Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Prosto ze stajni (11-12 czerwca)

9 czerwca 2016

Oceny koni wystawione przez trenerów.

Krzysztof Zawiliński

Terrior – Zgłosiłem go do Derby, choć miał zimą dłuższą przerwą w treningach, bo lepiej galopuje niż w zeszłym roku.  Trudno powiedzieć, jak spisze się w pierwszym występie w wieku 4 lat, gdyż trafił na kilka niezłych starszych koni.  Będę zadowolony z każdego płatnego miejsca.

Marsat – Świetnie zadebiutował w biegu rozegranym w bardzo dobrym czasie na 1600 m. W końcówce postraszył nawet trochę francuskiego Zahaaba.  Chciałbym, żeby i tym razem tak dobrze przebiegł, ale nie jest to takie pewne, bo dystans krótki (1400 m),  stawka liczy aż 15 koni (może są wśród nich jakieś orły?), a on wystartuje z 11 boksu.

Kamila Urbańczyk

Gazi – Jak już wcześniej mówiłam, to powinien być dobry arab wyścigowy, lecz, niestety, jest bardzo leniwy. Być może potrzebuje jeszcze kilku wyścigów, żeby nabrać doświadczenia. Lepszy byłby dla niego dłuższy dystans, ale w tym terminie nie było innego niż 1600 m, a chciałabym utrzymać trzytygodniowy cykl jego startów.  Mam nadzieję, że nie wypadnie gorzej niż poprzednio.

Emil Zahariev

A’Latune – Ma za sobą dwa dwa udane występy we Wrocławiu. Myślę, że nie należy jej lekceważyć w Warszawie.

Emil’s Kiss – Będzie wycofana.

Michał Borkowski

Tea – To w miarę wszechstronna klacz, dlatego zostanie wypróbowana w sprincie. Trudno ocenić jej szanse w tej wyrównanej stawce (poza jednym słabym koniem – Rosą).

Dahme i Orsten – Klacz jest słabsza, natomiast ogier był na Partynicach dwukrotnie drugi w gonitwach rozegranych mocnym tempem. Jeśli dobrze wystartuje, może nieźle wypaść, ale trudno mi ocenić, czy zdoła w tak licznej stawce uplasować się na płatnym miejscu.

Empresso – Sądząc na podstawie treningów jest lepszy od Orstena, odniósł też łatwe zwycięstwo w debiucie.  Jednak dopiero po biegu na Służewcu, w którym spotka się z mocnymi końmi, będzie można coś więcej powiedzieć o jego możliwościach.

Irada –  Trafiła na dosyć mocne towarzystwo, ale jeśli wyścig się jej dobrze ułoży, być może powalczy o płatne miejsce.

Newerly – Musi biegać z najlepszymi. Mam nadzieję, że bliżej podskoczy niż poprzednio, bo dłuższy dystans bardziej mu odpowiada.

Kapryśna – Z dystansem powinna sobie poradzić. Tym razem pojedzie na niej rutynowany dżokej Wiaczesław Szymczuk. Nie nosi się w wyścigu, jest w miarę szybka, więc po cichu liczę, że spróbuje podjąć walkę na prostej finiszowej.  Jednak trudno przewidzieć, co w tak licznej i wyrównanej stawce klaczy  się wydarzy.

Robert Świątek

Tabor – W dystansie nie galopuje najlepiej, ale ma duże przyspieszenie.  Utrzymuje dobrą formę,  więc niewykluczone, że będzie rozgrywał wyścig.

Zarra – Bardzo spokojna i przyjemna w obyciu. Oddaje, gdy dżokej ją poprosi.  Ma już w nogach zwycięski występ na 2 km, jednak po raz pierwszy spotka się z czołówką klaczy. Na pewno tanio skóry nie sprzeda, ale na ile to wystarczy, bieg pokaże.

Andrzej Walicki

Sainta Rosa – Bez zmian. Dobrze galopuje na treningach, trochę słabiej wypadła ostatnio w gonitwie. Zmieniłem jeźdźca, tym razem pojedzie Reznikov. Zobaczymy, jak pod nim pobiegnie. Myślę, że ma szanse na dobre miejsce.

Alvani – Też spisał się w poprzednim starcie trochę poniżej oczekiwań, ale w dosyć mocnym wyścigu zbyt wiele dystansu nie stracił. Mogę mieć tylko nadzieję, że tym razem spisze się lepiej. Jednak w takim handikapie właściwie każde rozstrzygnięcie jest możliwe.

Soodi – Ma za sobą dwa słabe starty. Trudno oczekiwać, że w trzecim, w dwukrotnie liczniejszej stawce niż ostatnio, nagle dostanie skrzydeł, aczkolwiek z kretesem nie przegrywała.

Nashet Al Khaladiah – Bardzo ładny arab, z dobrym rodowodem, ale debiutuje dopiero w wieku 7 lat. Dużo słabszy podczas treningów od Burkana i Salmana, które wygrały w pierwszych występach na Służewcu. Myślę, że gdy przebiegnie ze dwa razy, to się trochę wyostrzy i zrobi bardziej wyścigowy.

Dżango – Poprawił się po zwycięskim debiucie, ale trzeba wziąć pod uwagę, że jako jedyny z tej, wydaje się wyrównanej i dość mocnej stawki, ma dopiero jeden bieg za sobą. Dlatego trudno prognozować, na co go stać.

Masterpower – Uważam, że ma duże szanse. Ulga wagi na dłuższym o 400 m dystansie niż poprzednio powinna zadziałać na jego korzyść.

Tantal – Poprzedni występ miał nieudany. Myślę, że tym razem wyraźnie się poprawi, ale wątpię, żeby dał radę Masterpowerowi, a być może także Temperamentowi, który w Golejewka zrobił fantastyczny wyścig.

Javorka – Ładna klacz, ale uparta i złośliwa. Jedyny jej atut – niska waga.

Emperor Ajeez – Wyścig o Nagrodę Jaroszówki okazał się dla niego zbyt szybki i w efekcie zajął ostatnie miejsce. Może tym razem się zrehabilituje, bo jest w dobrej dyspozycji. Jednak nie można też wykluczyć, że najlepsze lata kariery ma już za sobą.

King October – Poniesie na dystansie 2000 m bardzo niską wagę i w tym jedyna nadzieja.

Salien – Doznała kontuzji. Będzie wycofana.

Thorn – Jeśli pobiegnie tak, jako ostatnio, to nie ma szans. Czy stać go na lepszy występ, nie wiem. To koń na dłuższe dystanse, jednak raczej bez szybkości, więc na torze lekko elastycznym trudno mu wróżyć sukces.

Małgorzata Łojek

Tefkir – Poniesie 8 kg więcej od wydaje się głównego rywala w tym biegu, Gazello. Na pewno na 2400 m taka różnica wagi będzie miała znaczenie, ale to silny koń, pracuje na co dzień pod dosyć dużą wagą, więc postanowiliśmy dać mu szansę wykazania się w trudniejszych warunkach. Jeśli tor będzie suchy, to mimo wszystko będę dobrej myśli.

Salamija – Ostatnio sprawiła dużą niespodziankę, zajmując drugie miejsce chyba w silniejszej niż obecna stawce. Jednak trzeba wziąć pod uwagę, że tym razem poniesie 4 kg więcej niż poprzednio. Dystans jej odpowiada, lekki tor również, więc liczę na jej dobrą postawę również w tym wyścigu.

Dream Furion – Udanie zadebiutował, jego forma od tego czasu poprawiła się, dlatego sama jestem ciekawa, co pokaże w silniejszej i licznej stawce.

Oda – Na razie nie wyróżnia się. Jest chętna do pracy, ale brakuje jej sił.

Zahaab – To dobry koń, już to pokazał w debiucie, ale jeszcze nie wiem, jak zachowa się, gdy przyjdzie mu finiszować z grupy koni i gdy dojdzie do walki. Ten wyścig już więcej powie o jego klasie i możliwościach.

El Vasyl – Wycofany.

Dimencii – Nadspodziewanie dobrze wypadł pod dłuższej przerwie. Tym razem poniesie wyższą wagę, ale myślę, że i w tym biegu powinien się pokazać.

Krzysztof Ziemiański

Easy Go – Tym razem pojedzie na nim dżokej-czempion, więc mam nadzieję, że na sprzyjającym mu dystansie, znajdzie się w rozgrywce.

Sambuca – Nie zmieniła się. Jest w dobrej formie.

Hammamet – Sprawia wrażenie, jakby uwierzył w siebie po zwycięstwie. Jest weselszy i chętniejszych do pracy. Oby to była oznaka zmiany na lepsze.

Euromexx A i Zazuzi Zazuza – W tak licznej stawce debiutanci mają raczej mniejsze szanse niż konie, które już startowały. Klacz jest jeszcze troszkę ciężkawa.

Nagrina – Poprzedni wyścig nie ułożył się dla niej najlepiej. Stać ją na więcej.

Eston – Później inauguruje sezon, bowiem miał pewne dolegliwości. Jego głównym atutem będzie niska waga.

Novelina – Powinna lepiej wypaść na dłuższym dystansie, gdyż dysponuje długim, ładnym finiszem. Poniesie też korzystniejszą wagę od kilku rywalek, co również może mieć znaczenie.

Pianoforte – Czeka ją trudne zadanie, ponieważ na dłuższym dystansie jej ofensywny styl biegania nie musi się sprawdzić. Należy też pamiętać, że wystartuje pod wagą wieku, w przeciwieństwie do większości konkurentek.

Iron Belle – To zagadkowa klacz. Oczekiwałem od niej zdecydowanie więcej, ale być może potrzebuje dłuższego dystansu. Teraz się okaże, czy stać ją na dobry wynik w starciu z czołówką klaczy.

Party Animal – Powinien się poprawić, ale nie jest jeszcze w takiej formie, jakiej bym oczekiwał.

Langfuhr – To dla niego pierwsza dystansowa próba. Nie spodziewam się, żeby miał problem z dodatkowymi 600 m, ale trzeba brać pod uwagę, że ma za sobą dwa trudne wyścigi, które siłą rzeczy odczuł w nogach.

Maciej Janikowski

Emirah – W pierwszym tegorocznym występie była jeszcze trochę surowa. Solidnie przepracowała ostatnie trzy tygodnie, więc liczymy, że tym razem powinna pobiec lepiej.

Lafayett – Też odpoczął. Myślę, że z tymi końmi jest w stanie powalczyć.

Quezon Wings i Ramool – To na razie raczej słabe konie. Z szybkością są trochę na bakier, więc muszą poczekać na bardziej elastyczny tor. Na lekkim mają niewielkie szanse.

Staight Away – Z większością tych samych koni, mimo nadwagi, poradziła sobie na 1300 m w Jaroszówki, więc na dystansie o 100 m dłuższym też nie powinna pobiec gorzej, a nawet lepiej. Jednak każdy wyścig jest inny. Może dojść do niespodzianki, ale mam nadzieję w pobitym przez nią polu.

Lucky Thomas – Jest niegrzeczny, niedobry, sprawia kłopoty w maszynie startowej. Zapisałem go tym razem na 2000 m, żeby miał większą możliwość odrobienia ewentualnej straty poniesionej na starcie. Jeśli dobrze ruszy, będzie mu dużo łatwiej walczyć o wygraną.

Wojciech Olkowski

Titina – To słabsza kobyła, nawet niska waga może jej nie pomóc.

Keertana – Po zwycięstwie w debiucie, trochę zawiodła w drugim starcie. Liczę tym razem na lepszy występ.

Paradise Bay – Też zawiodła, ale próbujemy dalej.

Calmir, Inheritor i Carneau – Pierwszy poprzednio był trochę zbyt gruby, teraz może włączyć się do walki. Drugi, mimo 10 lat na karku, jeszcze ciągle ma ochotę się ścigać. Trzeci będzie jedynym trzylatkiem w stawce, a zazwyczaj starsze konie o uzdolnieniach sprinterskich są o tej porze roku lepsze.

Admiral Quest i Tybet – Nie będzie im łatwo, bo trafiły na bardzo wymagających rywali.

Dystans i Excalibur – Duży znak zapytania. Do tej pory rywalizowały z powodzeniem, ale ze słabszymi końmi.

Maciej Jodłowski

Estarion i Propovednik Siver – Na swoim poziomie. Wydaje się, że Tefkir i Gazello są lepszymi końmi, a pozostała trójka powalczy o kolejne miejsca.

Miskela – Także się nie zmieniła. Prezentuje średnie możliwości, stawka jest wyrównana, więc zakładam, że powalczy o lokatę w czołówce.

Ajron – Nie jest bez szans na dobry wynik, ale nie wiadomo, jakie możliwości ma siedmioletni, francuski Nashet Al Khalediah.

Free-Lu – Zdecydowałem ją zapisać po raz pierwszy na dłuższym dystansie. Jej matka była sprinterką, ale odnoszę wrażenie, że dla niej taki bieg może być korzystniejszy.

Madjani – Nie za bardzo miałem wybór, gdzie go zapisać, dlatego musi rywalizować z najlepszymi sprinterami. Chyba większe szanse miałby na nieco dłuższym dystansie.

Jabella – Jest zdecydowanie lepiej przygotowana do tego startu, niż do poprzedniego, przed którym miała lekkie przerwy w treningu. Mam nadzieję, że będzie widoczna i potwierdzi moją dobrą opinię o jej możliwościach.

Janusz Kozłowski

Minastirit – Debiutuje w licznej stawce, co z pewnością nie przemawia na jego korzyść. Co więcej, wydaje się, że trafił na dobrych rywali. Musi już jednak zacząć biegać, ponieważ większość gonitw dla trzylatków jest dla koni eksterierowych i te po wyścigowych ojcach muszą startować w tych nielicznych biegach.

Shannon Queen – Trafiła na przynajmniej dwa mocne ogiery i wydaje się, że czeka ją o wiele trudniejsze zadanie niż za pierwszym razem. Może jednak się jej poszczęści?

Dentra – Będę zadowolony, jeśli wywalczy płatne miejsce. Stawka nie wydaje się szczególnie wymagająca.

Legionary – O wiele lepiej mógłby zaprezentować się w dłuższej gonitwie, ale nie było takiej na poziomie jego grupy.

Captain Aragorn – Dla niego z kolei dystans może okazać się zbyt długi. Optymalne byłoby 1400 m.

Marek Nowakowski

Kortni Love – Na razie plasuje się na płatnych miejscach i do przegrupowania chyba na tym poprzestanie.

Mura – Miała po pierwszym tegorocznym występie kłopoty zdrowotne, dlatego ten jej start to dla mnie samego wielka niewiadoma. Nie można jednak wykluczyć, że może już w tym wyścigu być w rozgrywce.

Tesstino – Na razie nie błyszczy. Ma trudny charakter, więc tym razem postanowiliśmy zmienić dosiad. Zamiast Magdy Szabli, pojedzie Michal Abik.

Mirlet – Bardzo ładnie zadebiutował, zajmując bliskie trzecie miejsce za dobrymi końmi. Byłbym już zadowolony, gdyby powtórzył to osiągnięcie.

Temperament – Na swoim, dobrym poziomie. Dłuższy dystans mu bardziej sprzyja, ale co najmniej dwaj rywale, Masterpower i Tantal, mogą się okazać bardzo groźni.

Mexican Star – Ma dopiero dwa wyścigi za sobą. Niczego szczególnego nie pokazała. Może w biegu handikapowym lepiej się jej powiedzie.

Małgorzata Fabiańska

Living Legend – Po wygranej na 1300 m, sprawdzimy go na milę. Liczymy, że powinien powalczyć o wysokie płatne miejsce.

Francaise – To delikatna klacz. Obawialiśmy się trochę pierwszego, tegorocznego wyścigu, ale wypadła dobrze i co najważniejsze nie było widać, żeby go odczuła. Myślę, że i tym razem może być widoczna.

Choupette – Zakładaliśmy, że to milerka. Postanowiliśmy jednak sprawdzić ją na dłuższym dystansie. Dżokej Reznikov uważa, że powinna sobie poradzić.

Invincible Red – Nadal w nią wierzę, chociaż gdy dochodzi do walki cofa łeb. Może pomogą jej okulary?

Józef Siwonia

Just Gold – Utrzymuje poziom, jaki zaprezentował w debiucie. Dystans jest tym razem nieco dłuższy, zobaczymy, co to zmieni.

Wiedzmin – Jest w formie. Będzie to jednak ważny sprawdzian, bo przyjdzie mu rywalizować z najlepszymi krótkodystansowcami.

Anna Zielińska

Naf – Średni, ale ambitny konik, ile może, tyle z siebie daje. Dlatego wydaje mi się, że w tej stawce nie jest bez szans.

Baritone – 1600 m to jego dystans. Tryska energią, ja go zawsze liczę, bo to również bardzo szczery koń.

Best Line – Pokazała w pierwszym tegorocznym występie, że potrafi sama rozgrywać wyścig w dobrym czasie. Jest w dobrej formie, dystans powinien jej odpowiadać, jednak po raz pierwszy ścigać się będzie w tak mocnej i licznej stawce.

Kazimierz Rogowski

Junclow – Na tym samym poziomie. Bardziej mu odpowiada miękki tor.

Dżebel – Mała waga, dobry dżokej, zobaczymy, czy to pomoże.

Junomir – Na swoim, bardzo przeciętnym poziomie, ale pobiegnie w gonitwie dla koni wyłącznie III grupy.

Irish – Trafił na zbyt mocnych rywali.

Suwenir – Jeszcze jest na derbowej liście, więc musimy go wypróbować na dłuższym dystansie.

Butch – To trudny koń do biegania i oceny.

Sopran Tamo – Postanowiliśmy rzucić go na głęboką wodę. Zobaczymy, co z tego wyniknie.

Amoreena – Jeśli nie wejdzie w ruję przed weekendem, to powinna dobrze przebiec.

Novitor – Trafił na kilku silnych rywali, ale on też nie jest od macochy.

Tomasz Pastuszka

Yoav – Był trzeci w swym pierwszym wyścigu na Służewcu. Uważam, że tym razem też ma szanse na miejsce w trójce.

Chill Force – Powinien lepiej pobiec niż w debiucie, chociaż dystans 1400 m wydaje się dla niego zbyt krótki.

Andrzej Laskowski

Fazzan – Tylko średniak. Wydaje mi się, że w tej licznej stawce jest kilka koni lepszych od niego.