Relacja z niedzielnych wyścigów.

Łatwe zwycięstwo Udine du Pont

Udine du Pont dobrze przyjęła start i poprowadziła z bardzo dużą przewagą nad Costą Cass, Cinusem i Calliope Cass, przesuwającym się stopniowo do przodu Domino Deco, oraz odrabiającą dystans po słabszym starcie Dogmą. Na prostej finiszowej Udine du Pont obroniła pierwsze miejsce przed atakującym ją Domino Deco, który był drugi. Na trzecim miejscu zameldowała się Calliope Cass, a czwarta była Dogma.

9-letnią klacz własności jej powożącego Vasyla Finchuka trenuje Wiesław Kałuża.

Definition najszybszy w wyścigu na 500 m!

Nagroda Irandy. Poprowadził bardzo wolno faworyzowany Albaicin. Za nim podążały Dżan Moritz, Jam Duke, Definition i Piemont. Marsa Alam i Percy zamykały dość zgrupowaną stawkę. Po wyjściu na końcową prostą prowadzącego Albaicina próbował zaatakować powracający do wyścigów po kontuzji Dżan Moritz, lecz wkrótce pozostał lekko z tyłu. Przy kanacie ruszył Jam Duke i odważnie szukający przejścia Definition, a polem finiszował szybki Percy. Niesamowita walka trwała do samego celownika, w którym cztery konie dzieliły szyja, łeb i szyja. Zwycięsko wyszedł z niej dosiadany przez Aleksandra Reznikova Definition (56 kg), drugi był Jam Duke (56), trzeci finiszujący z dalszej pozycji Percy (54). Czwarty przybiegł nieco zmęczony prowadzeniem Albaicin (59).

Właścicielem wyhodowanego przez Saliha Plavaca ogiera jest Plavac Sp.z o. o., a trenerem Janusz Kozłowski.

Udany debiut córki Ecosse i Treserki

Na starcie nieco straciła Taida, zaś prowadzenie objęła Da Llana dyktując w miarę spokojne, równe tempo. Za nią galopowały Tatanka i Fabulous Angel oraz Incepcja. Jeszcze przed zakrętem do przodu zaczęła się przesuwać Taida, lokując się na 3-4 pozycji. Na prostą wyprowadziła Da Llana, lecz wkrótce odpadła, a na prowadzenie środkiem toru wysunęła się Fabulous Angel. Najszerszym kołem finiszowała wysyłana przez Ireneusza Wójcika Taida, która odniosła pewne zwycięstwo nad mocno liczoną Fabulous Angel. Trzecia linię mety minęła Makeitorbreakit, a czwarta była Tatanka.

Taidę, hodowli Andrzeja Zielińskiego i własności rodziny Zielińskich, trenuje Anna Zielińska.

Dublet trenera Mioduszewskiego

Stawkę poprowadziły Incinatus (54,5 kg) z Jansenem (54,5) ale szybko wyprzedziła je Dais (53), która próbowała odskoczyć rywalom. Na kolejnych miejscach galopowały Monte Luppo (59,5), Eston (59) oraz Rakisz (54,5). Na prostej osłabła Dais, a na czoło wysunął się Incinatus. Bliżej kanatu finiszował Eston, a polem Monte Luppo i Rakisz. Najwięcej sił zachował dosiadany przez Antona Turgaeva Rakisz, który 200 m przed metą wyprzedził stajennego kolegę Incinatusa i pewnie wygrał z przewagą 4 długości. Trzeci finiszował najstarszy w stawce Jansen. Czwarte miejsce przypadło Estonowi.

Właścicielem, hodowcą i trenerem zwycięzcy oraz drugiego konia na mecie jest Dawid Mioduszewski.

Memo bronił się skutecznie

Chwilę po starcie na czele stawki znalazł się dosiadany przez Michała Abika Memo (56 kg), dyktując średnie tempo. Blisko niego trzymały się Kaszi (61), Fuengirola (62) i poprawiający pozycję po zewnętrznej Dos D’Ange (61kg). Na prostą Memo wypadł tuż przy wewnętrznej bandzie i kontynuował ucieczkę. Ścigający go rywale walczyli między sobą. Najlepiej z nich w końcówce galopował Kaszi, ale nie zdołał już nawiązać walki z wysyłanym Memo. Trzeci był Dos D’Ange, a czwarta Stella.

Zwycięskiego ogiera wyhodował Krzysztof Dobosz, który jest też jego współwłaścicielem razem  żoną Jolantą i trenerem Adamem Wyrzykiem.

Yaser Hamad wygrał na Monmurhibie Kossacku!

Dobrze ruszyły Zorman Bad, Monmurhib Kossack oraz Simply Perfect, ale ten ostatni po chwili się wycofał. Stawka mocno się rozciągnęła, kontakt z czołówką traciły kolejne konie. Przed wyjściem na prostą galopujący dość szerokim łukiem Monmurhib Kossack objął prowadzenie, a do Zormana Bada dołączyły Mohacz i wysyłany Monther Al Khalediah. Reszta koni się nie liczyła. Tymczasem starszy uczeń Yaser Hamad zmierzał po pierwsze zwycięstwo na Służewcu na lekko galopującym Monmurhibie Kossacku. Mohacz przesunął się na drugie miejsce, chociaż Zorman Bad do końca starał się nawiązać z nim walkę. Słabnący Monther Kossack był czwarty.

Wyhodowany w holenderskiej filii The Kossack Stud triumfator jest własnością Ofera Braza oraz trenera Tomasza Pastuszki.

Guerro nie dał się  Wadiemu Kahilowi

Tempo podyktował Trezor, ale na prostej szybko odpadł. Jako pierwszy zatakował Guerro. W pogoń za nim ruszyły finiszujące Peon z Benissimo, z którymi zabrał się Elbros Padishah. Z samego końca stawki finisz polem rozpoczął Wadi Kahil. Rywale stopniowo zbliżali się do uciekającego Guerro, który silnie wysyłany przez Michala Abika, bronił się dzielnie. Najbliższy pokonania go był Wadi Kahil, jednak podobnie jak w ub. tygodniu, ostatecznie był minimalnie drugi. Łeb w łeb na metę wpadły debiutujący na Służewcu Elbros Padishah i janowski Peon zajmując ex quo trzecie miejsce, natomiast Benissimo w końcówce spasował i był piąty.

Guerro, hodowli K. Jagielskiego oraz  własności K. Bukłada, jest trenowany przez Adama Wyrzyka.

Info