Senesino wygrał pewnie.

Zgłoszony do Derby Senesino znów nienajlepiej ruszył, ale szybko przesunął się do przodu. Przez jakiś czas galopował na drugiej pozycji i zaatakował jeszcze przed wyjściem na prostą. Utrzymywał pod Markiem Breziną bezpieczną przewagę, choć w końcówce w pościg ruszył Marbas, który jednak nie zdołał już pokonać rywala. Trzeci był Turley, a czwarta bieg ukończyła Miss Vistaero.

Trenowany przez Macieja Janikowskiego Senesino jest własnością Janusza Pawła Zienkiewicza i Krystyny Głowickiej.

Sangus przed Sariahem Alkhalediahem

Poprowadził Echo Ofira (60,5) przed Makdonaldem (60,5). Przed wyjściem na prostą pierwszy z nich uzyskał kilka długości przewagi nad zgrupowaną stawką. W pościg za nim ruszyły Ya Sabah (57,5), Sangus (55,5) i Sariah Alkhalediah (58,5). W połowie prostej osłabł nieco Echo Ofira (ostatecznie był trzeci), coraz ciężej galopował również Ya Sabah (czwarty), natomiast wysyłany przez Andrzeja Mazurkiewicza Sangus utrzymywał do końca nieznaczną przewagę nad Sariahem Alkhalediahem.

Trenerką i współwłaścicielką triumfatora wraz z M. Rotkiel jest Kamila Urbańczyk.

Ice Flurry  uciekł przy bandzie

W świetnym stylu wygrał startujący po raz pierwszy w tym sezonie amerykański Ice Flurry, własności Vladimira Kazakova. Został on poprowadzony przez Aleksandra Kabardova blisko kanatu, na czym dużo zyskał, wyraźnie wyprzedzając dyktujące tempo Keep the Promise i Gorala Fightera. W połowie prostej na drugie miejsce wysunął się faworyzowany Sambor, jednak nie był w stanie zagrozić Ice Flurry. Trzeci był Arental, a czwarta Tematyka.

Daffie Royal bezkonkurencyjna

Roli bitej faworytki sprostała szwedzkiej hodowli Daffie Royal. W dystansie galopowała pod Szczepanem Mazurem na ostatniej pozycji, ale po wyjściu na prostą natychmiast przyspieszyła, objęła prowadzenie i wygrywała dowolnie. Drugi był Scarsdale, a w walce o trzecie Grazian AS pokonał Nuivroya A. Niestety, okazało się, że dosiadający Graziana Wiaczesław Szymczuk nie wyważył się na 58 kg, więc Komisja Techniczna postanowiła zdyskwalifikować ogiera i ukarać dżokeja karą zawieszenia licencji od 17.06.2013 do 6.07.2013. W tej sytuacji na czwartym miejscu sklasyfikowana została Sensacia Tersk.

Hodowczynią i właścicielką zwycięskiej klaczy jest Margareta Norenius.

Kundalini lepsza od Wild Lady

Nagroda Soliny. Szybko prowadzenie objęła Miracle Angel, która miała za zadanie podyktowanie odpowiedniego tempa dla Wild Lady i Kundalini. Przy wyjściu na prostą dużo zarobiła galopująca przy kanacie Slipstream Angel, ale zdecydowanie lepiej po zewnętrznej finiszowały Wild Lady, Kundalini oraz Endorphin i to one walczyły o wygraną. Jako pierwsza z tej trójki spasowała Endorphin, którą w końcówce pokonała jeszcze Musical Parade. Tymczasem dosiadana przez Aleksandra Reznikova Kundalini pokonała Wild Lady pewnie.

Pierwsze dwie na celowniku klacze trenuje Andrzej Walicki. Kundalini jest własnością swojego hodowcy Kishore Mirpuriego.

Ussam de Carrere nieoczekiwanie pokonał Vly?a Kossacka

Nagroda Gangesa. Spokojnym tempem poprowadził Vly Kossack, którego jako pierwszy na prostej zaatakował Via Verdi Kossack. Do rozgrywki usiłowały się włączyć również Ussam de Carrere i rozpędzający się Magoun. Wydawało się jednak, że galopujący przy kanacie faworyt nie da się pokonać, jednak tuż przed metą mocno zaatakował go Ussam de Carrere, który silnie wysyłany przez Andrzeja Mazurkiewicza uzyskał przewagę długości szyi. Trzeci był Magoun, a czwarty słabnący Via Verdi Kossack przed Syrusem.

Pięcioletni Ussam de Carrere jest współwłasnością Annegret Steinhart oraz trenerki Kamili Urbańczyk.

Dagamba i La Caletta przed faworytkami

Na starcie została Hajnówka. Prowadząca La Caletta i podążające za nią klacze na prostą wyszły szeroka, na czym bardzo zyskała prowadzona przez Viktora Popova przy kanacie Dagamba. Po chwili La Caletta ponownie ją zaatakowała, ale Dagamba nie dała się już pokonać. Faworyzowane Khloe, Dark Diamond i Spears rywalizowały tylko o trzecie miejsce i minęły celownik właśnie w tej kolejności.

Hodowcami i właścicielami Dagamby są  trenerka Dorota Kałuba  i Bogdan Strójwąs.

Magic Sunday nie zawiódł

Mimo niezbyt udanego startu szybko na czele stawki znalazł się Jager, którego po wyjściu na prostą zaatakowały galopujący ławą pozostali konkurenci. Najlepiej finiszował dosiadany przez Aleksandra Reznikova Magic Sunday, który wygrał pewnie. Jager dzielnie się bronił i ostatecznie zajął drugie miejsce przed Samareto i Andy Cullenem.

Trenowany przez Janusza Kozłowskiego Magic Sunday jest własnością Gabrieli, Karoliny i Roberta Gorczyców.

Info