Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Prosto ze stajni (11-12 maja)

10 maja 2013

Wojciech Olkowski.

Inheritor – Bardziej by mu odpowiadał dystans 1600 m, ale jest dobrze przygotowany, więc go nie przekreślam.

Jibaal – Jego atutem jest szybkość, jednak poniesie od również szybkiego Big Lucka aż 7 kg więcej, co może, ale nie musi na tak krótkim dystansie zadecydować.

Jansen – Dobrze wypadł podczas inauguracji sezonu, jednak niósł wtedy niską wagę. Kilku rywali w z tej stawki ma lepsze osiągnięcia, ale nie wykluczam niespodzianki.

Espadon – Zrobił obiecujący galop. Myślę, że ma duże szanse.

Bogdan Strójwąs

Palacio – Zimą trenował w hali w Janowie. Od czterech tygodni przebywa na Służewcu pod moją opieką. Przejawia dużo energii podczas treningów.  Jego występ da mi też odpowiedź na temat stopnia zaawansowania w pracy pozostałych czterech janowskich koni zgłoszonych do Derby: Elbursa, Etarda, Pokarta i Sababa.

Dorota Kałuba

Samosierra – Trudno prognozować, jak spisze się debiucie. Na treningach jest mocno średnia.

Appollon – Ma za sobą tylko jeden bieg karierze w wieku czterech lat. Nie zachwycił, ale też, jak na debiut,  wiele dystansu nie stracił.

Dancer – Debiutuje w wieku 5 lat. Podczas roboty treningowej robi lepsze wrażenie od Appollona. Zobaczymy, jak będzie w wyścigu.

Tomasz Kluczyński

The Blue – Będzie wycofany.

Morning  Doyen – Wymaga mocnej ręki. Gdyby nie wypadek w wieku dwóch lat, byłby pewnie super, ale galopować potrafi. Bardziej by mu odpowiadał tor elastyczny.

Jan Głowacki

Mohammedia – Już myśleliśmy, że przestaniemy o niej mówić, jako o koniu problematycznym pod względem zdrowotnym. Niestety, ubiegłoroczne zmory (czterokrotnie była wycofywana) znowu dały o sobie znać już po pierwszym ostrzejszym galopie. Miała w ubiegłym tygodniu przerwę w treningach, dlatego jeszcze nie podjęliśmy decyzji czy wystartuje w sobotę. Chciałbym, żeby wreszcie pobiegła i pokazała, co potrafi. Jej jedynego ubiegłorocznego występu nie można brać pod uwagę. Wtedy była jeszcze zielona i wszystkiego się bała. Galopuje nieźle, ale to będzie właściwie powtórny jej debiut, więc trudno przewidzieć, jak wypadnie.

Bartosz Głowacki

Wares – Jest przygotowywany pod kątem Derby. Szczyt jego formy ma przypaść na ostatnią dekadę lipca, ale jest już na tyle dobrze przygotowany, że w II grupie powinien powalczyć o zwycięstwo. Palacio, Porannego Blaska i Hiszpana w ubiegłym roku pokonał wyraźnie. Salih Amir i Good Boy, przynajmniej na papierze, nie wyglądają na zbyt groźnych rywali. Jedynie 5-letni Addis ma znaczący dorobek (5 zwycięstw), ale poniesie pod uczniem Giedykiem 5 kg więcej. Trudno więc nie upatrywać w moim koniu faworyta, ale będę się cieszył dopiero, gdy pierwszy minie celownik.

 

Andrzej Walicki

Inulina – Dobrze, przyjemnie galopuje. Jeśli w stawce nie ma orłów, może rozgrywać wyścig.

Big Luck – Ubiegły sezon miał niezbyt udany, ale ten nie musi taki być. Jest w dobrej dyspozycji. W uzyskaniu dobrego wyniku może mu pomóc spora ulga wagi.

Wild Lady – To wielka, ciężka, ale zarazem bardzo mocna kobyła. Przyszła do mnie do stajni w opasowej kondycji, więc jest o miesiąc opóźniona w treningu. Gdyby jednak wygrała ten wyścig, oznaczałoby to, że jest ekstra!

American Peony – Skaleczyła się, będzie wycofana.

Jack Black – To słabszy koń, jednak z racji ulgi wagi może powalczyć o niższe płatne miejsce. Ostatnio nie udał mu się start na 1200 m. Biegł w odstępie, ale na prostej sporo odrobił.

Nomena – Robiła dobre galopy przed rozpoczęciem sezonu, lecz pierwszy występ miała kompletnie nieudany. Może jej nie odpowiadał mocno elastyczny tor? Chcę to sprawdzić. Dlatego pobiegnie po dwóch tygodniach. Tym razem posadziłem Kabardova, który wygrał na niej w debiucie.

Król Popu – Słabo galopuje podczas treningów. W pierwszym tegorocznym występie, mimo bardzo niskiej wagi, nie zaistniał w wyścigu. Wiadomo jednak, że wyścigi dla uczniów rządzą się swoimi prawami, więc chyba tak zupełnie skreślać go nie można. Pojedzie na nim Artur Kupczyński, który u mnie pracuje.

San Isidro –  W ubiegłym roku w trzech startach w Paryżu zarobił 30 tys. euro. Zajmował miejsca: szóste, czwarte i pierwsze. Potem na Ukrainie był raz pierwszy i dwa razy drugi. Wynika z tego, że jak na nasze warunki, powinien być dobrym koniem. Apetyt mu dopisuje, galopuje obiecująco, więc sam jestem ciekaw, jak wypadnie w pierwszym starcie na Służewcu.

Maciej Janikowski

Magoun – Trafił na najlepsze konie arabskie na torze, więc realnie patrząc jego szanse w tej konfrontacji są bardzo niewielkie. W ogóle będzie miał w tym sezonie o wiele trudniej niż w ubiegłym, bo przecież gonitw otwartych dla 4-letnich i starszych zagranicznych arabów jest tylko ok. 50 %. Dopiero po przegrupowaniu w lipcu, gdy spadnie do I grupy, może otworzy się przed nim jakaś szansa.

Katapulta – Imię ma wystrzałowe, ale na podstawie roboty treningowej oceniam ją jako średnią. Jeszcze musi trochę popracować, jednak nie mogłem dalej przesuwać jej debiutu, bo musi wreszcie poznać, czym są wyścigi.

Nifty Fox – Na treningach sprawuje się trochę lepiej niż w ub. roku, jednak nie wiadomo, jak ta poprawa przełoży się na wyścig. Pojedzie na nim Karolina Kamińska, która przez kilka lat pracowała w stajni w Anglii. Przez całą zimę robiła u mnie przejażdżki jako amatorka, więc ten dosiad jej się jaknajbardziej należał. Trzymamy za nią kciuki, bo weźmie udział w wyścigu po kilkuletniej przerwie.

Lucky Peter – Może mu pomóc chyba tylko ulga wagi, bo wydaje mi się, że jeszcze nie jest superformie. Kluczowym dla tego biegu jest pytanie, dla których koni nie będzie on celem samym w sobie, lecz przetarciem przed bardziej prestiżowymi gonitwami I części sezonu, Widzowa i Prezesa Totalizatora Sportowego.

Tiwaz – Jest w dobrej dyspozycji, ale po raz pierwszy spotka się z rywalmi z najwyższej półki. Do tej pory wygrywał z grupowymi końmi.

Marlene – Dobrze się czuje, nie straciła chęci do galopowania, ale została zakwalifikowana do grupy A, więc musi ścigać się najlepszymi. Jej szanse w wiosennej rywalizacji z czołówką starszych koni są raczej niewielkie.

Małgorzata Łojek

Nokaina – Energiczna, bardzo urodziwa klacz. Liczę na jej dobrą postawę już w debiucie.

Soley – Mam, jeśli chodzi o niego, mieszane uczucia. Niby nie jest trudny do jazdy, bo przecież wygrała na nim także uczennica Ania Gil. Jednak nie wiem, jak sobie z nim poradzi Luba Gigorieva, która co prawda ma na koncie 9 zwycięstw, ale jeszcze ani jednego na Służewcu.

Treonina i Negro Czacza –  Biorąc pod uwagę ubiegłoroczne rezultaty, obie powinny liczyć się w tym wyścigu. Jednak nie mam wiedzy na temat tego, na ile zmieniły się przez zimę konie innych trenerów, mające ciekawe pochodzenia, np. Bari, Nifty Fox i Dedykacja.

Addis – To dzielny arab wyścigowy, ale poniesie 5 kg więcej od najgroźniejszych rywali. Jeśli mimo to wygra, będziemy się cieszyć. Jeśli natomiast przegra, nie będziemy się zbytnio smucić.

Józef Siwonia

Dark Diamond ? Była bardzo opóźniona w treningu, dlatego nie pobiegła w wieku dwóch lat. Chcę, żeby pierwszy start zaliczyła w stawce debiutantów. Zobaczymy, jak się zaprezentuje.

Dostatok i Nonet ? Ich możliwości są już powszechnie znane. Powinny być w rozgrywce.

Kazbek ? Ma za sobą niezły start w Berlinie w ub. niedzielę. Jeśli zregeneruje siły, to może być groźny, ale po raz pierwszy przyjdzie mu rywalizować ze starszymi towarzyszami stajennymi.

Galikarnas ? W Rosji biegał na wysokim poziomie. Na razie jednak trudno porównać go z Dostatokiem, Nonetem, czy Kazbekiem.

Kalibr ? Ustępuje możliwościami wymienionym arabom. Także startował w niedzielę w Niemczech, ale dosiadała go amazonka i ten wynik trudno ocenić. Niższe płatne miejsce jest chyba w jego zasięgu.

Byrabay ? Zgłoszony do Derby, jednak nie zdecydowałem się ostatecznie na zapisanie go do biegu o Nagrodę Rulera. Trafił na mocnego Espadona, więc również czeka go trudne zadanie.

Epiona ? Mocna kobyłka. Nieźle się rusza, więc jest nadzieja na dobry występ już w pierwszym starcie.

Young Boy ? Myślę, że jest dobrze przygotowany i stać go na solidny występ w tym doborowym towarzystwie.

Datsun ? Po raz pierwszy spotka się z tak mocnymi konkurentami. Będzie to dla niego prawdziwy sprawdzian możliwości.

Krzysztof Ziemiański

Happy Day ? W zimie przechodził rekonwalescencję, więc nieco mniej trenował. Galopuje jednak nieźle i być może pokaże się z dobrej strony.

Impact ? Myślę, że nie jest jeszcze w najwyższej formie, a że trafił na niezwykle mocne towarzystwo, to nie oczekuję zbyt wiele.

Orejra ? Wyraźnie poprawiła się przez zimę, jednak ostatnio trenuje trochę gorzej niż w kwietniu. Być może musi złapać rytm wyścigowy.

El Hierro ? Pobudliwy. Jest trudny do ceny, ponieważ przyszedł do mnie po sezonie, w którym startował na Węgrzech. Więcej będzie można powiedzieć po dwóch-trzech startach.

Bari i Dedykacja ? Obie do orłów nie należą, ale nieco lepsza wydaje się druga z nich. Gonitwy uczniowskie rządzą się jednak swoimi prawami.

Hiszpan ? On akurat pracował całkiem dużo i dobrze się czuje. Minusem jest jego trudny charakter. Niełatwo przeprowadzić go w wyścigu.

Adam Wyrzyk

Talizman ? Trenuje razem z Karabią, która w ub. tygodniu zajęła trzecie miejsce. Poprawia się z galopu na galop, więc jestem dobrej myśli.

Lorenc ? Pobiegnie, jeśli zregeneruje siły po poprzednim starcie. Mam nadzieję, że zasłuży na premię dla koni polskiej hodowli, choć wg nowych przepisów nie jest takie pewne, czy ją zdobędzie, ponieważ musiałby ukończyć wyścig na płatnym miejscu.

Hard Work ? Zobaczymy, jak zaprezentuje się po zupełnie nieudanym występie w Niemczech. Nie wiem, czy tamten start wpłynie pozytywnie, czy negatywnie na jego postawę, ale mam nadzieję, że powalczy o zwycięstwo.

Overton ? Jest mniej bystry i bardziej wyrośnięty od dwójki moich arabów, które biegały w ub. tygodniu. Może potrzebować nieco więcej czasu.

Frenchie Lebec ? To jej pierwsza próba w rywalizacji z polską czołówką. Zobaczymy na co ją stać, ponieważ w Kolonii pobiegła poniżej moich oczekiwań.

Natalie of Budysin ? Cieszę się, że szybko zmierzy się z najlepszymi, dzięki czemu będę wiedział w jakiej naprawdę jest formie i jak na nią wpłynęły starty we Francji. To będzie niezwykle ciekawy wyścig i liczę, że odegra w nim jedną z głównych ról. Nie jest to jednak dla niej najważniejsza gonitwa w sezonie.

Janusz Kozłowski

Bajtar i Leading Light ? Mają za sobą po jednym dobrym występie w gonitwie płotowej. Dobrze się czują i ładnie skaczą, ale trudno powiedzieć, na ile to wystarczy w tym towarzystwie. Stawka wydaje się wyrównana.

Hiszpan ? Duży, ciężki koń. Może potrzebować trochę czasu.

Bello Benito ? On z kolei jest jeszcze dziecięcy, ponieważ urodził się w czerwcu. Musi dojrzeć.

Nea ? Myślę, że w tej stawce ma szanse zająć miejsce w czołówce, gdyż rywalki, z wyjątkiem Pradorii, nie wydają się zbyt mocne.

Maciej Jodłowski

Persei ? Na swoim poziomie. Kilka koni ustępuje mu doświadczeniem, więc liczę, że będzie walczył o dobre miejsce.

Madjani ? Dobrze radzi sobie na treningach. Myślę, że jeśli w tej stawce nie ma wybijających się koni, to pokaże się z dobrej strony.

Invisible Dubai ? Ładnie zaprezentował się w pierwszym tegorocznym starcie. Jest sklasyfikowany w kategorii B, więc musi rywalizować z najlepszymi. Sam jestem ciekaw wyniku.

Iwona Wróblewska

Sekwanka ? Świetnie wygląda i czuje się po występie w ub. sobotę na dystansie płaskim. Ładnie skacze. Nie jestem jednak wolna od obaw, czy w płotowym debiucie nie będzie musiała zapłacić frycowego, ponieważ trafiła na kilku bardziej doświadczonych i przewyższających ją klasą rywali.

Spears ? Drobna i pobudliwa. Myślę, że z tego powodu nie będzie zbyt często startować. Robiła galop na torze zielonym i zaprezentowała się dobrze, trudno mi jednak ocenić jej możliwości przed pierwszym występem w wyścigu.

Patryk Wróblewski

Sagrado ? Niczym specjalnym nie wyróżnia się na treningach. Nie wiadomo, na jak mocnych trafił rywali, ale będę zadowolony, jeśli wywalczy płatne miejsce.