W pierwszą niedzielę lipca oprócz najważniejszego wyścigu – Derby, rozgrywane są inne interesujące gonitwy. 4-letnie i starsze folbluty spotkają się w biegu o Nagrodę Prezesa Totalizatora Sportowego (kat. A, 2600 m, 94 500 zł) oraz Memoriale Fryderyka Jurjewicza (kat. A, 1600 m, 52 500 zł), w którym na starcie mogą stanąć również 3-latki. Dla trzyletnich klaczy niezapisanych ostatecznie do Derby przeznaczony jest wyścig o Nagrodę Novary ( I gr., 2000 m). W planie jest też Nagroda Próbna (1200 m) dla debiutujących dwulatków wpisanych do PSB.

Zeszłoroczny zwycięzca Derby, trójkoronowany, niepokonany Va Bank, stanie w niedzielę przed szansą odniesienia 10. zwycięstwa w karierze. Jeśli wygra wyścig o Nagrodę Prezesa TS (godz. 16.45) to skompletuje również wszystkie najważniejsze polskie trofea przeznaczone dla stayerów (Derby, St. Leger, Wielka Warszawska, Prezesa TS). Czterolatek w przeszłości ogrywał już wszystkich rywali, z wyjątkiem startującej po raz pierwszy na tak wysokim poziomie Height of Beauty. Ostatnie zwycięstwo dosiadanego ponownie przez Marka Brezinę wielkiego faworyta nie było tak przekonujące, jak zeszłoroczne sukcesy, ale za to okraszone rekordem toru na dystansie 2000 m – 2,01,6”. W końcówce zaciekle naciskał go Masterpower, który następnie ponownie był drugi, sensacyjnie przegrywając z powracającą do wysokiej formy po kontuzji Hospitalite.

Teoretycznie ta dwójka powinna stanowić największe zagrożenie dla Va Banka. Masterpower, trzeci w ubiegłorocznych Derby, poprawił się przez zimę i potwierdził to w wiosennych występach. Z drugiej strony do tej pory korzystał z 3 kg ulgi wagi, ponieważ startował grupę wyżej. Tym razem pobiegnie pod wagą wieku, co lekko obniża jego szanse. Atutem kasztana jest dosiad najlepszego polskiego dżokeja, Szczepana Mazura, stale w tym roku jeżdżącego na nim w wyścigach.
Czwarta w Derby 2015 Hospitalite niemal rok temu doznała poważnej kontuzji i na tor powróciła dopiero w maju. Po nieudanym pierwszym występie, przypomniała o sobie oddając rewelacyjny finisz w wyścigu o Nagrodę Widzowa i w celowniku odbierając zwycięstwo Masterpowerowi. Wówczas klaczy dosiadał Antonio Polli, tym razem zapisany jest Francuz Fabien Lefebvre (wygrał na niej Wiosenną).

Rozczarowuje Tantal – w poprzednim sezonie był drugi po Va Banku, finiszując bezpośrednio za nim w gonitwach o Nagrody St. Leger i Wielkiej Warszawskiej, a pod nieobecność rywala zdobywając Nagrody Iwna oraz Kozienic. W tym sezonie był dopiero piąty w Golejewka i Widzowa. Dwukrotnie wyprzedził go startujący na równym, rzetelnym poziomie, trenowany we Wrocławiu Newerly. Oba konie będą dosiadane prze innych jeźdźców niż ostatnio – Tantal przez świetnego szwedzkiego dżokeja Pera-Andrersa Graberga (trzykrotnie wygrał Wielką Warszawską, triumfował też w Derby na Va Banku), a Newerly przez aktualnego czempiona Służewca Tomáša Lukáška.

Height of Beauty pobiegnie po raz pierwszy w tak mocnym towarzystwie. Klacz jest utalentowana, jednak do tej pory ścigała się na zdecydowanie niższym poziomie. Czy stać ją na sprawienie niespodzianki pod Piotrem Krowickim? Za taką należałoby uznać już podjęcie walki  nawet o niższe płatne miejsce.

Va Banka, startującego tym razem pod wagą wieku (w biegu o Nagrodę Golejewka niósł 1 kg nadwagi), wspierać będzie silny towarzysz stajenny Adanero (dż. Wiaczesław Szymczuk).

Wielkim nieobecnym w tym wyścigu będzie Temperament, który niestety doznał kontuzji.  Jak nas poinformował trener Marek Nowakowski, w tym roku dwukrotny zwycięzca najdłuższej na Służewcu gonitwy Sac-a-Papier już nie wystartuje.

Memoriał Fryderyka Jurjewicza bez wyraźnego faworyta

Najważniejsza milerska gonitwa pierwszej części sezonu, Memoriał Fryderyka Jurjewicza (godz. 18.30), nie będzie miała zdecydowanego faworyta. Przed sezonem wydawało się, że karty rozdawać będą trenowane przez Macieja Janikowskiego Staight Away i Kokshe, które zdominowały rywalizację na dystansach do 1600 m w drugiej części sezonu 2015. Na razie jednak ta sztuka im się nie udała, chociaż nie można wykluczyć, że rozkręcą się, podobnie jak roku temu, dopiero w lecie.

Urodziwej i błyskotliwej klaczy z pewnością dystans 1600 m będzie odpowiadał zdecydowanie bardziej niż w dotychczasowych biegach (Jaroszówki – 1300 m i Haracza – 1400 m), w których zajmowała odpowiednio drugie i czwarte miejsce. Trzeba wziąc pod uwagę, że ścigała się wówczas pod nadwagą, niosąc 62 kg. Pod wagą wieku (58) będzie zdecydowanie groźniejsza. Ciężko przewidzieć postawę ubiegłorocznego triumfatora tej gonitwy, Kokshe, bowiem fatalnie zaprezentował się w rywalizacji o Nagrodę Jaroszówki. Startując pod najwyższą wagą w polu (63 kg) nie zaistniał w biegu, zajmując przedostatnie miejsce.

Co ciekawe, kończący wówczas wyścig za nim Emperor Ajeez zupełnie inaczej zaprezentował się trzy tygodnie później. Oddał świetny finisz i był bardzo bliski odniesienia zwycięstwa. Taka postawa stawia go wśród faworytów niedzielnej gonitwy, zwłaszcza że najlepszego milera 2014 roku dosiądzie po raz pierwszy Graberg. W przeciwieństwie do Emperora Ajeeza, do formy z poprzednich lat nie może powrócić Calmir. Oba jego wiosenne występy były dużym rozczarowaniem (5. i 8.), chociaż ostatnio strata do zwycięzcy nie była duża (4 dł.). Sześciolatek woli jednak krótsze biegi.

Zupełnie inaczej należy ocenić dotychczasową postawę Modraszka i Madjaniego. Forma prezentowana przez oba te konie od początku sezonu jest bardzo wysoka. Spotkały się dwukrotnie i w obu przypadkach wpadały na celownik niemal jednocześnie. W wyścigu grupowym Madjani minimalnie pokonał rywala, który wygrał Nagrodę Haracza, wyprzedzając o nos Emperora Ajeeza i o szyję Madjaniego.

10-letniemu już Inheritorowi raczej trudno będzie się włączyć do końcowej rozgrywki, ale w tegorocznych występach udowodnił, że nadal może rywalizować o płatne miejsce, nawet w tak mocnych stawkach. Dzielna Nadworna nie poradziła sobie w starciu z czołówką stayerów. Czy na krótkim dystansie ma większe szanse – trudno ocenić. W roli outsidera wystąpi natomiast inny czterolatek, Novitor.

Jedynie państwo Sabina i Salih Plavacowie zdecydowali się zapisać do tej gonitwy konie trzyletnie. Przypomnijmy, że w ostatnich sezonach korzystający z ulgi wagi przedstawiciele rocznika derbowego kilkakrotnie zdobywali tę nagrodę, m.in. Star Poker (w 2013 r.) oraz Kokshe (2015). So Good So Right bardzo dobrze zaprezentował się na dystansie 1600 m w gonitwach o nagrody Strzegomia oraz Rulera. Poniesie on o 5 kg mniej od starszych rywali i może okazać się naprawdę groźny. 53 kg na grzbiecie będzie miała z kolei Cockney Blue, najlepsza dwuletnia klacz ub. sezonu. Jej możliwości nie są do końca sprawdzone, bowiem zawiodła w Wiosennej, a następnie bez powodzenia rywalizowała w Niemczech na wysokim poziomie (grupa 2).

Nagroda Novary – boczna ścieżka do Oaks

Wiadomo już spośród 10 klaczy zapisanych do gonitwy o Nagrodę Novary (I gr.godz. 19), jedna, Salien, która byłaby zapewne mocno liczona, będzie wycofana.  Będąca w kategorii B Jabella poniesie nadwagę 1 kg, co może jej utrudnić zadanie. Jedyna w tym towarzystwie klacz I grupy Kapryśna poniesie wagę wieku (59 kg). Pozostałe,  są w niższych grupach, więc każda z nich korzystać będzie z ulgi wagi.

W gronie faworytek będą zapewne bardzo dobre w wieku dwóch lat, wspomniana wyżej Jabella i Novelina, a także trenowane we Wrocławiu Kapryśna i Zarra, które z bardzo dobrej strony prezentują się w tym roku. To właśnie one są najlepiej sprawdzone w bieżącym sezonie. Kapryśna zdobyła nagrodę Dżamajki, była 5. w Wiosennej i 4. w Soliny. Zarra uległa jej w Dżamajki (3.), ale w Soliny była już nieco lepsza (również 3.).
Novelina biega w kratkę. Najlepiej zaprezentowała się w Wiosennej, zajmując 4. miejsce. Jabella nieudanie rozpoczęła sezon,  ale ostatnio nieźle finiszowała w końcówce.

Z pozostałych klaczy na wyróżnienie zasługują francuska Francaise oraz brytyjska Silvera. Pierwsza z nich wygrała ostatnio w słabszej stawce, ale w niezłym stylu, druga poprawia się ze startu na start, a biorąc pod uwagę jej znakomite pochodzenie, należy spodziewać się dalszych postępów. Trudne zadanie czeka Santę Hernandę, Omenę oraz Keertanę, które zwyciężały w zdecydowanie mniej wymagającym towarzystwie.

Dla kogo trzecia Nagroda Próbna?

O godz. 15 w niedzielę odbędzie się trzeci w tym sezonie wyścig o Nagrodę Próbną dla dwulatków wpisanych do PSB. Pierwsze dwa takie wyścigi wygrały konie trenowane przez Macieja Jodłowskiego (tym razem wystawia Tebirę) oraz Małgorzatę Fabiańską (Definition). Zarówno klacz, jak i ogier, przykuwają uwagę już na papierze. Tebira jest siostrą bardzo dobrego w wieku dwóch lat Tebinio, który pobiegnie w Derby. Rok temu zdobył on Nagrodę Próbną. Definition jest natomiast półbratem wicederbistki Dolomiti. Trzecim wyróżniającym się pod względem pochodzenia koniem jest zapisana przez Małgorzatę Łojek Nagroda – córka derbisty Rutena i oaksistki Nechemii.

Dwa konie, Spasskiego oraz Uridao, zgłosił Józef Siwonia, znany z umiejętności świetnego przygotowania dwulatków do debiutu. Dobrej postawy można się spodziewać także po trenowanej przez Janusza Kozłowskiego Wanilii, chociaż jej półsiostra Wimana nie błyszczy na torze. Średnie konie dawała matka ostatniej uczestniczki biegu – Tungarii. Z rodzeństwa klaczy lekko wyróżniły się Tyfon (4 x I) oraz Tybalt (3 x I).

Info