Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Prosto ze stajni (25-26 czerwca)

23 czerwca 2016

Oceny koni wystawione przez trenerów.

Tomasz Pastuszka

Turnera, Tyberia, Królewna –  Będą rywalizować w debiucie z zagranicznymi końmi, więc trudno ocenić ich szanse. Pierwsza raczej przeciętna, jeszcze się rozwija.  Druga powinna być lepsza na dłuższych dystansach. Trzecia jest jednym z lepiej zapowiadających się dwulatków w mojej stajni.

Syria – Też nieźle się zapowiada.

Chill Force – W drugim występie znacznie lepiej galopował niż w pierwszym.  Shannon Queen i Muzahim będą  trudne do pobicia, ale liczę, że pozostawi dobre wrażenie.

Nachshon –  To będzie dopiero jego trzeci bieg w karierze, ma więc w porównaniu z mocnymi rywalami jeszcze mało doświadczenia, ale też spore możliwości.

Yoav – Dzielny arab, ma już jednak siedem lat i raczej zbyt wysoko nie zajdzie. Będę zadowolony z jego dobrych wyników w gonitwach grupowych.

Justyna Domańska

Dysonans i Złocisz – Oba już biegały po dwa razy we Wrocławiu. Na papierze lepiej wgląda ten pierwszy, ale drugi był ostatnio lepszy w galopie. Myślę, że są porównywalne. Dysonans ma tendencje do noszenia się , jednak liczę, że Reznikov sobie z tym poradzi.

Kamila Urbańczyk

Gazi – Ma duże możliwości, jednak dotychczas w gonitwach ich nie pokazał. Ciągle czekam, aż się przebudzi.

OM Darshaana – Na treningach spisuje się bardzo dobrze, ale ostatnio w wyścigu starszy uczeń Ireneusz Wójcik nie zdołał jej zachęcić do walki. Trzeba pamiętać, że w ubiegłym roku dopiero w drugiej połowie sezonu zaczęła biegać na wysokim poziomie. Ja generalnie nie mam zbytniego zaufania do klaczy z powodów biologicznych, zwłaszcza wiosną i latem, ale być może w tej gonitwie, czując mocną rękę Aleksandra Reznikova, spisze się lepiej. Ponadto poniesie stosunkowo niską wagę (58,5), co na 2600 m może okazać się atutem.

Magoun – On z kolei pobiegnie pod najwyższą wagą w polu (64,5 kg), jednak to silny ogier. Ostatnio, niosąc 64 kg, wygrał w bardzo dobrym czasie na 1800 m. Tak wysoka waga na pewno na pewno nie ułatwiłaby mu zadania, gdyby tor był miękki, zwłaszcza że dystans jest o 800 m dłuższy. Myślę, że na lekkiej bieżni może znów być w rozgrywce.

Mogadiusz – Jest u mnie od 4 maja. Zmieniło się dla niego otocznie i żywienie, inny jest też trening. Zobaczymy, jakie będą efekty tych zmian. W porównaniu z poprzednim występem, pobiegnie tym razem bez okularów.

Małgorzata Łojek

Irga – Stawka wydaje się słabsza niż poprzednio, mam więc nadzieję, że pokaże się z lepszej strony.

Sariah Al Khalediah – Czeka na jesienną pogodę i mocno elastyczny tor.

Zaraz Wracam – Już w miarę dojrzały dwulatek. Wykonał odpowiednią pracę treningową, niech więc próbuje sił w wyścigach.

Elsaga i Formiss – Pierwsza debiutuje. Jest mocno przeciętna. Druga była w debiucie czwarta, ale jej możliwości nawet w konkurencji eksterierowej nie są zbyt duże.

Sumi – Nieźle przebiegła w pierwszym tegorocznym występie, ale na jej lepsze występy przyjdzie chyba poczekać.

Trezor – Należy do grona lepszych w mojej stawce młodych arabów z Michałowa. Również był czwarty w debiucie, jednak orłem nie jest.

Gerda – Debiutuje. Ma raczej niewielkie możliwości wyścigowe.

Suo – Mam nadzieję, że powalczy o zwycięstwo.

Andrzej Walicki

Salman Al Khalediah – Już pokazał, że jest dobry. Wszystko zależy od tego, jak pobiegną tym razem mocni rywale: Wasilew, LB Naj i Nachshon.

Nashet Al Khalediah – Jeszcze grubawy. Musi się dotrzeć wyścigami.

Dżango – W drugim starcie spisał się gorzej niż oczekiwałem. Ma długą akcję w galopie, więc bardziej by mu odpowiadał mocny wyścig w dystansie. W rozgrywce na końcówkę jego szanse raczej maleją.

Shawman Al Khalediah – Debiutuje. To dobry wyścigowy arab, na poziomie Salmana.

Poryw – 24 kwietnia okazał się lepszy od Mogadiusza, który jednak trochę wyłamywał na prostej. Do tej pory były to równorzędne ogiery. Jak będzie na 2600 m, trudno wyrokować. Nie wiadomo też, czy jakieś inne konie nie włączą się do rywalizacji o czołowe lokaty.

Maciej Jodłowski

Dżan Moritz – Bardzo fajnie się zapowiada. Sprawia wrażenie dystansowego konia.  Jest dobrze przygotowany, więc i na 1000 m powinien powalczyć o wysokie miejsce.

Szamet – To rzetelny koń, do bicia ma chyba przede wszystkim Hard Worka.

Szarotka – Udanie rozpoczęła sezon w ub. sobotę. Jeśli zbytnio nie odczuła tamtego biegu, wystartuje po tygodniu.

Kranti – Również mi się podoba. Jest gotowa, ma sporo szybkości, więc liczę na udany występ.

Tristail – Poprzeczka zawieszona jest tym razem zdecydowanie wyżej. Będzie to dla niego pierwszy dystansowy sprawdzian, ale pobiegnie pod korzystną wagą, więc jestem dobrej myśli.

Muhfuza Fata i Ofirka Fata – To dzielne klacze. Muhfuza miała wiosną trochę dolegliwości zdrowotnych i była na rehabilitacji, Ofirka wcześniej nie była w takiej formie, jakiej bym oczekiwał, więc startowała tylko raz. Teraz obie czują się dobrze i powinny być widoczne w głównej przedderbowej próbie.

Janusz Kozłowski

Infantidzi – Miał lekką przerwę w treningach od ostatniego startu. To z pewnością nie jest to korzystna okoliczność, ale obecnie czuje się dobrze.

Arger – Na swoim poziomie.

Gertsoginya – Trafiła na przynajmniej dwóch mocnych rywali. Wolałbym, aby dystans był nieco dłuższy, jednak mam jednak nadzieję, że tanio skóry nie sprzeda.

Barselona – To przyszłościowa klacz, która powinna iść do przodu z wyścigu na wyścig. Tym razem minusem będzie nadwaga.

Shannon Queen – Zademonstrowała naprawdę duże możliwości. Zobaczymy, jak wypadnie na tle kolejnego dobrze zapowiadającego się francuskiego ogiera, Muzahima.

Commander Hall – Lepiej galopuje na miękkiej bieżni, na twardym torze jego szanse maleją. Myślę, że stać go jednak na podjęcie walki o wyższe płatne miejsce.

Legionary – Na treningach nie ustępuje Commanderowi i również korzystniej prezentuje się na elastycznym torze.

Krzysztof Ziemiański

Wit –  Nieźle się zapowiada, ale będzie rywalizował w grupie koni, które w większości już  biegały. To z pewnością stawia go w trudniejszej, chociaż nie z góry przegranej, sytuacji.

Solin – Trafił na niezłych rywali. Będę zadowolony z każdego płatnego miejsca.

Wierzbin – Wyrównana stawka. Zagadką będzie też postawa poszczególnych koni na długim dystansie. On w ostatnich startach ścigał się głównie w krótszych biegach, ale był przecież drugi w Derby. Myślę, że stać go na udział w rozgrywce.

Omar – Odmawia współpracy, jeśli tor jest twardy. Na elastycznej bieżni może pozytywnie zaskoczyć.

Horacy – To główna próba przedderbowa. Zobaczymy, gdzie jego miejsce w czołówce rocznika. Liczę, że wysoko.

Haneczka – Nie powinna zaprezentować się gorzej niż w debiucie.

Maciej Janikowski

Jam Duke – To jeszcze trochę nierozbudzony, ale rzetelnie zapowiadający się dwulatek. Jest gotowy do biegania. Liczymy, że już w debiucie powalczy o dobre miejsce.

Albacin – Bystrzejszy od poprzednika. Można mieć nadzieję, że też będzie widoczny już w swym pierwszym wyścigu.

Małgorzata Fabiańska

Promenada – Fajna, ambitna klacz. Myślę, że będzie robiła postępy w trakcie sezonu.

Chant Soldier –  Zostanie wycofany.

Razyana – Jest wczesna, dobrze pracuje. Mamy wobec niej spore oczekiwania.

Anna Zielińska

Pretor – Trudny do oceny. Niby nic mu nie jest, ale niestety nie jest taki, jakbym chciała. Być może uda mu się zaistnieć dopiero po przegrupowaniu i na dłuższych dystansach.

Dylayla – Siostra Dystansa. Chuda, pobudliwa, dlatego nie można jej zbytnio „cisnąć” podczas treningowej roboty. Ale tak poza tym, to fajna kobyłka. Myślę, że nie jest bez szans na dobre miejsce.

Pereditta – Trudna, chimeryczna klacz.  2000 m to jeszcze,  jak dla niej,  zbyt krótko, ale nie było innego wyścigu.  Aleksander Kabardov jeździ na niej codziennie na treningach, więc zobaczymy, jak pod nim przebiegnie.

Emil Zahariev

Tao – Startował w tym sezonie dwa razy we Wrocławiu. Był piąty i trzeci. Myślę, że w tej gonitwie może wypaść lepiej.

A’Latune – Poprzedni wyścig trochę mu się nie ułożył. Liczę, że w tej wyrównanej stawce nie jest bez szans.

Karen – To przyszłościowa klacz, półsiostra wicederbistki Kardinale.  Do tej pory  konie  po Indy Champie nie spisywały się najlepiej. Może jej uda się poprawić wizerunek tego ogiera.

Kankan – Bez zmian. Słabo biega w tym roku.

Węgrzyn – Był trzeci w debiucie.  Będę zadowolony, gdy powtórzy ten wynik.

Dżefa – Delikatna, ale fajna kobyłka. Uważam, że będzie dobrze biegać.

Emossa – Trafiła na trudną stawkę, jednak ona dla rywali też jest trudna… do rozgryzienia.

Zatoka Wenecka – Była druga we Wrocławiu. Nie wiem, jak spisze się w pierwszym występie na Służewcu, ale  jest niezła.

Andrzej Laskowski

Targa i Tarta – Debiutują w biegach o Nagrody Próbne. Zapowiadają się średnio, ale nie wiadomo, co zaprezentują rywale i rywalki. Będę zadowolony z płatnych miejsc.

Fazzan – Ma już dwa wyścigi za sobą. W drugim starcie poprowadził chyba zbyt mocno i na prostej już nie miał sił. Spróbujemy teraz przeprowadzić go inaczej, ale zbyt wiele sobie nie obiecuję.

Ceramika – Była ostatnia w debiucie w sporym odstępie. Mam nadzieję, że tym razem przybiegnie razem z końmi.

Tomasz Ruciński

Elspes – Na razie trenuję tylko jego jednego, ale w przyszłym sezonie zgłoszę do sezonu już kilka koni. To mocny ogier, lecz trafił na parę, która będzie trudna do przedzielenia. Myślę, że trzecie miejsce jest w jego zasięgu.

Maciej Kosicki

Hasty – Ostatnio start się przeciągnął, bo uciekła Sambuca. Stojąc zbyt długo w boksie, spaliła się psychicznie i chyba dlatego wypadła poniżej oczekiwań. Liczę, że tym razem wyścig lepiej się jej ułoży.

Muza – Jest jeszcze trochę zbyt gruba, co raczej nie wróży jej sukcesu w debiucie, w stawce koni, z których większość już biegała.

Muscari – Na treningach normalnie pracuje, jednak na torze nie chciał się ostatnio ścigać. Jeśli tym razem nie przybiegnie „w koniach”, to chyba go wycofam z wyścigów.

Gerbera – Też trochę gruba, ale nieźle galopuje. Na poziomie Ernesta, który w ub. sobotę był drugi.

Mariusz Wnorowski

Wasilew – Tym razem wystąpi na bardziej mu sprzyjającym dystansie 1600 m, jednak jego główni rywale: Salman Al Khalediah, LB Naj i Nachshon to bardzo mocne konie. Na pewno z nimi powalczy, jednak jaki osiągnie wynik, pokaże celownik.

Nawigator – Nie biegał od 7. maja, ale nic mu nie było. Zmieniłem mu trochę trening i postanowiłem wypróbować na dłuższym dystansie.

Michał Borkowski

Królowa Tower – Nie jest zła, lecz szału nie ma.

New Life – Wydaje się, że lepsza powinna być na dłuższych dystansach niż 1000 m.

Robert Świątek

Bogini – To delikatna siostra dobrego, trenowanego przez Macieja Janikowskiego Burbona (wygrał trzykrotnie, w tym Nagrodę Pink Pearla i był drugi w Nemana, Irandy oraz Iwna, a także piąty w Derby). Galopuje obiecująco, ma jednak dopiero dwa starty w karierze za sobą. Jeśli dobrze wypadnie w tym biegu, zgłoszę ją najprawdopodobniej do Oaks.

Info