Oceny koni wystawione przez trenerów.

Piotr Piątkowski

In Time – Ostatnio zaskoczył mnie in minus. Może mocniejsza ręka Reznikova bardziej mu posłuży.

Tribunal – Utrzymuje dobrą formę. Bardziej mu odpowiada tor elastyczny, ale mam nadzieję, że  również na lżejszej bieżni będzie w rozgrywce.

Ninja, Hermoso i Milikk – Każdy z nich ma szansę wywalczenia platnego miejsca, jednak wszystkim trzem ta sztuka może się nie udać, bo jest w tej licznej stawce jeszcze kilka podchodzących koni. Podobał mi się w debiucie Hermoso, może on będzie najbliżej?

Maciej Janikowski

Makfire – Nie bardzo miałem go gdzie zapisać, więc wybrałem wyścig IV gr. na pasującym mu dystansie. Wiadomo, że musi niejako z urzędu być faworytem, bo był piąty w Derby. Liczymy oczywiście, że sobie poradzi, ale Bint Marshal, Sombor oraz Devilinthedetail też są, tak jak on w III gr., więc nie można im odbierać szans.

Amifa – Będzie rywalizować z teoretycznie lepszymi klaczami, ale uważam, że nie jest bez szans. Bardziej by jej odpowiadał tor elastyczny, ale ostatnio i na lekkim dobrze sobie radziła.

Honga i Magic Life – Klacz miała dłuższą przerwę. W dotychczasowych startach nie pokazywała, że potrafi dobrze galopować, więc trudno liczyć na jakąś metamorfozę. Ogier to również niezbyt udany koń wyścigowy. Jeszcze nie wiadomo czy wystartuje.

Kokshe i Cape Ducato – Uważam, że obydwa mają szanse być w przodzie. Kokshe pobiegnie pierwszy raz na 1800 m, ale myślę, że ponieważ na 1600 m dobrze się spisuje, wię 200 m dalej nie powinno dla niego stanowić problemu, bo „końcem” dobrze idzie. Dla Cape Ducato dystanse 1800 – 2000 są optymalne, więc też go liczę.

Cristiano – To na razie jest średni koń. Rewelacji się nie spodziewam, ale ze startu na start powinien trochę się poprawiać.

War Command – Pobiegnie w gronie takich jak on słabeuszy, więc nie można przekreślać jego szans.

Hot Wing – Dystans 2200 mu odpowiada, ale „zagrał się” (wygrał trzy gonitwy) w ubiegłym roku, więc jego waga w handikapie ciągle jest wysoka. Cudów się nie spodziewamy, ale liczymy, że przebiegnie lepiej niż dotychczas.

Małgorzata Łojek

Kukulkan – Trapiły go problemy zdrowotne. Jeszcze nie podjęłam decyzji czy pobiegnie w sobotę.

Złota Wić – To dla niej wyścig ostatniej szansy. Jeśli ponownie zajmie odległe miejsce, odejdzie do stadniny.

Dakar – Jeszcze nie jest pewne czy wystartuje po tygodniu. Zobaczymy, jak się będzie czuł.

Alkora – Wygrała ostatnio wyścig na 1400 m, a ponieważ poważnie myślimy o zgłoszeniu jej do Oaks, więc chcemy ją sprawdzić na dłuższym dystansie.

Almiza – Niestety, nie radzi sobie tak dobrze, jak w młodszym wieku. Tafiła m.in. na dwie rywalki, z którymi, co prawda pod nadwagą, ale wyraźnie przegrała.

Isolin – Zawodził do tej pory, czego nie mogę sobie darować, bo uważałam, że może to być lepszy koń. Chyba niepotrzebnie narobiłam sobie apetytu.

Setka – Myślę, że w przyszłości może się rozbiegać, ale obecnie trudno ją bez udziału w wyścigach odchudzić. Dlatego musi zadebiutować, może to coś zmieni.

Dilong – To niezły koń, ale dużo lepiej biega po miękkim torze. W tym sezonie ani razu na taki nie trafił, więc bardzo niewiele zarobił, ledwie 900 zł.

Mighty – W dwóch dotychczasowych startach nie udało się jej zająć płatnego miejsca, ale stara się, jest ambitna. Może za trzecim razem coś więcej zwojuje.

Timanfaya – Debiutuje w wieku trzech lat. Była opóźniona w treningu, bo przyszła do stajni dopiero wiosną. Na razie nie wyróżnia się w pracy. W debiucie nie będzie jej łatwo rywalizować nawet ze słabymi, „bieganymi”  końmi.

Percy – Poniesie korzystną wagę, więc powinien powalczyć w tej raczej bardzo przeciętnej stawce. Bardziej by mu odpowiadał elastyczny tor, ale musi sobie radzić na takim, jaki jest.

Maciej Kacprzyk

Najpierw chciałbym poinformować, że Hayat Al Khalediah nie wystartuje w biegu o Nagrodę Białki w przyszłą niedzielę, podczas Dnia Arabskiego. Miała odprysk kości i jest przygotowywana do zabiegu. Rokowania są dobre, jednak w roku już nie wystartuje.

Street Bird – Biega rzadko, bo po wcześniejszych perypetiach zdrowotnych trochę ją oszczedzam, ale dystans jej odpowiada, towarzystwo również. Jeśli jednak uznam, że bieżnia jest zbyt twarda, wtedy ja wycofam.

Silver Fog – On też może być w rozgrywce. Wycofałem go z poprzedniego wyścigu, bo w tym ma chyba większe szanse.

Magiera – Bez zmian, nawet na najniższe płatne miejsce w tym składzie chyba nie ma szans.

Atman – Jest w formie. Co prawda wygląda na to, że Sugar Coating będzie trudna do ogrania, ale spróbujemy z nią podjąć walkę.

Amani – Najprawdopodobniej będzie wycofany.

Jack The Wolf – Uważam go za dobrego konia, ale jest po zabiegu usunięcia przepukliny mosznowej. Pobiegnie dopiero drugi raz w karierze. Może mu zabraknąć doświadczenia.

Andrzej Walicki

Brave Joanna – Źle wypadła w biegu o Nagrodę Novary, w którym trochę ją liczyłem. Nie przekreślam jej szans, ale stawiam znak zapytania. Jak już raz źle przebiegła, to różnie może być. Ona była druga i wygrała na początku sezonu, ale w bardzo słabych stawkach. Gdyby był elastyczny tor, mogłaby jej pomóc ulga wagi. Na lekko elastycznym ma mniejsze szanse, bo nie jest szybka.

La Factrice – Pierwszy wyścig miała średni, ale drugi powinien być lepszy, bo się trochę na treningach poprawiła. Ma do bicia trzy konie, które debiutują, więc wydaje się, że ma spore szanse, chyba że są to jakieś orły.

Hornet – To piękny z wyglądu koń, ale nie ma w galopie należytej akcji. Raczej na pewno nie jest dobry, taki tłuk. Reznikov próbował z niego coś wydusić na siłę, jednak mu się nie udało. Teraz pojedzie Grzybowski, który ma lżejszą rękę. Czasami taka zmiana wychodzi na dobre.

Wojciech Olkowski

Storius – Wygrał jako dwulatek Nagrodę Próbną i w tym sezonie za to płaci. Będę zadowolony, jeśli zajmie płatne miejsce.

Caresser – Krótszy dystans powinien mu bardziej sprzyjać. Mam nadzieję, że będzie w rozgrywce.

Nandi – Dobrze się zapowiada, więc może być w rozgrywce już w debiucie.

Bint Marshal – Pobiegnie z szansmi. Najgoroźniejszym rywalem wydaje się Makfire.

Calmir – Może być gdzieś z przodu, ale musi mieć miękko pod nogami.

Exciter – W tej stawce powinien być w rozgrywce. Do bicia ma chyba tylko Tribunala.

Zahrina – Trafiła na zbyt mocne rywalki. Będzie jej ciężko.

Arkano – Chciałbym, żeby popadało. Na lżejszej bieżni jego szanse maleją.

Dystans – Na lekkim torze powinien być w czubie wyścigu.

Soufle Vent – Stawka jest zagadkowa, same słabsze konie. Myślę, że ma szanse na dobre miejsce.

Krzysztof Ziemiański

Elwiro i Falko – Będą się stopniowo poprawiać, ale trudno przewidzieć, na ile to wystarczy. Lepszy jest Falko.

Lanaphor – Jest w formie, dystans mu pasuje, więc liczę, że powalczy o dobry wynik.

Zinak – Powinien pobiec lepiej niż w debiucie, bo nabrał doświadczenia, a dystans jest krótszy.

Night Tornado – Trudno ocenić klasę przeciwników, ale myślę, że powinien nieźle pobiec.

Party Animal – Wierzę, że zaprezentuje się lepiej niż w sezonowym debiucie. Stać go na dobry wynik.

Wunder – Debiutuje, więc niewykluczone, że zapłaci frycowe, ale potrafi galopować.

Alnnajm – Z racji doświadczenia powinien wypaść lepiej niż Wunder. To nie jest zły koń.

Carlito – Mam nadzieję, że udało nam się go na tyle oswoić z maszyną startową, że już nie będzie sprawiał takich kłopotów. Wówczas ma szanse wywalczyć miejsce w czołówce.

San Escobar – Na swoim poziomie. Towarzystwo ma bardziej wymagające, więc z miejsca w czwórce byłbym zadowolony.

Maciej Jodłowski

Crazy Bull – Stawka sprawia wrażenie wyrównanej. Jego atutami będą umiarkowana waga i dosiad Szczepana Mazura.

Arunas – Czuje się bardzo dobrze i myślę, że ma spore szanse w tym biegu.

Kristo Gal – Podczas treningów prezentuje średnie możliwości. Zobaczymy, jak wypadnie w wyścigu.

Lord Speaker – Biega na bardzo rzetelnym poziomie. Nie mam powodów sądzić, że tym razem będzie inaczej.

High in Dancer – Nie wiem, jak poziom prezentują przeciwnicy, ale mam nadzieję, iż będzie widoczny.

Domitz – Dopiero debiutuje, więc może nie być mu łatwo z przeciwnikami, mającymi już spore doświadczenie. To koń po przejściach zdrowotnych, ale obecnie jest zdrowy i galopuje nieźle. Trudno przewiedzieć, jak zachowa się w debiucie.

Janusz Kozłowski

Szarratu – Nie biegała dłużej, ponieważ przechodziła zabieg weterynaryjny. Wiadomo, ze przerwa w środku sezonu jest niekorzystna, ale czuje się dobrze i powinna zacząć znów biegać.

Sumidero – Zawodzi. Na krótkich dystansach trafiał zawsze mocnych konkurentów, co wynika z braku gonitw dla koni wyłącznie IV grupy w planie. Może na nieco dłuższym będzie mu łatwiej…

Lady Laila – Staram się wykorzystać szansę, jaką oferuje nowy typ gonitw. Wygląda na to, że ma spore szanse.

Silver de Cerisy – On z kolei bierze udział w analogicznym wyścigu, ale jest po drugiej stronie „barykady”, trafił na kilku teoretycznie silniejszych przeciwników i czeka go bardzo trudne zadanie. To pokazuje, że słabsze konie są praktycznie bez szans na zarobek.

Sahib – Półbrat bardzo dzielnej oaksistki Sweet Dream. Zapowiada się nieźle. Przeciw niemu przemawia brak doświadczenia, ale liczę, że namiesza w czołówce.

Zelant – Miał nieudany drugi występ i trudno mi to wytłumaczyć. Sądzę, iż stać go na więcej. Płatne miejsce w tej stawce powinien wywalczyć.

Emil Zahariev

Bertrimont i Yamas Szumawa – I ogier, i klacz na swoim, niezłym poziomie. Myślę, że będą widoczne w tym towarzystwie.

Sypniej Groszem – Przed tygodniem zgubiła start i nie mogła się już włączyć do rywalizacji. Oczekuję, że tym razem będzie lepiej.

Lambada – Pokazała się z dobrej strony w debiutanckim występie. Niewiele zabrało jej do zwycięstwa. Nic nie straciła od tamtej pory.

Rustique – Trudno mi ocenic jej szanse, bo na treningach dobrze pracuje, a w wyścigach zawodzi.

Talkonya – Pobiegnie pierwszy raz w tym roku. Na razie średnia.

Natanielka – Uważam, że będzie lepsza w wieku trzech lat, ale ponieważ jest już „zrobiona”, więc zadebiutuje. Nie mogę ocenić jej szans, bo nie wiem, co pokaże konkurencja.

Wadi Kahil – Malo jest wyścigów dla niego i dlatego biega tak rzadko. Na swoim, przecietnym poziomie. W tej stawce jest chyba kilka koni lepszych od niego.

Emiliano Zapata – Moim zdaniem, mimo nadwagi, nie jest bez szans. To duży, mocny i szybki koń.

Fighterka – Miała przerwę z powodów zdrowotnych. Może potrzebować przetarcia.

Tartaria – To będzie, z różnych powodów, jej sezonowy debiut. Jest przygotowana, powinna już zacząć biegać.

Facyt i Ergun JR – Oba średnie, z nadzieją na nieznaczną poprawę.

Sergey Vasyutov

Anselm – Płatne miejsce jest w jego zasięgu.

Antonella, Aldonza i Bibiana – Debiutują. Przeciwnicy mają za sobą po przynajmniej jednym starcie, więc nie będzie im łatwo, ale może któraś z nich pokusi się o niespodziankę?

Velt Tersk – Myślę, że prezentuje dobrą formę. Ostatnio miał znacznie silniejszych przeciwników, więc tym razem powinien zaprezentować się lepiej. Nie sprzyja mu mokra bieżnia.

Arwel i Prokles – Pierwszy debiutuje, drugi ma za sobą niezbyt udany występ. Nie są to orły i raczej nie liczę na zbyt wiele.

Michał Borkowski

King Age of Jape – Trudno znaleźć dla niego odpowiedni wyścig. Nie będzie mu łatwo na Służewcu, ale wierzę, że wstydu nie przyniesie.

Sombor – Ostatnio pokazał się lepszej strony. Trafił, niestety, na mocnego uczestnika Derby – Makfire. Powinien pobiec na niezłym poziomie.

Andrzej Laskowski

Ze smutkiem najpierw informuję, że derbiście z 2015 roku Alladynowi odnowiła się kontuzję, więc jego piękna kariera na torze została zakończona. Odchodzi do macierzystej stadniny, prowadzonej przez Leszka Kowala w Lutku na Mazurach, gdzie będzie krył klacze. Jego powrót na tor po półtorarocznej przerwie był udany. W pierwszym starcie był drugi, a potem wygrał trzy gonitwy, w tym na koniec Nagrodę Kurozwęk.

Sekretarka – Poniesie 1 kg mniej, bo zamiast Chopyka pojedzie Grzybowska. Przyzwoicie się rusza.

Wiaczesław Szymczuk

Oman – Na treningach fajnie galopuje, ale w wyścigach jest uparty. Nie chce dać z siebie wszystkiego.

Sunrise Tequila – Ostatnio źle przebiegła, bardzo źle. Tym razm powinna lepiej wypaść, ale cudów się nie spodziewam, bo koni jest dużo, a ona nie lubi tłoku.

Wasali – Mam nadzieję, że ogra z pięć koni, więc w środku stawki powinien być.

Bergen – Jedynym jego atutem jest bardzo niska waga.

Natalia Szelągowska

Dynamite i Invincible Gunner – Pierwszego stać na dużo, ale jest koniem, który za mało się stara. Za każdym razem przestaje walczyć w połowie prostej. Drugi jest bardzo dobrym koniem, jednak słabym psychicznie. Trzeba bardzo ostrożnie go trenować. Jest w formie, więc uważam, że powinien powalczyć o wyższe płatne miejsce.

Sea of Fire – Ma przeciętne możliwości, ale jest za to ambitna. W tej stawce może zająć płatne miejsce.

Paweł Talarek

Magical Path – Po wyścigu w ub. sobotę nie jest jeszcze w pełni sił. Będę nakłaniał współwłaściciela, żeby ją wycofać.

Cesio – Niestety, zaczął kasłać. Dostał odpowiednie lekarstwo. Będzie wycofany.

Info