Aktualności
Opisy gonitw (6 maja)
Sopran Sorriso nie zawiódł.
Na starcie straciły Benio SQ i Grajka. Ogier galopował w niewielkim, a klacz w dużym odstępie za stawką. Dobrze ruszyła natomiast Chinolina. Na zakręcie dołączył do niej Sopran Sorriso i dwójka koni przygotowywanych przez Kazimierza Rogowskiego wyprowadziła na prostą. Galopujący szerszym łukiem ogier zaczął oddalać się od konkurentów i wygrywał łatwo pod Aleksandrem Kabardovem z przewagą 5 długości. Chinolinę wyprzedziła Advija, która z dużym wysiłkiem obroniła drugie miejsce przed finiszującym polem Benio SQ. Chinolina była czwarta przed Savage.
Właścicielem włoskiej hodowli triumfatora jest A. Pastuszka.
Zaklinacz przed Benefisem
W najliczniej obsadzonym niedzielnym wyścigu (ostatecznie wystartowało 15 arabów) mocne tempo narzucił biegnący do pomocy faworyzowanemu Esteemowi Sudan. W czołówce biegły również Elvigo z Reguła i Ness. Szybko kontakt z peletonem stracił debiutujący rosyjski Berber. Stawka zgrupowała się przy wyjściu na prostą. Pierwszy zaatakował poprawiający szerokim łukiem Benefis. Do walki z nim ruszył Ness, nie ustępował również Elvigo z Reguła. W końcówce do walki włączył się również dosiadany przez Piotra Piatkowskiego Zaklinacz, który objął prowadzenie. Tuż przed metą Benefis ponownie zaczął go naciskać, ale nie zdołał już pokonać. Ness był trzeci, a czwarte miejsce zajął startujący po rocznej przerwie Echo Ofira.
Trenowany przez Monikę Rogowską Zaklinacz i drugi na mecie Benefis, trenowany przez Kazimierza Rogowskiego, zostały wyhodowane przez Adama Wyrzyka i są potomstwem Grafika. Właścicielem triumfatora jest M. Kaleta.
Mangobei pokonał faworytkę
Spokojnie poprowadził rosyjski Mangobei przed Nufene A. Nie najlepiej ruszył El-Shakir, ale po chwili poprawił na trzecie miejsce. Na zakręcie zaczął odpadać Egazus. Na prostej uciekał Mangobei. Do walki z nim przystąpiła Nufene A. Ta para walczyła o zwycięstwo z każdym metrem powiększając przewagę nad biegnącym na trzeci miejscu El Efendim. Po zaciętej rywalizacji dosiadany przez Włocha Andreę Falchiego Mangobei wygrał o szyję. Czwarty był Egazus, który na prostej wyprzedził bardzo zmęczonego El-Shakira.
Mangobei został wyhodowany w Veles Stud, którego właściciel współpracuje z trenerką Anną Nieorą-Tchkuaseli.
Siblis d?Alci tym razem lepsza od Nitisy Josselyn
W biegu IV doszło do rewanżu za gonitwę z ub. tygodnia, w której Nitisa Josselyn nieznacznie pokonała Siblis d?Alci. Tym razem umiarkowanym tempem poprowadziła ta druga. Po wyjściu na prostą kłusowała bardzo spokojnie i utrzymywała prowadzenie. Powożona przez Wandę Górniak nie straciła wyraźnej przewagi, jaką osiągnęła w połowie prostej. Za nią podążała Lera de Ba, którą zaatakowały finiszujące środkiem toru Nitisa Josselyn oraz Quana de Bourgogne. Ostatecznie faworyzowana Nitisa Josselyn zdołała wyprzedzić Lerę de Ba, natomiast Quana de Bourgogne była czwarta.
Siblis d?Alci, własności Alicji Najderskiej, jest trenowana przez Andrzeja Najderskiego.
Łatwe zwycięstwo King Ute
Nagroda Pamira. Po wycofaniu Hefajstosa, Neidjel oraz Cejlonki, tylko cztery konie wystartowały w wyścigu I grupy dla 4-letnich i starszych arabów. Solidne tempo narzucił rosyjski Pijon. Kilka długości za nim biegły Amarantka i Firo, a w niewielkim odstępie galopowała King Ute. Na prostej Pijon kontynuował ucieczkę. Firo wyprzedził Amarantkę, ale nie mógł zbliżyć się do starszego rywala. Tymczasem z końca stawki ruszyła King Ute. Łatwo wyprzedziła 4-latki i w połowie prostej przemknęła również obok Pijona. Przygotowywana przez Michała Romanowskiego klacz wygrywała pod Cornelią Fraisl z dużą łatwością. Tymczasem Pijon opadł z sił w celowniku został jeszcze pokonany przez Firo.
Wyhodowana w Wielkiej Brytanii przez HH Sheikha Mohammeda Bin Rashida Al Maktouma King Ute jest własnością firmy Fortum Michał Romanowski.
Tampa Bay w lepszej formie
Trzy tygodnie temu Tampa Bay kończył wyścig niemal równocześnie z Lorencem, wyraźnie przegrywając z Dżiakomo i Konbolą. Podobnie jak wówczas, mocne tempo i tym razem narzucił Dżiakomo. Drugi biegł Rubinek, ale na prostej odpadł. Dżiakomo na prostej został zaatakowany przez Konbolę i Tampa Baya. Tym razem najlepiej w końcówce galopował ten ostatni, który pod Piotrem Piątkowskim wygrał o 0,5 długości. W końcówce do walki włączył się jeszcze Lorenc. Zdołał wyprzedzić Dżiakomo, ale w rywalizacji o drugie miejsce okazał się o szyję gorszy od Konboli.
Irlandzkiej hodowli Tampa Bay jest własnością spółki BHT Animal Trade. Trenuje go Mieczysław Mełnicki.
Czwarte z rzędu zwycięstwo Serenade du Betz
Tuż po starcie zagalopowała Super Morainville. Straciła dużo dystansu i kłusowała w odstępie. Peleton biegł mocno zgrupowany. W połowie przeciwległej prostej prowadzenie objęła bita faworytka Serenade du Betz. Za nią trwała walka o drugie miejsce, bo trenowana przez Francuza Oliviera Picarda i powożona przez Tarasa Salivonchyka 6-latka wygrywała bardzo pewnie. W czołówce kłusowała Qualmina, Qualida Pat, a po zewnętrznej poprawiała Super Morainville. Z tej trójki najwięcej sił na finiszu zachowała Qualida Pat, którą w końcówce wyprzedziła atakująca przy kanacie z końca stawki Rive de Clerlande. Czwarta była Noblesse Buroise.
Virtuti Militari sprostał roli faworyta
Powoli podkręcał tempo Bonzo (52 kg). Za nim biegł jego towarzysz stajenny Virtuti Militari (56,5), który na prostej objął prowadzenie. Naciskała go finiszująca przy kanacie Habana (58), ale wysyłany przez Viktora Popova ogier pewnie utrzymywał bezpieczną przewagę, która na celowniku wyniosła 1,5 długości. Przez chwilę w walce o drugie miejsce liczył się Ivo (56,5), jednak w końcówce osłabł i został jeszcze wyprzedzony przez rozpędzającą się Jasną (58).
Wyhodowany przez Marcina Kaszubowskiego Virtuti Militari jest własnością trenera Patryka Wróblewskiego.
Info