Jutrzenka odparła ataki rywali.

Nagroda Hubala. Tradycyjnie poprowadziła Jutrzenka, jednak konkurenci galopowali tuż za nią. Biegu nie ukończył Tampa Bay, który ominął pierwszy płot i został zatrzymany. Pod koniec przeciwległej prostej osłabły Spiona i Mediator, tymczasem Jutrzenkę zaatakowały Dżumena i Bonsai?s Blade. Ogier źle przeskoczył ostatni płot, który Dżumena i Jutrzenka pokonały niemal jednocześnie. Silnie wysyłana przez Zdzisława Licę Jutrzenka nie dała sobie już odebrać wygranej, choć rywalka naciskała ją do celownika. Bonsai?s Blade ukończył gonitwę na trzecim miejsce ex aequo z Odrobiną, jednak okazało się, że doznał poważnej kontuzji nogi.

Trenowana przez Janusza Kozłowskiego Jutrzenka jest własnością jego żony Katarzyny oraz Bogdana Tomaszewskiego.

Niedziela Magica Sunday?a

Szybko na czoło stawki wysunął się Książę Patryk, którego na prostej wyprzedził Negro Czacza, Patronus i Snowywhite. Przy kanacie przedarł się Magic Sunday, który pod francuskim dżokejem Fabienem Lefebvrem odskoczył rywalom i wygrywał pewnie. W zaciętej walce o drugie miejsce Patronus pokonał debiutującego Snowywhite, a czwarte miejsce Negro Czaczy odebrał Royal Antonius.

Właścicielami wyhodowanego we Francji Magica Sunday?a są Gabriela, Robert i Karolina Gorczycowie. Trenuje go Janusz Kozłowski.

Spectacor pokazał się z dobrej strony

Na starcie została Caryca. Poprowadziła Nestora przed Avatarem i Spectacorem, który na prostej galopował środkiem toru. Silnie wysyłany przez Piotra Krowickiego objął prowadzenie i utrzymywał bezpieczną przewagę nad walczącymi o drugie miejsce Secretfly oraz Hope Dream. Czwarty był Hinton.

Spectacor jest własnością Małgorzaty Przączak i Beaty Olkowskiej, żony trenera Wojciecha Olkowskiego.

Jibaal uciekł faworytom!

Nagroda Mosznej. Dobrze ruszył Jibaal, który narzucił bardzo mocne tempo, dzięki czemu odskoczył rywalom jeszcze przed wyjściem na prostą. W pościg za nim ruszył Inheritor, ale nie zbliżał się do towarzysza stajennego. Tymczasem z końca stawki świetnie ruszył Big Luck, który po chwili znalazł się na drugim miejscu. W ślad za nim finiszował także Hard Work. Gary Hind prowadził jednak Jibaala oszczędnie, kontrolując przewagę nad rywalami. Dopiero w końcówce zaczął mocno pracować, żeby obronić się przed atakiem Big Lucka. Trzeci był Hard Work, a czwarty Inheritor przed The Blue.

Właścicielami trenowanego przez Wojciecha Olkowskiego Jibaala są Kishore Mirpuri i Zbigniew Górski.

Endorphin zmogła faworytkę Kundalini

Nagroda Cardei. Mocne tempo narzuciła J?Aime La Vie, która na prostej znakomicie broniła się przed atakami mocno faworyzowanej Kundalini. W połowie prostej do walki włączyła się również Endorphin. Klacze walczyły o zwycięstwo w jednej linii. Dopiero na ostatnich metrach osłabła J?Aime la Vie, natomiast Endorphin okazała się o krótki łeb lepsza od Kundalini. Czwarta była Tribeca.

Właścicielami irlandzkiej hodowli Endorphin są Gabriela, Robert i Karolina Gorczycowie. Klacz trenuje Adam Wyrzyk.

Tiwaz dopadł Lascadella

Po spokojniejszym początku podkręcił tempo Lascadell, którego na prostej zaatakował Tiwaz. Tylko te dwa ogiery liczyły się w walce o zwycięstwo. Lascadell długo utrzymywał nieznaczną przewagę nad rywalem, ale silnie wysyłany przez Marka Brezinę Tiwaz pokonał go w celowniku o łeb. Trzecie miejsce zajęła Imola SQ, a czwarte Kopalowi odebrała Iwetta.

Wyhodowany przez SK Kozienice i trenowany przez Macieja Janikowskiego Tiwaz jest własnością państwa J. i R. Nesteruków.

Camerun wygrał Wielką Warszawską

Zgodnie z przewidywaniami poprowadził Doctor Dahess. Galopował z przewagą kilku długości nad Klanem, za którym biegł Salam, a następnie mocno zgrupowana stawka. Pierwszy osłabł Salam. Finiszująca ława koni dopadła Klana i odpadającego Doctora Dahessa w połowie prostej. Przez chwilę prowadził Young Boy, ale po zewnętrznej doskonale galopował Camerun. W końcówce Piotr Piątkowski był już pewien zwycięstwa i pozwolił sobie na gest triumfu. Younga Boy’a bardzo mocno, ale bezskutecznie zaatakował Lucky Peter. Czwarty był Indian General, który minimalnie wyprzedził Enjoy’a the Silence i Myth of Malhama.

Trenowany przez Marka Nowakowskiego Camerun jest własnością spółki BHT Animal Trade.

Sambor nie zawiódł

Mocno faworyzowany Sambor już na początku prostej wyprzedził dyktująca tempo od startu Santoninę i odskoczył rywalom. Dosiadający go Piotr Krowicki kontrolował sytuację i zmierzał po pewne zwycięstwo. Drugi biegł Nick of the Star, ale w końcówce pokonała go rozpędzająca się Sundari. Czwarta była Be In Touch.

Hodowcą i właścicielem trenowanego przez Józefa Siwonię Sambora jest Jacek Cukrowski.

Info