Traf Online
Oglądaj i graj!!!
Podwajamy wyścigowe emocje!
Zaloguj się na TrafOnline.pl już teraz!

Aktualności

Tor Służewiec

Patronus porównywalny z Dżesminem

9 lipca 2013

Rozmowa z trenerem Andrzejem Walickim

Odpoczął pan już po fecie, jaką przed stajnią urządził właściciel zwycięzcy Derby, Patronusa, Ukrainiec Konstantin Zgara?

Uczestniczyłem w niej, ale dosyć krótko, bo musiałem się przygotować do wyjazdu nad morze. Wiem, że trwała chyba ze dwanaście godzin. Ukraińcy, podobnie jak Rosjanie, gdy już balują to na całego. Ja jestem już na wakacjach, we wsi Sasino, 12 km od Łeby. Od jutra zaczynam aktywny odpoczynek na plaży.

Jak dzisiaj, już na chłodno, ocenia pan swój spektakularny sukces w Derby? Czy Patronus to jeden z lepszych pańskich jedenastu derbistów?

Oceniam go na razie jak średniego, lepszego od Aksuma czy Wonderfula, porównywalnego z Dżesminem, ale gorszego od Daglezji, Konstelacji, Koraba, Kliwii, Dancera Life’a i San Moritza. Oczywiście ta ocena może się zmienić, jeśli Patronus w kolejnych gonitwach, myślę o St. Leger i Wielkiej Warszawskiej znów mnie zaskoczy tak jak w Derby. Prawdę mówiąc bardziej liczyłem Kundalini i Hurricane’a Sevena, a jego w trzeciej kolejności. Uważałem go za konia mocnego, tępego, bez przyspieszenia. Tymczasem po mocnym tempie w dystansie finiszował on z łatwością na ostatnich 200 metrach. Tego się nie spodziewałem.

Czy już pan wie, dlaczego wynik Derby był taki, a nie inny? Dlaczego przegrał faworyt Pillar?

Myślę, że tak. Na przebieg i ostateczny rezultat Derby decydujący wpływ miał bieg o Nagrodę Iwna, który został rozegrany w zbyt mocnym tempie. Emperor Ajezz nie zdołał zregenerować sił po dwóch tygodniach i był dopiero szósty w Wiedniu, a Pillar po trzech tygodniach przegrał z bardziej świeżymi od niego Patronusem i Kundalini. Hurricane Seven, który dyktował bardzo mocne tempo w Iwna, w Derby zaczął odpadać na ok. 400 m przed celownikiem. Warto zauważyć, że w pierwszej szóstce znalazły się, oprócz Patronusa, jeszcze dwa ogiery, Espadon i Suo, które też były przygotowywane do Derby boczną ścieżką.

Przed Patronusem spotkanie na szczycie w St. Leger z najlepszym starszym folblutem na Służewcu Camerunem. Jakie konie zamierza pan jeszcze wystawić do  tej najważniejszej dystansowej próby?

Na pewno na 2800 m nie pobiegnie Emperor Ajeez. Najprawdopodobniej zgłoszony on zostanie do wyścigu o Nagrodę Kozienic, a później będzie już biegał na dystansach poniżej 2 km. Kundalini też nie wystartuje, bo program gonitw w tym roku został tak ułożony, że tydzień przed St. Leger jest Oaks. Najpewniej oprócz Patronusa z moich koni w St. Leger wystąpią jeszcze Hurricane Seven, Toogris i być może Atlantic Star.

Czy po Derby rozmawiał pan ze swym przyjacielem Maciejem Janikowskim?

W niedzielę tak jakoś wyszło, że się ze sobą po biegu nie zetknęliśmy. Na pewno było mu przykro, bo bardzo wierzył, że te Derby wygra jego Pillar. Nie chciałem tego dnia na siłę z nim rozmawiać. Ale spotkamy się za kilka dni, bo on też jest na wakacjach koło Łeby. Wtedy sobie pogadamy.

Dziękujemy bardzo za rozmowę i życzymy tylko słonecznych dni na wakacjach.

Rozmawiał Islander