Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Prosto ze stajni (10 maja)

7 maja 2015

Oceny koni wystawione przez trenerów.

Andrzej Wójtowicz

New Day – Jego ojciec Madras Kossack był czempionem Holandii, a dziadek Drug czempionem Europy.  Pod względem eksterieru mógłby być jeszcze lepszy, ale mamy nadzieję, że odziedziczył też, głównie po matce,  dzielność wyścigową i wstydu na bieżni nie przyniesie.

Grań – Ten bieg pokaże, jakie efekty przyniosły zimowe treningi. Jeśli będzie trzeba, dokonamy odpowiednich korekt w jej dalszych przygotowaniach, ale gdy będziemy z pierwszego występu zadowoleni, nie będziemy nic zmieniać. Tymczasem zmienimy jednak dosiad, gdyż doszliśmy do wniosku, że potrzebuje jednak silnej, męskiej ręki.  Pojedzie dżokej Marek Brezina, który kilka razy dosiadał jej w ubiegłym roku.

Grzegorz Kowalski

Arvica – Wydaje się, że w tej stawce jest kilka koni lepszych do niej, więc sukcesem byłoby już nawet niższe, płatne miejsce.

Sabra – Ona z kolei trafiła na takie sobie towarzystwo, dlatego myślę, że nie jest bez szans.  Jako dwulatka dwukrotnie była wycofywana już ze startu. Pracowaliśmy na tym i mamy nadzieję, że ten problem nie wróci.

Michał Romanowski

M Gemma Joules – Dość rosła klacz, nieźle się zapowiada, ale na razie brakuje jej szybkości. W porównaniu z klaczami, które już zadebiutowały (Suahili i Flower Power) nie jest bystra, lecz bardziej tępawa.

Tyl  – Na swoim, dobrym poziomie, ale jest chyba jeszcze trochę za gruby.

Flip Flop – Liczymy, że się w końcu obudzi, jednak nie wiadomo, kiedy to się stanie.  Może mu pomóc tylko w miarę częsty udział w wyścigach.

Małgorzata Łojek

Harry Spiers – Skacze przyzwoicie, ale trudno przewidzieć jak wypadnie w płotowym debiucie. Być może będzie musiał nabrać doświadczenia w tej konkurencji. Poniesie najniższą wagę w polu, co może się okazać pewnym atutem.

Eklipto – Trafił na liczną stawkę, a on trochę boi się koni. Ma średnie możliwości.

Aziz i Afrah – „Zagrały się” w ub. roku, są w kategorii A, więc muszą biegać z najlepszymi końmi. Nie będzie im łatwo w tym towarzystwie.

Salamija – Chętnie galopuje. Powinna poprawić wyniki w porównaniu z ub. sezonem.

Olimp – Ładnie wygląda, jednak dopiero pierwszy raz wystąpi na Służewcu. Wygrał we Wrocławiu trzy razy, ale poziom tamtejszych wyścigów arabów jest niższy niż w Warszawie.

Suena – Bardzo lekka klacz, zrobiła zimą postępy, więc liczymy na lepsze wyniki w tym roku.

Krzysztof Ziemiański

Narima of Budysin – To dla niej wyścig wprowadzający do sezonu. W ub. sezonie lepiej prezentowała się jesienią. Wydaje się, że trafiła na kilku niezłych rywali, więc nie oczekuję zbyt wiele.

Wierzbin – Oczywiście wolałbym, żeby wystartował w gonitwie I grupy, a nie mierzył się z najlepszymi arabami, ale takiego wyścigu dla starszych koni nie ma w planie. Nie chcę, żeby stał dwa miesiące w oczekiwaniu na wyścig, więc biega.

Hiszpan – Dobrze się czuje, ale jeszcze nie jest w takiej formie, jakiej bym oczekiwał. Moze potrzebować tego startu, żeby się rozbiegać.

Stefan – Zrobił niewielkie postępy w porównaniu z poprzednim sezonem.

Szakur – Jest w dobrej formie, więc powinien pobiec na swoim dobrym poziomie.

Syrena i Sycylia – Trafiły na dosyć dobre konie, dlatego nie będzie im łatwo. Więcej doświadczenia ma Syrena, więc powinna wypaść lepiej od Sycylii, która może potrzebować 1-2 startów.

Adam Wyrzyk

Polemos – Fajnie pracuje, we wtorek trenował na torze zielonym i podobał mi się. W pierwszej gonitwie sezonu może dojść do pewnych niespodzianek, ale dla niego będzie to przede wszystkim wciągnięcie do rywalizacji w tej konkurencji. W ub. roku zrobił się nerwowy, więc na pewno nie będziemy chcieli go zniechęcić do rywalizacji.

Safija – Jest mała, ale bardzo  ambitna. Może mieć trochę braków kondycyjnych w pierwszym starcie, jednak pierwsze wyścigi dla arabskich trzylatków pokazały, że konie z mojej stajni są nieźle przygotowane.

Okima – Ona z kolei jest bardzo wyrośnięta, choć trochę ciężka. Jej atutem są warunki fizyczne. Nie jest jednak tak ambitna jak Safija i wymaga mocniejszej jazdy.

Silvaner – Mało biegał w poprzednim sezonie, więc nie był specjalnie zmęczony. Po kontuzji, jaką miał w ciągu roku, nie ma już śladu. 2000 m to dla niego nieco zbyt krótki dystans, ale wiele będzie zależało od układu gonitwy.

Zielona Herbatka – Jest jeszcze trochę zbyt ciężka. Wydaje się, że klaczom o tej porze roku trudno będzie podjąć rywalizację z mocnymi ogierami. Dlatego też celujemy raczej w drugą część sezonu i wyścigi dla klaczy.

Fuksuss – Trafił na liczną i całkiem niezłą stawkę. Jego największym problemem jest brak ambicji, dlatego może mu być trudno o dobry wynik.

Maciej Jodłowski

Zinedine – Będzie to jej drugi start w tym sezonie. W pierwszym, we Wrocławiu, rozczarowała, chociaż do czołówki straciła zaledwie kilka długości. Wydaje mi się, że decydującym czynnikiem była podróż, którą źle zniosła, bo jest pobudliwa. Dlatego zdecydowałem, że tym razem wystąpi w Warszawie, mimo że specjalizuje się raczej w gonitwach przeszkodowych. Wierzę, że może walczyć o czołowe miejsce.

Mushrae – Kolejny sprawdzian dystansowy, tym razem będzie miał do pokonania o 200 m więcej, ale też poniesie niższą wagę. Na podstawie zeszłorocznych występów Sorento wydaje się lepszy, natomiast sprawa dalszych miejsc pozostaje otwarta.

Hurricane Seven – Na swoim poziomie. Ostatnio doznał nieszczęśliwej porażki, więc liczę, że i tym razem będzie w rozgrywce.

Duke of Zamindar – Jest sklasyfikowany w kategorii B na podstawie sum wygranych w poprzednim sezonie. Dodając do tego wysoką lokatę w handikapie, musi rywalizować z najlepszymi końmi na torze. Jest w dobrej dyspozycji, ale czeka go trudna przeprawa.

Salzburg – Dobrze przezimował, zrobił postępy. Trafił na rywali, którzy w wieku dwóch lat prezentowali się bardzo przeciętnie, więc wydaje się, że w tym towarzystwie nie stoi na straconej pozycji.

Janusz Kozłowski

Test – Prawdopodobnie będzie wycofany.

Tybet – Na swoim zeszłorocznym poziomie.

Ziko – Także się nie zmienił. Lepiej galopuje po suchym torze.

Margaret – Pobiegnie pierwszy raz, od kiedy znajduje się w moim treningu. Jeszcze nie wiem, czego się można po niej spodziewać, ale wiosna nie jest porą dla klaczy. Będę zadowolony, jeśli zajmie płatne miejsce.

Guerra – W porównaniu z przeciwnikami poniesie dość wysoką wagę. Jest w niezłej dyspozycji, ale też orłem nie jest.

Józef Siwonia

Young Boy – Dobrze się czuje po zimie. W tym sezonie będzie przygotowywany raczej do gonitw powyżej 1600 m. Będzie to dla niego pierwszy poważny, dystansowy sprawdzian, w dodatku w rywalizacji z bardzo mocnymi końmi. Mam nadzieję, że uda mu się powalczyć o płatne miejsce.

Mariusz Wnorowski

Ponieważ jestem świeżo upieczonym trenerem, chciałbym się krótko przedstawić. Prowadzę gospodarstwo we wsi Stelmachowo k. Białegostoku. Próbuję swych sił w hodowli i trenowaniu arabów od 9 lat. Do obecnego sezonu zostało zgłoszonych sześć koni: Wasilew, Etnum Psyche, Zandra, Farha oraz dwa trzylatki Sayat i Nawigator, które przygotowuję do wyścigów wspólnie z narzeczoną Sylwią.
Treningi odbywają się głównie na ciągnącej się pod górkę leśnej drodze (ok. 2,5 km długości), na której wyznaczyłem odcinek (1200 m) do ostrzejszego galopowania.

Wasilew – Jeśli pobiegnie tak dobrze jak ostatnio, może wygrać. To koń, który wie, po co biega. On wszystko wygrywa sercem i głową. Podczas treningów robi tylko swoje, dopiero wyścigi go uskrzydlają. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że tym razem poniesie 64 kg, czyli o siedem więcej niż poprzednio. Po raz pierwszy zgłosiłem go bez okularów, bo chcę się przekonać, czy bez nich może być jeszcze lepszy.

Farha – Bardzo ładnie zaprezentowała się podczas inauguracji sezonu, dlatego zgłosiłem ją do Derby. To mocna kobyła, na treningach nawet lepsza od Wasilewa, ale jej słabszą stroną jest psychika. Czasami ją ponosi, spala się nerwowo. Musiałem poświęcić sporo czasu, żeby ją rozgryźć. Odnoszę wrażenie, że już się trochę wyciszyła.
W tym wyścigu trudno ocenić jej szanse, bo trafiła na bardzo mocną stawkę, jednak z góry się nie poddajemy.

Andrzej Walicki

Mogadiusz – Wyrośnięty koń, ale jego ojciec, Echo Ofira, nie odniósł większych sukcesów w wyścigach, natomiast matka wygrała Oaks. Trudno mi ocenić jego szanse w rywalizacji z innymi debiutantami, mającymi chyba nie gorsze od niego rodowody. Mówiąc obrazowo, liczę go średnio na jeża, bo nie wiem, co pokażą rywale. Na treningach ustępował dobrze ocenianemu przed startem Zadanowi, który jednak poniżej oczekiwań wypadł w debiucie.

Westim – Powinien być w rozgrywce, ale czy wygra, to jest duży znak zapytania. Ma do bicia dwa najlepsze konie w ubiegłym roku, derbistę Ziko, oraz Tyla, który jesienią był nieoczekiwanie najlepszy w gronie starszych koni. Z pozostałych rywali chyba nie można lekceważyć Aziza, Ceptona i Ussama de Carrere.

Testarossa – Spotka się z lepszymi końmi, więc nie będzie się ścigać tak na zabój. Zobaczymy, na ile to wystarczy.

Medicina – W ubiegłym roku dostała za dużo w skórę. Teoretycznie nie ma w tym wyścigu większych szans, ale też nie mam wyboru, musi rywalizować z czołówką, bo „zagrała się” sumą nagród.

Katedra – Mam nadzieję, że wreszcie przekona się do wyścigów i tym razem „przyjdzie w koniach”.

Kinder Jape – Jest mocny, ale brakuje mu szybkości. Myślę, że powinien rozgrywać wyścig, ale czy wygra, trudno powiedzieć.

Sławomir Walotek

Le Arita – Została wycofana z pierwszego wyścigu z powodu urazu oka. Miała tydzień przerwy w treningu. Uważam, że jest to dobra kobyła, ale nie będzie jej łatwo rywalizować z dwoma dosyć mocnymi ogierami, które już w tym sezonie biegały.

Maciej Janikowski

Solo Su – Już w ubiegłym roku pokazał, że biegi z płotami mu leżą. Nie zdołał wygrać, jednak w ostatnim starcie bliski był pokonania najlepszego konia w ub. roku w tej konkurencji, Testa. Dlatego mamy nadzieję, że i tym razem będzie w czubie.

Milioner, Adanero, Bee, Lucky T., Sorento – Chciałbym, żeby wszystkie z tej piątki biegały, jednak decyzję podejmę za dwa dni. Będzie to dystansowy sprawdzian szczególnie dla ostatniego z nich, bo pierwszy raczej powinien dystans trzymać. Poprzednio został wycofany, bo trochę kasłał, ale ta infekcja bez większych problemów się rozeszła.

Lucky Peter – Przed dwoma laty, korzystając z ulgi wagi, wygrał ten wyścig na torze mocno elastycznym. W ubiegłym sezonie trochę obniżył loty, jednak nadal jest wartościowym wyścigowcem. Spróbujemy powalczyć o dobre miejsce.

Marek Nowakowski

Kortni Love i Boy Miracle – Oba konie wydają się obiecujące. Dżokej stajenny wybrał ogiera, ale klacz też nieźle galopuje. Trudno ocenić ich szanse w debiucie, nie znając możliwości rywali.

Dżulliena – W ubiegłym roku nie zdążyła się rozkręcić. Trafiła na kilku wydaje się lepszych od niej rywali, więc może mieć trudności z wywalczeniem płatnej lokaty.

Temperament – Jest przygotowany do pierwszego wyścigu, jednak  życiowa forma przyjdzie raczej później.

Ajron – W ubiegłym roku miał problem ze stawem pęcinowym, ale ta kontuzja została wyleczona. Dobrze przezimował, jest w formie więc liczymy, że pokaże się z dobrej strony, choć stawka jest mocna.

Służewiec – To koń dystansowy, chyba ma zbyt za mało szybkości, żeby już w  tym biegu zaistniał. Bardziej by mu odpowiadał miękki tor.

Wojciech Olkowski

Issachar – Debiutuje na płotach. Bardzo ładnie skacze. Dystans powinien trzymać, bo przecież przed dwoma wygrał Sac -a- Papier (3200 m).

Kolekcjoner – Jest w dobrej formie, dlatego liczę, że powalczy z Sorento i Milionerem.

Aischylos – W tym biegu powinien już pobiec lepiej niż w poprzednim.

Karteczka – W tej stawce może mieć trudności z zajęciem płatnego miejsca. Bardziej jej odpowiada suchy tor.

Jusain Bolt – Do tej pory zawodził, ale mam nadzieję, że w tej stawce powalczy o zwycięstwo.

Junak – Jest tępawy, więc potrzebuje silniejszej ręki. Tym razem pojedzie na nim słowacki jeździec, który jesienią kilkakrotnie pokazał się z dobrej strony.