Aktualności
Opisy gonitw (5 maja)
Jutrzenka wygrała w dobrym stylu.
Memoriał dr. Aleksandra Falewicza. Żwawo ruszyła Jutrzenka, która szybko oderwała się od peletonu i galopowała z przewagą kilku długości. Początkowo drugi biegł Negril, ale po pokonaniu trzech płotów wyprzedził go Drybler. Na przeciwległej prostej Negril zaczął tracić i odpadł na ostatnią pozycję. Jutrzenka utrzymywała prowadzenie, jednak rywale mocno się do niej zbliżyli. Gry wydawało się, że klacz zacznie tracić pozycję, poprawiła i ponownie oddaliła się od konkurentów. Stawka rozciągnęła się. Drugi biegł faworyzowany Drybler, ale po pokonaniu ostatniej przeszkody było jasne, że zajmie tylko drugie miejsce, bo Jutrzenka wygrywała pod Rumenem Panczewem bardzo łatwo. Trzecie miejsce Noridonowi odebrała w końcówce Dżumena.
Właścicielami Jutrzenki są Bogdan Tomaszewski oraz żona trenera Janusza Kozłowskiego ? Katarzyna.
Donner triumfatorem pierwszego biegu dla młodych arabów
Bardzo wolne tempo narzucił Donner. Drugi biegł faworyzowany Perfektor, którego na zakręcie wyprzedził Mujahid. Na początku prostej doszło do zamieszania. Najpierw potknął się Mujahid i dosiadający go Szczepan Mazur nie zdołał utrzymać się w siodle. Zamknięty przez poprawiające po zewnętrznej Carskiego Kurjera i Destino został Perfektor. Ogier został wybity z rytmu i spadł na czwartą pozycję. Skorzystały na tym Donner i atakujący bliżej wewnętrznej bandy Destino, które rozpoczęły walkę o prowadzenie. W końcówce Destino nieco spasował, tymczasem rozpędzający się polem Perfektor zbliżał się do Donnera w błyskawicznym tempie, który silnie wysyłany przez Liliyę Reznikovą obronił się przed tym atakiem i utrzymał przewagę krótkiego łba.
Hodowcą triumfatora jest Ryszard Szpar. Donner jest własnością Tadeusza Sobierajskiego, który powierzył go do treningu Małgorzacie Łojek.
Uczeń Błazej Giedyk zwyciężył na Arandzie
Mocno poprowadziła Kara przed Testem. Na prostej ogier osłabł, natomiast klacz broniła się nadspodziewanie dobrze. Szybko z rywalizacji odpadły również Dżagan, Beautyful Pearl i Graus. Tymczasem Karę zaatakowały Do It Again oraz Aranda. W końcówce najlepiej galopowała dosiadana przez ucznia Błażeja Giedyka Aranda, która wysyłana wygrała o 0,75 długości. Do It Again okazał się nieznacznie lepszy od Kary. Czwarte miejsce zajął finiszujący przy kanacie Tiwaz.
Hodowcą i właścicielem zwycięskiej klaczy jest Bogdan Tomaszewski, który powierzył ją do treningu Januszowi Kozłowskiemu.
Nitisa Josselyn poszła za ciosem
Świetna Nitisa Josselyn potwierdziła, że wraca do ubiegłorocznej formy i wygrała drugi raz z rzędu. Prowadząca Obsess Oaks osłabła na początku prostej. Uciekała Qualida Pat. Za nią ruszyły Lera De Ba i rozpędzająca się polem Nitisa Josselyn. W połowie prostej wydawało się, że Qualida Pat utrzyma przewagę do końca, ale w końcówce powożona przez Tarasa Salivonchyka Nitisa Josselyn łatwo ją wyprzedziła. Czwarta była Qualmina.
Właścicielką triumfatorki jest Ewa Kałuża, żona trenera Wiesława Kałuży.
Koń dnia Asiatic Fly nie zawiódł
Gonitwa uczniowska. Mocno poprowadził Tangerine pod debiutującą Caroline Stummer, który na zakręcie uzyskał sporą przewagę. Drugi biegł Asiatic Fly. Na prostej faworyt ruszył w pogoń. Galopował doskonale i szybko zbliżał się do starszego rywala. Minął go bez problemów i wygrywał pod Szczepanem Mazurem bardzo pewnie. Aż 8 długości do Tangerine stracił trzeci na mecie Czarniż, który po walce okazał się lepszy od Hope Dream.
Właścicielką wyhodowanego przez Andrzeja Pietrzaka Asiatic Fly jest Włoszka Evi Daporta. Ogiera trenuje Maciej Jodłowski.
Smart Strike pokonała Somalię
Solidne tempo podyktowała Instytucja. Na prostej ruszyły za nią Iwetta, Somalia i Smart Strike. Iwetta początkowo nie miała przejścia, tymczasem Somalia wyprzedziła Instytucję. Finiszująca polem pod Piotrem Piątkowskim Smart Strike atakowała w ślad za nią i w końcówce pokonała konkurentkę. Trzecie miejsce utrzymała Instytucja, a czwarta była Iwetta.
Wyhodowana przez spółkę POL-KAUFING i trenowana przez Michała Romanowskiego Smart Strike jest własnością spółki Cybernetyki Investment.
Marvin El Samawi wygrał po raz 19. w karierze
Spokojnie prowadził Piatros, do którego dołączył Wasilew. Na zakręcie tempo zdecydowanie wzrosło. Ogiery wyprowadził na prostą niemal łeb w łeb, ale po chwili zgasły. Prowadzenie objął Impact, jednak szybko minął go atakujący po zewnętrznej Marvin El Samawi. Wysyłany przez Antona Turgaeva zmierzał po zwycięstwo, choć nie uzyskał wyraźnej przewagi na Impactem, który w końcówce musiał bronić drugiego miejsca przed doskonale finiszującym z końca stawki Belosem. Zawiódł Von. Nie podjął walki na prostej i zajął czwarte miejsce.
Z powrotu do dobrej formy 9-latka bardzo ucieszyła się jego właścicielka Jutta Hietzscholdt (reprezentująca spółkę Nessa Arabians) oraz trener Mieczysław Mełnicki.
Siblis d?Alci w końcu pierwsza
Świetnie spisująca się w tym roku Siblis d?Alci (trzykrotnie była druga) wreszcie zdołała zwyciężyć, powożona przez swojego trenera Andrzeja Najderskiego. Poprowadziła Rani d?Orge przed Quaną de Bourgogne, która uciekała na prostej. Ruszyły za nią Rive de Clerlande, Sire Du Puits oraz Siblis d?Alci. Zdecydowanie najlepiej kłusowała ta ostatnia. Jako jedyna zaczęła zbliżać się do Quany de Bourgogne i w końcówce łatwo ją wyprzedziła. Trzecie miejsce Rive de Clerlande było niezagrożone, a czwarte wałachowi Sire Du Puits odebrała finiszująca Pepite Gede.
6-letnia Siblis d?Alci jest własnością Alicji Najderskiej.
Paradise pewnie rozprawiła się z rywalami
Nie było chętnych do poprowadzenia wyścigu mocnym tempem, więc na czele stawki spokojnie galopowała Paradise (57,5 kg). Tempo stopniowo rosło. Podczas szybkiej końcówki nie liczyła się galopująca w dystansie na drugiej pozycji Special Motivation (55,5). Do Paradise zaczęły zbliżać się Nebel (55) oraz Mendeleev (60), ale w połowie prostej klacz jeszcze przyspieszyła i oddaliła się od ogierów. Wygrywała pod Szczepanem Mazurem bardzo pewnie. Drugiego miejsca długo bronił Nebel, ale w końcówce przegrał z Mendeleevem o szyję.
Właścicielami Paradise są jej hodowca Andrzeja Zieliński wraz z żoną Joanną Mierzwą-Zielińską.
Info