Aktualności
Prosto ze stajni (21-22.11)
Opinie trenerów na temat ich podopiecznych
Krzysztof Ziemiański
Ginger Rose – Powinna się poprawić w drugim starcie.
Fear of the Dark – Krótszy dystans mu odpowiada, poniesie też niższą wagę niż ostatnio, więc ma szanse powalczyć.
Angel March i Dancing Riko – Pierwszy jest potężniejszy, drugi bystrzejszy, jednak wystawiam im zbliżoną notę. Liczę, że będą widoczne w tym biegu, choć to dość późne konie.
Alnnajm – Ostatni wyścig mu się nie do końca ułożył. Stać go na więcej, chociaż z pewnością już trochę odczuwa trudy sezonu.
Party Animal – On jest w formie, lubi jesienne warunki, więc stać go na bardziej udany wyścig, niż ostatnio.
Shamila – Ma już zimową sierść, także jej dyspozycja może być troszkę słabsza niż w najlepszych tegorocznych występach.
Asrar Al Khalediah – Jest na chodzie, więc liczę na udany występ.
Adventure – Na swoim poziomie. Nie jest bez szans.
Doc Davis – Dwa poprzednie biegi miał słabsze, jednak ciągle wierzę, że się pokaże z lepszej strony.
Fabroz i Emidin – Na swoim poziomie. Krótszy dystans i lżejszy tor powinny odpowiadać pierwszemu, który może powalczyć o miejsce w czołówce. Drugi ma mniejsze szanse.
Young Thomas – To dobry koń, ale jego start stoi pod znakiem zapytania.
Mutar JR – Awansował do pierwszej grupy, więc na pewno będzie mu znacznie trudniej.
Exostar – Odczuwa jeszcze trudy poprzedniego biegu i prawdopodobnie zostanie wycofany.
Dream it Possible – Stanie przed bardzo trudnym zadaniem. Nie oczekuję zbyt wiele.
Zanzily Passion – On czuje się dobrze i tak też powinien biegać.
Fadwa Al Khalediah – Czegoś jej brakuje. Stawka jest wymagająca, więc raczej niższe płatne miejsce jest w jej zasięgu.
Adam Wyrzyk
Oasis – Jak na konia, który późno rozpoczął intensywniejsze treningi, radzi sobie nieźle. Można oczekiwać, że jeszcze ma rezerwy.
Blizbor – Poniesie korzystną wagę, bo na poziomie grupowym zwykle startował pod nadwagą. Jeśli tor nie będzie zbyt grząski, powinien powalczyć.
Handarro – Zupełnie nie udał mu się ostatni wyścig. Na pewno stać go na więcej. Na ile to wystarczy, w tej stawce – zobaczymy.
Marysin – On cały czas idzie do przodu. Nie wykluczam, że sprawi jakąś niespodziankę.
Muranas Nadeem – Jest mało doświadczony i dość trudny do prowadzenia w dystansie. Jakieś szanse ma, aczkolwiek zawsze jest to ziarno niepewności, jak się będzie zachowywał w wyścigu.
Air Chief Dancer – Ma za sobą dwa dość dobre występy. Myślę, że powalczy.
Hes – Trochę brakuje mu warunków fizycznych, a także charakteru wyścigowego, żeby biegać na lepszym poziomie. Na pewno potrafi więcej, niż pokazał w poprzednim starcie, więc liczę na lepszy wynik.
Pilecki – Pokazał już, że potrafi się ścigać, ale biega jak arab – nie zawsze ma ochotę.
Inter Approach – Trudno go ocenić. Wygrał w debiucie, ale po walce. To fajny, przyszłościowy koń, ale ma za sobą tylko jeden start.
Paradise Hill – Ma zdecydowanie więcej doświadczenia, choć jej start stoi pod znakiem zapytania.
Sileroy – Jemu też nie zawsze chce się ścigać. Zwykle wygrywał późną jesienią, ale z drugiej strony ma już na swoim koncie w tym roku wygraną. Na dwoje babka wróżyła.
Mazovia Queen – Tym razem pobiegnie pod korzystniejszą wagą. To jej pożegnalny start.
Proletarius – Jest na chodzie, a to jesienią bardzo ważne. Może sprawi niespodziankę?
Wojciech Olkowski
Diamonique – Towarzystwo wydaje się dla niej trochę zbyt mocne.
Torquist – Będzie wycofany.
General Lady – Dystans wydaje się dla niej korzystny. Ostatnio pokazała się z nieco lepszej strony i po cichu liczę, że wypadnie jeszcze lepiej.
Najem du Soleil – Cały czas robi postępy. Poprzednio wyścig nie ułożył się dla niego najlepiej. Może sprawić niespodziankę.
Calmir – Pasują mu jesienne warunki. Może pod dobrze go znającym Martinem Srnecem zaskoczy młodszych konkurentów.
Nandi – Jej bardziej sprzyja lekki tor.
Praxidice – Nie będzie jej łatwo włączyć się do walki w pierwszym występie po długiej przerwie.
Muminek – Był widoczny w silniejszym towarzystwie, dlatego liczę na udany występ.
Enforcer – Oczekuję od niego poprawy, ale to koń na przyszły rok.
Un Beso – Jest na chodzie. Liczę, że powalczy.
Zoya RMP – Nabiera doświadczenia. Płatne miejsce może zająć.
Charlotte RMP – Ona ma już sporo doświadczenia. Jeśli wyścig się jej ułoży, to może sprawić niespodziankę.
Rebel – Płatne miejsce jest w jego zasięgu.
Dystans – Będzie wycofany.
Caresser – Jak było widać, jest w bardzo dobrej formie. Oczywiście, ten bieg będzie zupełnie inny niż sprint w Criterium, jednak chyba 2000 m nie powinno stanowić dla niego dużego problemu. Liczę, że będzie rozgrywał ten bieg.
Małgorzata Łojek
Piracik – To ostatnia szansa, żeby pokazał się z lepszej strony, ale nie jestem przekonana, czy mu się to uda.
Warzazat – To fajny, energiczny konik. Sprawia wrażenie jeszcze trochę niezorientowanego, czego właściwie się od niego wymaga, więc takie doświadczenie na pewno dobrze na niego wpłynie.
Eldas – W ostatnim starcie można było u niego zauważyć lekką obniżkę formy. Nie był to jednak zły występ, więc nie wykluczam, że znów powalczy.
Ehssana – Poniesie w tym biegu bardzo korzystną wagę i choć rywale wydają się mocni, ja bym jej nie skreślała.
Amazing i Soracaba – Prezentują podobne możliwości, chociaż dla drugiej z nich jesienne warunki wydają się mniej korzystne, ponieważ to wyrośnięta klacz i trochę się „zakopuje” w błocie.
Valkirie- Cały czas wydaje mi się, że dystansie do 1600 m są dla niej korzystniejsze. Choć trafiła na kilka mocnych koni, nie wykluczam, że sprawi jakąś niespodziankę.
Ishii Maki i Warcraft – Pierwszy nie potrafi odnaleźć wiosennej formy, drugi biega na dość dobrym poziomie i to on wydaje się mieć większe szanse na dobry wynik w tym biegu.
Edmar – Wygląda na to, że powinien rozgrywać ten wyścig, choć pewną niewiadomą jest dosiad jeźdźca, który go nie zna. Nie jest to taki łatwy koń do jazdy.
Alior – Na swoim, bardzo solidnym poziomie.
Just Gold – Złapał w drugiej części sezonu niezłą formę i spisuje się naprawdę nieźle. Myślę, że może być widoczny, chociaż czułabym się pewniej, gdyby dystans był nieco dłuższy.
Michał Borkowski
Kurierka – Jej start stoi pod znakiem zapytania. Na treningach rusza się nieźle.
Sahm Al Khalediah – To prawdopodobnie jego ostatni występ w karierze. Z płatnego miejsca będę zadowolony.
El Pago Pago – Zawiódł ostatnio, dlatego chcę sprawdzić, czy lepiej wypadnie na krótszym dystansie.
Awrad Al Khalediah i Esrar Al Khalediah – Obie wygrały po dwa wyścigi, chociaż pierwsza biegała zdecydowanie równiej. Liczę, że na koniec sezonu obie powalczą o płatne miejsca.
Echiriusz – Spodziewałem się jego zwycięstwa we Wrocławiu, a w końcu wygrał w Warszawie. W nagrodę może pokazać się na poziomie I grupy.
Qadma Al Khalediah – Jej wyniki to spore rozczarowanie. Może płatne miejsce wywalczy, na zakończenie słabej wyścigowej kariery.
Pipasol – Zdołała wygrać na niezbyt korzystnym dla niej dystansie, ale trzeba pamiętać, że biegła z ulgą wagi. Tym razem poniesie nadwagę. Jeśli to jej nie „przydusi” , to powinna powalczyć.
Hasem Al Khalediah – Ma świetne warunki fizyczne, niestety, czego mu brakuje. Punktuje, jednak to chyba nie jest pełnia jego możliwości.
Areeb Al Khalediah – Będzie wycofana.
Saiget – Pokazał się ostatnio z dobrej trony. Chciałbym, żeby znów powalczył o dobry wynik. Szkoda, że z powodu urazu tak mało startował w tym roku.
Piotr Piątkowski
Pasja i Deep Life – Uważam, że mają zbliżone możliwości. Trudno mi przewidzieć, która będzie lepsza.
Admira – Płatne miejsce jest w jej zasięgu.
Icare de Sartuque i Feu de Bois – Dla pierwszego dystans raczej będzie zbyt krótki, żeby zdążył się rozkręcić. Drugi jest lżejszy. Trudno mi ocenić ich szanse, gdyż zebrała się liczna stawka debiutantów.
Luaithrion – Jest w dobrej dyspozycji i liczę na kolejny udany występ.
Dobra Dynastia – Ona też utrzymuje się w formie, więc nie jest bez szans na dobry wynik w tym towarzystwie.
Blue Connoisseur – Poradził sobie startując po długiej przerwie, choć nie było łatwo. Powinien z formą iść do przodu, ale też rywale są nieco lepsi.
Smashing – Fajny, choć późny koń. Spodziewam się po nim solidnej postawy, ale na ile to wystarczy w tej mocnej stawce? Zobaczymy.
Maciej Janikowski
Fast Skarmish – Debiutowała dość późno, bo miała dolegliwości rozwojowe, a ponadto to klacz w dużych ramach i potrzebuje czasu, żeby dojrzeć. Myślę, że poszła do przodu w porównaniu z debiutem, ale trudno powiedzieć, na ile to wystarczy.
Lucky Mat – Fajny, „pełny” ogierek. Niestety problem jest z nim taki, że na razie nie imponuje warunkami fizycznymi. Nie nastawiam się na zbyt wiele w debiucie.
L’Aquilla – Chyba lepszy byłby dla niej nieco dłuższy dystans, ale jest w formie i ładnie poradziła sobie na 1400 m, więc może i tu da radę. Warto jednak pamiętać, że tym razem przyjdzie jej rywalizować z doświadczonymi sprinterami.
Kaszi – To rutyniarz, który jesienią jest w niezłej dyspozycji, dlatego uważam, że będzie widoczny w tym biegu. Jedyny minus to nadwaga, jaką znów poniesie.
Scuti – Utrzymuje się w dobrej formie, dlatego nie skreślałbym jej, chociaż stawka wygląda na wymagającą.
Almaharib – Na swoim poziomie.
Magnetic – W tym roku nie miał odpowiedniego rytmu startowego, stąd ciężko mu było wygrać nawet na poziomie grupowym. Zakładam, że teraz pokaże się z lepszej strony, bo wystartuje po dwóch tygodniach, a nie jest też przemęczony.
Maciej Jodłowski
Nuta – To nie jest klacz na dwulatkę, ale można oczekiwać, że pobiegnie lepiej niż w debiucie.
Medrock – Fajnie ostatnio wypadł pod Oliwią Szarłat, dlatego ponowiłem podobny zapis. Spróbujemy powalczyć o dobry wynik.
Tullamore – Fajny, ale jeszcze mało doświadczony koń. Miejsce w trójce-czwórce na pewno jest w jego zasięgu, a może uda się wywalczyć coś więcej?
Karlon – Miał udane ostatnie starty. Tym razem pobiegnie pod nadwagą, ale jeśli wyścig mu się ułoży, to znów może być blisko.
Domitz – To jego pożegnalny występ, po którym rozpocznie karierę w sporcie.
Janusz Kozłowski
Toccatina, Dżemma i Fanny Mendelson – Na treningach radzą sobie w miarę nieźle. Trudno mi powiedzieć, która z nich ma największe szanse, ale mam nadzieję, że będą widoczne.
Alia Al Khalediah – Ma duże możliwości i jest w dobrej formie. Przeciwko niej przemawia wysoka waga i fakt, że część rywali poniesie zdecydowanie korzystniejsze wagi.
Bellatrix Orion – Wyjątkowo pechowo biega. Chciałbym, żeby wreszcie wygrała, ale podejrzewam, że znów któryś z koni może okazać się lepszy na celowniku. Zobaczymy.