Aktualności
Pierwsze klasyki bez niespodzianek
Tegoroczne wiosenne klasyki padły łupem faworytów. Pierwszy z nich, gonitwę o Nagrodę Westminster Rulera, bezapelacyjnie wygrał Clyde. W rywalizacji klaczy pewnie zwyciężyła Marigold Blossom. Niespodziewanymi rozstrzygnięciami zakończyły się gonitwy o Nagrody Jaroszówki i Golejewka, w których zwyciężały kolejno Quibou oraz Anator.
Clyde wziął rewanż za Strzegomia
Potwierdziła się opinia, że w gonitwie o Nagrodę Strzegomia zeszłoroczny lider rocznika – Clyde, nie był optymalnie przeprowadzony. W Nagrodzie Westminster Rulera już na początku prostej Stefano Mura, dosiadający faworyta, postanowił zaatakować i uciekł rywalom. W ślad za nim podążały Westminster Grey i Espresso, ale nie były w stanie się zbliżyć. W samej końcówce polem finiszowały Senlis i Shamadram. Senlis tuż przed metą odebrał drugie miejsce Westminster Greyowi, a Shamadram zajął czwarte miejsce. Styl zwycięstwa Clyde’a był niezwykle imponujący, a do tego trenowany przez Krzysztofa Ziemiańskiego ogier osiągnął świetny czas – 1’35,7″. W kontekście Derby dobre wrażenie sprawił także Senlis, bowiem ogier powinien sporo zyskać wraz z wydłużeniem dystansu.
Marigold Blossom pokazała moc
W Nagrodzie Westminster Wiosennej spotkała się siódemka klaczy. Faworytką, po kapitalnym występie w Strzegomia, była Marigold Blossom. Wkrótce po starcie dosiadający jej Tomas Lukasek przesunął się na czoło stawki i narzucił twarde warunki. Klacz na prostej utrzymywała bezpieczną przewagę i wygrywała niezagrożona, ostatecznie osiągając niewiele gorszy czas od Clyde’a – 1’36,1″. Na drugie miejsce z końca stawki świetnie finiszowała Migliore Speranza, tuż przed metą pokonując Donnię. Trenerem triumfatorki jest Maciej Jodłowski.
Wielkie niespodzianki wśród czołówki koni starszych
Podczas tego emocjonującego mityngu rozegrano także dwa ważne wyścigi, w których konfrontowały się najlepsze konie starsze. W biegu o Nagrodę Golejewka, na dystansie 2000 m, fantastycznie pokazał się dosiadany przez Kamila Grzybowkiego Anator. Niedoceniany ogier na prostej skutecznie zaatakował faworyzowanego Petita, który od początku był prowadzony ofensywnie przez Sergeya Vasyutova. Ostatecznie zajął drugie miejsce, co jest o tyle imponujące, że wyścig został rozprowadzony w bardzo mocnym tempie. Efektem był nowy rekord toru ustanowiony przez Anatora 2’00,9″!
Do jeszcze większej sensacji doszło w sprinterskim biegu o Nagrodę Jaroszówki. Bardzo mocno poprowadził w nim faworyzowany Thibaan. Na prostej dzielnie bronił się przed atakami Emiliano Zapaty, Jenny of Success oraz Blizbora. Tymczasem, niczym diabeł z pudełka, zza ich pleców wyskoczył niezaliczany do grona faworytów Quibou. Pięciolatek w końcówce galopował znakomicie pod Martinem Srnecem i pokonał wszystkich rywali. Wygrał bardzo pewnie, w świetnym czasie (1’16,1″ na 1300 m). Podopieczny Krzysztofa Ziemiańskiego musiał pokonać finiszowe 500 m w niesamowitym tempie, bowiem ostatnia zmierzona ćwiatka wyniosła 28,2 sek.!
Już teraz zapraszamy na główne przedderbowe sprawdziany trzylatków, rozgrywane na 2200 m, tylko o 200 m krótszym niż dystans Derby. Czekają na nas także wtedy kolejne emocjonujące starcia koni starszych. Ten emocjonujący mityng zaplanowany jest na sobotę, 10 czerwca.