Oceny koni wystawione przez trenerów.

Adam Wyrzyk

Olivenza DK – Miała udany ostatni wyścig. Ten w najbliższą niedzielę zadecyduje, czy zostanie w treningu na przyszły sezon. Zobaczymy, czy w rywalizacji nie tylko wśród klaczy sobie poradzi.

Safija – Na swoim poziomie.

Finalistka – Poczyniła duży postęp. Jest to fajnie zapowiadająca się klacz, dlatego nie będzie forsowana ponad swoje siły. Da z siebie tyle, na ile pozwala jej aktualne przygotowanie, a czy wystarczy to do odniesienia zwycięstwa, zobaczymy.

Legionary – W poprzednim biegu nieoczekiwanie osłabł na prostej. Być może było to wynikiem zbyt ofensywnej taktyki. Mam nadzieję, że pokaże się z lepszej strony.

Marywil – Zaczął sezon od nowa i chyba dystans okazał się dla niego zbyt długi, bo go „przytkało” .  Po przetarciu i na krótszym dystansie powinien spisać się lepiej.

Nando of Budysin – Jest chimeryczny, biega w kratkę. Trudno przewiedzieć, jak wypadnie tym razem.

Gandahara – Ma za sobą kilka udanych startów i utrzymuje niezły poziom. To jej pożegnalny wyścig, ponieważ odchodzi do stadniny na matkę.

Fuksuss – Wreszcie pokazał się z dużo lepszej strony, na co czekałem przez cały sezon. Szkoda, że przebudził się tak późno, bo nie udało mu się ujawnić swojego potencjału. Mam nadzieję, że również tym razem będzie skory do współpracy z jeźdźcem, od czego wszystko zależy.

Małgorzata Łojek

Eklipto – Biegnie po tygodniu. Jeśli uda mu się zająć płatne miejsce, będę zadowolona.

Złoty Medal – Trafił na czwórkę podobnych do niego rywali, więc niewykluczone, że powalczy o miejsce w czołówce.

Suena i Chirpy – Pierwsza zdradza oznaki zmęczenia sezonem,  ale może krótszy dystans będzie  jej bardziej odpowiadał. Druga chyba zbytnio nie lubi  mocno elastycznego toru.

Sariah Alkhalediah i Forman – Pierwszy jest bardziej wytrawny w bojach, więc ma chyba więcej szans na płatne miejsce.

Suo – Mocno elastyczny tor jest dla niego odpowiedni. Zobaczymy, czy  wystarczy mu jeszcze sił oraz ochoty, by walczyć czołową lokatę.

Andrzej Laskowski

Varuna – Ma w tak licznej stawce na 1200 m niedobry, bo ostatni numer startowy. Nie wiadomo też, czy ciężkie warunki,  a takie przewidywane są na niedzielę, będą jej odpowiadać.  Ale  tak  w ogóle to wygląda i czuje się dobrze.

 Grzegorz Kowalski

Sixer – To koń na przyszły rok. Nawet nieźle zadebiutował. Jeśli w tej licznej stawce zajmie niższe płatne miejsce, będę zadowolony.

Sunbird – Utrzymuje się w dobrej kondycji.  Mam nadzieję, że będzie w czubie również tego wyścigu.

Wojciech Olkowski

Titina – To mocna kobyła. Po nieudanym debiucie, w drugim starcie (już  w moim treningu) pewnie finiszowała na trzecie miejsce. Myślę, że może sprawić niespodziankę, zwłaszcza że dystans 1600 m powinien jej sprzyjać.

Admiral Quest – Biega gorzej niż w pierwszej części sezonu. Raczej będzie mu ciężko zaistnieć w tej stawce.

Excalibur –  Debiutuje. Na razie jest średni, ale w przyszłości może być dobrym koniem. Zrobił niezły galop, więc jego szans nie można przekreślać.

Jansen – Trudno powiedzieć, jak wypadnie po tygodniu, choć jego występ po kilkumiesięcznej przerwie był niezły.  Na pewno będzie mu odpowiadał ciężki tor, ale obawiam się, że dystans 1400 może się okazać dla niego za krótki.

Newman – Z biegania nie wychodzi,  dlatego z każdego płatnego miejsca będę zadowolony.

Małgorzata Fabiańska

Living Legend – Dużo poprawił się po debiucie, więc z optymizmem podchodzę do jego drugiego startu.

Anna Ca – To będzie jej pożegnalny występ na torze. Zrobiła już swoje, wygrała w sezonie dwa wyścigi. Trudno od niej czegoś więcej oczekiwać. Odchodzi na matkę.

Invicible Red – Jeśli  wyścig dobrze się jej ułoży, może być w rozgrywce, ale liczymy, że lepsza będzie w przyszłym sezonie.

Andrzej Walicki

Mackmyra – Ostatnio  niosła się dystansie. Taki koń ma już raczej bardzo małe szanse.

Testarossa i Artemida – Mają już zimowy wygląd, ale uważam, że obie  powinny się liczyć. Pierwsza pokazała w Sac-a-Papier, że jesienią jest w dobrej dyspozycji, natomiast niska waga, jaką poniesie druga, to spory atut na dystansie 2400 m.

Maciej Janikowski

Propovednik Siver – Nieczęsto biegał, bo otwartych wyścigów dla trzyletnich arabów było mało. Jest wypoczęty, ale zasadniczo się nie zmienił. Jednak, co pokazał choćby wyścig I grupy przed tygodniem, o tej porze roku niekoniecznie wygrywają faworyci. Może „na świeżości” uda mu się osiągnąć dobry wynik.

Monte Luppo – Wygrał z miejsca do miejsca bieg IV grupy na sprzyjającym mu torze elastycznym. Na ciężkim może mu być trudniej, bo to wielkie konisko. Poza tym teraz towarzystwo w III grupie będzie już dużo silniejsze, ale nie miałbym nic przeciwko temu, żeby poszedł za ciosem.

Quezen Wings – To koń na przyszły rok, jednak uznaliśmy, że jeszcze jeden występ w wieku dwóch lat mu nie zaszkodzi.

Janusz Kozłowski

Boitano – Ostatnio pobiegł zdecydowanie lepiej i wywalczył drugie miejsce. Gdyby udało mu się powtórzyć ten wynik, byłbym zadowolony.

Tybet – Również byłoby świetnie, gdyby zaprezentował poziom z poprzedniego biegu.

Dentra – Stawka jest wyrównana i liczna, więc wszystko może się zdarzyć. Startuje jednak przede wszystkim po to, żeby nabrać doświadczenia.

Guerra – Na miękkim torze radzi sobie słabiej, co było widoczne w dwóch ostatnich startach.

Commander Hall – On z kolei lepiej galopuje po mocno elastycznym torze. Trafił na trudnych przeciwników, więc płatne miejsce mnie usatysfakcjonuje.

Maciej Jodłowski

Estarion – Pobiegnie po tygodniu, ponieważ nie udało mu się odnieść zwycięstwa. Poprowadził zbyt mocno, co wykorzystali rywale. Wydaje mi się, że nie odczuł tego biegu, ponieważ czuje się bardzo dobrze, więc powinien pobiec na swoim poziomie.

Brisingr – To fajny, przyszłościowy koń. Dystans powinien mu sprzyjać, ale trudno przewidzieć, jaki osiągnie wynik.

Invisible Dubai – Jeśli będzie miał ochotę walczyć, powinien być w czubie. Jesienne warunki i mocno elastyczny tor są dla niego korzystne, jedynie dystans mógłby być nieco dłuższy.

Subiektum – Po niespodziance, jaką sprawił w ub. tygodniu, nie spełnia warunków gonitwy i będzie wycofany.

Maciej Kosicki

Narcyz – Utrzymuje wysoką formę, więc liczymy, że powalczy o wyższe miejsce.

Eldiva – Ma średnie możliwości. Może lepiej będzie biegać w przyszłym roku.

Hasty – Jeszcze dobrze wygląda i chętnie trenuje. Po cichu liczymy nawet na wygraną.

Emil Zahariev

Tao i Nikus – Oba się poprawiły, ale oczywiście drugiego liczę bardziej. Nie powinien spisać się gorzej niż w swym drugim starcie.

Józef Siwonia

Hulajka – Po przerwie w startach, jaką miała w połowie sezonu, nie może się odnaleźć. Trudno oczekiwać, że przełamanie nastąpi w ostatnim dniu wyścigowym.

Magneta – Będzie wycofana.

Krzysztof Zawiliński

Terrior – Pierwsze dwa wyścigi pobiegł po naukę. Mam nadzieję, że tym razem, z Lukaskiem w siodle, będzie już w rozgrywce.

Wincent – Pasuje mu ciężki tor, ale rywale są raczej zbyt silni. Na pewno da z siebie wszystko.

Elegra – Przed tygodniem finiszowała pod wagą 62 kg przy bandzie, gdzie tor był najbardziej grząski i zajęła trzecie miejsce. Tym razem poniesie 57 kg, bo zamiast wcześniej zgłoszonego Lukaska pojedzie Kamińska. Chyba, że ta amazonka wygra wcześniej 25 gonitwę w karierze, to wtedy Elegrze zostanie dołożony 1 kg.

Dariusz Zalewski

Eddys – Ma problemy z kopytem, dlatego trudno ocenić jego szanse. Może sprawić niespodziankę, jednak równie dobrze może zamykać pole.

Echo-Gazal – Trafił chyba na kilku silniejszych rywali, ale jest w formie, więc liczymy, że powalczy o płatne miejsce.

Michał Borkowski

Newerly – Jest już trochę zimowy, mimo to utrzymuje niezłą formę. Jeśli wyścig mu się ułoży, powinien zameldować się w czwórce.

Mariusz Wnorowski

Nawigator – Rozpiera go energia, więc liczę, że spisze się lepiej niż ostatnio.

Sergiusz Zawogorodny

Stafel – To bardzo fajny konik. Ostatnio wyścig nie złożył mu się najlepiej, bo przy wyjściu na prostą noga wpadła mu w jakąś dziurę i stracił rytm. Myślę, że tym razem może pobiec lepiej.