Aktualności
Pierwszą gonitwę eksterierową wygrał janowski Palazzo
Aż cztery konie zapisał trener Sergey Vasyutov do pierwszego wyścigu dla debiutujących, eksterierowych trzylatków arabskich. Sam wybrał sobie do jazdy Palazzo i odniósł na nim łatwe zwycięstwo (o 5 dł). Wyścig był rozgrywany o Puchar Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
![](http://torsluzewiec.pl/wp-content/uploads/2020/05/IMG_7524-300x200.jpg)
Tempo w dystansie dyktował wyhodowany przez Janusza Ryżkowskiego Ames JR, który na prostej dosyć pewnie utrzymał pod Szczepanem Mazurem drugie miejsce. Dwa kolejne zajęły również trenowane przez Vasyutova araby z Janowa Podlaskiego, Primus i Beltran.
Rozstrzygnięcia pozostały gonitw:
I: Faworyzowana Fortuna Buroise dość wcześnie zagalopowała i nie była już w stanie włączyć się do walki. Ostatecznie została zdyskwalifikowana za galopowanie. To samo spotkało kapitalnie finiszującą na protej Furnikę (galopowała tuż przed celownikiem) i Galaxy Turgot. Także Fulham miał problemy na początku biegu, ale zdołał zafiniszować na drugie miejsce za wygrywającym bieg drugim faworytem Fugitif Davo z Romanem Mateusiakiem w sulce, który jest także właścicielem i trenerem zwycięskiego wałacha. Trzecia była Fleur des Sables, a czwarty Geronimo Cash.
III: Mocne tempo dyktował Lord Speaker (28,8), którego w połowie prostej wyprzedził najpierw dosiadany przez Kamila Grzybowskiego Blue Connoisseur, a następnie Kaszi. Jako czwarty finiszował Gared.
Irlandzkiej hodowli Blue Connoisseura, własności Plavac Sp. z o.o., trenuje Piotr Piątkowski.
IV: Z dość znaczną przewagą poprowadził Vi Verdi Caro, ale szybko okazało się, że są to tylko strachy na Lachy. Na prostej wygrywał jak chciał (o 5 dł.) trenowany przez Macieja Kacprzyka Bob The Lion z Konradem Mazurem w siodle. Na drugie miejsce pewnie finiszowała Torretta, trzeci nieoczekiwanie był Neapol, a jako czwarty ukończył wyścig San Marino.
Irlandzki Bob The Lion jest własnością Westminster Race Horses GmbH.
![](http://torsluzewiec.pl/wp-content/uploads/2020/05/IMG_7728-300x200.jpg)
V: Uciekł w dystansie dosiadany przez Szczepana Mazura bity faworyt Worth Choice i wygrywał wysyłany o 2,5 dł. przed In Time i Dżeserem. Czwarty był Djibouti.
Irlandzkiej hodowli zwycięzca, własności Volteo Horse Service, jest trenowany przez Macieja Jodłowskiego.
VI: Startująca pierwszy raz na Służewcu klacz Biddy Brady nie dała się wprowadzić do maszyny startowej i została wycofana z biegu. Poprowadziła jej towarzyszka stajenna Pipasol, ale po wyjściu na prostą osłabła. Łatwo do zwycięstwa zdążał podopieczny trenerki Małgorzaty Łojek Dakar (o 3 dł.), dosiadany przez Sanzhara Abaeva. Na drugie miejsce w końcówce wysunęła się Mazovia Queen. Pipasol była trzecia o łeb, a czwarty Freddyisready.
Wyhodowany przez Andrzeja i Ryszarda Zielińskich Dakar jest własnością Polskiego Klubu Wiejskiego Sp. z o.o.
![](http://torsluzewiec.pl/wp-content/uploads/2020/05/IMG_7866-300x200.jpg)
VII: Poprowadził Esid in Zamour, który dzielnie poczynał sobie także na prostej. Nie był jednak w stanie odprzeć ataku wygrywającego pod S. Mazurem Hermesa, który wysyłany wygrał o szyję. Na trzecie miejsce w końcówce wysunął się Velt Tersk, a czwarty był wracający na bieżnię pod dwuletniej przerwie Hanouh.
Hodowcą i trenerem Hermesa, będącego własnością Stajni Niespodzianka, jest Krzysztof Ziemiański.
VIII: Długo na pierwszej pozycji była Dogma, ale na prostej odpadła. Nieoczekiwane zwycięstwo odniosł liczony w ostatniej kolejności wałach Diego de Busset z Hubertem Bagińskim w sulce. Drugi był Daddy Cool Blue, trzeci Cash de Mortree, a czwarty Bombay Sun.
Diego de Busseta trenuje Anna Frontczak-Salivonchyk.
W niedzielę rozegranych zostanie siedem gonitw. Pierwsza o godz. 15.30.
Info