Oceny koni, wystawione przez trenerów.

Kamila Urbańczyk

Fidelio von Sudbaden – Jeszcze rośnie i rozwija się, więc jego forma utrzymuje się mniej więcej na tym samym poziomie.  W I grupie trafił już na mocniejszych rywali. Pierwszy raz pojedzie na nim Szymczuk, który go nie zna. Zobaczymy, jak się ze sobą dogadają. Mam nadzieję, że powalczy o miejsce w trójce.

Dar Duni – Nie ma szczęścia w tym sezonie, bo ciągle trafia na lepszych do niego rywali. Będę zadowolona, jeśli w tej stawce zajmie choćby 4-5 miejsce.  Nie lubi miękkiego toru.

Sangus – Wraca do biegania po kontuzji. Nie wiadomo, czy już w pierwszym starcie poradzi sobie pod względem fizycznym i psychicznym,

Asma – Jest u mnie w miejscowości Jaźwie pod Warszawą od sześciu tygodni. Wypoczęła na padokach i tryska energią. Nie wiadomo jednak, jak zmiana miejsca, żywienia i treningu wpłynie na jej postawę w wyścigach. W niedzielę zostanie rzucona na głęboką wodę, bo co najmniej cztery rywalki wydają się od niej lepsze. Mimo to postanowiliśmy dać jej szansę, bo to przecież jedyny taki wyścig w karierze klaczy.

Jan Głowacki

Sandor – Ma dobre wyścigowe pochodzenie, ale na razie jest przeciętny. Trudno przewidzieć, jak sobie poradzi w debiucie.

Om Darshaana – Nie wiem, dlaczego tak słabo wypadła w poprzednim występie. Być może nie lubi ścigać się w deszczu, na miękkim torze. Tym razem pojedzie Janacek, który był na niej blisko trzeci za dobrymi końmi.

Ostra – Wygrała bieg II grupy w słabszej stawce i przeciętnym czasie.  W pierwszym występie w I grupie może być jej trudno coś zwojować.

Marwina –  U niej widać wyraźną poprawę. Wydaje się, że trafiła na stawkę, w której powinna rozgrywać wyścig.

Maciej Janikowski

Solo Su – Debiutuje w biegu z płotami. Ma swoje lata i na dystansach płaskich już zbyt wiele nie osiągnie, więc postanowiliśmy mu dać szansę w nowej konkurencji. Zobaczymy, czy mu się spodoba. Na treningach skacze przyzwoicie, a ponieważ jest wybiegany, więc nie powinno mu zabraknąć kondycji, choć po raz pierwszy wystąpi na tak długim dystansie (2800 m). Do tej pory najdalej biegał na 2 km, ale wiadomo, że tempo w biegach płotowych jest wolniejsze, dlatego liczymy, że wstydu nam nie przyniesie.

Va Bank – Będzie wycofany.

Adanero – Choć debiut ma już za sobą, ciągle jest jeszcze trochę surowy i w kondycji mało wyścigowej, ale musi biegać, żeby się rozwijać.

Sorento – Nie powinien nic stracić z tego, co zademonstrował w zwycięskim występie, a może nawet pobiec lepiej, bo się dopiero rozkręca.

Amadeusz BS – Przyszedł później do stajni, zaczął biegać później, musi to teraz nadrabiać. To nawet zrozumiałe, że po niezłym debiucie, w drugim starcie trochę się cofnął. Myślę, że od tego biegu powinien się poprawiać.

Cafe Queen – Średnia kobyła. Trafiła na niezłe konie, więc trudno przewidzieć, jak sobie poradzi.

Firuna – Biega słabo. Raczej nie dostanie nagle skrzydeł.

Dogmat – Bardzo duży koń. Widać, że potrzebuje czasu, aby dorosnąć i być w pełni wydolnym fizycznie. Ostatnio jednak zaczął wykazywać większą chęć do ścigania, dlatego postanowiliśmy, że powinien zadebiutować.

Pretor – Miał przerwy w treningu z powodu nakostniaków, ale już wszystko jest w porządku. Jeśli chodzi o rozwój, to jest lepiej „związany” i bardziej bystry od Dogmata. Trudno powiedzieć, czy i na ile pójdzie w ślady swego brata, niepokonanego w wieku dwóch lat Prince’a of Ecosse, ale perspektywicznie uważam go za konia bardzo dobrego, więc już w debiucie powinien się pokazać z dobrej strony.

Lucky Peter – Wiele będzie zależało od tempa w dystansie. Bardziej odpowiada mu wyścig w miarę równy, bo nie lubi zbytnio sprinterskich końcówek. Wydaje się, że do bicia ma dwa trzylatki, Temperamenta i Atlanta.

Wojciech Olkowski

Dżusticja – Jej szanse rosną na elastycznym torze.

Thunder Thor – Najprawdopodobniej będzie wycofany.

Kolekcjoner – Myślę, że najgroźniejszy będzie koń Janikowskiego, ale podejmiemy rękawicę.

Kudrat – To tylko średni koń. Trafił na wymagających rywali.

Daremi – Jest bardzo groźna na miękkim torze.

Star Poker – Został poprzednio wycofany, bo został kopnięty i „zarąbany” w Memoriale Jurjewicza i nie zdążył w pełni wrócić do formy. Teraz jest już wszystko w porządku. Liczę na udany występ.

Strateg – Utrzymuje się w wysokiej dyspozycji. Liczę na trzecie zwycięstwo z rzędu.

Małgorzata Łojek

Brugal – Debiutujący dwulatek po włoskim derbiście. Po tym samym ojcu Jozjasz nie bardzo sobie radzi. Ten jest trochę lepszy, ale czy to wystarczy do zaistnienia już w debiucie – trudno powiedzieć.

Addis – Wypadałoby, żeby w wyścigu IV grupy odniósł zwycięstwo.

Erydana – Trafiła na kilka rywalek, które zaprezentowały już spore możliwości. Powinna być w rozgrywce, ale wynik tej gonitwy nie jest wcale łatwy do przewidzenia.

Singapur – Trafił na lepsze konie niż poprzednio, ale cały czas mi się wydaje, że stać go na więcej.

Amadis – Wystartuje po trzyletniej przerwie. Dosyć krótko był przygotowywany. Myślę, że do optymalnej formy jeszcze trochę mu brakuje.

Edorma – Jest dzielna, ale fizycznie słabsza od rywalek. Musi się jej wyścig „złożyć”, żeby mogła zaistnieć. W poprzednim występie została niezbyt szczęśliwie przeprowadzona przez dżokeja. Myślę, że już ją trochę poznał i tym razem obierze inną taktykę.

Afrah – Pokazała się z bardzo dobrej strony w biegu o Nagrodę Europy, mimo że nie zajęła płatnego miejsca. Liczę na jej udany występ w Oaks.

Lizbona – Urodziwa, jednak o przeciętnych możliwościach. Bardzo się stara, więc może powalczy o niższe płatne miejsce.

Orientalna – Na razie nie bardzo sobie radzi. Może jednak bardzo niska waga (49 kg) okaże się jej atutem.

Andrzej Walicki

Cezrak – Biegał dotychczas słabo. Wystartuje po trzech miesiącach, po raz pierwszy po przejściu do mojej stajni. Wydaje mi się, że jest w niezłej formie, ale odstaje od pozostałych moich arabskich trzylatków, Pakmena, Etorio i Paradoksa.

Pirat – W ostatnim występie pokazał, że wraca do dawnej formy. Będzie jeszcze korzystał z 3 kg ulgi wagi, więc liczę, że powalczy o zwycięstwo.

Masterpower – W debiucie może mu być ciężko, bo nie jest jeszcze dojrzały, a jego rodowód wskazuje, że to raczej materiał na trzylatka.

Atlant – Miał ostatnio dwa nieudane wyścigi, ale może ten będzie udany. Taką mam nadzieję.

Krzysztof Ziemiański

Trentino – Liczę, że wypadnie zdecydowanie lepiej niż w poprzednim występie, kiedy startował po dłuższej przerwie.

Omar – Nie ukrywam, że będę zawiedziony, jeśli nie poradzi sobie w tej stawce, bo to więcej niż dobry koń.

Wierzbina – Ma wyścigowe pochodzenie i bardzo dobre warunki fizyczne, ale większość rywali ma już duże doświadczenie, co może okazać się decydujące.

Waza – Biega cały czas na podobnym, przeciętnym poziomie.

Strathisia – Stawka nie wydaje się szczególnie mocna, więc nie jest bez szans. W poprzednim występie trochę jej zabrakło sił w końcówce, jednak startowała wówczas po przerwie.

Wierzbin – W poprzednim biegu nie poradził sobie z bardzo wysoką wagą, ponieważ to drobny koń. Jest bardzo dobrze przygotowany do tego występu i powinien pobiec na swoim bardzo dobrym poziomie, choć stawka jest mocna i wyrównana.

Wespa – Jej zadaniem będzie pomaganie Wierzbinowi.

Easy Go – Po raz pierwszy wystartuje w okularach. Zobaczymy, jak to przełoży się na jego postawę, bo cały czas utrzymuje się w dobrej formie.

Stefan – Późno debiutuje, więc zadowoli mnie, jeśli zajmie płatne miejsce.

Tudora – W porównaniu z poprzednim startem postanowiłem jej zdjąć okulary. Myślę, że stać ją na lepszy wynik.

Al-Dar – Jest w dobrej formie, więc znów może być blisko.

Meisa – Jeśli nic złego nie wydarzy się w maszynie startowej, w której czasem szaleje, powinna dobrze wypaść. Na szczęście ma ostatni numer startowy.

Hiszpan – To bardzo chimeryczny koń i nigdy nie wiadomo, czego się po nim spodziewać.

Adrenalina – Niedawno przyszła do mojej stajni i obawiam się, że może być jeszcze zbyt wcześnie na sukces w takim biegu.

Chicka – Poprawia się z każdym startem. Wierzę, że będzie w czubie tego wyścigu.

Narima of Budysin – Miała przerwę, dlatego zdecydowałem się zapisać uczennicę, żeby została delikatniej przeprowadzona. Lepiej galopuje po miękkiej bieżni.

Inferna – Jest trudna do oceny. Po zmianie taktyki wreszcie lepiej wypadła. Może pójdzie za ciosem.

Adam Wyrzyk

Marbas – Debiutuje w nowej konkurencji. Z każdego płatnego miejsca będę zadowolony.

Mist – Myślę, że w tej stawce będzie jej ciężko znaleźć się w czubie.

Li Si – Poprawia się z każdym startem i mam nadzieję, że utrzyma tą tendencję.

Rakhine Yoma – Jest bardzo nerwowa i pobudliwa. Chcę, żeby spokojnie oswajała się z wyścigami, ale na razie nie oczekuję zbyt wiele.

Wielki Damati – Dałem mu dłuższą przerwę w startach po słabszym występie. Teraz jest wypoczęty, zregenerował się, co może być atutem w starciu z rywalami, którzy mają za sobą cięższe wyścigi. Niestety, jest chimeryczny, dlatego nie do końca można przewidzieć, jak wypadnie.

Modraszek – Korzystnie byłoby, gdyby trafił na elastyczną bieżnię. Poniesie najwyższą wagę w polu, ale to silny i mocny koń. Ma dużo energii, ostatni start, pod amazonką, nie kosztował go zbyt wiele. Myślę, że stać go na dobry występ, choć trzeba pamiętać, że po raz pierwszy w tym sezonie pobiegnie na dystansie sprinterskim.

Ameli – Nie zmieniła się.

Meadows Kisses – W debiucie zaprezentowała się lepiej, niż się spodziewaliśmy. Raczej nie powinna wypaść gorzej.

Echala – To silna klacz, ale niezbyt szybka. Uważam ją za dobrą kobyłę, jednak rywalki też wydają się mocne. Zobaczymy, co uda jej się zdziałać.

Wielka Dajana – Cały czas sądzę, że lepsza będzie w przyszłym roku, choć jak do tej pory radzi sobie naprawdę nieźle. Tym razem ma jednak mocniejsze konkurentki.

Endorphin – Czekam i czekam na jej dobry występ, ale za każdym razem coś się nie składa. Wygląda bardzo dobrze, wiec może tym razem pozytywnie zaskoczy.

Mary Gara – Złapała wysoką formę i potrafi ją długo utrzymać. Myślę, że i tym razem nie powinno zabraknąć jej w rozgrywce.

Tavriya – Wyróżnia się w stawce moich dwulatków, jednak podobnie jak większość  z nich, może potrzebować jednego startu, aby się rozkręcić.

Echeta – Została zapisana do Oaks trochę na wyrost. Spodziewałem się, że będzie biegać coraz lepiej, tymczasem rozczarowała. Dostaje jednak szansę, ponieważ liczę na łut szczęścia. Wyścigi klaczy rządzą się swoimi prawami, więc może zdoła coś zwojować.

 Maciej Jodłowski

Raaga Jam – Dawno nie startowała w konkurencji płotowej, ale jest dobrze przygotowana do tego biegu. Towarzystwo wydaje się w jej zasięgu, więc liczę na dobry wynik.

Marczello – Ma średnie możliwości. Jego szanse rosną na torze elastycznym, bo jest silny, a nie szybki.

Master Bars – Jest w bardzo dobrej dyspozycji. Niestety, ponownie poniesie najwyższą wagę w polu. Ma rachunki do wyrównania z Piratem i mam nadzieję, że się mu zrewanżuje.

Mushrae – To fajny, rzetelny dwulatek. Myślę, że ma spore szanse, bo wygląda na to, iż do bicia ma tylko Shoguna i Meadows Kisses.

Naria – Idzie do przodu, dlatego wierzę, że stać ją na zajęcie płatnego miejsca w tej niezłej stawce.

Duke of Zamindar – Jest w bardzo dobrej formie. Zapowiada się wyrównana walka o czołowe miejsca i wiele będzie zależeć od jeźdźców i rozwiązań taktycznych.

Szarotka – Bardzo ambitna, przyszłościowa i raczej dystansowa klacz. Wierzę, że będzie widoczna już w pierwszym występie.

Esponna – Ostatnio wyraźnie pokonała najgroźniejsze konkurentki,  z wyjątkiem Afrah, z którą w przeszłości przegrywała. Nie wiadomo też, która z klaczy najmniej odczuwa trudy sezonu, ale jestem dobrej myśli.

Charbinger – Uważam, że jest w życiowej formie. Ponadto poniesie najniższą wagę w polu. Nie wiem, na ile to wystarczy w starciu z mocnymi końmi, ale wcale nie musi być ostatni.

Józef Siwonia

Anno Lepi – Miał dłuższą przerwę w treningach i startach i myślę, że nie będzie mu łatwo, zwłaszcza, że poniesie najwyższą wagę w polu.

Lasso – Jest w bardzo dobrej formie, jednak trafił na naprawdę mocne towarzystwo. Zobaczymy, co zdoła zdziałać.

Shogun – Utrzymuje stabilny poziom.

Sambor – Trafił na mocną kompanię i czeka go raczej trudna przeprawa.

Stanley – Jest trudny do oceny, ponieważ na treningach poprawia się, ale małymi krokami. Sam nie wiem, czego się spodziewać.

Zahma – Nie spełnia pokładanych w niej nadziei.

Janusz Kozłowski

Test – Będzie testował w większości mniej doświadczonych rywali.

Baia Farta – Na swoim poziomie, trafiła na konie chyba od niej lepsze.

Bogandra – Delikatna klacz. Będę zadowolony, jeśli uda jej się wywalczyć płatne miejsce.

Królowa Zimy – Dystans jest dla niej stanowczo zbyt krótki, natomiast rywale są w jej zasięgu.

Marek Nowakowski

Electro Pop – Jest w formie. Uważam, że ma bardzo duże szanse.

Prymus – Sprawdzimy jego możliwości pierwszy raz w pierwszej grupie.

Bassanda – Jest dosyć szybka, więc postanowiliśmy wypróbować ją na 1000 m.

Epiona – Pokazała się już z dobrej strony w pozagrupowym wyścigu z klaczami, więc mamy nadzieję, że i tym razem powalczy o wysokie płatne miejsce, najlepiej pierwsze.

Temperament – To jego wyścig przygotowawczy do Wielkiej Warszawskiej. Jest w formie. Liczymy na dobry występ.

Andrzej Laskowski

Intifada – Jak powszechnie wiadomo, bardziej odpowiada jej suchy tor. Wydaje się, że podobnie jak w trzech ostatnich startach, powinna być w końcowej rozgrywce. Najgroźniejsi rywale to Electro Pop, Striking Rose i Dżusticja.

Salih Amir – Myślę, że ma do bicia Marvinę i Saflora.

Mackmyra – Przed startem do poprzedniej gonitwy przewróciła się przed maszyną. Być może miało to wpływ na słaby wynik. Sam jestem ciekaw, jak teraz się zachowa. Dystans jest o 100 m krótszy i poniesie 1 kg mniej niż poprzednio.

Emil Zahariev

Striking Rose – Po nieudanym, ostatnim występie pod amazonką, tym razem pod Mazurem może wypaść lepiej.

Runny – Rzadko biega z powodu dolegliwości zdrowotnych, ale obecnie jest w dobrej dyspozycji i powinna rozgrywać wyścig.

Kurkuma – Na razie jest średnia, może jej pomoże niska waga i Victor Popov.

Kara – Zawiodła mnie na wszystkich frontach, ale nadal liczę, że zajmie dobre płatne miejsce. To może być bardzo interesujący wyścig.

Sergiusz Zawgorodny

Dimpriza – Nie biegała od 12 lipca z powodu skaleczenia, w następstwie którego doszło do infekcji. Miała przerwę w treningach, więc obecnie nie jest jeszcze w takiej formie, w jakiej była dwa miesiące temu.

Muscari – Prezentuje równą formę. W ostatnich czterech startach zajmował miejsce w trójce. Myślę, że i w tej stawce nie jest bez szans.

Cerwinka – W poprzednim występie nie tyle jej, co amazonce zabrakło sił w końcówce. Tym razem trafiła jednak na silniejszych konkurentów.

Felina – Zwyciężyła ostatnio pod Reznikovem w słabszej stawce, a teraz będzie rywalizować w doborowym towarzystwie. Jej matka Fiszka wygrała Oaks, jednak trudno z tego faktu wyciągać jakieś daleko idące wnioski.

Wasilew, Etnum Psyche i Prabus – Trafiły na teoretycznie silniejszych rywali, ale atutem szczególnie pierwszego z nich będzie niska waga.