Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Prosto ze stajni (2-3 lipca)

1 lipca 2016

Oceny koni wystawione przez trenerów.

Maciej Janikowski

Arwa – Jest szybka. Ma duże szanse odniesienia pierwszego zwycięstwa, ale groźna może być Penny, która również już dwa razy biegała. Nie wiadomo, co pokażą dwie debiutantki trenera Walickiego i jedna Kozłowskiego.

Alruna – Jej z kolei brakuje szybkości.  Może lepiej będzie się spisywać na dłuższych dystansach,  w wyścigach rozgrywanych umiarkowanym tempem.

Monte Luppo – Myślę, że lepiej będzie biegał w II drugiej połowie sezonu, zwłaszcza na cięższych torach. Obecnie jego szanse nawet na niższe płatne są niewielkie.

Quezon Wings – W szybkich wyścigach był bez szans.  Być może w niedzielę, ponieważ zapowiadają zmianę pogody, tor będzie elastyczny, a co za tym idzie umiarkowane tempo w dystansie. W takich warunkach mógłby ewentualnie zaistnieć, bo w tym biegu handikapowym poniesie bardzo niską wagę.

Va Bank – Szkoda, że odwołano 5 czerwca dzień wyścigowy we Wrocławiu, gdzie zaplanowaliśmy dla niego drugi występ w tym roku, po występie w biegu o Nagrodę Golejewka.  W rezultacie nie biegał od 15 maja, kiedy to odniósł 9. zwycięstwo w karierze, ustanawiając rekord toru na 2 km – 2’01,6″. W ubiegłym roku też miał przerwę po wygraniu Nagrody Rulera i sobie w Derby poradził bez trudu. Trudno jednoznacznie przesądzać jak  tegoroczna przerwa w startach wpłynie jego dyspozycję, ale jest dobrze przygotowany, więc mamy nadzieję, że i tym razem poradzi sobie z groźnymi rywalami, z którym wcześniej wygrywał.

Adanero – Zasadniczo jego zadaniem będzie pomaganie Va Bankowi, bo sam orłem nie jest. Poprowadzi wyścig w miarę mocnym tempem, jeśli żaden z rywali tego nie zrobi.

Staight Away i Kokshe – Klacz dwukrotnie w tym roku biegała pod wagą 62 kg, tym razem poniesie 4 kg mniej, co stawia ją w dużo lepszej sytuacji. Ogier biegał raz.  To nieduży koń, więc waga 63 kg go przydusiła. Dlatego nie chcieliśmy, żeby po raz drugi pod nią startował. Dłuższa przerwa dobrze mu zrobiła, wypoczął, jest w dużo lepszej dyspozycji, więc liczymy, że tym razem powalczy o czołowe miejsce. Starszych rywali już dobrze znamy, natomiast pewną niewiadomą są trzylatki. Przecież Kokshe wygrał w ub. roku dosyć łatwo z rutyniarzami, a trzy lata temu tej samej sztuki dokonał trzylatek trenera Olkowskiego Star Poker.

Michał Romanowski

Jaser – To mocny, wyścigowy arab. Powinien być w rozgrywce.

Królowa Grodu – Niezła klacz. Powinna się z biegu na bieg poprawiać. Poniesie korzystną wagę, co może jej ułatwić zajęcie wyższego miejsca.

Wazir du Panjshir – Znów nie miał szczęścia, bo trafił na liczną stawkę.  Sądząc na podstawie słabego występu w debiucie, będzie musiał nabrać doświadczenia.

Mariusz Wnorowski

Farid Talatash – Na tym samym poziomie, co w debiucie. Dużo będzie zależało od tego, czy dobrze wystartuje. Myślę, że dłuższe dystanse będą mu bardziej odpowiadać.

Maciej Kosicki

Orozona Fata – To utalentowana i ambitna klacz, jednak jest bardzo delikatna. Pierwszy wyścig może być dla niej dużym przeżyciem, dlatego nie oczekuję zbyt wiele. Najważniejsze, żeby go ukończyła w dobrej kondycji.

Narcyz – Trafił  na co najmniej dwa bardzo mocne konie, Burkana Al Khalediaha i Eastwaya.  Także Dar Duni, mimo że ma już 12 lat, wciąż biega nieźle. Będę zadowolony już z czwartego miejsca. Każde wyższe byłoby małym sukcesem.

Michał Borkowski

Empresso – Pobiegnie po tygodniu (we Wrocławiu był blisko drugi). Mam nadzieję, że powalczy o 3-4 miejsce.

Tea – Utrzymuje dobrą formę. Tym razem wystąpi na dystansie o 400 m dłuższym niż poprzednio i pod starszą uczennicą, dzięki czemu poniesie 3 kg mniej. Spodziewam się, że  będzie w rozgrywce, ale wynik, jak to w handikapie, jest sporą niewiadomą.

Newerly – Jest w takiej samej formie, jak poprzednio. Mam nadzieję, że będzie widoczny w wyścigu.

Kapryśna – Nie powinna gorzej pobiec niż w poprzednich startach, ale tym razem poniesie 3 kg więcej np. od Zarry,  z którą w Soliny, niosąc tę samą wagę, przegrała o 0,75 długości.

Robert Świątek

Tabor – W jego przypadku występ na 1400 m to trochę eksperyment, ale bardzo lekko i z ochotą galopuje na treningach, więc i tym razem powinien być w czubie.

Zarra – Też jest pełna wyścigowej ikry. Liczę, że pod szwedzkim czempionem Grabergiem będzie walczyć o zwycięstwo.

Małgorzata Łojek

Zahaab – Mam nadzieję, że zostanie przez dżokeja lepiej przeprowadzony w dystansie niż poprzednio i będzie rozgrywał wyścig.

Oda – Będzie wycofana.

El Vasyl – Miał kłopoty zdrowotne. Wydaje się koniem przyszłościowym, podczas treningów dobrze się spisuje, ale dopiero wyścigi pokażą, czy poprawi nie najlepszą do tej pory opinię o Vasylim Kossacku jako  reproduktorze.

Jarmuż – Musi biegać i czekać na sprzyjające mu okoliczności, czyli słabe towarzystwo i mocno elastyczny tor.

Tango Turf – Nie jestem pewna tak końca, jak się zachowa w debiucie, bo jest krnąbrny. Możliwości ma na razie średnie.

Nagroda – Przepiękna klacz, z przyjemnością się na nią patrzy, ale jest jeszcze trochę za ciężka. Myślę, że może być w przyszłości dobra.

Mała Gwiazdka  i Dimencii – Klacz na swoim, niezłym poziomie. Ogier był drugi w pierwszym tegorocznym występie pod małą wagą. Może to jest ten kierunek, w którym powinniśmy iść.

Dream Furion – To duży koń, który powinien progresować.  Musi się mu jednak wyścig ułożyć, by osiągnął dobry wynik.

Andrzej Walicki

Karenina – Zarówno w pierwszym, jak i drugim wyścigu w tym roku została mocno pokaleczona. Miała przerwę, dlatego pobiegnie dopiero po 6 tygodniach. Jakoś nie może stanąć na chód. Trudna do oceny.

Esther i Eldora Bey – Debiutują. Nie są złe, ale z końmi, które już dobrze biegały, jak Arwa czy Penny, mają małe szanse. Lepsze od nich pochodzenie ma inna debiutantka, Zjawa.

Burkan Al Khalediah i Sindjar Al Khalediah – Pierwszy utrzymuje dobrą formę i do bicia ma chyba tylko Eastwaya. Drugi debiutuje. Jest jeszcze trochę gruby. Dużo gorszy od innego czterolatka, który już trzy razy biegał (dwa razy wygrał i był drugi), Salmana Al Khalediaha.

Lucky – Był ostatnio drugi, więc tragedii nie ma, ale po operacji gardła nie jest w pełni dyspozycji. Może tak do końca roku biegać na średnim poziomie. W takim handikapie prawie każdy wynik jest możliwy, więc i jemu nie można odmawiać szans.

Javorka – Ostatnio nieźle przebiegła. Tym razem też poniesie bardzo małą wagę, co na 1800 m może jej pomóc, ale na ile, trudno powiedzieć.

Masterpower – Jest w formie. Taki koń może zawsze zrobić miłą niespodziankę. Jednak trzeba wziąć pod uwagę, że tym razem poniesie 3 kg więcej niż w dwóch poprzednich startach.

Tantal – Nie wiem, dlaczego ostatnio gorzej wypadał w wyścigach, choć robił dobre galopy. Może dlatego, że ubiegłoroczny sezon miał ciężki? Był przecież trzy razy pierwszy i dwa razy drugi za Va Bankiem w St. Leger i Wielkiej Warszawskiej. Myślę, że jeśli jeszcze nie w tym biegu, to w drugiej połowie sezonu jednak odżyje.

Thorn – Mam nadzieję, że zajmie w Derby płatne miejsce, trudno jednak przewidzieć które.

Emperor Ajeez – Na tym samym poziomie. Ostatnio trochę nieszczęśliwie przegrał. Myślę, że i tym razem będzie blisko.

Silvera – Jej forma rośnie. Może się liczyć w tym wyścigu.

Salien – Postanowiliśmy z właścicielem, że ją znowu wycofamy, bo miała wylew w kopycie. Dopiero zaczyna pracować.

Wojciech Olkowski

Admiral Quest i Tybet – Pierwszemu będzie raczej bardzo trudno zająć dobre miejsce w tym towarzystwie, natomiast drugi nie jest bez szans.

Infigenia i Harpagan – Ogier nie był dobrze przeprowadzony w poprzednim wyścigu. Myślę, że tym razem, mając Lukaska w siodle, powinien się liczyć w końcowej rozgrywce. Klacz pod niższą wagą też stać na lepszy wyścig.

Ceylon – W pierwszym starcie po przerwie spowodowanej kontuzją głównym celem było ukończenie przez niego gonitwy w koniach. Teraz już się powinien ścigać o wysokie miejsce.

Bush Brave – Dobrze galopuje, liczymy na udany debiut.

Cordiali Saluti – Był ostatni na 2200 m, ale na 1400 m powinien być w rozgrywce.

Indidzi – Też pobiegł ostatnio po prawie rocznej przerwie i wypadł całkiem nieźle (był czwarty). Teraz poniesie 9,5 kg mniej niż poprzednio, więc też może być blisko. W tym handicapie rozrzut wag niesionych przez konie jest tak duży, że każde rozstrzygnięcie wydaje się możliwe.

Excalibur i Neo – Mam nadzieję, że oba będą widoczne w Derby.

Calmir i Inheritor – Będzie im ciężko, bo rywale wydają się bardzo mocni.

Keertana – Trochę zawiodła w drugim i trzecim starcie w karierze, ale jej szans przekreślać nie można. Jest przecież półsiostrą świetnej Kundalini. Może się przebudzi?!

Krzysztof Ziemiański

Party Animal – Dochodzi do formy i powinien wypaść dużo lepiej niż w dotychczasowych startach.

Neggia – Dystans może okazać się dla niej nieco za krótki, ale ona również poszła do przodu.

Zazuzi Zazuza – Już trochę schudła, robi się coraz bardziej wyścigowa. Nie wiem, na ile to wystarczy w tej stawce.

Matar – To wyrośnięty, silny koń, ale jest trochę uparty. Jeszcze ciężki i flegmatyczny, dlatego nie jestem przekonany, czy w pierwszym starcie, w rywalizacji z „bieganymi” końmi, ma jakieś szanse.

Euromexx A – Ma już za sobą jeden występ, ale to może być zbyt mało, aby podjął walkę o dobre miejsce.

Dunayka – Dystans jej sprzyja, więc powinna być widoczna w tym wyścigu.

Eston – Dobrze zniósł pierwszy występ. Oczekuję, że nie wypadnie gorzej.

Hammamet – Jest zagadkowy. Chyba wszystko zależy od jego samopoczucia danego dnia.

Hospitalite – Miała trudny ostatni wyścig, dała z siebie wiele. Nie dostrzegłem jednak u niej szczególnego zmęczenia fizyczne i psychicznego, dlatego jestem dobrej myśli.

Langfuhr – Ma bardzo duże możliwości i talent do galopowania, ale zdaje się odczuwać trudy trzech ciężkich tegorocznych wyścigów. Chciałbym, żeby miało to jak najmniejszy negatywny wpływ na jego postawę, jednak nie jestem wolny od obaw.

Iron Belle – Jest w formie, tryska energią. Wprawdzie wyścigi dla klaczy w tym roku rozgrywane były w słabszych czasach, niż sprawdziany z udziałem ogierów, mimo to jestem dobrej myśli i liczę, że będzie walczyła o czołowe miejsce.

Omena – Pobiegnie w tej gonitwie awansem. Do tej pory odniosła tylko jedno zwycięstwo, w przeciętnej stawce. Chciałem jednak, aby pobiegła w gronie klaczy. Robi postępy. Zobaczymy, gdzie jej miejsce w tym momencie.

Novelina – Zawodzi. Zmieniłem jazdę, być może to wpłynie korzystnie na jej postawę. Otrzymała ode mnie jeszcze jedną szansę w gonitwie dystansowej, bo na treningach nie sprawia wrażenia jednostronnej sprinterki.

Janusz Kozłowski

Afera i Zjawa – To prawdziwie arabskie klacze, które powinny ścigach się z końmi polskiej hodowli. Niestety, nie ma obecnie wyścigów wyłącznie dla koni wpisanych do PASB, a one nie kwalifikują się do biegów eksterierowych. W tej sytuacji muszą rywalizować z „francuzami”. Będę zadowolony z płatnego miejsca. Na treningach Zjawa jest nieco lepsza.

Minastirit – Udanie rozpoczął karierę, nie powinien pobiec gorzej. Nie wiadomo jednak, na jakich przeciwników trafił i który z koni poczynił postępy.

Twilight – Nie jest tak wyrośnięta jak towarzyszki stajenne Shannon Queen i Gusa. Debiutuje w stawce koni posiadających już pewne doświadczenie, co zmniejsza jej szanse. Wychodzi do startu nieco później, ponieważ miała bukszyny.

Gertsoginya – Pobiegnie po tygodniu. Jej forma nie uległa zmianie.

Dentra – Ona również się nie zmieniła. Ma przeciętne możliwości.

Defar – Ostatnio pokazała się z dobrej strony na zdecydowanie dłuższym dystansie. Teraz powraca na krótszy. Liczę na jej dobry występ, chociaż trafiła na Cordiali Saluti, któremu wyraźnie ustępowała, kiedy trenował jeszcze w mojej stajni.

Wanilia – Ma średnie możliwości. Zobaczymy, na jakich rywali trafiła.

Esser – Stać go na wygrywanie gonitw na poziomie III grupy. Trochę brakuje mu szczęścia, ale znów powinien walczyć.

Nadworna – Wybrałem tę gonitwę, aby nie ścigała się z Va Bankiem. Ma sporo szybkości, więc dystans 1600 m wydaje się dla niej dosyć korzystny. Nie miała jednak do tej pory okazji rywalizować ze sprinterską czołówką.

Maciej Jodłowski

Subiectum – Utrzymuje się w dobrej dyspozycji, tym razem wystąpi jednak pod najwyższą wagą w polu. Doszło też kilku nowych rywali, więc ma przed sobą trudniejsze zadanie. Postanowiłem, że wystąpi po dwóch tygodniach, bo potem długo nie ma dla niego odpowiedniej gonitwy.

Hanouh – Został zgłoszony do sezonu w terminie dodatkowym (opłata wynosi 1000 zł). Po nieudanym starcie we Francji właściciel zdecydował się przenieść go na Służewiec. To fajny, ładny koń, na treningach spisuje się bardzo dobrze. Zobaczymy, jak poradzi sobie w wyścigu.

Tebira – Ciekawie się zapowiada. Mam nadzieję, że będzie osiągała jeszcze lepsze wyniki niż starszy brat – Tebinio. Nie wiadomo, na jak mocnych rywali trafiła w debiucie, ale powinna być w czubie.

Szapiro – Zupełnie zawiódł w swoim drugim tegorocznym starcie. Musiałem nieco zmienić plany wobec niego. Czuje się OK, ale dla mnie samego jest zagadką.

Tebinio – Ustaliliśmy z właścicielami, że w Derby wystąpi na świeżości. Dlatego do tej pory pobiegł jedynie w wyścigu o Nagrodę Rulera. Oczywiście, w tej sytuacji nie został sprawdzony na dłuższym niż 1600 m dystansie, ale biorąc pod uwagę jego pochodzenie, warunki fizyczne i dotychczasowe wyniki, nie szczególnie obawiam się, że zabraknie mu wytrzymałości. Mam nadzieję, że, jako zimowy faworyt, będzie walczył o jak najlepszy wynik.

Madjani – Nie będzie już korzystał z ulgi wagi, ale za to dystans 1600 m mu bardziej odpowiada. Mam nadzieję, że tanio skóry nie sprzeda.

Jabella – Poprawia się. Wyścig o Nagrodę Soliny nie ułożył się dla niej najlepiej. Liczę, że tym razem będzie miała więcej szczęścia i powalczy o czołowe miejsce.

Józef Siwonia

Sambor – Bardziej korzystny byłby dla niego krótszy dystans, ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi, co się ma. Nie chciałem, aby miał bardzo długą przerwę w startach. Pojedzie na nim starszy uczeń, dzięki czemu poniesie przyzwoitą wagę. Stawka wydaje się wyrównana.

Igola – Miała przerwy w pracy treningowej, To problematyczna klacz. Zależy mi jednak, żeby jeszcze wystartowała przed przerwą letnią.

Spasski i Uridao – To pierwsze dwulatki z mojej stajni wychodzące do startu. Nie są ani najlepsze, ani najgorsze. Po prostu najwcześniej dojrzały. Trudno mi je ocenić na tle rywali, samem się przekonam, ile są warte. Liczę jednak, że w polskiej konkurencji będą widoczne.

Lebowski – Jest bardzo silny i dzielny. Korzystnie zaprezentował się w tym sezonie, chociaż nie rywalizował w najlepszymi. Z faworytem Caccinim wygrać będzie trudno, ale widzę liczne grono koni, które mają szanse na kolejne miejsca. Nie wykluczam, że w tej grupie znajdzie się również i on.

Małgorzata Fabiańska

Realy Gold – Po słabszym występie, w następnym wykorzystał ulgę wagi i zajął drugie miejsce. Tym razem, znów pod Lukaskiem, poniesie 62 kg, czyli o 6 kg więcej niż poprzednio, ale liczymy, że powalczy o miejsce w trójce.

Time of Freedom i Choupette – Pierwsza poniesie bardzo niską wagę (47,5), więc pomoże drugiej w rozegraniu szybkiego wyścigu.

Invisible San – Mamy nadzieję, że będzie w rozgrywce, bo poprawiła się po ostatnim wyścigu.

Blue Connoisseur – Trochę jeszcze ciężki, ale dobrze się rozwija i zapowiada. Mocny, wczesny, więc już w debiucie może powalczyć.

Living Legend – Odpowiada mu dystans, jednak konkurencja w drugiej grupie jest już dużo mocniejsza niż w trzeciej.

Definition – Bardzo ładnie się rozwija. Myślę, że będzie robił postępy z wyścigu na wyścig.

Design i Invicible Red – Wiadomo, że nie będą w gronie faworytów Derby. Są dobrze przygotowane i spróbują zaistnieć w tym najważniejszym dla trzylatków wyścigu.

So Good So Right i Cockney Blue – Jako konie trzyletnie poniosą najniższe wagi w stawce. Ogier był bliski wygrania Nagrody Rulera (nie miał przejścia przy bandzie w końcówce), więc chcemy sprawdzić, jak poradzi sobie z rutynowanym milerami. Klacz odczuła wyścig II grupy w Hoppegarten na 2 km, w którym była dziewiąta, dlatego została wycofana z Derby i wystąpi na chyba korzystniejszym dla niej dystansie 1600 m.

Francaise – Trafiła na wyrównaną i dosyć mocną stawkę klaczy. Większość uczestniczek tego wyścigu szykowana jest do gonitwy Oaks, która rozegrana zostanie za miesiąc. Bardzo bym chciała, żeby wygrała ten bieg, ale trenerzy pozostałych klaczy też pewnie na to po cichu liczą.
Od kiedy podczas porannych galopów jeździ na niej Piotr Nowotka, bardzo się uspokoiła i zrobiła duże postępy.

Anna Zielińska

Pretor – Nie znam litości, wystartuje po tygodniu. Ostatnio, na 1600 m, był znów czwarty. Trudno powiedzieć, kiedy odpali i zacznie wreszcie biegać na przyzwoitym poziomie.

Sztof – Pobiegnie pierwszy raz w tym sezonie, po prawie rocznej przerwie. Musi się rozbiegać. Zapowiada się średnio.

Best Line – Będzie pomagać Cacciniemu, więc trudno się spodziewać dobrego indywidualnego wyniku. Ale to fajna klacz, jak pomaszeruje swoim najlepszym chodem, to może pokrzyżować niektórym szyki.

Santa Hernanda – Ja ciągle w nią wierzę, choć ostatnio przeszła bardzo źle na 1600 m. Wtedy jednak prowadziła w zbyt mocnym tempie (27,9-30,5) i na prostej zabrakło jej sił. To byłaby dopiero sensacja, gdyby w swym dopiero trzecim starcie w karierze okazała się czarnym koniem w tak mocnym towarzystwie.

Marek Nowakowski

Bint Mira Ceti – Po nieudanym debiucie pokazała się z niezłej strony w drugim starcie. Myślę, że utrzyma ten poziom.

Abbes – Debiutuje. Na razie prezentuje średnie możliwości.

Height of Beauty – Pierwszy raz zmierzy się z czołówką starszych koni. Jest utalentowana, ale to będzie dla niej bardzo surowy egzamin. Po tym wyścigu będziemy mniej więcej wiedzieli, z jakim koniem mamy do czynienia.

Andrzej Laskowski

Cepadu – Debiutuje. Na poziomie Fazzana, który niczym szczególnym się nie wyróżnił.

Zdzisław Lica

Dżenita – Spisuje się na treningach bez zarzutu, ale w trzech tegorocznych gonitwach nie chciała się ścigać. Jeśli się nie przełamie, to raczej będzie jej ciężko zająć wyższe płatne miejsce.

Info