oprócz tych dwóch koni z tamtego biegu wystąpią jeszcze Fukssus i Annie, które też były blisko, oraz Amadeusz i Es- Fahan. Obecna stawka jest nie tylko silniejsza, bo pobiegną też przecież m.in. Masters Bars i Ajron, ale również liczniejsza (14 koni). Trzeba pamiętać, że mój podopieczny nie biegał 1,5 roku z powodu ciężkiej kontuzji. Obecnie jest zdrowy, ale ta przerwa mogła pozostawić uraz w jego psychice.

Alladyn – Jest dobrze przygotowany, jednak gonitwa Derby rządzi się swoimi prawami. Nie wierzę, że Arash i Boy Mugatin pokazały w Janowa wszystko, na co je stać. Mocne są trzy konie trenera Ziemiańskiego, szczególnie Szakur. Dojdzie wypoczęty Etorio. Zdaję sobie sprawę, że ten wyścig prawdy może być zupełnie inny niż w Janowa. Powiem tak: niech wygra lepszy. Chciałbym, żeby znów okazał się nim mój podopieczny.

Emil Zahariev

Ailana – Do orłów nie należy i nie zalicza się do grona najlepszych dwulatków w mojej stajni. Będę zadowolony z płatnego miejsca.

Echo – Po nieudanym debiucie (był ostatni w odstępie) dostał bukszyn. Miał dłuższą przerwę treningach, mimo to liczę, że tym razem wypadnie dużo lepiej.

Info